Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mint

'Prosty' partner

Polecane posty

Gość Mint

Poznałam faceta z którym mam chemię, mamy wspólną pasję, ale on ma dość proste poczucie humoru (chociaż ironię wyłapuje), nie jest oczytany, nigdy nie był za granicą, wiedzę ogólną ma słabą, to taki prosty chłopak (skończył studia). Jest zaradny i konkretny, ale jednak w rozmowie czuję ten dysonans. Sama jestem dość oczytana, studiowałam za granicą, mam lepszą od niego pracę. Myślicie, że to ma sens czy różnice z czasem wyjdą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Prosty bo nie był za granicą? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość Mint napisał:

Poznałam faceta z którym mam chemię, mamy wspólną pasję, ale on ma dość proste poczucie humoru (chociaż ironię wyłapuje), nie jest oczytany, nigdy nie był za granicą, wiedzę ogólną ma słabą, to taki prosty chłopak (skończył studia). Jest zaradny i konkretny, ale jednak w rozmowie czuję ten dysonans. Sama jestem dość oczytana, studiowałam za granicą, mam lepszą od niego pracę. Myślicie, że to ma sens czy różnice z czasem wyjdą?

Ty jesteś naprawdę je'bnięta. Szok! Takie baby jak ty powinny trafiać na chamow którzy byli za granicą i udają teraz światowcow, którzy goowno wiedzą ale udają że pozjadali wszystkie rozumy, takiego który stwarza tylko pozory a jest prostakiem i tepakiem, i wtedy będziesz zadowolona. Może wybierz sobie araba. Jak będziesz sponiewierana ale będzie za granice jeździł i więcej zarabiał to będziesz czuc te satysfakcję. Jesteś po prostu płytka,  w głowie mi się to nie mieści. Zwracasz uwagę na bzdury zamiast na rzeczy ważne. Daj mu spokój niech sobie znajdzie normalna, skoro dla ciebie wyznacznikiem czlowieka są wyjazdy zagraniczne i praca. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mint
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ty jesteś naprawdę je'bnięta. Szok! Takie baby jak ty powinny trafiać na chamow którzy byli za granicą i udają teraz światowcow, którzy goowno wiedzą ale udają że pozjadali wszystkie rozumy, takiego który stwarza tylko pozory a jest prostakiem i tepakiem, i wtedy będziesz zadowolona. Może wybierz sobie araba. Jak będziesz sponiewierana ale będzie za granice jeździł i więcej zarabiał to będziesz czuc te satysfakcję. Jesteś po prostu płytka,  w głowie mi się to nie mieści. Zwracasz uwagę na bzdury zamiast na rzeczy ważne. Daj mu spokój niech sobie znajdzie normalna, skoro dla ciebie wyznacznikiem czlowieka są wyjazdy zagraniczne i praca. 

Sam przyznaje, że nie jest typem intelektualisty. Po prostu widać pewne różnice między nami, on czasem nie umie się zachować, ma mniejsze pojęcie o świecie. Nie twierdzę, że bycie za granicą jest wyznacznikiem wartości człowieka i nie mówię też, że nie jest wartościowy. Po prostu się różnimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A co konkretnie robi, albo czego nie robi co ty robisz. Jakieś przykłady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mint
10 minut temu, Gość Gość napisał:

A co konkretnie robi, albo czego nie robi co ty robisz. Jakieś przykłady?

Mam trudności w rozmawianiu z nim na jakieś głębsze tematy, o sytuacji na świecie, śmieszą go bardzo proste rzeczy (niemal w stylu poślizgnięcia na skórce od banana), używa czasem niepoprawnych zwrotów, brakuje mu dobrych manier, np. wyłączanie telefonu komórkowego w kinie, mówi za głośno gdy to nieodpowiednie i kilka innych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera

Będzie cię zagryzać z powodu kompleksów i zazdrości (o ile już tego nie robi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A pofoba Ci się, jest chemia? Bo na to nie wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wiem o czym piszesz. Ja nie lubię jak facet nie umie się zachować w konkretnych sytuacjach i zachowuje się jak cipa nie obyta 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
46 minut temu, Gość Mint napisał:

Sam przyznaje, że nie jest typem intelektualisty. Po prostu widać pewne różnice między nami, on czasem nie umie się zachować, ma mniejsze pojęcie o świecie. Nie twierdzę, że bycie za granicą jest wyznacznikiem wartości człowieka i nie mówię też, że nie jest wartościowy. Po prostu się różnimy.

Jak już Ci na początku to nie gra to w miarę postępu znajomości te cechy staną się nie do zniesienia. Odpuść. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
26 minut temu, Gość Mint napisał:

Mam trudności w rozmawianiu z nim na jakieś głębsze tematy, o sytuacji na świecie, śmieszą go bardzo proste rzeczy (niemal w stylu poślizgnięcia na skórce od banana), używa czasem niepoprawnych zwrotów, brakuje mu dobrych manier, np. wyłączanie telefonu komórkowego w kinie, mówi za głośno gdy to nieodpowiednie i kilka innych..

Mój taki jest +inne dodatki. 🙄Ale ja jestem taka że nauczyłam się akceptować wszystkie jego wady.bo zmienic się go nie da. Tyle że ja umiem odpuścić a ty nie jesteś w stanie. Powiem Ci tylko tyle że byłam kiedyś z tzw wybitnym człowiekiem. Dziennikarz, muzyk odnoszący sukcesy i dość znany reżyser w jednym. Chodzacy ideał wizualnie +obycie i takt w każdej sytuacji. I z perspektywy czasu to był mój najgorszy związek. Wciąż musiałam chodzić jak z kijem w doopie. Zero luzu, zero spontanu. Na początku związku rozpierdala mnie dumą i szczęście a potem codziennie chodziłam zestresowana, wciąż na paluszkach bo panicz pracuje nad nowym dziełem, w domu zero pomocy tylko wymagania, na każdym kroku pokazywał mi gdzie moje miejsce i jak mała jestem w jego oczach, długi temat, dużo tego było. Już lepiej było mi z osiedlowym obibokiem bo życie z nim było wieczna zabawa niekonczacym się śmiechem szalonymi pomysłami, luzem i spontanem i beztroską, mimo że bez perspektyw bo bez rozwoju. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość Gość napisał:

Wiem o czym piszesz. Ja nie lubię jak facet nie umie się zachować w konkretnych sytuacjach i zachowuje się jak cipa nie obyta 

Podaj jakieś przykłady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesteś
23 godziny temu, Gość Mint napisał:

Poznałam faceta z którym mam chemię, mamy wspólną pasję, ale on ma dość proste poczucie humoru (chociaż ironię wyłapuje), nie jest oczytany, nigdy nie był za granicą, wiedzę ogólną ma słabą, to taki prosty chłopak (skończył studia). Jest zaradny i konkretny, ale jednak w rozmowie czuję ten dysonans. Sama jestem dość oczytana, studiowałam za granicą, mam lepszą od niego pracę. Myślicie, że to ma sens czy różnice z czasem wyjdą?

Tępa dzida a wymagasz bożżżu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorko możesz się gniewać na ludzi, którzy tu piszą i Cię krytykują ale mają niestety racje. Jesteś próżna. Coś zaiskrzyło między Tobą, a tym facetem, a Ty zastawiasz się tak na prawdę nad tym, czy nie będziesz się go wstydzić w towarzystwie i wśród rodziny. Jesteś próżna. Cóż tacy ludzie jak Ty też istnieją i mają się dobrze. Znajdź innego, a mu pozwól znaleźć inną z którą będzie mu dobrze, bo już moge określić, że Ty nią nie będziesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gosc napisał:

Autorko możesz się gniewać na ludzi, którzy tu piszą i Cię krytykują ale mają niestety racje. Jesteś próżna. Coś zaiskrzyło między Tobą, a tym facetem, a Ty zastawiasz się tak na prawdę nad tym, czy nie będziesz się go wstydzić w towarzystwie i wśród rodziny. Jesteś próżna. Cóż tacy ludzie jak Ty też istnieją i mają się dobrze. Znajdź innego, a mu pozwól znaleźć inną z którą będzie mu dobrze, bo już moge określić, że Ty nią nie będziesz. 

A ty za to naiwna myśląc że różnice w poziomie wiedzy nie wyjdą w końcu na wierzch i nie będą uprzykrzac życia. Pal sześć rodzinę i znajomych ale to w końcu ją wykonczy. Ty też jesteś prozna bo nie chcesz pokochać i zaakceptować zula  spod sklepu? Studia i zagranica nie mają tu nic do rzeczy bo można być prostakiem z tytułem naukowym za wielką wodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 minut temu, Gość Gość napisał:

A ty za to naiwna myśląc że różnice w poziomie wiedzy nie wyjdą w końcu na wierzch i nie będą uprzykrzac życia. Pal sześć rodzinę i znajomych ale to w końcu ją wykonczy. Ty też jesteś prozna bo nie chcesz pokochać i zaakceptować zula  spod sklepu? Studia i zagranica nie mają tu nic do rzeczy bo można być prostakiem z tytułem naukowym za wielką wodą.

Po 1. Jestem facetem

2. Sama pisze, że jest chemia, że wszystko ta na prawdę gra. Sorry nie czuje chemii z żulem spod sklepu. Z tego co pisze autorka, to wszystko między nimi gra oprócz ważnych dla autorki rzeczy- praca, wyjazdy za granice. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Po 1. Jestem facetem

2. Sama pisze, że jest chemia, że wszystko ta na prawdę gra. Sorry nie czuje chemii z żulem spod sklepu. Z tego co pisze autorka, to wszystko między nimi gra oprócz ważnych dla autorki rzeczy- praca, wyjazdy za granice. 

No widzisz. Ja bym nie poczuła nic do faceta który pisze na prawdę bo to wstyd. I co zabronisz albo nazwiesz mnie prozna? Mam to gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

No widzisz. Ja bym nie poczuła nic do faceta który pisze na prawdę bo to wstyd. I co zabronisz albo nazwiesz mnie prozna? Mam to gdzieś.

Ależ jesteś płytka. Nie przez to, że nie polecisz na mnie tylko przez to jak piszesz. Autorka pisze, że już poleciała na tego faceta, tylko szuka dziury w całym, bojąc się, że nie będzie pasował do jej idealnego świata. 

Swoją drogą, poleciałabyś, poleciała, bo jak poznasz człowieka nie wiesz czy pisze na prawdę czy naprawdę, zresztą to zupełnie żadna różnica do póki piszemy na kafe, a nie w ważnych sprawach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ależ jesteś płytka. Nie przez to, że nie polecisz na mnie tylko przez to jak piszesz. Autorka pisze, że już poleciała na tego faceta, tylko szuka dziury w całym, bojąc się, że nie będzie pasował do jej idealnego świata. 

Swoją drogą, poleciałabyś, poleciała, bo jak poznasz człowieka nie wiesz czy pisze na prawdę czy naprawdę, zresztą to zupełnie żadna różnica do póki piszemy na kafe, a nie w ważnych sprawach. 

Aha czyli poprawność pisowni liczy się tylko w ważnych sprawach hmm. Każdy sam sobie ustala priorytety jeśli chodzi o partnera i tobie gòwno to oceniać bo to nie ty będziesz z tym kimś żył. Żyjesz w oderwaniu od rzeczywistości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Rozumiem cię autorko doskonale. Miałam kiedyś podobny dylemat. Facet był rzeczywiście prosty. Krótko mówiąc, głupi. Proste poczucie humoru, ubaw po pachy bo ktoś coś głupiego powiedział, lub się potknął. Dla niego najlepsza komedia to American Pie. Ja tego gniotu nie mogłam dokończyć. To są filmy dla ...ów. Niestety. Do tego narcystyczna natura oczekujący ciaglej adoracji. Nie rozumiejący aluzji czy ironii. Obrażający się o byle krytykę. Np. coś powiedziałam, inteligentny facet temat by pociągnął, on potrafił się obrazić powiedzieć pa i nie odzywać się. Jedna wielka porażka. Ale to domena ludzi głupich.  Po prostu. Jeśli jesteś w stanie zaakceptować go takim jakim jest to ok, ale z biegiem czasu cię to zmęczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Analiza
Dnia 17.10.2019 o 13:38, Gość Mint napisał:

Poznałam faceta z którym mam chemię, mamy wspólną pasję, ale on ma dość proste poczucie humoru (chociaż ironię wyłapuje), nie jest oczytany, nigdy nie był za granicą, wiedzę ogólną ma słabą, to taki prosty chłopak (skończył studia). Jest zaradny i konkretny, ale jednak w rozmowie czuję ten dysonans. Sama jestem dość oczytana, studiowałam za granicą, mam lepszą od niego pracę. Myślicie, że to ma sens czy różnice z czasem wyjdą?

Takas madralinska a nie wiesz? 🙂 ok masz zadarty nochalek i najpierw dostaniesz po tylku od zycia az ci przejdzie, chociaz raczej nie przejdzie:) zostaw go, bo nie potrafisz kochac 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Analiza napisał:

Takas madralinska a nie wiesz? 🙂 ok masz zadarty nochalek i najpierw dostaniesz po tylku od zycia az ci przejdzie, chociaz raczej nie przejdzie:) zostaw go, bo nie potrafisz kochac 

Wiesz że można mieć zadarty nos dostać po dupie nie raz i wciąż mieć te same poglądy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Analiza
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wiesz że można mieć zadarty nos dostać po dupie nie raz i wciąż mieć te same poglądy?

Co za pytanie,slowa ze" raczej nie przejdzie"wyrażają moje stanowisko, nie w tym zyciu, potrzeba duzo cierpienia by zmienic myslenie i rozwinac swiadomosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To będzie jakieś inne życie? Skąd te niusy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Analiza
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

To będzie jakieś inne życie? Skąd te niusy?

Sam sie przekonasz w swoim czasie, cierpliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Analiza napisał:

Sam sie przekonasz w swoim czasie, cierpliwosci

Piszesz z zaświatów? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Autorko możesz się gniewać na ludzi, którzy tu piszą i Cię krytykują ale mają niestety racje. Jesteś próżna. Coś zaiskrzyło między Tobą, a tym facetem, a Ty zastawiasz się tak na prawdę nad tym, czy nie będziesz się go wstydzić w towarzystwie i wśród rodziny. Jesteś próżna. Cóż tacy ludzie jak Ty też istnieją i mają się dobrze. Znajdź innego, a mu pozwól znaleźć inną z którą będzie mu dobrze, bo już moge określić, że Ty nią nie będziesz. 

a jaka to próżność skoro  żle sie z tym czuje. Chemia szybko sie wypala, zresztą zeby ją podtrzymać to nie wystarczy ciało i  narządy rodne. Iskry i chemie są dobre do łózka, ale co potem ? Potem takie i tacy jak wy płaczą przy rozwodzie, ze wam związek nie wyszedł, bo klapki opadły i partner lub partnerka wk...zwyczajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
45 minut temu, Gość Analiza napisał:

Takas madralinska a nie wiesz? 🙂 ok masz zadarty nochalek i najpierw dostaniesz po tylku od zycia az ci przejdzie, chociaz raczej nie przejdzie:) zostaw go, bo nie potrafisz kochac 

egzaltacje tępej dzidy, kórej sie pożądanie  i zauroczenie fizyczne z miłością myli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

A ty za to naiwna myśląc że różnice w poziomie wiedzy nie wyjdą w końcu na wierzch i nie będą uprzykrzac życia. Pal sześć rodzinę i znajomych ale to w końcu ją wykonczy. Ty też jesteś prozna bo nie chcesz pokochać i zaakceptować zula  spod sklepu? Studia i zagranica nie mają tu nic do rzeczy bo można być prostakiem z tytułem naukowym za wielką wodą.

racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Po 1. Jestem facetem

2. Sama pisze, że jest chemia, że wszystko ta na prawdę gra. Sorry nie czuje chemii z żulem spod sklepu. Z tego co pisze autorka, to wszystko między nimi gra oprócz ważnych dla autorki rzeczy- praca, wyjazdy za granice. 

przez takie rzeczy to sie masa zwiażków rozpadła, a ludzie sie wcześniej ostro żarli. Niestety ale zauroczenie i pocią seksualny wystarcza tylko na początku, potem więcej sie rozmawia niż rooocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×