Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość gość

Wrobiłybyście męża w zaplanowaną "wpadkę"?

Polecane posty

Przed chwilą, Bimba napisał:

Zaglądam do Polski co roku na kilka miesięcy.

 

Czyli widocznie obracasz się w dziwnym, skrajnym środowisku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Dobrosułka napisał:

Jak nie rozumiesz to powtorze:

Osoba, ktora nie mieszka w Polsce od lduzszego czasu moze nie powinna sie wypowiadac jak sie dzieci obecnie wychowuje. 

 

Odnosi sie to do ciebie?

Nie bardzo wiem co na się do mnie odnosić?

Może napisz mi zasady korzystanie z forum KAFETERIA dla osób które mieszkają być może tylko czasowo za granicą.

Napisz na jakie tematy wolno mi się wypowiadać i jakiego rodzaju mają to być wypowiedzi, żebyś czytając je czuła się komfortowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do kogo mam zwracać się o pozwolenie napisania komentarza na tym forum?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Iwna napisał:
5 minut temu, Bimba napisał:

Zaglądam do Polski co roku na kilka miesięcy.

 

Czyli widocznie obracasz się w dziwnym, skrajnym środowisku. 

Być może, zazwyczaj jest to środowisko medyczne i artystyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Bimba napisał:

Być może, zazwyczaj jest to środowisko medyczne i artystyczne.

A jaki to ma związek? Patologie występują w każdym środowisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, emigrantka napisał:

Ale od czego zaczela sie dyskusja wlasciwie?Nie mowie o przecietnej, zwyklej rodzinie.Powiedzialam, ze to inna sytuacja jesli kobieta wrobi mezczyzne w dziecko niz odwrotnie.Wlasnym kosztem vs cudzym kosztem

To nadal nie jest wyłącznie własnym kosztem. Ten koszt pozostaje obopólny, nawet jeśli faceta zredukujesz do porcji nasienia i przelewu raz w miesiącu

A nawet wtedy ma to daleko idące konsekwencje psychiczne- dla kobiety, dla dawcy i dla dziecka

Edytowano przez Gość_2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Dobrosułka napisał:

Ah Iwna niepowazna jestes.  Widzialas kiedys patologie w UK?  Filmow sie naogladalas i teraz sprzedajesz jako fakty.  No chyba, ze to ta patologia, ktora miala pieniadze, zeby uciec z Polski do UK.  Takze jezeli jest patologia w UK to tylko ta, ktora wyjechala z Polski

Właśnie problem w tym, że byłam i widziałam. I fakt, mnóstwo osób z Polski reprezentowało tam wątpliwy poziom, ale nie wszyscy. Jak w każdej narodowości, są różni ludzie. Kraj pochodzenia nie ma znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Dobrosułka napisał:

Takze wypowiadac sie mozesz tylko z tego wychodzi, ze piszesz cos o czym nie wiesz i wychodzi,z e sa to jakies dziwne poglady.

No cóż ...

Bardzo dziękuję za pozwolenie wypowiadania się i bardzo przepraszam że moje poglądy różnią się od twoich, najserdeczniej przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
58 minut temu, Bimba napisał:

A tak na marginesie - 

W Polsce dziewczynki są wychowywane i kierunkowane na macierzyństwo i opiekę nad rodziną. To są cele wyznaczanie A wręcz narzucane kobiecie przez kościół, państwo i rodzinę. Praca, nauka owszem tak ale mąż i dzieci przede wszystkim. 

Akcesoria do tego od wczesnego dzieciństwa - lalki, wózki, kuchenki, garnuszki, zabawy w dom i bycie mamą.

Do tego drukowanie w mózgu schematu że najważniejsze to być w związku, jeśli facet cię nie chce to jesteś nic nie warta, to wstyd być singielką, itp.

A jak już przychodzi do realizacji  wbijanego do głowy schematu to nagle okazuje się że cheć wyjście za mąż to skrajny egoizm i napad na wolność mężczyzny, wyrachowanie, brak uczucia, a chęć urodzenia dziecka to napad na finanse faceta i zniszczenie jego życia.

Przepraszam cię bardzo, ale bredzisz. Akcesoria w postaci zabawek, żeby wcisnąć dziewczynkę w tą rolę społeczną? No tak nie do końca. Nie ma w tym żadnej zamierzonej perfidii. Kupuje się dziewczynce lalkę, a chłopcu samochodzik, bo tak jest łatwiej. Tak się utarło. Nikt się nad tym nie zastanawia, że dziecko niezależnie od płci, będzie się bawiło tym co chce i tym co w domu ma. Jeden kit, czy jest to pluszak w kształcie misia, czy pluszak w kształcie człowieka. Zabawa w bycie mamą to chyba jedna z najbardziej naturalnych zabaw, bo to chyba kobieta jest mamą. Dziewczynka naśladuje mamę, bo mama jest też dziewczynką i ma swoją rolę biologiczną. To do mamy dziecko idzie jak je coś boli itd. 

 Oczywiście, że to błąd kupować dziewczynkom głównie lalki, a chłopcom zabawki związane z techniką i myśleniem, bo dziewczynce w ten sposób zamykamy jej rozwój techniczny i potem ma trudniej na kierunkach technicznych, ale nikt o tym nie myśli, że każde dziecko powinno mieć rozwój w różnych kierunkach. Nawet jeśli w tej chwili są klocki lego dla wszystkich dzieci, to i tak mamy rozgraniczenie pomiędzy lego dla dziewczynek i lego dla chłopców. Chłopcy jak zwykle mają samochodziki, statki etc, a dziewczynki mają do budowania różowe zamki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Bimba napisał:

Ach, no tak!

Skoro tobie nikt nigdy  niczego nie narzucał to przecież oczywiste że żadnej innej kobiecie czy dziewczynce w Polsce również nie.

A ja jak zwykle kłamię.

Narzucanie w Polsce takiego, a nie innego modelu wychowywania dziecka jest w każdym państwie taki sam. Jest część konserwatywna, a nawet skrajnie konserwatywna i jest część rodzin, gdzie wychowuje się dzieci tak jak sobie życzysz. Mam dwie córki i nigdy im niczego z tego co piszesz nie narzucałam. Moja mama wychodziła za mąż jak miała 20 lat, a mnie powiedziała (taka luźna rozmowa była z żarcikiem z mojej strony), że jak myślę o ślubie w tym wieku, to mi chyba mi dobrze słońce przygrzało na mózg. Ja się z tobą w wielu sprawach zgadzam, ale nie pisz, że w Polsce 100% rodzin jest mocno konserwatywna, wierząca itp. Że polscy faceci to same chlejusy, lenie śmierdzące itd. Bo to nie jest prawda. Jak najbardziej możesz jeździć po alimenciarzach, domowych leniach itd, ale nie wrzucaj wszystkich do tego wora. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Elle96 napisał:

Ale po co ma gotować, sprzątać i prać jak rodzina jest na wczasach? dla kogo? Chyba lepiej, żeby pojechała z rodziną i tam opiekowała się dziećmi, a mąż by odpoczął, bo jak sam pojedzie z dziećmi to nijaki odpoczynek dla niego 😄 

W czasie wyjazdu weekendowego, na ktorym ojciec ma z dziecmi wspolne zainteresowania (plywanie, ryby, narty, wszelkie aquaparki, zwiedzanie) matka zapewne robi duze sprzatanie, zakupy na caly tydzien i wszystko inne.Raczej nie widuje matek z dziecmi na plazach, trasach/stokach narciarskich, szlakach wycieczkowych, basenach, wylacznie ojcow.Z tym ze wiekszosc kobiet woli nie wychodzic z domu bez potrzeby, prace domowe maja we krwi i predzej zrobia remont niz pojada z dziecmi w gory.Taka postawa sluzenia, nie sa w stanie spedzac z dziecmi czasu tak zeby miec z tego przyjemnosc.Niektore sie zmuszaja na jakis wyjazd, przy czym koncentruja tylko na dziecku, sledza kazdy jego ruch i caly dzien sie zamartwiaja, czy posilek dziecka zawieral idealne proporcje skladnikow odzywczych.Ojciec nie ma takich problemow i czasem tez zerknie na krajobraz czy zje ciastko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego wy wszystkie tak osobiście odbieracie  to co piszę  i staracie się przykładać tylko do swojej sytuacji???

Oprócz was nie ma innych kobiet w Polsce?

To wspaniale że nie macie problemów z mężem, że nikt was do niczego nie zmuszał, zecjestescie wzorem i ideałem żon i matek.

W takim razie skąd się w Polsce biorą niechciane przez ojców dzieci?

Czy ten tamemat na którym teraz piszemy jest wzięty z doopy bo w Polsce nie ma patologii i żadna kobieta nie kombinuje jak zejść w ciążę kiedy facet jest temu niechętny.

No z tego co piszecie mam wrażenie że to ja napadam na naród w którym absolutnie nie ma problemów, wszyscy żyją zgodnie i cudownie, a ja wymyślam problemy a przecież ich wcale nie ma, bo u was ich wcale nie ma.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Unlan napisał:

Ja się z tobą w wielu sprawach zgadzam, ale nie pisz, że w Polsce 100% rodzin jest mocno konserwatywna, wierząca itp. Że polscy faceci to same chlejusy, lenie śmierdzące itd. Bo to nie jest prawda.

Dziewczyno, gdzie ja napisałam że 100%???

Że każdy?

Owszem, czasem używam słowa dużo, sporo, większość, ale nigdzie i nigdy nie napisałam że wszyscy albo 100%!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powtórzę się, bo niektóre z was robią z facetów mimozy, którym ciężko jest wziąć niemowlaka na ręce, kiedy siedzi w fotelu i pokołysać. 

Facet jak nie chce, to się dzieckiem nie zaopiekuje. Więc tak naprawdę wrobienie męża w jego dzieciaka zmienia tylko tyle, że nie może z żoną pojechać tam gdzie by chciał i robić z nią co by chciał, bo to kobieta jest uwiązana w takim przypadku przy dziecku w całości. I nikt faceta, kiedy rzuci ciężarną żonę nie potępi. On się po prostu wyprowadza. 

Kiedy kobieta jest wrobiona w dziecko, to facet jak nie chce się opiekować dzieckiem to też tego nie zrobi, narzuci to kobiecie. Nawet jak ona od męża ucieknie i zostawi mu dziecko, to jednak poświęca swoje ciało, ponieważ chodziła w tej ciąży i musiała urodzić. Dlatego nie możemy stawiać znaku równości pomiędzy facetem, a kobietą, pomimo, że wrobienie w jednym i drugim przypadku nie jest w porządku. 

To, czy para rozmawia przed ślubem o tym, czy też nie, daje nam podstawy do tego, aby przyznać komuś rację, albo i nie. W jednym związku, to kobieta wrabiająca męża w dziecko będzie miała rację, a w drugim związku już nie. Jeśli facet deklaruje przed ślubem, że chce dziecko, a potem się miga to jest oszustem. Najlepszym rozwiązaniem jest rozstanie z małżonkiem, jeśli oczekiwania odnośnie rodziny znacznie się różnią. Facet który nie chce mieć dzieci, nie powinien się żenić, nie mówiąc o tym, że tak naprawdę seks również powinien sobie darować. 

Wrobienie męża w jego dziecko jest sprawą dyskusyjną w każdym przypadku, natomiast zamierzone łapanie na dziecko, czy wmówienie mężowi, że urodzi się jego dziecko, a które jest wynikiem zdrady, to już jest pełne wyrachowanie, perfidia i skur/wysyństwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, emigrantka napisał:

W czasie wyjazdu weekendowego, na ktorym ojciec ma z dziecmi wspolne zainteresowania (plywanie, ryby, narty, wszelkie aquaparki, zwiedzanie) matka zapewne robi duze sprzatanie, zakupy na caly tydzien i wszystko inne.Raczej nie widuje matek z dziecmi na plazach, trasach/stokach narciarskich, szlakach wycieczkowych, basenach, wylacznie ojcow.Z tym ze wiekszosc kobiet woli nie wychodzic z domu bez potrzeby, prace domowe maja we krwi i predzej zrobia remont niz pojada z dziecmi w gory.Taka postawa sluzenia, nie sa w stanie spedzac z dziecmi czasu tak zeby miec z tego przyjemnosc.Niektore sie zmuszaja na jakis wyjazd, przy czym koncentruja tylko na dziecku, sledza kazdy jego ruch i caly dzien sie zamartwiaja, czy posilek dziecka zawieral idealne proporcje skladnikow odzywczych.Ojciec nie ma takich problemow i czasem tez zerknie na krajobraz czy zje ciastko

Współczuje dziecku które nie wie co to zabawa z matką. I nie prawdą jest, że mamy nie chodzą z dziećmi na basen, plaże, do kina itp. Nie wiem gdzie ty żyjesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Bimba napisał:

Dlaczego wy wszystkie tak osobiście odbieracie  to co piszę  i staracie się przykładać tylko do swojej sytuacji???

Oprócz was nie ma innych kobiet w Polsce?

To wspaniale że nie macie problemów z mężem, że nikt was do niczego nie zmuszał, zecjestescie wzorem i ideałem żon i matek.

W takim razie skąd się w Polsce biorą niechciane przez ojców dzieci?

Czy ten tamemat na którym teraz piszemy jest wzięty z doopy bo w Polsce nie ma patologii i żadna kobieta nie kombinuje jak zejść w ciążę kiedy facet jest temu niechętny.

No z tego co piszecie mam wrażenie że to ja napadam na naród w którym absolutnie nie ma problemów, wszyscy żyją zgodnie i cudownie, a ja wymyślam problemy a przecież ich wcale nie ma, bo u was ich wcale nie ma.

 

 

Te problemy są, ale nie dotyczą ogółu społeczeństwa, a taki komunikat właśnie wychodzi od Ciebie. Polska pod tym względem nie odbiega zapewne od jakiejś europejskiej średniej, za to Ty strasznie demonizujesz mężczyzn w Polsce, status żony i rodziny.

Do tego twierdzisz, że ok jak baba wrobi faceta w dziecko, on wtedy najlepiej żeby wsadził mo.rdę w kubeł i siedział cicho, bo jak się sprzeciwi i odejdzie to kawał uja z niego i trzeba go chociaż na alimentach tak usadzić, żeby się do emerytury nie podniósł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Unlan napisał:

Przepraszam cię bardzo, ale bredzisz. Akcesoria w postaci zabawek, żeby wcisnąć dziewczynkę w tą rolę społeczną? No tak nie do końca. Nie ma w tym żadnej zamierzonej perfidii. Kupuje się dziewczynce lalkę, a chłopcu samochodzik, bo tak jest łatwiej. Tak się utarło. Nikt się nad tym nie zastanawia, że dziecko niezależnie od płci, będzie się bawiło tym co chce i tym co w domu ma. Jeden kit, czy jest to pluszak w kształcie misia, czy pluszak w kształcie człowieka. Zabawa w bycie mamą to chyba jedna z najbardziej naturalnych zabaw, bo to chyba kobieta jest mamą. Dziewczynka naśladuje mamę, bo mama jest też dziewczynką i ma swoją rolę biologiczną. To do mamy dziecko idzie jak je coś boli itd. 

 Oczywiście, że to błąd kupować dziewczynkom głównie lalki, a chłopcom zabawki związane z techniką i myśleniem, bo dziewczynce w ten sposób zamykamy jej rozwój techniczny i potem ma trudniej na kierunkach technicznych, ale nikt o tym nie myśli, że każde dziecko powinno mieć rozwój w różnych kierunkach. Nawet jeśli w tej chwili są klocki lego dla wszystkich dzieci, to i tak mamy rozgraniczenie pomiędzy lego dla dziewczynek i lego dla chłopców. Chłopcy jak zwykle mają samochodziki, statki etc, a dziewczynki mają do budowania różowe zamki. 

Najpierw piszesz że bredzę,  a w drugiej części swojej wypowiedzi przyznajesz mi rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość_2 napisał:

Do tego twierdzisz, że ok jak baba wrobi faceta w dziecko, on wtedy najlepiej żeby wsadził mo.rdę w kubeł i siedział cicho, bo jak się sprzeciwi i odejdzie to kawał uja z niego i trzeba go chociaż na alimentach tak usadzić, żeby się do emerytury nie podniósł.

Chyba żartujesz???

Gdzie ja tak napisałam???

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Bimba napisał:

Dziewczyno, gdzie ja napisałam że 100%???

Że każdy?

Owszem, czasem używam słowa dużo, sporo, większość, ale nigdzie i nigdy nie napisałam że wszyscy albo 100%!!!

Za każdym razem piszesz polscy faceci. Typowy polski facet, typowa polska rodzina. To normalne w Polsce. W polsce w każdej rodzinie jest coś nie halo, dlatego nie mieszkam w Polsce. Teraz też napisałaś, że model rodziny jest narzucany i dziewczynki są tak wychowywane, a nie inaczej. Ja nigdy nie zauważyłam. sporo, są tacy, często zdarza się. Nie. Za każdym razem piszesz polski facet, typowa rodzina. Jakby nawet znalazł się ktoś normalny, to wychodzi na to, że jest to może 0,0001 społeczeństwa? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Bimba napisał:

Dlaczego wy wszystkie tak osobiście odbieracie  to co piszę  i staracie się przykładać tylko do swojej sytuacji???

Oprócz was nie ma innych kobiet w Polsce?

To wspaniale że nie macie problemów z mężem, że nikt was do niczego nie zmuszał, zecjestescie wzorem i ideałem żon i matek.

W takim razie skąd się w Polsce biorą niechciane przez ojców dzieci?

Czy ten tamemat na którym teraz piszemy jest wzięty z doopy bo w Polsce nie ma patologii i żadna kobieta nie kombinuje jak zejść w ciążę kiedy facet jest temu niechętny.

No z tego co piszecie mam wrażenie że to ja napadam na naród w którym absolutnie nie ma problemów, wszyscy żyją zgodnie i cudownie, a ja wymyślam problemy a przecież ich wcale nie ma, bo u was ich wcale nie ma.

 

 

Nie znam ojca który by nie chciał swojego dziecka. Ale to może dlatego, że wychowałam się i żyje w normalnym środowisku.

A od ciebie dziewczyno to aż  kipi szczęściem z każdej strony, musisz tak mieć strasznie fajnie 😛 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Unlan napisał:

Za każdym razem piszesz polscy faceci. Typowy polski facet, typowa polska rodzina. To normalne w Polsce. W polsce w każdej rodzinie jest coś nie halo, dlatego nie mieszkam w Polsce. Teraz też napisałaś, że model rodziny jest narzucany i dziewczynki są tak wychowywane, a nie inaczej. Ja nigdy nie zauważyłam. sporo, są tacy, często zdarza się. Nie. Za każdym razem piszesz polski facet, typowa rodzina. Jakby nawet znalazł się ktoś normalny, to wychodzi na to, że jest to może 0,0001 społeczeństwa? 

Jeżeli napiszę "polscy faceci nadużywają alkoholu" to będzie dla ciebie  równoznaczne z tym że nazwałam twojego męża alkoholikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, emigrantka napisał:

W czasie wyjazdu weekendowego, na ktorym ojciec ma z dziecmi wspolne zainteresowania (plywanie, ryby, narty, wszelkie aquaparki, zwiedzanie) matka zapewne robi duze sprzatanie, zakupy na caly tydzien i wszystko inne.Raczej nie widuje matek z dziecmi na plazach, trasach/stokach narciarskich, szlakach wycieczkowych, basenach, wylacznie ojcow.Z tym ze wiekszosc kobiet woli nie wychodzic z domu bez potrzeby, prace domowe maja we krwi i predzej zrobia remont niz pojada z dziecmi w gory.Taka postawa sluzenia, nie sa w stanie spedzac z dziecmi czasu tak zeby miec z tego przyjemnosc.Niektore sie zmuszaja na jakis wyjazd, przy czym koncentruja tylko na dziecku, sledza kazdy jego ruch i caly dzien sie zamartwiaja, czy posilek dziecka zawieral idealne proporcje skladnikow odzywczych.Ojciec nie ma takich problemow i czasem tez zerknie na krajobraz czy zje ciastko

Gdzie ty żyjesz 😮

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość888 napisał:

Nie znam ojca który by nie chciał swojego dziecka. Ale to może dlatego, że wychowałam się i żyje w normalnym środowisku.

A od ciebie dziewczyno to aż  kipi szczęściem z każdej strony, musisz tak mieć strasznie fajnie

Wg ciebie  jak ktoś wyraża swoje zdanie o nnadużywaniu alkoholu to jest alkoholikiem?

To że nie znoszę kiedy facet nie płaci na swoje dziecko wg ciebie oznacza że jestem samotna matką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Bimba napisał:

Dlaczego wy wszystkie tak osobiście odbieracie  to co piszę  i staracie się przykładać tylko do swojej sytuacji???

Oprócz was nie ma innych kobiet w Polsce?

To wspaniale że nie macie problemów z mężem, że nikt was do niczego nie zmuszał, zecjestescie wzorem i ideałem żon i matek.

W takim razie skąd się w Polsce biorą niechciane przez ojców dzieci?

Czy ten tamemat na którym teraz piszemy jest wzięty z doopy bo w Polsce nie ma patologii i żadna kobieta nie kombinuje jak zejść w ciążę kiedy facet jest temu niechętny.

No z tego co piszecie mam wrażenie że to ja napadam na naród w którym absolutnie nie ma problemów, wszyscy żyją zgodnie i cudownie, a ja wymyślam problemy a przecież ich wcale nie ma, bo u was ich wcale nie ma.

 

 

Tylko w Polsce są niechciane przez ojców dzieci? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Gość888 napisał:

Nie znam ojca który by nie chciał swojego dziecka. Ale to może dlatego, że wychowałam się i żyje w normalnym środowisku.

To że nie znasz nie oznacza że tacy nie istnieją.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Bimba napisał:

Dziewczyno, gdzie ja napisałam że 100%???

Że każdy?

Owszem, czasem używam słowa dużo, sporo, większość, ale nigdzie i nigdy nie napisałam że wszyscy albo 100%!!!

Nie, ty używasz "polscy" faceci ", w Polsce", "Polacy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Iwna napisał:

Tylko w Polsce są niechciane przez ojców dzieci

Oczywiście że nie, ale piszemy na polskim forum, o polskich ojcach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Bimba napisał:

Najpierw piszesz że bredzę,  a w drugiej części swojej wypowiedzi przyznajesz mi rację.

To przeczytaj jeszcze raz co napisałam. To nie jest przyznanie ci racji. Twoje zdanie jest takie, że kupienie lalki dziewczynce jest narzucaniem jej roli społecznej w postaci kury domowej. A ja ci piszę, że o tym tak naprawdę nikt nie myśli. Babcia kupi wnuczce lalkę, a wnuczkowi autko, bo tak jest łatwiej. Nikt nie myśli o rozwoju dziecka w różnych kierunkach. Że kupując lalkę i 15 kiecek dla lalki rozwija się u dziecka kreatywność w kierunku estetyki, a kupując dziecku klocki, rozwija się kreatywność techniczną i logiczne myślenie. Tak z ręka na sercu, kupiłaś synowi lalkę? Bo ja swoim córkom samochodziki i klocki tak. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Iwna napisał:

Nie, ty używasz "polscy" faceci ", w Polsce", "Polacy".

Odruchowo, a to jest na tym forum zabronione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×