Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak córce wytłumaczyć że tampony są złe?

Polecane posty

Gość Ahajka
2 godziny temu, Gość gosc napisał:

i napewno znasz wszytskie szczegóły tego przypadku. Tak po prostu wsadzila tampona na 3h i ucieto jej nogi?

Używałam tamponow jako nastolatka. Wymieniałam co 40 min. Po jakimś czasie dostałam takigo zapalenia że ledwo uszlam z życiem. Skutki - jajowody mam skrócone i ciągly ból. A mam już 33 l. Ginekolog powiedział że ból nigdy już nie minie. Ale oczywiście stosujcie nadal 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga
4 godziny temu, Gość gość napisał:

nie chce żeby córka sobie gmerała w ....

Ale ona powinna sobie gmerac. Nie tamponem oczywiście bo tampony to zło. Ale jak inaczej ma poznać swoje cialo jeśli nie będzie gmerac? To ty powinnaś jej powiedziec ze powinna poznać swoje cialo żeby je obejrzała przed lustrem także miejsca intymne. Ze masturbacja jest ok i że to normalne o ogólnie o tych sprawach. Matka jesteś w końcu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha
4 godziny temu, Gość Gość31 napisał:

Mi położna poleciła masować TAM przed porodem żeby się mięśnie naciągly więc będzie łatwiej  (bo nacinania krocza nie robia). No ale nie potrafię sama sobie kurde tam palca włOżyć! Od tego miałam partnerów którzy robili mi dobrze a nie że ja sama mam sobie tam palcem...  co zrobić?  (

Przełamać się. Kupic olejek migdałowy albo jojoba nałożyć na palec wsdzic i masować. Serio i to jak najszybciej. Podziękujesz sobie i położnej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, goscaga83 napisał:

Tampony sa lepsze, daja komfort w nocy, daja zabezpieczenie na wf. A dziewczyna musi poznac swoje cialo. Przez pierwsze dni miesiaczki uzywam tamponow bo podpaski musialabym zmieniac co kwadrans. W z pierwszych miesiaczek pamietam ze byly bardzo obfite, i wtedy na lekcje mialam i tampon i podpaske. 

Nie są lepsze! Są wygodniejsze. Ale czy powinniśmy stawiać wygodę nad zdrowie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

a mojej znajomej zaszyli w ciele kaloryfer , podczas wycinania wyrostka. Tampon wymienia się co kilka godzin, a nie co kilka dni, nie ma opcji by doszło do stanu zapalnego przez 3 h. Nie wiesz dokładnie, to nie powtarzaj, bo siejesz ferment 

Co kilka godzin? Trzymasz to w sobie kilka godzin 😱😱😱. Wiec ja wymieniałam tampon co 40 min. A mimo to dostałam rozległego zapalenia szyjki macicy macicy i jajników. Do dziś mecze się z powikłaniami a minęło 17 lat. Nie ma opcji mówisz? Mało wiesz oj mało 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

To ile czasu nosicie te tampaksy? Ja zmieniam co 2-3h, w tym czasie nie powstanie żadne  stan zapalny , bo krew sie wchłania. Dodam,że tampaksow używam w pierwsze 2-3 dni, kiedy mam mocne krwawienie. Też bielizny nie brudza bo dodatkowo używam podpaski. 

Ja nie wierzę. 2-3 h? Wiesz jakie bakterie tam się rozwijają. Jeśli już musisz nosic chociaż zmieniaj co godzinę.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ja nie wierzę. 2-3 h? Wiesz jakie bakterie tam się rozwijają. Jeśli już musisz nosic chociaż zmieniaj co godzinę.. 

Praktycznie żadne się nie rozwijają, w przeciwieństwie do podpasek, które szybko stają się prawdziwym bagnem bakteryjnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nie są lepsze! Są wygodniejsze. Ale czy powinniśmy stawiać wygodę nad zdrowie? 

Ok. Sa wygodniejsze. Do tej pory pamietam, ze jako nastolatka budzilam sie w lozku, we krwi. Straszny wstyd wtedy czulam. A mama nie kupowala tamponow. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loli

Mam 42 lata .tamponów używam od ok.15 roku życia .czasami mam tampon i 6 godzin .nigdy mi się nic nie stało.jakieeeee skrzepy przecież jak ma wylecieć to i tak wyleci przy zmianie czy sikaniu czy myciu .na jakiej piep..nej planecie wy żyjecie.?nie wyobrażam sobie mokrej śmierdzącej podpachy gnijącej między nogami.i jeszcze dzieciom to polecacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
11 godzin temu, Gość Ahajka napisał:

Używałam tamponow jako nastolatka. Wymieniałam co 40 min. Po jakimś czasie dostałam takigo zapalenia że ledwo uszlam z życiem. Skutki - jajowody mam skrócone i ciągly ból. A mam już 33 l. Ginekolog powiedział że ból nigdy już nie minie. Ale oczywiście stosujcie nadal 

Tak na bank wymienialas co 40 minut z zegarkiem w ręku 😄  i cała reszta tez jest z cyklu Trudne sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
11 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ja nie wierzę. 2-3 h? Wiesz jakie bakterie tam się rozwijają. Jeśli już musisz nosic chociaż zmieniaj co godzinę.. 

widze,ze siedzi tu ktos mądrzejszy od doktora 😄 tampaksy powinno wymieniac sie raz na 2-3 h, to jest bezpieczny czas uzytkowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg

Można kupić tampony z organicznej bawełny. Ale dobra opcja jest też kubeczek menstruacyjny. Podpaski to dziadostwo, jak pielucha okropnosc 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 godzin temu, NaugthyBitch napisał:

Jakie bzdury. Żadne skrzepy się nie zatrzymują. 

Tobie się nie zatrzymują, bo może ich nie masz. 

Moje odczucia co do tamponów? Wkur/wiają mnie. Podobno ich nie czuć, ale ja je czuję. Na basen, tylko i wyłącznie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
26 minut temu, Gość Loli napisał:

Mam 42 lata .tamponów używam od ok.15 roku życia .czasami mam tampon i 6 godzin .nigdy mi się nic nie stało.jakieeeee skrzepy przecież jak ma wylecieć to i tak wyleci przy zmianie czy sikaniu czy myciu .na jakiej piep..nej planecie wy żyjecie.?nie wyobrażam sobie mokrej śmierdzącej podpachy gnijącej między nogami.i jeszcze dzieciom to polecacie.

Za to masz mokry, śmierdzący, gnijący zwitek bawełny w ciele. No niesamowita różnica. Tu i tu rozkładająca się krew. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Za to masz mokry, śmierdzący, gnijący zwitek bawełny w ciele. No niesamowita różnica. Tu i tu rozkładająca się krew. 

Niekoniecznie jest to to samo.powąchaj tampony po 4 czy 5 godz. Wewnątrz. Wcale nie śmierdzi.podpaska wali po 30 minutach.chodzi o działanie tlenu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Uwielbiam kłótnie osob, które uważają,że jeśli im sie cos wydaje, to musi być jedyną prawda!  Do Pani ktora wymienia tampaksa co 40 minut (zrobiłaś mi dzien) wychodzi na to ŻE w ciągu doby wymienisz tampaksa 36 razy (otarcia ci sie nie robily?) W ciągu doby zuzywalas 2,25 opakowania tampaksow x 12 = 27 zł za dzień okresu. Pomnóż to przez dni 5 =135 zł. 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Raz w życiu kupiłam tampony i tam była taka karteczka z informacją o możliwych powikłaniach. Chodziło o możliwość zajścia jakiegoś stanu zapalnego i to chyba nie było zależne od tego jak długo się je nosi. Więc są możliwe zakażenia skoro producent o tym informuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
9 godzin temu, Gość Ania napisał:

Masakra. Jak zmieniacie tampony co 3 max 4h ( to już naprawdę max - jak nie macie możliwości) to przecież stan zapalny się nie wytworzy. Chyba ze trzymacie tampona przez cały dzień. A to jest bardzo niehigieniczne. 

Wybacz jezeli nie bede wstawala co 3 godziny w nocy, zeby wymienic tampon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Dal niektorych tampony sa wygodniejsze, ale napewno nie zdrowsze.  Napchane chemia i otulone delikatnym cialem, ktory to wchlania.  Podpaski tez sa wybielane i w zwyklych sklepach te nie wybielane nie sa dostepne.  Wole jednak miec podpaske z chemia na zewnatrz niz gleboko w swoim ciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

Hahahhaha usmialam sie z tej co co 40 min tampona wynienia. Dobre hahaha

Od zawsze uzywam tamponow i jest to bardzo wygodne,  higieniczne przede wszystkim. Brak tego specyficznego zapachu, ktory jest niestety intensywniejszy prz uzywaniu podpasek to tez ogromny plus. 

Na noc co prawda zawsze uzywam podpasek ale to dlatego, ze moj ginekolog powiedzial mi kiedys, ze tak jest jednak lepiej bo tampon pozostawiony na cala noc moze byc skutkiem jakis stanow zapalnych. Nigdy sie w to nie zaglebialam ale brzmi jednak wiarygodnie i tak tez mi pasuje. 

Oczywiscis sa przypadki wstrzasow i powiklan po uzyciu tamponow ale bardzo rzadko. Tak gadacie ale no nawet na paracetamol mozna byc uczulonym, wezmiesz na bol glowy i ledwo ujdziesz z zyciem.  

Pozwol corce uzywac tamponow. Jej komfort i wygoda sa najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Raz w życiu kupiłam tampony i tam była taka karteczka z informacją o możliwych powikłaniach. Chodziło o możliwość zajścia jakiegoś stanu zapalnego i to chyba nie było zależne od tego jak długo się je nosi. Więc są możliwe zakażenia skoro producent o tym informuje.

Mowa o zespole wstrząsu toksycznego. Nie jest spowodowany bezpośrednio przez tampony tylko przez obecne w pochwie gronkowce i osłabioną odporność. Tampony stają się w takim wypadku czynnikiem faworyzującym rozwój infekcji jeśli nie są  co te kilka godzin wymieniane.

Zespół wstrząsu toksycznego może też wystąpić przy używaniu mechanicznych środków antykoncepcyjnych, więc mam nadzieję, że bojące się go kobiet nie tylko nie używają tamponów, ale też nie stosują gumek 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parassolka
14 godzin temu, Gość Gość napisał:

a mojej znajomej zaszyli w ciele kaloryfer , podczas wycinania wyrostka. Tampon wymienia się co kilka godzin, a nie co kilka dni, nie ma opcji by doszło do stanu zapalnego przez 3 h. Nie wiesz dokładnie, to nie powtarzaj, bo siejesz ferment 

o co ci chodzi? ja nie stosuję tamponów ani moja córka tez nie bo nawet nie ma jeszcze okresu wiec odbij ode mnie !Opisałam sytuacje znajomej wiec może jej wylej te pomyje na głowe co?Ty mnie chcesz uczyć co sie kiedy wymienia? rany ! gdzie sie takie patolki rodzą! bez kultury!Nie stosowałam i nie stosuję bo mam swój rozum! Nie zrozumiała jest twoja agresja wobec mojej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parassolka
11 godzin temu, Gość Ahajka napisał:

Używałam tamponow jako nastolatka. Wymieniałam co 40 min. Po jakimś czasie dostałam takigo zapalenia że ledwo uszlam z życiem. Skutki - jajowody mam skrócone i ciągly ból. A mam już 33 l. Ginekolog powiedział że ból nigdy już nie minie. Ale oczywiście stosujcie nadal 

tez kiedyś zastanawiałam się nad zastosowaniem tamponów i zapytałam ginekologa który stanowczo odradził.Dlatego nie stosuję i córce tez bym nie poleciła póki co okresu u niej nie widzę .Dodatkowo historia znajomej potwierdza opinię ginekologów.Sporo mi wtedy naopowiadał o szkodliwości tamponów.Trzeba mieć rozum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parassolka
3 godziny temu, Gość gość napisał:

Mowa o zespole wstrząsu toksycznego. Nie jest spowodowany bezpośrednio przez tampony tylko przez obecne w pochwie gronkowce i osłabioną odporność. Tampony stają się w takim wypadku czynnikiem faworyzującym rozwój infekcji jeśli nie są  co te kilka godzin wymieniane.

Zespół wstrząsu toksycznego może też wystąpić przy używaniu mechanicznych środków antykoncepcyjnych, więc mam nadzieję, że bojące się go kobiet nie tylko nie używają tamponów, ale też nie stosują gumek 😉

własnie o takich przypadkach opowiadał mi ginekolog dr .Jabłoński,to samo potwierdziła pani ginekolog Ewa K przy czym wiadome jest ze nikt normalny nie nosi tampona cały dzięń czy jak tu jakaś psychopatyczna Anna napisała że pare dni ,rany głupota ludzka nie zna granic.Ja na szczeście nigdy nie stosowałam i nie stosuję.Sama decyduję o tym co jest dla mnie dobre czy dla córki.Ja sieję ferment? ta kobieta ma wyraźny problem ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parassolka
5 godzin temu, Gość gosc napisał:

Dal niektorych tampony sa wygodniejsze, ale napewno nie zdrowsze.  Napchane chemia i otulone delikatnym cialem, ktory to wchlania.  Podpaski tez sa wybielane i w zwyklych sklepach te nie wybielane nie sa dostepne.  Wole jednak miec podpaske z chemia na zewnatrz niz gleboko w swoim ciele.

 JA tak samo.Tampony blokują naturalne wypływanie krwi ,gromadzą się skrzepy ,przez to dochodzić może do stanu zapalnego .To tak jakby zaczopować butelkę z gerującym winem.Nasza fizjonomia dąży do naturalnego wypływania i oczyszczania zbędnie złuszczającej się śluzówki czemu towarzyszy krwawienie,czopowanie nie jest przychylne ani obojętne dla organizmu,jest czymś nienaturalnym.Dlaczego nasze mamy i babcie stosowały tylko watę? bo to bawełna w czystej postaci bez zbędnych środków chemicznych i zapachowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Gość Gość31 napisał:

Mi położna poleciła masować TAM przed porodem żeby się mięśnie naciągly więc będzie łatwiej  (bo nacinania krocza nie robia). No ale nie potrafię sama sobie kurde tam palca włOżyć! Od tego miałam partnerów którzy robili mi dobrze a nie że ja sama mam sobie tam palcem...  co zrobić?  (

Współczuję 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 godzin temu, Gość Gość napisał:

nie są lepsze :x  tampony dają o stokroć więcej komfortu , jeszcze każ jej prac podkłady 😄 bedzie eko:D

Nie dają. Najlepszy jest kubek menstruacyjny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Odkąd pamiętam używam tamponów przez pierwsze 2 dni i jestem zdrowa.Tampon zmieniam co 3 g, obrazowo jak jest silniejsze krwawienie to przy wymianie tamponu wydostaje się skrzep.Jak ktoś cały dzień trzyma tampon to nic dziwnego że potem stany zapalne.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja tam używam waty zawiniętej w szmatę i żyję, jestem przy tym eko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Parassolka napisał:

 JA tak samo.Tampony blokują naturalne wypływanie krwi ,gromadzą się skrzepy ,przez to dochodzić może do stanu zapalnego .To tak jakby zaczopować butelkę z gerującym winem.Nasza fizjonomia dąży do naturalnego wypływania i oczyszczania zbędnie złuszczającej się śluzówki czemu towarzyszy krwawienie,czopowanie nie jest przychylne ani obojętne dla organizmu,jest czymś nienaturalnym.Dlaczego nasze mamy i babcie stosowały tylko watę? bo to bawełna w czystej postaci bez zbędnych środków chemicznych i zapachowych. 

Bo nie miały dostępu do innych środków higienicznych.

Tampon niczego nie "korkuje" przecież jak go wyciągasz to widzisz, że masz tam krew, on pochłania wydzielinę.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×