Czy uważacie to za sugestię, że chce do mnie wrócić, czy to nic nie znaczy?

Ostatnio odnowił mi się kontakt z byłym facetem z jego inicjatywy bo pewnego dnia napisał co słychać. Od tego czasu kontaktujemy się dośc często.

I ostatnio pytał gdzie teraz mieszkam ( a mieszkamy w tym samym mieście), powiedziałam, że w kawalerce. A on na to "to chyba smutno ci tak samej mieszkać?".

Waszym zdaniem mi coś sugerował, że np. chciałby mnie odwiedzać, czy sobie wkręcam?

Aha i ja oczywiście nie mówiłam nic o tym żeby mnie odwiedzał,na to pytanie udałam głupią i powiedziałam, że może trochę smutno, ale zawsze lepiej niż jak mieszkałam ze współlokatorkami.

Nie chcę go naciskać w żaden sposób, ale zastanawiam się czy tak pytał bo może myśli o powrocie? Głupio byłoby mi narazie pytac sie go o to wprost bo mieliśmy przerwę 2 miesiące, ale to nie on odeszł tylko ja bo czesto się kłociliśmy i się przestało układać.

Poczekaj.

Spokojnie, nic nie przyspieszaj.

Wszystko sie wyjasni z czasem.

Pozdrawiam :)

Chyba na razie "bada teren". W zależności od tego co usłyszy/zobaczy będzie działał lub nie.

Na spokojnie to weź. Ja osobiście wróciłam kiedyś to byłego i to był mega błąd. Zależy jaki był powód rozstania. 

Nie chcę niczego przyspieszac oczywiście, nie będę na niego naciskać itd.,dletego też nie chcę go pytac wprost co miał na myśli

Zastanawiam się tylko czy ógł to pytanie zadać ot tak sobie, czy chciał sprawdzić, czy mi jeszcze na nim zależy?  Jak wam się wydaje?

Aleś głupia. Sprawdza cię dvpek i tyle. Czy se poukladalas, czy kogoś masz itd, gdybyś np kogoś miała to by miał ostry ból dvpy ale i tak głupiaś bo pod chvj dajesz się brać. Tekst źe smutno sama on sprawdzał czy napiszesz mu np ze nie bo z kimś mieszkasz ale się dajesz hahhaahaha

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Aleś głupia. Sprawdza cię dvpek i tyle. Czy se poukladalas, czy kogoś masz itd, gdybyś np kogoś miała to by miał ostry ból dvpy 

Ale nawet jeśli, to co w tym złego, jeśli mu na mnie zalezy? W sumie to byliśmy zgodną para, ale ostatnio sie nam troche mniej ukladalo i zerwałam, czego pozniej troche zalowałam, a teraz on znow sie odzywa...

11 minut temu, Gość gość napisał:

Ale nawet jeśli, to co w tym złego, jeśli mu na mnie zalezy? W sumie to byliśmy zgodną para, ale ostatnio sie nam troche mniej ukladalo i zerwałam, czego pozniej troche zalowałam, a teraz on znow sie odzywa...

Skoro to Ty zerwałaś to może czeka aż Ty coś zainicjujesz?

32 minuty temu, Gość gość napisał:

zesto się kłociliśmy 

16 minut temu, Gość gość napisał:

byliśmy zgodną para

1 minutę temu, Gość gość napisał:

 

Chodzi o to, ze generalnie przez rok naszego związku byliśmy zgodną para, ale przed zerwaniem kłociliśmy sie dosć czesto, przestalismy sie dogadywać... Ale mam nadzieję, że może znów udałoby się nam dogadać, ze pochopnie z nim zerwałam.

6 minut temu, deLegatka napisał:

Skoro to Ty zerwałaś to może czeka aż Ty coś zainicjujesz?

Może tak. Własnie się zastanawiam czy coś tym tekstem chciał wybadać czy nie.

On sprawdzał czy kogoś masz, może z ciekawości a może on nikogo nie ma i na bezrybiu i rak ryba , w każdym razie uważaj i nie wkrecaj się. Wyglada na to, ze jesteś zainteresowana ale dlatego ze ciagle jesteś sama wiec wiesz..

Co do tego czy kogoś mam to raczej wie, że nie bo wcześniej już pytał.

podnoszę