nie chce mi sie chodzic na randki

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Podwójne standardy to nie pod moim adresem kochanie. Każdy ma prawo żyć jak chce i jak mu wygodnie. Jeśli nie jest mu wygodnie w tym czym większości nie oznacza z automatu że wali mu palma. Co to zresztą za słowa? Ty mnie chcesz umoralniac? Z czym do ludzi? Dopóki ktoś nikogo nie krzywdzi swoimi wyborami tobie gòwno to oceniać. Tak robi plebs.

Ja Cię nie umarlaniam Ja uważam, że jesteśmy jednym gatunkiem i czy tego chcesz czy nie odczuwamy dokładnie takie same potrzeby. Jesteśmy zwierzętami stadnymi i tak jak pisałem, jeśli kobieta jest z "wyboru" starą panną, to coś w jej życiu, w jej głowie poszlo nie tak. W każdym gatunku występują anomalię. W śród zwierząt się je eliminuje. Możesz się oszukiwać, że to Twój wybór, że to, że tamto. Natury nie oszukasz. Tak jak pisałem nie znam ani jednej normalnej samotnej kobiety po 50, normalnego samotnego faceta po 50 tez nie znam. Są to zawsze ludzie skrzywieni psychicznie. A Ty rób z tą wiedzą co tylko chcesz. 

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Ja Cię nie umarlaniam Ja uważam, że jesteśmy jednym gatunkiem i czy tego chcesz czy nie odczuwamy dokładnie takie same potrzeby. Jesteśmy zwierzętami stadnymi i tak jak pisałem, jeśli kobieta jest z "wyboru" starą panną, to coś w jej życiu, w jej głowie poszlo nie tak. W każdym gatunku występują anomalię. W śród zwierząt się je eliminuje. Możesz się oszukiwać, że to Twój wybór, że to, że tamto. Natury nie oszukasz. Tak jak pisałem nie znam ani jednej normalnej samotnej kobiety po 50, normalnego samotnego faceta po 50 tez nie znam. Są to zawsze ludzie skrzywieni psychicznie. A Ty rób z tą wiedzą co tylko chcesz. 

Nie wiem czy jest sens dyskusji z osobą która uważa że ludzie są zwierzętami. Naprawdę. Niektórzy nie mają potrzeby bycia w typowym związku co nie znaczy że nie są np.w niestandardowych. To że odbiegają one od twojej wizji świata nie oznacza że są nienormalne. Chyba że piszesz o mentalnych starych pannach i ludziach typu leżaczek no to sorry. To już inna bajka. Ja się nie muszę oszukiwać. Wszystkich mogę ale nie sama siebie.

45 minut temu, Gość Gość napisał:

Poprawność polityczna i dyplomacja to zbędny dodatek na tym forum. Przestań zgrywac ą ę i udawać wielkie oburzenie bo napisałam o beciakach. Tak czyli jak? Nie narzekam na życie więc nie wmawiaj mi czegoś co nie istnieje. Moje życie się dziś nie kończy więc mogę sobie znaleźć faceta gdy mnie najdzie ochota. Zresztą nie muszę się nikomu tłumaczyć. 

Jesteś dziwaczką więc żaden facet alfa czy beta nie będzie ciebie chciał gdy jednak najdzie cię kiedyś ochota na związanie się z facetem. 

2 minuty temu, Gość Man at work napisał:

Jesteś dziwaczką więc żaden facet alfa czy beta nie będzie ciebie chciał gdy jednak najdzie cię kiedyś ochota na związanie się z facetem. 

Dziwakow nie brakuje. Nie robią na mnie wrażenia tego typu teksty. Nie takie dziwaki chodzą sparowane więc jakim prawem wydajesz osąd w sprawie mojego hipotetycznego  związku z przyszłości?

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ja bym do Ciebie nawet nie startowała więc nie schlebiaj sobie tym koszem. Trzymaj się nadal. Mniej do do odstrzalu. Jak zwykle samcom beta wydaje się że coś sobą reprezentują a kobiety mają kisiel w gaciach na ich widok bo są SAME. Zostaw sobie te śmieszne gadki o braku faceta dla swojej córki...Prawda jest taka że szczujecie kobiety ciągle wspominając im wiek i brak faceta. To z jakich powodów kobieta jest sama nigdy was nie obchodzi. Nawet jeśli z wyboru to i tak prymitywy doszukuja się drugiego dna bo przecież jak się nie ma chłopa w pewnym wieku to musisz być zyebana. Skąd wiesz co która i z kim robi? Nie każdy potrzebuje obwieszczac światu swój żałosny związek albo cokolwiek. 

Nienawidzisz kobieto facetów. Musi być tego jakaś przyczyna. Zostałaś zapewne wiele lat temu odrzucona albo porzucona przez faceta. Jak wszystkim wiadomo, nieodwzajemniona miłość potrafi błyskawicznie zamienić się w nienawiść. Tylko skąd u ciebie nienawiść do wszystkich facetów skoro skrzywdził ciebie tylko jeden,może dwóch? 

1 minutę temu, Gość Bartek napisał:

Nienawidzisz kobieto facetów. Musi być tego jakaś przyczyna. Zostałaś zapewne wiele lat temu odrzucona albo porzucona przez faceta. Jak wszystkim wiadomo, nieodwzajemniona miłość potrafi błyskawicznie zamienić się w nienawiść. Tylko skąd u ciebie nienawiść do wszystkich facetów skoro skrzywdził ciebie tylko jeden,może dwóch? 

Takich jak ty owszem. Reszta jest jedynie twoją projekcją która ma na celu udowodnić twoja rację. Oczywiście te rzekomą. Do widzenia.

24 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie wiem czy jest sens dyskusji z osobą która uważa że ludzie są zwierzętami. Naprawdę. Niektórzy nie mają potrzeby bycia w typowym związku co nie znaczy że nie są np.w niestandardowych. To że odbiegają one od twojej wizji świata nie oznacza że są nienormalne. Chyba że piszesz o mentalnych starych pannach i ludziach typu leżaczek no to sorry. To już inna bajka. Ja się nie muszę oszukiwać. Wszystkich mogę ale nie sama siebie.

Nie wiem czy jest sens rozmawiać z kimś, kto uważa, że człowiek zwierzęciem nie jest. 

Ssaki (Mammalia) – zwierzęta należące do kręgowców, charakteryzujące się głównie występowaniem gruczołów mlekowych u samic, zazwyczaj obecnością owłosienia (włosy lub futro; silnie zredukowane u gatunków wodnych, jak hipopotamy, u waleni całkowicie zanikają przed porodem lub w trakcie) oraz stałocieplnością (potocznie „ciepłokrwistość”). Ok 60% ssaków utrzymuje temperaturę w granicach 34–39 °C....

I takie tam dalej. 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Nie wiem czy jest sens rozmawiać z kimś, kto uważa, że człowiek zwierzęciem nie jest. 

Ssaki (Mammalia) – zwierzęta należące do kręgowców, charakteryzujące się głównie występowaniem gruczołów mlekowych u samic, zazwyczaj obecnością owłosienia (włosy lub futro; silnie zredukowane u gatunków wodnych, jak hipopotamy, u waleni całkowicie zanikają przed porodem lub w trakcie) oraz stałocieplnością (potocznie „ciepłokrwistość”). Ok 60% ssaków utrzymuje temperaturę w granicach 34–39 °C....

 

I takie tam dalej. 

To dlaczego się oburzasz na moje słowa o alfach i betach? U zwierząt to normalne. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

To dlaczego się oburzasz na moje słowa o alfach i betach? U zwierząt to normalne. 

U zwierząt alfa jest jeden i przewodzi stadu. Twój alfa nikomu po za Tobą nie przewodzi. To tylko Twoja subiektywna opinia, oparta o Twoje i tylko Twoje potrzeby, i dość płytkie  wartości. Przez to jak określasz ludzi w tej śmiesznej skali jestem praktycznie przekonany, że ten Twój alfa, jest na samym końcu łańcucha pokarmowego, tylko Ty w nim widzisz alfe, normalne kobiety widzą buca. 

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

U zwierząt alfa jest jeden i przewodzi stadu. Twój alfa nikomu po za Tobą nie przewodzi. To tylko Twoja subiektywna opinia, oparta o Twoje i tylko Twoje potrzeby, i dość płytkie  wartości. Przez to jak określasz ludzi w tej śmiesznej skali jestem praktycznie przekonany, że ten Twój alfa, jest na samym końcu łańcucha pokarmowego, tylko Ty w nim widzisz alfe, normalne kobiety widzą buca. 

Blabla bla. 

Dnia 21.10.2019 o 12:58, Gość Bartek napisał:

Jesteś wredną i wulgarną feministką. Dostałabyś ode mnie kosza. Trzymam się z dala od takich bab jak ty.

Ja tez się poniekąd zgadzam z GoscGosc i zupełnie nie rozumiem okreslenia „stara panna” użytego przez Ciebie - tonem oceniającym, negatywnie. 
O facetach nie mówi się, ze stary kawaler- tylko zazwyczaj ze jest OK, ze jest sam i ma jeszcze czas 🥲 uważam ze to bardzo nie Ok.

Ja akurat jestem typem osoby która nie chce i nie umie być sama, co spowodowało taki sam stosunek do randek i związków jak do Autorki tematu  

Dodatkowo myśle, ze to indywidualna kwestia ( podejście do związków i randkowania), gadanie ze ktoś już powinien coś, bo czas leci jest nie na miejscu- czasy się zmieniają.
Niemniej jednak radziłbym wziąć pod uwagę ze czas i życie szybko leci i jednak warto zastanowić się nad tym dużo wcześniej, by nie mieć później poczucia straconego czasu  

plus tez prawda jest, ze jest troche presja społeczna i jak większość znajomych się wiąże w pary i zakłada rodzine, to poniekąd drogi rozejdą się dużo szybciej, bo zabraknie wspólnych doświadczeń i tematów

Dnia 21.10.2019 o 14:23, Gość Gosc napisał:

A mi się wydaje, że w normalnym życiu własnie tak jest. W normalnym życiu ludzie się żenili, wspirali i żyli wspólnie. Teraz się porobiło tak, że kobietom wali palma. Stare panny zawsze były starymi pannami.

Normalne życie może być różnie odbierane.
Jak ktoś pochodzi z patologicznej rodziny albo rodziny po przejściach to słowo normalne nabiera innego znaczenia.

z moich własnych doświadczeń, widzę ze osoby pochodzące z rodzin z miare zdrowymi relacjami,maja wieloletnich partnerów z którymi są już kilka/ kilkanaście lat, po ślubie.

Osoby z rodzina dysfunkcyjnych wiążą się w pary dużo później/ po studiach, dopiero w pracy, albo i wcale.

Także stara panna to dosyć mocne określenie i nie na miejscu. (Moim zdaniem).

Nie wiemy jakie ktoś miał przejścia, ja jestem zdania ze na każdego przyjdzie czas, ale najlepiej by jak najszybciej sobie poukładać te różne gnębiące nas tematy. 
 
A nawet jak nie przyjdzie na nas czas, to co? Nie nam oceniać.