Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Autorka

Ochraniacz na łóżeczko

Polecane posty

Gość Autorka

Czy wasze dzieci mają ochraniacz na łóżeczku? Jak tak to jaki? Co sądzicie na temat dawania ochraniaczna na łóżeczko od pierwszych dni życia dziecka? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggghhy

Nie mają i nigdy mieć nie będą. Sądzę że to głupota matek ...ek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie zaleca się używania tego, ja na pewno nie kupię. Jest niebezpieczne dla dziecka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

syn ma 20miesiecy, łozeczko bez jednej scianki, druga owinieta ochraniaczem, jakby przylozył głowa przez sen.Dwie krótsze scianki z  plyty. . ochraniacz dostal gdy zaczał sie podnosic na rekach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moim zdaniem niepotrzebny, szczególnie od pierwszych dni, jaką krzywdę noworodek miałby sobie zrobić szczebelkami łóżka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Moim zdaniem niepotrzebny, szczególnie od pierwszych dni, jaką krzywdę noworodek miałby sobie zrobić szczebelkami łóżka?

Dokładnie, a wolę już jak by miał się uderzyć o szczebelek niż udusić od ochraniacza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mam dwoje dzieci i żadne z nich nie miało ochraniacza. I nie było to w zamierzchłych czasach tylko całkiem niedawno. Początkowo rożek/becik, mniej więcej od połowy roku zwykła kołderka i płaska poduszka. Na trzecie urodziny normalne łóżko i pościel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moje dziecko ma niecałe dwa tygodnie i od urodzenia ma ochraniacz na łóżeczku. Gdyby nie on, to pewnie główka już dawno byłaby rozwalona. Dziecko tak się kręci, że co chwilę znajduje się przy ochraniaczu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka komentarza
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Moje dziecko ma niecałe dwa miesiące i od urodzenia ma ochraniacz na łóżeczku. Gdyby nie on, to pewnie główka już dawno byłaby rozwalona. Dziecko tak się kręci, że co chwilę znajduje się przy ochraniaczu. 

Ma niecałe dwa miesiące *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka komentarza
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Moje dziecko ma niecałe dwa miesiące i od urodzenia ma ochraniacz na łóżeczku. Gdyby nie on, to pewnie główka już dawno byłaby rozwalona. Dziecko tak się kręci, że co chwilę znajduje się przy ochraniaczu. 

Ma niecałe dwa miesiące *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Oczywiście, że to kupiłam przy pierwszym dziecku. Kupiłam wtedy dużo niepotrzebnych bubli. Strata kasy. Po pierwsze zasłania ci to widok kiedy np siedzisz 2m dalej. Po drugie dzieci, zwłaszcza noworodki, nie przewalają się po łóżku jak dzikusy. Po trzecie, mawet gdy taki roczniak zmienia pozycje to nic mu nie będzie jak raz czy dwa oprze się o szczebelki. Z rozbiegu tego nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 godzin temu, Gość Gość napisał:

Moje dziecko ma niecałe dwa tygodnie i od urodzenia ma ochraniacz na łóżeczku. Gdyby nie on, to pewnie główka już dawno byłaby rozwalona. Dziecko tak się kręci, że co chwilę znajduje się przy ochraniaczu. 

Na pewno wstrząsu mózgu by dostał i trzeba byłoby szwy na całej główce zakładać 🤣 

Ja bym wolała żeby sobie zrobił kilka siniaków niż się udusił, ale to twój wybór,  tzw selekcja naturalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama

Ja myśle ,ze taki ochraniacz to bardziej kwestia ozdoby łóżeczka . Ale na pewno tez nie zaszkodzi dziecku bo co niby miałoby mu się stać z tym ochraniaczem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×