Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marta88

Czy sa tu mamy dzieci, ktore mialy cechy autyzmu, podejrzenie, a okazalo sie, ze jednak nie maja autyzmu i teraz rozwijaja sie dobrze?

Polecane posty

Gość Marta88

Synek 2 lata i 2 miesiace od 18 miesiaca jest diagnozowany po katem autyzmu. Poki co autyzm nie jest ani potwierdzony ani wykluczony. Ostateczna diagnoza bedzie prawdopodobnie po 3rz.

Rozwoj ruchowy byl w dolnych granicach, teraz jest opóźniony rozwój mowy, slaby kontakt wzrokowy z obcymi osobami, srednie rozumienie polecen. Pracujemy z logopeda, staramy sie o wwr.

Czy ktos miał podobnie, podejrzenie autyzmu a okazalo sie ze opoznienie rozwoju jednak minelo i teraz dziecko rozwija sie dobrze?

😞

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzik

Pracuje w przedszkolu terapeutycznym, większość dzieci z autyzmem. Zdarza się od czasu do czasu że podejrzenia nie potwierdzają się i np w wieku 4 czy 5 lat okazuje się że np dziecko ma afazje. Najważniejsze nie rezygnować z terapii i wspomagania w obszarach w których występują u dziecka trudności. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzik

Część dzieci mimo potwierdzenia diagnozy autyzmu i np braku mowy czy jakichkolwiek interakcji z innymi osobami w wieku 2, 3 lat, jako dzieci 5 czy 6 letnie mówią już całkiem sporo,  potrafią się bawić z rówieśnikami na miarę swoich możliwości. Niejednokrotnie byłam świadkiem dużego skoku rozwojowego w przeciągu tych 2 czy 3 lat oczywiście przy intensywnych oddziaływaniach terapeutycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moje dziecko się nigdy nie śmieje, ani nie uśmiecha. Ale podobno nie ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Raczej jak autyzm jest stwierdzony przez profesjonalny zespół nie ma mowy o pomylce. Jest autyzm koniec i kropka. Natomiast dzieci w spektrum po pierwsze od razu są na różnym poziomie funkcjonowania. Jedne lepiej rokują, inne gorzej. Po drugie terapią zwłaszcza wczesna można niesamowicie poprawić funkcjonowanie dziecka, tak by przystosować je do nauki w szkole masowej. Mój syn jak miał 1.5 roku już mieliśmy diagnozę. Jest w terapii niespełna 1.5 roku, zmiana na olbrzymi plus. Nie mówił, był kłopot ze wspólnym polem uwagi, teraz jest kontaktowy, pokazuje wszystko co mu się podoba, nerwy mniejsze, choć niestety rówieśnicy często go drażnią. Coraz bardziej kreatywny w zabawie, a nie tylko wszystko ustawione w rządku, albo spiętrzone i jest mowa, choć pojedyncze słowa i proste 2 wyrazowe konstrukcje póki co. Jestem dobrej mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta88
28 minut temu, Gość Gosc napisał:

Raczej jak autyzm jest stwierdzony przez profesjonalny zespół nie ma mowy o pomylce. Jest autyzm koniec i kropka. Natomiast dzieci w spektrum po pierwsze od razu są na różnym poziomie funkcjonowania. Jedne lepiej rokują, inne gorzej. Po drugie terapią zwłaszcza wczesna można niesamowicie poprawić funkcjonowanie dziecka, tak by przystosować je do nauki w szkole masowej. Mój syn jak miał 1.5 roku już mieliśmy diagnozę. Jest w terapii niespełna 1.5 roku, zmiana na olbrzymi plus. Nie mówił, był kłopot ze wspólnym polem uwagi, teraz jest kontaktowy, pokazuje wszystko co mu się podoba, nerwy mniejsze, choć niestety rówieśnicy często go drażnią. Coraz bardziej kreatywny w zabawie, a nie tylko wszystko ustawione w rządku, albo spiętrzone i jest mowa, choć pojedyncze słowa i proste 2 wyrazowe konstrukcje póki co. Jestem dobrej mysli

Bardzo wczesnie mieliscie diagnoze.

Jaka terapie macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dziewczyny, a tak z czystej ciekawości. Mam córkę, ma 11 mcy. Jest wręcz przeciwieństwem dziecka z autyzmem, reaguje na tatę, mnie, babcie bardzo żywiołowo, leci na ręce, gada, a nawet się kłóci po swojemu i akcentuje te swoje sylaby, ma szybki rozwój fizyczny, śmieje się w głos jak ją karmie tym co najbardziej lubi, nie usiedzi minuty w miejscu, wyrywa mi wszystko z rąk i wszystko chce. Czy jest zagrożenie, że nagle się zmieni i nie mogę jeszcze wykluczyć autyzmu? Skoro diagnizuje się dzieci później, to znaczy, ze teoretycznie może mieć autyzm? Mam w rodzinie, aż troje dzieci z różnymi schorzeniami i nawet wadą genetyczną, mam fioła na tym punkcie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzik

Tylko raz spotkałam się z przypadkiem regresu ok 2 roku życia u dobrze rozwijającego się dziecka. Nie sądzę żeby u Was miało się tak zdarzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Hej, też miałam podejrzenie autyzmu, chociaż to się wtedy jeszcze tak nie nazywało, bo to była późna komuna. Zaczęłam chodzić w wieku półtora roku, a mówić w wieku 3 lat. Pomogło pójście do żłobka i kontakt z rówieśnikami. Potem chcieli mnie posadzić w zerówce, bo niby były ze mną problemy na tle emocjonalnym. Matka nie zgodziła się, skonsultowała to z pedagogami i psychologami i poszłam normalnie do pierwszej klasy, a potem same sukcesy w nauce, olimpiady, konkursy itd., ale z wf zawsze byłam noga. Zatem głowa do góry, poczekaj do tego 3. roku życia synka. Niektórzy nie spieszą się z rozwojem, zwłaszcza, jak mają ograniczony kontakt z innymi dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Dodam, że mało płakałam jako niemowlę. Tylko wtedy, kiedy z pole widzenia znikała mi mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nnn a

Ja nie, ale córka koleżanki miała "łatkę autystycznego dziecka" nadaną przez panie z przedszkola. Bo dziewczynka rozmawiała tylko z wybranymi dziećmi, większosć ignorowała, a z nauczycielek w przedszkolu w 100% akceptowała tylko tą najstarszą pracującą na pół etatu i tlyko z nia rozmawiała. ale i to zdawkowo. Poza tym bardzo wycofana, kreatywna, inteligentna, i dały jej łatkę.

Miala w wieku chyba 6 lat kilka konsultacji z lekarze i psychologiem dziecięcym, kilka testów jakiś - moze inaczej to wygladało niż w Polsce? bo nie mieszkamy w Polsce. aha, dziewczynka nie miała żadnych problemow z językiem , zatem to nie było powodem  jej milczenia w przedszkolu, język angielski miala super od urodzenia, bo jej tata to Anglik, mama Polka.

W kazdym razie psycholog i testy absolutnie wykluczyły podejrzenie autyzmu.

Ona po prostu miala taki okres, przez całe przedszkole i pierwsze miesiące szkoły podstawowej, że rozmawiala tylko z wybranymi osobami - i dzićmi, i dorosłymi. byli to rodzice, dziadkowie, ta pani jedna w przedszkolu, pan z jednego konkrentgo sklepu, ja,  inna jeszcze koleżanka mamy,  i jakoś 10 dzieci w tym moje dziecko.  nawet do dziadków się nie odzywała.

A potem się jej w tydzień odkręciło. i nigdy nei wróciło.

ma teraz 12 lat, super dziewczynka. bardzo inteligentna, zdolna przede wszystkim plastycznie tzn farby, i kocha siatkowkę, koszykówkę.  bardzo zdolna z matematyki  i fizyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nnn a

Dodam Wam tutaj na pocieszenie - ja mam w pracy kolegę, trochę ponad 30-letni autystyk.  pracuje umysłowo, typowe wklepywanie rzeczy do worda na komputerze, nie odbiera telefonow chyba że naprawdę niky inny akurat nei może; jest nieco specyficzny, np ma takei swoje zachowania że  szepcze do siebie pod nosem, łatwo go urazić, albo często się irytuje ale nie jest jakiś groźny dla otoczenia anie nie krzyczy, co to to nie; ale ogólnie - jak widać - daje sobie super rade,  mieszka z partnerką, pracuje 4 dni w tygodniu po 8 godzin ... dzieci nie ma i nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nn a
11 minut temu, Gość o nnn a napisał:

byli to rodzice, dziadkowie, ta pani jedna w przedszkolu, pan z jednego konkrentgo sklepu, ja,  inna jeszcze koleżanka mamy,  i jakoś 10 dzieci w tym moje dziecko.  nawet do dziadków się nie odzywała.

rozmawiala tylko z brytyjskimi dziadkami, z polskimi nie, przeszło jej jednak po 2 latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Dziewczyny, a tak z czystej ciekawości. Mam córkę, ma 11 mcy. Jest wręcz przeciwieństwem dziecka z autyzmem, reaguje na tatę, mnie, babcie bardzo żywiołowo, leci na ręce, gada, a nawet się kłóci po swojemu i akcentuje te swoje sylaby, ma szybki rozwój fizyczny, śmieje się w głos jak ją karmie tym co najbardziej lubi, nie usiedzi minuty w miejscu, wyrywa mi wszystko z rąk i wszystko chce. Czy jest zagrożenie, że nagle się zmieni i nie mogę jeszcze wykluczyć autyzmu? Skoro diagnizuje się dzieci później, to znaczy, ze teoretycznie może mieć autyzm? Mam w rodzinie, aż troje dzieci z różnymi schorzeniami i nawet wadą genetyczną, mam fioła na tym punkcie. 

Jak dawalismy synka do żłobka, było dziecko z autyzmem. Nie miało jeszcze dwóch lat. Trochę się zdziwiłam, myślałam, że dzieci z tą przypadłością diagnozuje się później. Opiekunka powiedziała wtedy, że są sygnały wcześniej, tylko rodzice często ich nie dostrzegają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja znam dziewczynę, która teraz ma już 22. Całe dzieciństwo jej mamie wmawiali, że ma autyzm wczesnodzieciecy, jest uposledzona umysłowo i nie ma co liczyć na jakiekolwiek postępy u niej. Była bardzo wycofana zawsze, z nikim nie chciała rozmawiać. Do szkoły poszła rok później i jak się tam okazało to w żadnym przypadku nie jest uposledzona. Później lekarze zmienili diagnozę na aspargera. A kierowali ją do szkoły specjalnej. Co by było jakby jej mama ślepo się słuchała tych konowalow. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja znam dziewczynę, która teraz ma już 22. Całe dzieciństwo jej mamie wmawiali, że ma autyzm wczesnodzieciecy, jest uposledzona umysłowo i nie ma co liczyć na jakiekolwiek postępy u niej. Była bardzo wycofana zawsze, z nikim nie chciała rozmawiać. Do szkoły poszła rok później i jak się tam okazało to w żadnym przypadku nie jest uposledzona. Później lekarze zmienili diagnozę na aspargera. A kierowali ją do szkoły specjalnej. Co by było jakby jej mama ślepo się słuchała tych konowalow. 

Dodam jeszcze, że ona normalnie funkcjonuje i daje sobie radę. Mieszka sama, pracuje, uczy się, ma znajomych. Żyje jak normalna dziewczyna w tym wieku. Pominajac imprezy masowe, tego nie lubi po prostu. Jest fajna osoba, jak ktoś o niej nie powie, że ma ten zespół to nikt nie pomysli o tym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 godzin temu, Gość Marta88 napisał:

Bardzo wczesnie mieliscie diagnoze.

Jaka terapie macie?

My mieliśmy bardzo wczesną diagnozę, bo syn od urodzenia rozwijał się wolno ruchowo. Obniżone napięcie mięśniowe, ale jak się okazało szło za tym coś więcej. Oczywiście są dzieci autystyczne, które rozwijają się wzorowo, a krach następuje  w okolicy 1.5-2 lata. Może też pomogło, że mieszkamy w Warszawie i tutaj przy najmniejszych wątpliwościach dziecko od razu jest kierowane do poradni. 

My mamy terapię si i logopedyczną oraz zajęcia pedagogiczno-rozwojowe. Chodzimy też z małym prywatnie na zajęcia ogólnorozwojowe razem z zupełnie neurotypowymi dziećmi. Mój syn zrobił gigantyczny postęp. Jak mową dogoni rówieśników, to już naprawdę będzie w porządku. 

Jakie objawy miał w wieku 1.5roku oprócz opóźnienia ruchowego? Ciągle chciał na ręce, ale jak go nosilismy sztywniał, nie przytulał się. Przytulał się do przytulanek, poił karmil, ale dopiero jak mu pokazaliśmy jak to robić. Sam z siebie wpadał tylko na zabawę schematyczną. Zaburzenia si, nie dawał sobie obcinać paznokci, nie lubił kremowania. Nigdy nie walił głową nic, wyglądał zupełnie normalnie, natomiast jak mieliśmy intensywny dzień na mieście, to nie wytrzymywał, zaczynał wrzeszczec, trzepał się po uszach. Był problem ze wspólnym polem uwagi i z mową. Co ciekawe palcem pokazywał co chciał odkąd rok skończył. 

Teraz po 15 miesiącach terapii stał się bardzo kumaty, rozumie wszystko co mu się mówi, rozumie, że musi być grzeczny, bo mama coś ważnego załatwia, jest wspólne pole uwagi, pokazuje palcem to co mu się podoba i wola: mama! Żebym spojrzała. Mowa się rozwija, tuli się, uwielbia głaskanie po plecach i główce. Kocha naszego kota i żeby przyszedł woła "kiti kiti" 😂 nerwowość też się zmniejszyła, wcześniej cokolwiek się wydarzyło rzucał przedmiotami i krzyczał, uspokajał się tylko wożony w wózku. Od 3 miesięcy tutaj też jest postęp. Od miesiąca niczym nie rzucił nawet jak dziecko zabrało zabawkę. 

Miał zaburzoną mikroflorę jelitową, co wykazaly badania w wieku 16 miesięcy, do tego nietolerancja białek mleka. Odkąd ma 1.5 roku jest na diecie bezmlecznej, bierze probiotyki. Dużą poprawę zaobserwowalismy po podaniu gaby. Mam nadzieję że za 2 lata będę mogła napisać, że syn funkcjonuje zupełnie normalnie. Teraz pracujemy żeby pokochał hulajnoge, bo nie ciągnie go do tego zupełnie, v choć wozi nią maskotki oraz nad odpieluchowaniem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

My mieliśmy bardzo wczesną diagnozę, bo syn od urodzenia rozwijał się wolno ruchowo. Obniżone napięcie mięśniowe, ale jak się okazało szło za tym coś więcej. Oczywiście są dzieci autystyczne, które rozwijają się wzorowo, a krach następuje  w okolicy 1.5-2 lata. Może też pomogło, że mieszkamy w Warszawie i tutaj przy najmniejszych wątpliwościach dziecko od razu jest kierowane do poradni. 

My mamy terapię si i logopedyczną oraz zajęcia pedagogiczno-rozwojowe. Chodzimy też z małym prywatnie na zajęcia ogólnorozwojowe razem z zupełnie neurotypowymi dziećmi. Mój syn zrobił gigantyczny postęp. Jak mową dogoni rówieśników, to już naprawdę będzie w porządku. 

Jakie objawy miał w wieku 1.5roku oprócz opóźnienia ruchowego? Ciągle chciał na ręce, ale jak go nosilismy sztywniał, nie przytulał się. Przytulał się do przytulanek, poił karmil, ale dopiero jak mu pokazaliśmy jak to robić. Sam z siebie wpadał tylko na zabawę schematyczną. Zaburzenia si, nie dawał sobie obcinać paznokci, nie lubił kremowania. Nigdy nie walił głową nic, wyglądał zupełnie normalnie, natomiast jak mieliśmy intensywny dzień na mieście, to nie wytrzymywał, zaczynał wrzeszczec, trzepał się po uszach. Był problem ze wspólnym polem uwagi i z mową. Co ciekawe palcem pokazywał co chciał odkąd rok skończył. 

Teraz po 15 miesiącach terapii stał się bardzo kumaty, rozumie wszystko co mu się mówi, rozumie, że musi być grzeczny, bo mama coś ważnego załatwia, jest wspólne pole uwagi, pokazuje palcem to co mu się podoba i wola: mama! Żebym spojrzała. Mowa się rozwija, tuli się, uwielbia głaskanie po plecach i główce. Kocha naszego kota i żeby przyszedł woła "kiti kiti"  nerwowość też się zmniejszyła, wcześniej cokolwiek się wydarzyło rzucał przedmiotami i krzyczał, uspokajał się tylko wożony w wózku. Od 3 miesięcy tutaj też jest postęp. Od miesiąca niczym nie rzucił nawet jak dziecko zabrało zabawkę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Dodam, że miał zaburzoną mikroflorę jelitową, co wykazaly badania w wieku 16 miesięcy, do tego nietolerancja białek mleka. Odkąd ma 1.5 roku jest na diecie bezmlecznej, bierze probiotyki. Dużą poprawę zaobserwowalismy po podaniu gaby. Mam nadzieję że za 2 lata będę mogła napisać, że syn funkcjonuje zupełnie normalnie. Teraz pracujemy żeby pokochał hulajnoge, bo nie ciągnie go do tego zupełnie,  choć wozi nią maskotki oraz nad odpieluchowaniem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Chciałam coś napisać o badaniach i suplementacji, ale moderator mi tego nie puszcza ciekawe czemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika39
Dnia 25.10.2019 o 08:46, Gość Gosc napisał:

Chciałam coś napisać o badaniach i suplementacji, ale moderator mi tego nie puszcza ciekawe czemu

Hej hej,

Czy moglybysmy sie skontaktowac na emaila lub skypa bo ja chcialabym dowiedziec sie wiecej. Mam problemy ze swoim synkiem rowniez dlatego to mnie interesuje. Odezwji sie. Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Monika napisz maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika39

Moj email to monikapattni@gmail.com

Czekam na kontakt

Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sowa

My mielismy diagnoze CZR, obserwacja w kierunku ZA, z czego sie ostatecznie wycofano. Znam tez z forum tematycznego kilka takich mam. Nie byly to diagnozy autyzmu dzieciecego tylko wlasnie atypowy, CZR, takie dzieci na granicy. I ostatecznie ten rozwoj w czasie jakos sie wyrownal. Moja corka i te dzieciaki chodza do szkoly i maja sie dobrze. Skonczylo sie (u wiekszosci) na lekkich zaburzeniach SI, slabszej koncentracji, opoznionej mowy, ale sa to dzieci dobrze funkcjonujace w szkolach masowych. Sa to oczywiscie pojedyncze przypadki a nie nagminne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love
Dnia 24.10.2019 o 22:11, Gość Gość napisał:

Dziewczyny, a tak z czystej ciekawości. Mam córkę, ma 11 mcy. Jest wręcz przeciwieństwem dziecka z autyzmem, reaguje na tatę, mnie, babcie bardzo żywiołowo, leci na ręce, gada, a nawet się kłóci po swojemu i akcentuje te swoje sylaby, ma szybki rozwój fizyczny, śmieje się w głos jak ją karmie tym co najbardziej lubi, nie usiedzi minuty w miejscu, wyrywa mi wszystko z rąk i wszystko chce. Czy jest zagrożenie, że nagle się zmieni i nie mogę jeszcze wykluczyć autyzmu? Skoro diagnizuje się dzieci później, to znaczy, ze teoretycznie może mieć autyzm? Mam w rodzinie, aż troje dzieci z różnymi schorzeniami i nawet wadą genetyczną, mam fioła na tym punkcie. 

Ja tak miałam. Zdrowe dziecko w wieku prawie czterech lat, uległo w ciągu 6 m-cy powolnej dezintegracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gossha

Mój syn był diagnozowany od 18 mies. Dopiero po 5 urodzinach ostatecznie odrzucono diagnozę. Był słaby kontakt wzrokowy, agresja, nie chciał chodzić, mówić, miał chorą fascynację domkami dla lalek siostry, mapami, atlasami gwiazd... ogólnie teraz mówi ale ma wady wymowy, obniżone napięcie mięśniowe, , ma problemy z trzymaniem długopisu, kredek, pisaniem ładnie ale brak opóźnienia w rozwoju, bardzo chętnie się socjalizuje. Teraz ma 8 lat , druga klasa szkoły specjalnej. Ostateczna diagnoza to asperger.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika39
Dnia 9.11.2019 o 06:02, Gość Gosc napisał:

Monika napisz maila

Hej hej, 

 

Maila podalam a nie mam id Ciebie kontaktu. Czy mialas juz czas cos napisac?

 

Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×