Facet zyciowy niwudacznik

Ma 40 lat. Spotykamy się już od ponad dwóch lat. Od kilku miesięcy on non stop pożycza ode mnie pieniadze. Niby pracuje ciężko czasami po 15h dziennie ale kasy nie ma. Tak jak wcześniej zakochana myślałam o tym żeby razem zamieszkać, tak teraz przeszła mi ochota by w ogóle się z nim spotykać. Jakaś strata czasu. Mielibyśmy razem zamieszkać i ja bym nas utrzymywała? Ja rozumiem jak się ma własną DG to może się mieć jakiś zastój czy cos ale tak już dobre kilka miesięcy? 

Przed chwilą, Gość Amelka napisał:

Ma 40 lat. Spotykamy się już od ponad dwóch lat. Od kilku miesięcy on non stop pożycza ode mnie pieniadze. Niby pracuje ciężko czasami po 15h dziennie ale kasy nie ma. Tak jak wcześniej zakochana myślałam o tym żeby razem zamieszkać, tak teraz przeszła mi ochota by w ogóle się z nim spotykać. Jakaś strata czasu. Mielibyśmy razem zamieszkać i ja bym nas utrzymywała? Ja rozumiem jak się ma własną DG to może się mieć jakiś zastój czy cos ale tak już dobre kilka miesięcy? 

$0 lat, ciekawy facet. rypię cię chociaż tak jak ksiązka pisze?

Przed chwilą, Gość Kusiciel napisał:

$0 lat, ciekawy facet. rypię cię chociaż tak jak ksiązka pisze?

40 lat

1 minutę temu, Gość Kusiciel napisał:

$0 lat, ciekawy facet. rypię cię chociaż tak jak ksiązka pisze?

Nudny w łóżku pewnie jak Ty

Przed chwilą, Gość Amelka napisał:

Nudny w łóżku pewnie jak Ty

Widziałaś nudnego Kusiciela? Zapewniam cię że działo by się , oj działo

2 minuty temu, Gość Kusiciel napisał:

Widziałaś nudnego Kusiciela? Zapewniam cię że działo by się , oj działo

Widziałam

Autorko, 2 lata ci aż zajeło? coś wolno kapujesz że nie pasujecie

11 minut temu, Gość Amelka napisał:

Ma 40 lat. Spotykamy się już od ponad dwóch lat. Od kilku miesięcy on non stop pożycza ode mnie pieniadze. Niby pracuje ciężko czasami po 15h dziennie ale kasy nie ma. Tak jak wcześniej zakochana myślałam o tym żeby razem zamieszkać, tak teraz przeszła mi ochota by w ogóle się z nim spotykać. Jakaś strata czasu. Mielibyśmy razem zamieszkać i ja bym nas utrzymywała? Ja rozumiem jak się ma własną DG to może się mieć jakiś zastój czy cos ale tak już dobre kilka miesięcy? 

A chociaż oddaje, czy cały czas dług rośnie?

2 minuty temu, Gość Kontrola skarbowa napisał:

A chociaż oddaje, czy cały czas dług rośnie?

Oddaje, ale czy to ma jakieś znaczenie? Jak z takim zamieszkać a tym bardziej planować coś więcej. Ktoś zapytał co tak długo mi zajęło? Bo wcześniej nie pożyczał, ale też rzadziej się spotykaliśmy. 

8 minut temu, Gość Kontrola skarbowa napisał:

A chociaż oddaje, czy cały czas dług rośnie?

NIE ODDAJE i NIC NIE ODDA...To kara i zemsta przegrywa.

7 minut temu, Leżaczek napisał:

25 minut temu, Gość Amelka napisał: Ja rozumiem jak się ma własną DG to może się mieć jakiś zastój czy cos ale tak już dobre kilka miesięcy?  X tak to możliwe tylko jeszcze trzeba to wytłumaczyć politykom i kobietom.

Tylko że on pracuje. Wiem że pracuje bo czasami dzwoni do mnie z pracy na video i widzę że jest w pracy. Mówi że pracuje. Dlatego mówię że można mieć zastój ale u niego tego nie widać. Pracuje ale nie ma kasy i ciągle na pożyczkach. Pożyczy 1000zl ktoś mu zapłaci, odda mi i dwa dni później pożycza 500zl bo nie ma pieniędzy bo oddał mi. I tak w kółko