Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Dlaczego dziś tylu ludzi boi się mieć dzieci? Chodzi o niedojrzalosc emocjonalna czy brak pomocy rodziny, mieszkanie daleko od swoich etc.?

Polecane posty

Gość Gość
13 minut temu, Gość Gosc napisał:

O jeny, mam to samo, tylko jeszcze nie wzięłam ślubu a dzieci to dla mnie abstrakcja na miarę lotu w kosmos. Jestem w związku, ale w głębi duszy jestem samotniczką, też jedynaczką zresztą. Presja kulturowa mówi mi jedno, ale coś w głębi duszy mówi żebym się w to nie pakowała.

Wiec się nie pakuj. Słuchaj siebie bo będziesz nieszczęśliwa z uśmiechnięta maska na twarzy. W życiu nie chodzi o to żeby mieć dzieci czy męża tylko o to żeby być szczęśliwym. A każdemu szczęście daje cos innego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 godzin temu, Gość Żałująca napisał:

Ja urodziłam bardzo młodo, bo miałam 27 lat. Nigdy wcześniej ani w liceum, ani na studiach nie czułam ogromnego pociągu do posiadania dzieci. Dałam się właściwie namówić swojemu mężowi. Dziecko ma 3 lata, a ja się czuje nieszczęśliwa. Myślę tylko o tym co dziecko mi zabrało, w czym mnie ograniczyła jego obecność. Zajmuję się nim poprawnie, byle tylko było ogarnięte. Najchętniej bym wróciła do panieńskiego życia. Moje rówieśnice dopiero w ciążę zachodzą, a ja od kilku lat w kieracie.

27 lat to nie tak młodo 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 4.11.2019 o 09:16, Gość Gość napisał:

W każdym 😁 To dotyczy ponad 20 lat aktywnego życia romantycznego. Mój mąż chciał mieć dziecko, miał jakieś 33 wtedy, ja byłam starsza. Mój obecny kochanek, który jest przystojnym umięśnionym 29-letnim imprezowiczem i typowym przedstawicielem dzisiejszych czasów też chce dzieci. Może już akurat nie ze mną, ale jest dla niego oczywiste, że kiedyś będzie je miał. Facetów, którzy deklarowali, że dzieci poznałam bardzo mało. Więcej znam takich kobiet. A takich mężczyzn jak dominują na kafe, to ja nie znam w ogóle. 

Mój mąż nie chce mieć dzieci 😁 ale.. Kiedyś chciał tylko teraz mu się nie chce. Bo wie ile to wyrzeczeń i opieki więc nie hahahah. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość Gość napisał:

27 lat to nie tak młodo 😂

Ja tam się czuję bardzo młodo w wieku 27 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja tam się czuję bardzo młodo w wieku 27 lat

Tak ogólnie to młoda jesteś ale ciąża w tym wieku to nie bardzo młodo. Raczej normalny wiek na ciążę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniecha
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

27 lat to nie tak młodo 😂

W małych społecznościach tak, ale w jakichś Warszawkach i Krakówkach, gdzie przeciętna 27-latka już od kilku lat pracuje, żeby dopiero mieć kasę na te dzieci, to jej rówieśniczka w ciąży wygląda jak jakieś kuriozum. Znam temat. Kilka lat pracowałam w korpo  zanik przeprowadziłam się w rodzinne strony. Dziewczyny, które przed 30. szły na macierzyński, były obgadywane jako te, co wpadły, naciągnęły pracodawcę, zostaną utrzymankami i zmarnowały swoje życie 😉 25-latkę w ciąży albo niewiele starszą postrzega się teraz jak nastolatkę w liceum z brzuchem. Serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Agniecha napisał:

25-latkę w ciąży albo niewiele starszą postrzega się teraz jak nastolatkę w liceum z brzuchem. Serio.

Tez to zauwazylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Bolek napisał:

Mylisz się, oczywiście że normalny facet nie gada takich bzdur, ale niejednokrotnie byłem świadkiem takiego nawijania do kobiet tuż po jej poznaniu, no żenada ręce opadają a potem opadła mi szczena jak laska z typem wyszła. Generalnie zauważyłem na kafe że ludzie obserwują tylko najbliższe swoje środowisko i każde inne zachowanie niż te co znają uważają za niemożliwe, tego nie ma, a jak już to jednostkowe patologiczne przypadki. 

Świadkiem byłeś? Serio 😁 I to wielokrotnie. Ty przywoitka jesteś albo Satan, że wiesz o czym ludzie bredzą na początku znajomości. Siedzisz pod stolikami w restauracjach. Typowy kafeteriusz przerażony kobietami jako mitycznymi potworami, które chcą pieniędzy, alimentów i stu bombelków. Twoje poglądy nie wynikają z obserwacji, tylko z incelstwa i uprzedzeń, sorki, ale rzuciły mi się w oczy wypowiedzi z innych tematów. Po prostu ci się w głowie nie mieści, że facet może z własnej woli wydawać forsę na kobietę albo chcieć dzieci bez bycia do tego zmuszonym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 godziny temu, Gość gosc napisał:

Mam to samo, ślub i dziecko z wielkiej presji a najchętniej bym sobie mieszkała sama, chodziła sama gdzie chce, spędzała popołudnia leniwie.....wcale mnie to życie rodzinne nie uszczęśliwiło...jestem jedynaczką

 

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

O jeny, mam to samo, tylko jeszcze nie wzięłam ślubu a dzieci to dla mnie abstrakcja na miarę lotu w kosmos. Jestem w związku, ale w głębi duszy jestem samotniczką, też jedynaczką zresztą. Presja kulturowa mówi mi jedno, ale coś w głębi duszy mówi żebym się w to nie pakowała.

Wy nie jestescie samotniczkami,tylko egocentryczkami 😛 Jedynactwo z was wychodzi. To skupienie wylacznie na was calej rodziny.

Nie lubicie sie dzielic uwaga z innymi - samotnictwo 😉

Wolicie leniwe popoludnia , bo nie chce sie wam robic cos dla kogos innego niz wy same,  a rodzina i dzieci to wiecej pracy ,dawania i skupienia uwagi na innych ,a mniej czasu dla was samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gosc napisał:

 

Wy nie jestescie samotniczkami,tylko egocentryczkami 😛 Jedynactwo z was wychodzi. To skupienie wylacznie na was calej rodziny.

Nie lubicie sie dzielic uwaga z innymi - samotnictwo 😉

Wolicie leniwe popoludnia , bo nie chce sie wam robic cos dla kogos innego niz wy same,  a rodzina i dzieci to wiecej pracy ,dawania i skupienia uwagi na innych ,a mniej czasu dla was samych.

No, możliwe, ale życie w zgodzie ze sobą jest najważniejsze jakkolwiek byś tego nie nazwała. W sobie masz najlepszego przyjaciela 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Dnia 4.11.2019 o 08:27, Gość Gość napisał:

 To pokolenie wcale nie było silne psychicznie, ani zaradne. Transformacja, to dobrze pokazała. Większość po utracie lichych, ale ciepłych posadek miotała się bezradnie nie wiedząc co począć ze sobą, problem z alkoholem był w niemal co drugim domu. 

Mylisz sie . Dzisiejsze pokolenie kompletnie nie daloby sobie wtedy rady. Bez srajfona, netu, wujka google, zmywarki, pampersow, itp 🙂

Tamte pokolenie po utracie cieplych , ale lichych posadek zaczelo prowadzic wlasne biznesy poczynajac od lozka polowego na stadnionie tysiaclecia..

Dzisiaj nie ma alkoholizmu? Nie rozsmieszaj mnie ! Impreza bez alko to nie imperza + narkotyki wcigane jak cuksy ,nie mowiac o paleniu ..

Kiedy bylo wiecej depresji, jakis baby blusow itp ?

Bylas zbyt mloda by to dostrzec czy zrozumiec.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
9 minut temu, Gość Gość napisał:

No, możliwe, ale życie w zgodzie ze sobą jest najważniejsze jakkolwiek byś tego nie nazwała. W sobie masz najlepszego przyjaciela 🙂 

i tu sie zgodze . Trzeba zyc w zgodzie ze samym soba. Jest to dobre dla wszystkich 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Dnia 3.11.2019 o 14:04, Gość Gosc napisał:

Spójrzcie jak wyglądało życie 40 lat temu a teraz? Naprawdę dziwicie się że ciężej zdecydować się na dziecko? Tak wiem wtedy też lekko nie było w sklepach pustki, pralka Frania itp.... Teraz niby wszystko jest ale nie tak łatwo na to zarobić a presją jest ogromna i wymagania też. 

Wtedy ludzie mieli kase,ale nic zeby za nia kupic. I nie rzeczy byly wazne, ale ludzie.

Dzis jest wszystko, wmawiaja ci , ze tego potrzebujesz, a ty sfustrowany nie masz kasy by to miec. To rzeczy sa wazne, nie ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Dnia 3.11.2019 o 17:35, Gość Gość napisał:

No z jednej strony same wybrały, że chcą być matkami ale z drugiej widzą, że to nie miód. A w temacie czego mi zazdroszczą, no np. pracuję do 15 potem sobie idę spokojnym spacerkiem do domu, zakupy, obiadów nie robię bo mamy w pracy stołówkę to sobie wykupuję. Mam w pracy takie koleżanki którym to mocno w oczy kole bo one po 15 z wywalonym językiem jadą po dzieci do przedszkola i szkoły po drodze jakieś zakupy. W domu od razu biorą się za gotowanie obiadu, potem sprzątanie, pranie, prasowanie, lekcje, zawieźć dzieci na dodatkowe zajęcia itp. itd. Rano przychodzą do roboty wymęczone i jęczą, że wczoraj to do 23 zupę gotowały na dziś a ja przychodzę do pracy uśmiechnięta i wypoczęta. Nie raz i nie dwa słyszałam od nich, że ja to mam wygodne życie, że mam za dobrze, że nie znam życia, że co ja w domu robię bo one urobione po łokcie. Mówi się, że stare panny to takie stękające no moim zdaniem na odwrót.

Twoje kolezanki sa po prostu zle zorganizowane. I tyle. one sa samotnymi matkami czy jak ?

Mam 3 dzieci i nie jestem zarobiona po lokcie 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha

Ja nie czuję potrzeby bycia mamą, z resztą wiem jakie mam czasem reakcje jak coś mnie denerwuje ( a zazwyczaj są to dzieci, którym nie można uwagi zwrócić, bo mamuśki zaraz na policje dzwonią wymyślając takie historyjki,  że Disney by na nie nie wpadł). Nie mam zamiaru krzywdzić ani siebie ani dziecka. Może kiedyś będę bardziej cierpliwa, ale na dzień dzisiejszy mam pewność, że byłaby ze mnie kiepska matka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2019 o 20:44, Gość Gość napisał:

Im bardziej rozwinięty mózg tym mniej dzieci ludzie chcą mieć 😂

Z każdym etapem „rozwoju” idzie tez na równi zacofanie się do tylu i pewnego rodzaju zblazowanie,co daje przeciwny efekt do oczekiwanego. Zreszta, mózg tez ma

swoja wytrzymałość. Heh..Musi istnieć balans. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Agniecha napisał:

W małych społecznościach tak, ale w jakichś Warszawkach i Krakówkach, gdzie przeciętna 27-latka już od kilku lat pracuje, żeby dopiero mieć kasę na te dzieci, to jej rówieśniczka w ciąży wygląda jak jakieś kuriozum. Znam temat. Kilka lat pracowałam w korpo  zanik przeprowadziłam się w rodzinne strony. Dziewczyny, które przed 30. szły na macierzyński, były obgadywane jako te, co wpadły, naciągnęły pracodawcę, zostaną utrzymankami i zmarnowały swoje życie 😉 25-latkę w ciąży albo niewiele starszą postrzega się teraz jak nastolatkę w liceum z brzuchem. Serio.

Minio wszytko 27 lat to nie jest bardzo młody wiek na ciążę. Nie wazne jak jest postrzegane. 27 lat to wiek akurat na ciążę. 20 lat 19 nawet 22 to bardzo młody wiek na ciążę ale 27 czy 25.... Ludzie będą zawsze gadać. Teraz norma jest ze kobieta rodzi ok 40. Ale czy to jest młoda kobieta? Taka akurat na ciążę? Czy nie jest za stara? Większość uważa że za stara. Więc będą gadać i tyle. Ale śmieszy mnie jak kobieta mówi że zaszła w ciaze w bardzooo młodym wieku... 27 lat hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Gość Gość napisał:

Minio wszytko 27 lat to nie jest bardzo młody wiek na ciążę. Nie wazne jak jest postrzegane. 27 lat to wiek akurat na ciążę. 20 lat 19 nawet 22 to bardzo młody wiek na ciążę ale 27 czy 25.... Ludzie będą zawsze gadać. Teraz norma jest ze kobieta rodzi ok 40. Ale czy to jest młoda kobieta? Taka akurat na ciążę? Czy nie jest za stara? Większość uważa że za stara. Więc będą gadać i tyle. Ale śmieszy mnie jak kobieta mówi że zaszła w ciaze w bardzooo młodym wieku... 27 lat hahahah

Również nie uważam żeby 27 lat to było jakoś bardzo mało na ciążę... 

Czuć można się młodo, ale biologicznie te 25-27 lat to jest idealny czas. I jeśli chodzi o zdrowie matki i dziecka... Trzeba pamiętać że im bliżej 35 roku życia tym większe jest zagrożenie wadami genetycznymi. No i nie ma co się oszukiwać... W tych czasach kiedy często ludzie umierają ok 70 to zachoddenie w ciążę w wieku 40 lat uważam za skrajną nieodpowiedzialnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia
59 minut temu, Memento92 napisał:

Również nie uważam żeby 27 lat to było jakoś bardzo mało na ciążę... 

Czuć można się młodo, ale biologicznie te 25-27 lat to jest idealny czas. I jeśli chodzi o zdrowie matki i dziecka... Trzeba pamiętać że im bliżej 35 roku życia tym większe jest zagrożenie wadami genetycznymi. No i nie ma co się oszukiwać... W tych czasach kiedy często ludzie umierają ok 70 to zachoddenie w ciążę w wieku 40 lat uważam za skrajną nieodpowiedzialnosc

Le tam ,ja cale zycie bylam sama i bez faceta i bez dziecka i nie ciagnelo mnie do tego.Potem przyszedl czas, ze poznawalam facetow ale tylko na seks, wkoncu mi sie seks znudzil ,a do zalozenia rodziny jak sie obudzilam po 30 ,to juz niebylo zadnego normalnego faceta, wiec se powiedzialam machne se dziecko z zulem z internetu i bede brac alimenty i urodzilam majac 35l i jestem samotna matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosć
Dnia 4.11.2019 o 10:32, Bolek napisał:

Nie chce mi się w to wierzyć że 20 paro letni facet ma parcie na dzieci, albo jest to element "nawijki" albo jesteś kobietą wręcz idealną pod każdym względem i próbują cię dzieckiem usidlić. 

Takimi postami jedynie udowadniasz, że nie warto wierzyć facetom w cokolwiek. I że ich słowa kompletnie nic nie znaczą. No cóż, ale to kobiety czuły od zawsze. 

I coraz mniej zaczyna mnie dziwić to, że kobiety z nawet szczęśliwych związków rezygnują, jeżeli facet nie potrafi się zadeklarować - po prostu wtedy czują, że są jedynie "opcją". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×