Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Pytanie do kobiet bo ciekawość mnie zzera

Polecane posty

Gość Gość

Wiele z Was pisze że nie ma odpowiednich facetów, że wszyscy są do bani itp.

Ciekawi mnie, hmm nie wiem jak to opisać, poziom tego niedopasowania. Jakich mężczyzn spotykacie? Czy pisząc że nie ma odpowiednich facetów macie na myśli jakieś poważne sprawy (bo nie chciał się ożenić, nie chciał dziecka, okazał się przestępcą podatkowym, sprawy religii was podzieliły itd) czy to raczej chodzi o sprawy mniejszej wagi, męskiej natury, przysłowiowe "Bo się źle spojrzał i zły kwiatek kupil"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bessi

Ja np. nie piszę, że są do bani, jak już, to że nie do bani są zajęci. A jeśli o mnie chodzi to mi związki nie wychodzą, bo faceci zawsze chcą dzieci, ja nie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 minut temu, Gość Gość napisał:

Wiele z Was pisze że nie ma odpowiednich facetów, że wszyscy są do bani itp.

Ciekawi mnie, hmm nie wiem jak to opisać, poziom tego niedopasowania. Jakich mężczyzn spotykacie? Czy pisząc że nie ma odpowiednich facetów macie na myśli jakieś poważne sprawy (bo nie chciał się ożenić, nie chciał dziecka, okazał się przestępcą podatkowym, sprawy religii was podzieliły itd) czy to raczej chodzi o sprawy mniejszej wagi, męskiej natury, przysłowiowe "Bo się źle spojrzał i zły kwiatek kupil"?

co do mnie. Pierwszy facet  , super , fajnie, nagle zerwał bo okazało sie , ze równolegle spotyka sie z inna i wreszcie wybrał. Po jakichś 3 clatach sie z nią rostał i wydzwaniał do mnie, ale już było za późno. Kolejny z facetów , bardzo fajny,  na poziomie, chcieliśmy razem zamieszkać, tylko okazało sie ze ukrywa zaawansowany alkoholizm (picie weekendowe) i owszem lubi mnie, ale głównie chodziło o to zeby mógł wyprowadzic sie od rodziców, którzy mu truli ze pije i wprowadzić sie do jakiejś panny, zeby móc spokojnie się upijać i mieć przy tym zapewnione mieszkanie i jedzenie i seks. Leczyć sie nei cchiał, ajak się go pozbyłam to zaraz znalazł druga do której sie wprowadził i szybko zrobił jej dziecko zeby go nie wygoniła. Przy okazji wiem ze ja zdradza na boku. Kolejni których spotykałam z góry deklarują seks a nie związki, bo nigdy nie sa jeszcze na tym etapie zeby na poważnie  coś zaczynać, itp, itd.  w wieku 40 lat potrafili mieszkać u matki i w sumie kobieta była im potrzebna zeby mogli za darmo gdzieś uprawiać seks, ważne zeby miałą mieszkanie, bo jak to z panna do mamusi?Ze dwóch chiało może bardziej poważnie ale za to chieli zeby kobieta pozwoliła im realizować swoje fantazje seksualne- jeden marzył zeby jego kobieta godziłą sie na to żeby on czasem  uprawiał też seks z psem, drugi chciał zeby kobieta go poniżała i nie tylko. Za taka akceptację  byli gotowi na trwały związek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
24 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wiele z Was pisze że nie ma odpowiednich facetów, że wszyscy są do bani itp.

Ciekawi mnie, hmm nie wiem jak to opisać, poziom tego niedopasowania. Jakich mężczyzn spotykacie? Czy pisząc że nie ma odpowiednich facetów macie na myśli jakieś poważne sprawy (bo nie chciał się ożenić, nie chciał dziecka, okazał się przestępcą podatkowym, sprawy religii was podzieliły itd) czy to raczej chodzi o sprawy mniejszej wagi, męskiej natury, przysłowiowe "Bo się źle spojrzał i zły kwiatek kupil"?

Chciał i nagle nie wiadomo czemu zniknął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

co do mnie. Pierwszy facet  , super , fajnie, nagle zerwał bo okazało sie , ze równolegle spotyka sie z inna i wreszcie wybrał. Po jakichś 3 clatach sie z nią rostał i wydzwaniał do mnie, ale już było za późno. Kolejny z facetów , bardzo fajny,  na poziomie, chcieliśmy razem zamieszkać, tylko okazało sie ze ukrywa zaawansowany alkoholizm (picie weekendowe) i owszem lubi mnie, ale głównie chodziło o to zeby mógł wyprowadzic sie od rodziców, którzy mu truli ze pije i wprowadzić sie do jakiejś panny, zeby móc spokojnie się upijać i mieć przy tym zapewnione mieszkanie i jedzenie i seks. Leczyć sie nei cchiał, ajak się go pozbyłam to zaraz znalazł druga do której sie wprowadził i szybko zrobił jej dziecko zeby go nie wygoniła. Przy okazji wiem ze ja zdradza na boku. Kolejni których spotykałam z góry deklarują seks a nie związki, bo nigdy nie sa jeszcze na tym etapie zeby na poważnie  coś zaczynać, itp, itd.  w wieku 40 lat potrafili mieszkać u matki i w sumie kobieta była im potrzebna zeby mogli za darmo gdzieś uprawiać seks, ważne zeby miałą mieszkanie, bo jak to z panna do mamusi?Ze dwóch chiało może bardziej poważnie ale za to chieli zeby kobieta pozwoliła im realizować swoje fantazje seksualne- jeden marzył zeby jego kobieta godziłą sie na to żeby on czasem  uprawiał też seks z psem, drugi chciał zeby kobieta go poniżała i nie tylko. Za taka akceptację  byli gotowi na trwały związek. 

1. Pierwszy przypadek to normalna rzecz. Miał prawo wybrać ta która uważał za najlepszą bez wzgledu czy obiektywnie to dobry wybór czy nie. 

2. Alkoholizm  i inne patologie, trudno mi w ogóle zrozumieć że ktoś.jakokolwiek znajomość zaczyna z takim człowiekiem. 

3. Z fantazjami też normalna sprawa, chociaż Noe powinna to być transakcja wymienna. Ale związać się z kimś kto nie pasuje do Ciebie pod względem seksualnym to też kiepsko. 

4. 40 latkowie mieszkający z mamą to podobnie jak alkoholicy. Po co w ogóle rozpatrywać takiego kogoś jako mężczyznę.  Jedyny plus że otwarcie mówili czego chcą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

i jeszcze dodam, że obserwuję u większości facetów, że oni  teraz nie maja niczego ciekawego w ofercie, zadnego pomysłu na randkę, na tych randkach nei są wcale zainteresowani poznawaniem kogoś, często wyobrażaja sobie, ze po jednej kawie to panna już powinna chcieć seksu, nawet jak ta randka była nudna. Nie potrafią flirtować, prowadzić ciekawej rozmowy- na ostatniej facet opowiadał mi o tym ze jego wuj choruje a ciotka ma działkę pod miastem, nawet nie zapytał co lubię, czym sie interesuję, a potem pytał czy jestem po tak  "fajnym " spotkaniu gotowa na  ognisty romans. Mogłabym być, tyle ze miło byłoby jakiś ogień wykrzesać najpierw, czy atmosferę stworzyc. Nie potrafia stworzyć nastroju , który skłoniłby kobiete do seksu, gra wstępna poza kawą za 10 zł to najczęściej przysłanie zdjęcia fioootka, albo napisanie ze właśnie siedzi w domu nago .Pół biedy jak fioot fajny, gorzej jak  brzydki korniszon. Albo chieliby   emocji, seksu z zaangażowaniem, wyłącznośći, stałej dostępności, pogadania, nawet czazem obiadu, ale oczywiśćie to nie jest zwiążek przecież. To ciekawe z czego i po co  ten entuzjazm w seksie wykrzesywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 minut temu, Gość gość napisał:

co do mnie. Pierwszy facet  , super , fajnie, nagle zerwał bo okazało sie , ze równolegle spotyka sie z inna i wreszcie wybrał. Po jakichś 3 clatach sie z nią rostał i wydzwaniał do mnie, ale już było za późno. Kolejny z facetów , bardzo fajny,  na poziomie, chcieliśmy razem zamieszkać, tylko okazało sie ze ukrywa zaawansowany alkoholizm (picie weekendowe) i owszem lubi mnie, ale głównie chodziło o to zeby mógł wyprowadzic sie od rodziców, którzy mu truli ze pije i wprowadzić sie do jakiejś panny, zeby móc spokojnie się upijać i mieć przy tym zapewnione mieszkanie i jedzenie i seks. Leczyć sie nei cchiał, ajak się go pozbyłam to zaraz znalazł druga do której sie wprowadził i szybko zrobił jej dziecko zeby go nie wygoniła. Przy okazji wiem ze ja zdradza na boku. Kolejni których spotykałam z góry deklarują seks a nie związki, bo nigdy nie sa jeszcze na tym etapie zeby na poważnie  coś zaczynać, itp, itd.  w wieku 40 lat potrafili mieszkać u matki i w sumie kobieta była im potrzebna zeby mogli za darmo gdzieś uprawiać seks, ważne zeby miałą mieszkanie, bo jak to z panna do mamusi?Ze dwóch chiało może bardziej poważnie ale za to chieli zeby kobieta pozwoliła im realizować swoje fantazje seksualne- jeden marzył zeby jego kobieta godziłą sie na to żeby on czasem  uprawiał też seks z psem, drugi chciał zeby kobieta go poniżała i nie tylko. Za taka akceptację  byli gotowi na trwały związek. 

Jak człowiek wyżej. Masz zarzuty do tego, że spotykasz się z nieodpowiednimi ludźmi i winisz za to wszystkich mężczyzn? 

Jedyne co tu jest przezsadzone to seks z psem. Cała reszta to normalne sprawy i patologie, w które się angażowałaś. Weekendowy alkoholik? TO co Ty się wcześniej nie zorientowałaś, że gośc chleje? Mieszkający z mamą? To co Ty myślałaś, że on wynajmuje pokój u starszej Pani? Co do poniżania to sorry ale to normalne. Każdy ma swoje zboczenia w łóżku i dorośli ludzie wiedza, że nie ma sensu wiązać się z kimś kto nie podziela naszych fantazji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

i jeszcze dodam, że obserwuję u większości facetów, że oni  teraz nie maja niczego ciekawego w ofercie, zadnego pomysłu na randkę, na tych randkach nei są wcale zainteresowani poznawaniem kogoś, często wyobrażaja sobie, ze po jednej kawie to panna już powinna chcieć seksu, nawet jak ta randka była nudna. Nie potrafią flirtować, prowadzić ciekawej rozmowy- na ostatniej facet opowiadał mi o tym ze jego wuj choruje a ciotka ma działkę pod miastem, nawet nie zapytał co lubię, czym sie interesuję, a potem pytał czy jestem po tak  "fajnym " spotkaniu gotowa na  ognisty romans. Mogłabym być, tyle ze miło byłoby jakiś ogień wykrzesać najpierw, czy atmosferę stworzyc. Nie potrafia stworzyć nastroju , który skłoniłby kobiete do seksu, gra wstępna poza kawą za 10 zł to najczęściej przysłanie zdjęcia fioootka, albo napisanie ze właśnie siedzi w domu nago .Pół biedy jak fioot fajny, gorzej jak  brzydki korniszon. Albo chieliby   emocji, seksu z zaangażowaniem, wyłącznośći, stałej dostępności, pogadania, nawet czazem obiadu, ale oczywiśćie to nie jest zwiążek przecież. To ciekawe z czego i po co  ten entuzjazm w seksie wykrzesywać?

Hmmm......A czy to nie jest tak że w wieku 40 lat chcesz przeżywać to co powinno się przeżywać w wieku 20 lat.  Chodzi mi o te randki. To trochę infantylne. Są chyba ważniejsze cechy u człowieka niż umiejętność zaskakiwania na randkach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale

Przecież nałogowcy się doskonale kamuflują.

A wiesz, że czasem jest tak, że patologii nie wybierasz, tylko sama przychodzi?

Też mam takiego pecha - nie wybieram nałogowców i pato, co chwilę z kimś zrywam, po prostu mnożą się i udają najpierw normalnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
38 minut temu, Gość Gość napisał:

Wiele z Was pisze że nie ma odpowiednich facetów, że wszyscy są do bani itp.

Ciekawi mnie, hmm nie wiem jak to opisać, poziom tego niedopasowania. Jakich mężczyzn spotykacie? Czy pisząc że nie ma odpowiednich facetów macie na myśli jakieś poważne sprawy (bo nie chciał się ożenić, nie chciał dziecka, okazał się przestępcą podatkowym, sprawy religii was podzieliły itd) czy to raczej chodzi o sprawy mniejszej wagi, męskiej natury, przysłowiowe "Bo się źle spojrzał i zły kwiatek kupil"?

Pierwszy zdradził i cpał (ukrywał długo, po drgawkach się zorientowałam), drugi to ciepłe kluchy, klaun osiedlowy, który robił z siebie ...ę, okradłby mnie i zniósł kolegom byleby go lubili. Nie twierdzę, że wszyscy są źli, jednak ojciec zdradzał mamę i dziadkowie babcie, wszystko udowodnione, babcie się godziły na to, mama odeszła. Może pochodzę z patologii, ale same zdrady w rodzinie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Gość Gość napisał:

1. Pierwszy przypadek to normalna rzecz. Miał prawo wybrać ta która uważał za najlepszą bez wzgledu czy obiektywnie to dobry wybór czy nie. 

2. Alkoholizm  i inne patologie, trudno mi w ogóle zrozumieć że ktoś.jakokolwiek znajomość zaczyna z takim człowiekiem. 

3. Z fantazjami też normalna sprawa, chociaż Noe powinna to być transakcja wymienna. Ale związać się z kimś kto nie pasuje do Ciebie pod względem seksualnym to też kiepsko. 

4. 40 latkowie mieszkający z mamą to podobnie jak alkoholicy. Po co w ogóle rozpatrywać takiego kogoś jako mężczyznę.  Jedyny plus że otwarcie mówili czego chcą. 

po pierwsze, nie mówię ze to nie jest normalne ze można kogoś innego poznać i sie bardziej zadurzyć, chodziło o to ze z nią był zaręczony jak sie zaczął ze mna spotykać. Przy czym nie powiedział mi ze ma kogoś. Co do alkoholika, to przed  znałam go 3 lata, nawet pracowaliśmy razem i tak sie krył z piciem, ze nie było widać zanim nie zaczał u mnie pomieszkiwac. Po prostu  był jeszcze na takim etapie, ze potwornie sie bał zeby nikt w pracy nie wiedział, wieć pił na umór tylko wtedy kiedy mógł być sam i nie musiał następnego dnia iść do pracy.  Np.  brał wolne, jechał na działkę rodziców i tam pił non stop 3 dni, a potem 3 tygodnie nic nie pił, to i nikt poza rodzicami nie wiedział. Co do fantazji, to ok, ale odpowiadam na pytanie dlaczego ktoś mi sie do związku nei nadał.

/co do 40 latka u matki, to wiesz, jak spotykasz kogoś kto nie jest z kręgu znajomych i praktykujesz, zę nie idziesz od razu do faceta do domu, to można  dopiero po miesiącu lub dłużej dowiedzieć sie o tym jeśli facet sie nie przyzna. O tych facetach móiłam odnośnie randek a nie związków jeszcze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Hmmm......A czy to nie jest tak że w wieku 40 lat chcesz przeżywać to co powinno się przeżywać w wieku 20 lat.  Chodzi mi o te randki. To trochę infantylne. Są chyba ważniejsze cechy u człowieka niż umiejętność zaskakiwania na randkach. 

Też mam właśnie takie wrażenie co do tej Pani. 

 

8 minut temu, Gość gość napisał:

na ostatniej facet opowiadał mi o tym ze jego wuj choruje a ciotka ma działkę pod miastem, 

A o czym miał Ci mówić? Ja mam 30 lat i rozmawiamy ze znajomymi o takich sprawach. Co miał Ci o maturze mówić? Może się umów z 20 latkiem skoro fajerwerków oczekujesz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jak człowiek wyżej. Masz zarzuty do tego, że spotykasz się z nieodpowiednimi ludźmi i winisz za to wszystkich mężczyzn? 

Jedyne co tu jest przezsadzone to seks z psem. Cała reszta to normalne sprawy i patologie, w które się angażowałaś. Weekendowy alkoholik? TO co Ty się wcześniej nie zorientowałaś, że gośc chleje? Mieszkający z mamą? To co Ty myślałaś, że on wynajmuje pokój u starszej Pani? Co do poniżania to sorry ale to normalne. Każdy ma swoje zboczenia w łóżku i dorośli ludzie wiedza, że nie ma sensu wiązać się z kimś kto nie podziela naszych fantazji. 

nie podniecaj się, kto mówi o oskarżaniu wszystkich facetów, nigdy nie przenosiłam tych przykładów na wszystkich, bo ludzie sa rózni, poza tym pójscie z kimś na randkę zeby go poznać to żadne angażowanie sie w związek.  Znam też paru fajnych facetów. Autorka lub autor pyta  jakie cechy powodują ze uznaje sie kogoś za nieodpowiedniego.  To odpowiadam na podstawie sytuacji w których uznałam ze dany facet nie jest nieodpowiedni. Jak zapyta o odpowiedniech, to opowiem o tych fajnych.  Za szybko, za łatwo i za głupio oceniasz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ool
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

na ostatniej facet opowiadał mi o tym ze jego wuj choruje a ciotka ma działkę pod miastem, 

No mój 40+ też tak ględzi (a jestem młodsza ponad 10 lat i mnie to akurat bawi)

Czego Ty szukasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Też mam właśnie takie wrażenie co do tej Pani. 

 

A o czym miał Ci mówić? Ja mam 30 lat i rozmawiamy ze znajomymi o takich sprawach. Co miał Ci o maturze mówić? Może się umów z 20 latkiem skoro fajerwerków oczekujesz? 

o tym durniu, ze jak kogoś pierwsy raz widzisz na oczy to mówisz o sobie, jesteś też ciekawy drugiej osoby, ba nawet jak cchesz  tylko seksu to chociaż prowadzisz rozmowę o tym jjakie kto ma na seks zapatrywania itp. Nie gadasz o wuju, sasiadce, to można obgadać jak zostaniecie znajomymi. Na pierwszej randce raczej ludzie mówia o tym co pozwala sie wzajemnie poznać i stwierdzić czy macie wspólne zainteresowania,  potrzeby itp. Serio trzeba ci takie rzeczy tłumaczyć ułomie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość ool napisał:

No mój 40+ też tak ględzi (a jestem młodsza ponad 10 lat i mnie to akurat bawi)

Czego Ty szukasz?

nie szukam, od 15 lat mam męża. a jeśli lubisz starych marudnych dziadów to twój problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

nie szukam, od 15 lat mam męża. a jeśli lubisz starych marudnych dziadów to twój problem

i  spotkałam go w wieku 35 lat, a jesteśmy bo potrafił mnie zaskoczyć fajną rozmową na poziomie:). SZczęśliwie dobiegam już 50, wieć przed spotkaniem męża miałam parę okazji do randek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Każdy inaczej to określi. Nieodpowiedni dla mnie nie znaczy że jakiś wybrakowany czy ogólnie chújowym. Nie dla mnie i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Też mam właśnie takie wrażenie co do tej Pani. 

 

A o czym miał Ci mówić? Ja mam 30 lat i rozmawiamy ze znajomymi o takich sprawach. Co miał Ci o maturze mówić? Może się umów z 20 latkiem skoro fajerwerków oczekujesz? 

sa ważniejsze, ale wiesz, trzeba je najpierw jakoś ujawnić i chociaż do jakiejś randki doprowadzić. Ludzie sie tak poznają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

o tym durniu, ze jak kogoś pierwsy raz widzisz na oczy to mówisz o sobie, jesteś też ciekawy drugiej osoby, ba nawet jak cchesz  tylko seksu to chociaż prowadzisz rozmowę o tym jjakie kto ma na seks zapatrywania itp. Nie gadasz o wuju, sasiadce, to można obgadać jak zostaniecie znajomymi. Na pierwszej randce raczej ludzie mówia o tym co pozwala sie wzajemnie poznać i stwierdzić czy macie wspólne zainteresowania,  potrzeby itp. Serio trzeba ci takie rzeczy tłumaczyć ułomie?

Coś mi się wydaje że niepowodzenia tej pani mają inne przyczyny 😂😂😂😂😂, chociaż z drugiej strony celuje w "swoją półkę ".😉😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość gość napisał:

o tym durniu, ze jak kogoś pierwsy raz widzisz na oczy to mówisz o sobie, jesteś też ciekawy drugiej osoby, ba nawet jak cchesz  tylko seksu to chociaż prowadzisz rozmowę o tym jjakie kto ma na seks zapatrywania itp. Nie gadasz o wuju, sasiadce, to można obgadać jak zostaniecie znajomymi. Na pierwszej randce raczej ludzie mówia o tym co pozwala sie wzajemnie poznać i stwierdzić czy macie wspólne zainteresowania,  potrzeby itp. Serio trzeba ci takie rzeczy tłumaczyć ułomie?

Durnia to sobie zrob i wychowaj glupa babo. Jak widzę kogoś pierwszy raz to normalnie z nim rozmawiam o wszystkim badając jakim jest człowiekiem. Nie mówię o sobie każdemu, Zwyczajnie rozmawiam bez jakiegoś spięcia. Człowiek z Tobą normalnie rozmawiał a Ty się czepiasz, że nie leciał szablonem.

Jak Ty się w ogóle wypowiadasz dziewczynko? masz 40 lat a gadasz jak małolata z bramy, tylko szluga w japie Ci brakuje i bym mógł Ci dwójkę do kubeczka wrzucić. Opinie takich osób jak Ty nie są raczej zbyt wiele warte. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
52 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wiele z Was pisze że nie ma odpowiednich facetów, że wszyscy są do bani itp.

Ciekawi mnie, hmm nie wiem jak to opisać, poziom tego niedopasowania. Jakich mężczyzn spotykacie? Czy pisząc że nie ma odpowiednich facetów macie na myśli jakieś poważne sprawy (bo nie chciał się ożenić, nie chciał dziecka, okazał się przestępcą podatkowym, sprawy religii was podzieliły itd) czy to raczej chodzi o sprawy mniejszej wagi, męskiej natury, przysłowiowe "Bo się źle spojrzał i zły kwiatek kupil"?

Ja zawsze wymagałam szczerości i wierności. Nigdy jej nie otrzymałam. Były tajemnice kłamstwa zdrady. Jestem już przed 40 i jestem sama. Nie chcę więcej tak cierpiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Durnia to sobie zrob i wychowaj glupa babo. Jak widzę kogoś pierwszy raz to normalnie z nim rozmawiam o wszystkim badając jakim jest człowiekiem. Nie mówię o sobie każdemu, Zwyczajnie rozmawiam bez jakiegoś spięcia. Człowiek z Tobą normalnie rozmawiał a Ty się czepiasz, że nie leciał szablonem.

Jak Ty się w ogóle wypowiadasz dziewczynko? masz 40 lat a gadasz jak małolata z bramy, tylko szluga w japie Ci brakuje i bym mógł Ci dwójkę do kubeczka wrzucić. Opinie takich osób jak Ty nie są raczej zbyt wiele warte. 

co za kompleksy leczysz na forum szczylu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

sa ważniejsze, ale wiesz, trzeba je najpierw jakoś ujawnić i chociaż do jakiejś randki doprowadzić. Ludzie sie tak poznają. 

Ja zawsze idę na obiad lub kawę i opowiadam bezpieczne rzeczy. To chyba też nie zaskakuje, a są chętne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Ja zawsze idę na obiad lub kawę i opowiadam bezpieczne rzeczy. To chyba też nie zaskakuje, a są chętne.

to jest mnormalne. Przygłup wyżej nei moze zrozumieć, ze chodzi o to zeby potrafić sobą jakoś zainteresować. I dotyczy to obu stron. I można to zrobić na spacerze, na kawie itp. Ale jeśli ktoś cała randkę mówi coś nudnego , do siebie, nie patrzy nawet na druga osobą, nie ma chemii, kontaktu, to nie ma drugiej randki, bo po co? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili

Może zrobię krótkie podsumowanie niektórych moich absztyfikantów  😆

1 Pierwszy facet miał narzeczoną twierdził że chce czegoś więcej a chciał mnie pewnie bzyknął tylko. Nieuczciwy, nielojalny to tak w skrócie. Kombinator 

2. Drugi tez chciał wiadomo czego akurat miał przerwę ze swoją dziewczyna.  Kombinator 

3. Trzeci starszy o 8 lat wojskowy  ale strasznie dziecinny nie było chemii.

4. Czwarty młodszy o 4 lata trochę dziecinny, przeszkadzało mi że jest mało ambitny chodziło o pracę i wykształcenie, przeszkadzało mi też że jest młodszy. 

5. Piąty nie podobał mi się wizualnie pomimo tego że przy kasie i wykształcony. Nie lubiłam jak na mnie patrzy i prawi mi komplementy. 

6. Szósty miał dziewczynę za niski.

CDN 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

to jest mnormalne. Przygłup wyżej nei moze zrozumieć, ze chodzi o to zeby potrafić sobą jakoś zainteresować. I dotyczy to obu stron. I można to zrobić na spacerze, na kawie itp. Ale jeśli ktoś cała randkę mówi coś nudnego , do siebie, nie patrzy nawet na druga osobą, nie ma chemii, kontaktu, to nie ma drugiej randki, bo po co? 

A nie uważasz że Twoje słownictwo może odstraszac tych normalnych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 minut temu, Gość Gość napisał:

Hmmm......A czy to nie jest tak że w wieku 40 lat chcesz przeżywać to co powinno się przeżywać w wieku 20 lat.  Chodzi mi o te randki. To trochę infantylne. Są chyba ważniejsze cechy u człowieka niż umiejętność zaskakiwania na randkach. 

nigdy nei cchiałam przeżywać niczego na randkach, tzn przygód i szczególnych atrakcji. Dojrzale życzyłam sobie tylko tego zeby rozmowa sie kleiła i było wzajemne zainteresowanie. Faktycznie niesamowite roszczenia jak na  spotkanie dwojga ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

A nie uważasz że Twoje słownictwo może odstraszac tych normalnych. 

nie sądzę  i nie twój interes, martw się o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Lili napisał:

Może zrobię krótkie podsumowanie niektórych moich absztyfikantów  😆

1 Pierwszy facet miał narzeczoną twierdził że chce czegoś więcej a chciał mnie pewnie bzyknął tylko. Nieuczciwy, nielojalny to tak w skrócie. Kombinator 

2. Drugi tez chciał wiadomo czego akurat miał przerwę ze swoją dziewczyna.  Kombinator 

3. Trzeci starszy o 8 lat wojskowy  ale strasznie dziecinny nie było chemii.

4. Czwarty młodszy o 4 lata trochę dziecinny, przeszkadzało mi że jest mało ambitny chodziło o pracę i wykształcenie, przeszkadzało mi też że jest młodszy. 

5. Piąty nie podobał mi się wizualnie pomimo tego że przy kasie i wykształcony. Nie lubiłam jak na mnie patrzy i prawi mi komplementy. 

6. Szósty miał dziewczynę za niski.

CDN 😁

Aż mnie brzuch boli😂😂😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×