Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Czy gotowanie obiadow jest wazne w malzenstwie?

Polecane posty

Gość Gosc

Mojego meza brat sie ozenil,jego mama mowi widzisz bedzie dobra zona:ugotuje i zadba o ciebie,niestety zona jest brudasem,maja taki syf w domu ale to fakt ich zycie...dodatkowo zona uzalezniona od swojej matki i kazdy wolny czas spedza z nia,czemu ludzie mowia ze gotowanie takie wazne w malzenstwie,ja bym to obstawila na ostatnim miejscu w rodziniei nawet wspolne obiady nie do konca sa az tak wazne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

obiady generalnie sa wazne,ale nie sadze ze to zona musi gotowac 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moja babcia zawsze mowila jak chlop zdradzal i bil zone,napewno obiadu mu nie zrobila,ale ze chlop byl alkoholikiem to bylo malo wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Moja babcia zawsze mowila jak chlop zdradzal i bil zone,napewno obiadu mu nie zrobila,ale ze chlop byl alkoholikiem to bylo malo wazne

był alkoholikiem,bo zona nie gotowała 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

W dzisiejszych czasach wszystko jest wazne bo ludzie niepotrafia ze soba zyc,gotowanie i wspolne obiady wazne ale nie az tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moim zdaniem jest ważne ale jest wiele ważniejszych spraw. Uważam że nie tylko żona powinna gotować ale i mąż też lub wspólnie. Poza tym obiad można zrobić na 2 dni i świat się przez to nie zawali 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ważne, ważne. I gotowanie i wspólny posiłek. Dobrze, żeby i mąz umiał kilka prostych potraw przyrządzić, i zaskoczyć miło żonę. Ale ja tu widzę inny aspekt sprawy. Otóż, z chwilą ożenku czy wyjścia za mąż, rodzice obojga przechodzą na drugi plan,  bo młodzi założyli nową rodzinę, i powinni dbać o swoją nową rodzinę. Ta młoda żona powinna każdą wolną chwilę spędzać z mężem, a nie z matką. O syfie to nie wiem co napisać, bo brudasów i flej nie cierpię, i nie rozumiem takiego abnegactwa, u nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :)j

tak po Polki cały dzień przecież muszą ze ścierą latać, bo "się pobrudziło", a potem frustracja, że nie ma czasu dla siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość :)j napisał:

tak po Polki cały dzień przecież muszą ze ścierą latać, bo "się pobrudziło", a potem frustracja, że nie ma czasu dla siebie...

I być potulnie, gotować i rodzić o czasie, a nie po 30. Tutaj świat się zatrzymał w 1890

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :))
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

I być potulnie, gotować i rodzić o czasie, a nie po 30. Tutaj świat się zatrzymał w 1890

niestety.. jak czytam to forum to cieszę się, że takich ludzi na żywo nie znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

W ogóle nie jest ważne. Raz, że my jemy z partnerem osobno - przeważnie każdy przed swoim laptopem (i nie widze w tym nic złego, tak nam najwygodniej)

Dwa - razem z partnerem staramy się jeść zdrowo. Gotujemy jedynie mięso czy jajka. Nie jemy mącznych, tuczących "zapychaczy" ani tych tłustych sosow i tych wszystkich świństw. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Dla mnie jest ważne ogolnie w życiu 😅 lubię mieć ciepły obiad, a jak gotuje dla siebie to i mężowi te chochelke zupy odleję czy kawałek mięsa odkroje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
24 minuty temu, Gość gość napisał:

W ogóle nie jest ważne. Raz, że my jemy z partnerem osobno - przeważnie każdy przed swoim laptopem (i nie widze w tym nic złego, tak nam najwygodniej)

Dwa - razem z partnerem staramy się jeść zdrowo. Gotujemy jedynie mięso czy jajka. Nie jemy mącznych, tuczących "zapychaczy" ani tych tłustych sosow i tych wszystkich świństw. 

A to oprocz mącznych tłustych zapychaczy nie można nic innego przygotować na obiad? 
🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppo

dobry i zdrowy obiad jest dla  kazdego wazny. Jedzenie na miescie to nie to samo. Moj mąz nie wymaga ode mnie gotowania, sam sie potrafi wyzywic, ale ja jednak opniwalam technike robienia szybkich, dobrych i zdrowych obiadów ( jestem w tym zdecydowanie lepsza od niego, ale on ma co innego w domu do robienia, wiec jest ok)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój mąż kiedyś powiedział, że jemu jest obojętne czy ja gotuję czy nie, że jak nie mam na to ochoty lub czasu, to dla niego nie jest problem. Staramy się czasem jeść na mieście. Generalnie nie wyobrażam sobie np jedzenia rzeczy gotowych, że słoika itd. Wolę to wszystko sama ugotować,bo to lubię i lubię zjeść zdrowo i smacznie. No i wspólne posiłki to coś bardzo miłego. Więc dla mnie własnoręczne przyrządzanie posiłków i wspólne jedzenie jest bardzo ważne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Syf w domu, bo żona brudas. Klasyka Uwielbiam ten seksizm.. Rozumiem, że szwagier czyścioch, chodzi za żoną z mopem i szufelką, ale nie wyrabia, bo gdzie żona stanie, to zostawia plamy oleju😁 i mimo jego najlepszych wysiłków gniją w syfie. Oczywiście w takich sytuacjach, gdy jest syf w domu, to żadne nie sprząta, ale zawsze tylko żona brudas.. Facet niewinny, bo jego funkcja polega na tym, żeby mieć czystą żonę, a nie samemu sprzątać. Dżizass 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość111

W dzisiejszych czasach, gdy każdy zabiegany ważne jest  jedzenie wspólnych posiłków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W punkt 🤣
Dnia 9.11.2019 o 02:25, Gość Gość napisał:

Syf w domu, bo żona brudas. Klasyka Uwielbiam ten seksizm.. Rozumiem, że szwagier czyścioch, chodzi za żoną z mopem i szufelką, ale nie wyrabia, bo gdzie żona stanie, to zostawia plamy oleju😁 i mimo jego najlepszych wysiłków gniją w syfie. Oczywiście w takich sytuacjach, gdy jest syf w domu, to żadne nie sprząta, ale zawsze tylko żona brudas.. Facet niewinny, bo jego funkcja polega na tym, żeby mieć czystą żonę, a nie samemu sprzątać. Dżizass 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×