Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Madlen

Jak żyć obok siebie

Polecane posty

Gość Madlen

Zna ktoś cudowny sposób jak żyć obok siebie po 17 latach razem. Mój drogi małżonek nagle odkrył w sobie potrzeba ucieczki w uprawianie sportu żeby tylko nie być w domu. Zostałam sama bez przyjaciół których poświęciłem dla niego i dzieci A teraz zostałam z niczym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ten sport ma na imię kobieta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Porozmawiaj z nim powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marla
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Ten sport ma na imię kobieta. 

Ahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madlen

Niby hokej ☹. A co do rozmowy to już czegoś takiego nie ma między nami 😥

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madlen

Ja nie mam nic przeciwko hokejowi, ale nasz wspólny świat już nie istnieje. A ja nie potrafię żyć obok ☹ jak to zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc, gosc

To kto tobie broni miec swoje zainteresowania czy hobby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc, gosc

Nie rozumiem jak mozna tyle poswiecic dla drugiej osoby,i niewymadrzam sie bo w zwiazku malzenskim jestem juz 25lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madlen

Kiedy sie poznalismy bylam młodą dziewczyną zakochaną po uszy. Z biegiem lat wycofywalam się coraz bardziej. Zajęła się domem, dziećmi i już czasu mi brakło na siebie. I obudziłem się po latach zdając sobie sprawę że on zbudował sobie świat wokół siebie A ja nie mam nic. I do tego jestem tą niepotrzebną zaniedbaną żoną. Głupota. A hobby swoje mam tylko czasu nie mam i moźliwości bo ja zawsze muszę byc dla innych ☹

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc, gosc

To najwyzszy czas pomyslec o sobie i postawic siebie i swoje potrzeby na pierwszym miejscu.Ja tez bylam bardzo mloda jak wychodzilam za maz ,ale z racji zawodu meza prawie zawsze musialam sama wszystko organizowac i dzieki temu dzis nie mam takich oroblemow jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madlen

Moje życie składa się z mnóstwa elementów które muszę ogarnąć to nie problem z tym że czegoś nie potrafię zrobić tylko z tym że na pewnym etapie życia zapomniałam że jestem kobietą. Chciałam żeby mąż był zadowolony, dzieci szczęśliwe i teraz mam poczucie że nie ma odwrotu. Że mam wybór albo się pogodzić z tym jak jest albo skreślić wszystko. Najgorsze jest to że mi cały czas zależy a jemu już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majkelson

Ostatnia chwila zrobić coś dla siebie . Też się zapisz na sport czy inne zajęcie . Kto powiedział ,że ty musisz robić koło kogoś ,a mąż nie ? Tutaj raczej boisz się ,że mąż zrobi awanturę ? Boisz się zmian ? Zawalcz o siebie . Nie musi być to coś co zrobisz 4 razy w tygodniu ,ale już 2 razy to tak . Byłaś popatrzeć z mężem na hokej ? Na jego trening ,wspólne oglądanie meczu na żywo ? Wtedy otwiera się pole do rozmowy  . Poczytaj wpierw z czym się je hokej ,ale pytaj czasem jego co i jak ,choć nie za dużo . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madlen

Dlaczego zakładasz że się nie znam na sporcie. Znam się na większości dyscyplin którymi interesuje się mój mąż. Jeżdżę na mecze piłkarskie, chodzimy na siatkówkę A na treningi nie mogę chodzić bo mam małe dzieci z którymi muszę zostać. Ja od 17 lat zyje zainteresowaniami męża. A moje sa wazne raz na 15 lat jak już chce żebym sie odczepiła. Wiem brzmi to jak wymówka ale pisze tu bo właśnie chce coś zmienić tylko nie jest to proste. Musiałem się gdzieś wygadać, usłyszeć zdanie innych. Dziękuję że jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc, gosc

Nie znam na tyle twojego meza zeby moc ci cos wiecej doradzic,ale znam  sie dosc sporo na zachowaniach facetow i powiem ci ze tylko tym cos ugrasz albo zmienisz jak pokazesz ze jastes silna kobieta znajaca swoja wartosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×