W Polsce jest naprawdę drogo w stosunku do przeciętnych zarobków

A trolle na tym forum uwielbiają przeliczać złotowki z funtami i euro, ale tylko w taki sposób,  jak im jest wygodnie.  albo lubią porównywać ceny nieruchomości, ale już żywności to nie, zawsze robią tak, by Polska wydawała się super tania,   A NIE JEST TANIA !!

Ot, taki przykład.

Polska, pensja 4,000 netto, czyli nawet niezła. płacisz za zwykle, podstawowe zakupy spożywcze 200 zł.

UK, pensja np 1500 netto ( to dość niska pensja tutaj bo minimalna to 1200 GBP netto) .czyli 1500x 4.9 =  okolo 7300 zł. zakupy  spożywcze DOKŁADNIE TE SAME   co  kupiles w Polsce, w UK będą za ok. 50 funtow czyli 245 złotych.

Czyli w Polsce zarobiles 4,000zł , wydałeś 200zł.

W Uk zarobiłeś 7,300 zl, wydałeś 245 zł.

Nawet jeśli zarobisz netto 30PLN to masz 6 litrów  paliwa, niemiec z €15 euro ma 10 litrów, ale 30PLN+ trudniej zarobić w PL niż €15 u szwabów

27 minut temu, Gość WeRa napisał:

A trolle na tym forum uwielbiają przeliczać złotowki z funtami i euro, ale tylko w taki sposób,  jak im jest wygodnie.  albo lubią porównywać ceny nieruchomości, ale już żywności to nie, zawsze robią tak, by Polska wydawała się super tania,   A NIE JEST TANIA !!

Ot, taki przykład.

Polska, pensja 4,000 netto, czyli nawet niezła. płacisz za zwykle, podstawowe zakupy spożywcze 200 zł.

UK, pensja np 1500 netto ( to dość niska pensja tutaj bo minimalna to 1200 GBP netto) .czyli 1500x 4.9 =  okolo 7300 zł. zakupy  spożywcze DOKŁADNIE TE SAME   co  kupiles w Polsce, w UK będą za ok. 50 funtow czyli 245 złotych.

Czyli w Polsce zarobiles 4,000zł , wydałeś 200zł.

W Uk zarobiłeś 7,300 zl, wydałeś 245 zł.

Zależy co chce się kupić I ile się zarabia , ja np. robie raz na tydzień jedne duze zakupy za okolo 100 zł ( czasem coś dokupić za 20-50 zl) . Ceny moim zdaniem żywności sa tanie.

Po drugie w Anglii to wydasz więcej niż 50 funtów , chyba że żywisz się zupkami chińskimi I chlebem tylko. Pełne zakupy to moim zdaniem jakieś 80-120 funtow na tydzień trzeba liczyć.

Drogie jest kupno mieszkania ale to w calej europie tak jest , ale na świecie też.

W Polsce bardzo duża jest biurokracja  , to zwiększa koszty jak nie masz jakiś urzędniczych sprawa to Polska to tani kraj przy pensji 4000 zl.

Co do biurokracji to np. przez chore prawo trzeba iść do urzędu z tłumaczem przysięgłym dla obcokrajowca , tłumaczyc dokumenty po kilka razy wysyłac je np z Tajlandii ,trwa to kilka miesiecy.

Ogolnie polska I cala UE to socjalizm , żyłem trochę w Tajlandii I odbieram wrażenie ze w PL to ludzie mają zryte banie o tego pseudo prawa.

W pl to na wSzystko trzeba mieć pozwolenia , a w Tajlandii ludzie sprzedaja jedzenie na ulicy I mają biznes . W PL to by chyba od razu do więzienia poszli hehe 

Obcokrajowcy mają trudniej bo prawo pod tajow ale I tak do ogarniecia jest wszystko.

Moim zdaniem zbiurokratyzowana europa kiedyś upadnie na rzecz chin , Tajlandii I innych szybko rozwijających się krajów azji.

51 minut temu, Gość Dawod341 napisał:

Po drugie w Anglii to wydasz więcej niż 50 funtów , chyba że żywisz się zupkami chińskimi I chlebem tylko. Pełne zakupy to moim zdaniem jakieś 80-120 funtow na tydzień trzeba liczyć.

Właśnie patrzę na paragon ze sklepu z dzisiaj:

mielone udo indyka 400g £2.99

 wędzona makrela 200g £3.43

jogurty sojowe 4x125g £1.85

sok pomaranczowy 2 litry, nie z koncentratu £3.50

8 bananów £1.86

winogrono czewrone 400g  £2.25

ogórek £1 (kupilam 2 czyli £2)

kapusta duża £2

marchewki £0.68

grozek mrożony 500g £2

bejgle  cynamonowe 5 sztuk £1.50

mleko krowie 1 litr £1

mleko migdałowe 1 litr £1.75

masło orzechowe z nerkowcow  mały słoiczek £2.89

dobry prawdziwy miód 340g £5.60

ciastka w czekoladzie z żurawiną paczka ponad 300g £2.50

ciastka typu maślane 'shortbreads' £1.99

orechy laskowe 100g  £1.99

pap toaletowy £2

proszek do prania 900g £2.60

wino czerwone typ malbec 750ml £9.50

całość: £53.89

to 5 i pół godziny mojej pracy - juz po podatku.

to nie są małe zakupy i jak widac, znacznie mniej niż £80-100.

ile za to co wymienilam, zapłacisz w Polsce??

54 minuty temu, Gość Dawod341 napisał:

Zależy co chce się kupić I ile się zarabia , ja np. robie raz na tydzień jedne duze zakupy za okolo 100 zł ( czasem coś dokupić za 20-50 zl) . Ceny moim zdaniem żywności sa tanie.

Jesli robisz tygodniowe zakupy żywnościowe za 100 zł .... to...   jesz chyba tylko suchy chleb i moze czasem jedno jajko, i czasem jabłko lub banana. tyle.

15 minut temu, Gość GOSC12345 napisał:

Właśnie patrzę na paragon ze sklepu z dzisiaj:

mielone udo indyka 400g £2.99

 wędzona makrela 200g £3.43

jogurty sojowe 4x125g £1.85

sok pomaranczowy 2 litry, nie z koncentratu £3.50

8 bananów £1.86

winogrono czewrone 400g  £2.25

ogórek £1 (kupilam 2 czyli £2)

kapusta duża £2

marchewki £0.68

grozek mrożony 500g £2

bejgle  cynamonowe 5 sztuk £1.50

mleko krowie 1 litr £1

mleko migdałowe 1 litr £1.75

masło orzechowe z nerkowcow  mały słoiczek £2.89

dobry prawdziwy miód 340g £5.60

ciastka w czekoladzie z żurawiną paczka ponad 300g £2.50

ciastka typu maślane 'shortbreads' £1.99

orechy laskowe 100g  £1.99

pap toaletowy £2

proszek do prania 900g £2.60

wino czerwone typ malbec 750ml £9.50

całość: £53.89

to 5 i pół godziny mojej pracy - juz po podatku.

to nie są małe zakupy i jak widac, znacznie mniej niż £80-100.

 

ile za to co wymienilam, zapłacisz w Polsce??

 

 

 

Małe porcje tego twojego jedzenia , zazwyczaj więcej jedzenia kupuje w PL I w UK jak bylem , obecnie nie jestem w UK , ale jak bylem to drożej mnie wszystko kosztowało bardziej pod 100 funtów na tydzień , a czasem wiecej...

27 minut temu, Gość GOSC12345 napisał:

Jesli robisz tygodniowe zakupy żywnościowe za 100 zł .... to...   jesz chyba tylko suchy chleb i moze czasem jedno jajko, i czasem jabłko lub banana. tyle.

Nie , kupilem 3 kartony jajek( 4,5 zl za karton) , 4 kartony ryżu ( 2,30 zl za karton) ,  jabłka 5 zl  za 8 jablek, śliwki 5 zl , cytryny, kurczak 8 zl za 600 g , wołowina  za 7 zl za 360 gram , makaron nie pamietam ceny , warzywa na patelnie , sos spaghetti ,parówki, 5 paczek makaronu mama z zupek chińskich ( nie jem zupek , ale makaron dodaje do innych potraw.  Kilka bułek , masło , serek . Łączna cena 96 zl nastepne większe zakupy w czwartek ostatnie byly w czwartek.

Kupuje też sosy typu sos ostrygowy ale to raz na 1-2 mc bo duza butelka koszt 20 zl , sos rybny 15 zl za duza butelke uzyanie przez 2 mc tez , sos chilli 18 zl tez uzywanie na mc minimum. Czasem miod ale to tez raz na jakis czas bo na dlugo starcza.

Jak sie kupuje duze ilosci hurtowo w marketach to mozna bardzo tanio żyć 

W tygodniu czasem jakas pizza albo piwo ale to dodatkowe wydatki niezbyt to zdrowe.

Wiec porównując z tym co pisal o rachunku z UK to drogo w UK.

52 minuty temu, Gość Dawod341 napisał:

Małe porcje tego twojego jedzenia , zazwyczaj więcej jedzenia kupuje w PL I w UK jak bylem , obecnie nie jestem w UK , ale jak bylem to drożej mnie wszystko kosztowało bardziej pod 100 funtów na tydzień , a czasem wiecej...

juz nie trolluj, bo żal mi ciebie

42 minuty temu, Gość Dawod341 napisał:

Nie , kupilem 3 kartony jajek( 4,5 zl za karton) , 4 kartony ryżu ( 2,30 zl za karton) ,  jabłka 5 zl  za 8 jablek, śliwki 5 zl , cytryny, kurczak 8 zl za 600 g , wołowina  za 7 zl za 360 gram , makaron nie pamietam ceny , warzywa na patelnie , sos spaghetti ,parówki, 5 paczek makaronu mama z zupek chińskich ( nie jem zupek , ale makaron dodaje do innych potraw.  Kilka bułek , masło , serek .

okropne jedzenie.

bleh

1 minutę temu, Gość pluto napisał:

juz nie trolluj, bo żal mi ciebie

Hehe poczytaj mój post powyżej . 

96 zl do 265 zl . To jakies 0,35 % ceny z uk , jakieś 19,5 funta. Więc sory , ale  ludzie tu pisza bzdury .

58 minut temu, Gość Dawod341 napisał:

bardziej pod 100 funtów na tydzień , a czasem wiecej...

100 funtow na tydzien to tak, dobre jedzenie ale  na dwie osoby, nie na jedną, trollu.

1 minutę temu, Gość Dawod341 napisał:

Hehe poczytaj mój post powyżej . 

96 zl do 265 zl . To jakies 0,35 % ceny z uk , jakieś 19,5 funta. Więc sory , ale  ludzie tu pisza bzdury . 

Ale w UK  nie ma złotówek........................................

ale z ciebie idio.ta jednak.

Ile ci PiS płaci? 10 l na godzinę? może płacą ci  parówkami??

4 minuty temu, Gość pluto napisał:

okropne jedzenie.

bleh

Azjatyckie jedzenie jemy , tajski omlet , gai man gai , pattai , omlet z ryzem I kapusta. Wiele innych rzeczy. Ja lubie azjatyckie jedzenie. W PL trudno dostac wszystkie skladniki niestety.

3 minuty temu, Gość Dawod341 napisał:

Azjatyckie jedzenie jemy , tajski omlet , gai man gai , pattai , omlet z ryzem I kapusta. Wiele innych rzeczy. Ja lubie azjatyckie jedzenie. W PL trudno dostac wszystkie skladniki niestety.

ale ty wymieniles duzo jajek, ser i inen profukty, sorry znam ceny w POlsce, ale DOBRE  jajka i PRZWDZIWY ser  to ponad polowa tych 96 zlotych, chyba ze kupujesz cos, co serem jest tylko z nazwy, a jajka takie, ktorych ja bym osobiście nie ruszyła.

wiesz w Uk też są jajka 10 sztuk za 1,40 funta, ale są też 6 sztuk za 2 funty.  zgadnij, jakie ja kupuję? te w 6-pakach, w warzywniaku, nie w iceland cy aldi.

8 minut temu, Gość pluto napisał:

100 funtow na tydzien to tak, dobre jedzenie ale  na dwie osoby, nie na jedną, trollu.

Ja na 2 osoby wydaje  100-150 zl  tygodniowo.

Nie licze wyjscia na piwo  albo na pizze albo kupno czasem czekolady.

Dużo to nie zmienia bo często 2 osoby jedzą ten sam obiad I robi sie to tak hurtowo dla 2 osoby I duzej różnicy nie ma.

A w uk to bym liczyl te 80 funtow na 1 osobe , na 2 osoby 100-120 funtow

2 minuty temu, Gość Dawod341 napisał:

Ja na 2 osoby wydaje  100-150 zl  tygodniowo.

Nie licze wyjscia na piwo  albo na pizze albo kupno czasem czekolady.

Dużo to nie zmienia bo często 2 osoby jedzą ten sam obiad I robi sie to tak hurtowo dla 2 osoby I duzej różnicy nie ma.

A w uk to bym liczyl te 80 funtow na 1 osobe , na 2 osoby 100-120 funtow

A ja na 3 osoby wydaję tygodniowo 200 funtów, ale znam rodziny, gdzie na 2 osoby idzie tygodniowo 200 funtow, albo na 4 osoby 150  - więc o co chodzi? każdy wydaje ianczej, ale jednak 150 zł tygodniowo na dwie dorosęł osoby, to jets bida z nędzą, tak smao jak te 150 funtow na 4 osoby tygodniowo.

szkoda dyskutować z Tobą, jestes z tych którzy muszą udowodnic, jak to cudownie tania jest Polska. no jak ktos tak dziaduje, jak Ty, to moze i jest tanio.

 ja w Polsce jak jetem to wydaję 1500-2000 w tydzien.

1 minutę temu, Gość pluto napisał:

ale ty wymieniles duzo jajek, ser i inen profukty, sorry znam ceny w POlsce, ale DOBRE  jajka i PRZWDZIWY ser  to ponad polowa tych 96 zlotych, chyba ze kupujesz cos, co serem jest tylko z nazwy, a jajka takie, ktorych ja bym osobiście nie ruszyła.

wiesz w Uk też są jajka 10 sztuk za 1,40 funta, ale są też 6 sztuk za 2 funty.  zgadnij, jakie ja kupuję? te w 6-pakach, w warzywniaku, nie w iceland cy aldi.

Nie lubie tego co piszesz , mało jem serów nie lubie , to samo chleb też malo jem bo nie lubie.

Nie narzekam na jakoś swoich jajek dodaje I tak je np. do makaronu , mięsa , mam mix czesto.

Akurat warzywniak wcale nie ma lepszej jakosci produktow , maly sklep to jest drozej , szkoda kasy . Duzy sklep kupuje hurtowo , maly placi drozej I drozej sprzedaje.

Chyba ze serio taki regionalny sklep z produktami od farmera , ale takich sklepow jest malo I czesto maja duzo wyzsze ceny niz te za ktore ktoś tam placil np 50 funtow I to samo w pl.

Mnie smakuje moje jedzenie I wcale nie zyje z mysla ze mnie nie stac I tylko przetrwac. Normalnie zyje.

19 minut temu, Gość pluto napisał:

Ale w UK  nie ma złotówek........................................

ale z ciebie idio.ta jednak.

Ile ci PiS płaci? 10 l na godzinę? może płacą ci  parówkami??

Porównaj tylko nominalnie. Roznice.

Nie popieram pis'u , jakość życia nie zalezy tylko od partii politycznych ale stanu gospodarki ,jest kapitalism.

To ludzie często wplywaja sami na swoj dobrobyt nie partia polityczna.

W UK I w PL partie polityczne sa ...e chociazby pomysl z brexitem , o pisie nie pisze nawet bo to co robią to porazka.

1 godzinę temu, Gość Dawod341 napisał:

Akurat warzywniak wcale nie ma lepszej jakosci produktow , maly sklep to jest drozej , szkoda kasy . Duzy sklep kupuje hurtowo , maly placi drozej I drozej sprzedaje.

Ale kupując w wielkch sklepach wspierasz sieciówki  izabijasz małe lokalne interesy. dlatego dobrze jest kupować w malutkci hsklepach, a że drożej, to dlatego, że wielkie sklepy kupują taniej, to i taniej sprzedają. proste.

ja wspieram małe biznesy, moze dlatego, że moi rodzice mieli malutki sklep przez kilanaście lat i wiem, jaką konkurencją są markety, wcale nie mowie też o dużych, a po prostu jakies małe żabk iitd, to jest tez konkurencja dla malutkich prywatnych sklepów. ja często w takich kupuję, pieniędzy mi nie jest żal.

2 godziny temu, Gość Dawod341 napisał:

Chyba ze serio taki regionalny sklep z produktami od farmera , ale takich sklepow jest malo I czesto maja duzo wyzsze ceny niz te za ktore ktoś tam placil np 50 funtow I to samo w pl.

w takich miejscah wydaję też średnio 200 funtów na miesiąc.

wiem ,ze jakbym kupowała na promocjach w tesco czy lidlu i  nie kupowala wcale w malych warzywniakach, w artisan piekarniach i cukierniach, nie kupowalam w sklepach ze zdrową żywnością i na targach, to bym spokojnei wydawała na mnie i partnera o jakieś 200 funtow miesięcznie mniej. ale po co , pytam się. po co? mamy pieniądze, to wydajemy na co chcemy. odkladamy też, na nic konkretnego, po prostu zawsze zostaje. pieniądze szczęścia nie dają, fajnie je mieć, ale nie ma co oszczędzać na jedzeniu jakie się lubi.

*miejscach

24 minuty temu, Gość gość1 napisał:

Ale kupując w wielkch sklepach wspierasz sieciówki  izabijasz małe lokalne interesy. dlatego dobrze jest kupować w malutkci hsklepach, a że drożej, to dlatego, że wielkie sklepy kupują taniej, to i taniej sprzedają. proste.

ja wspieram małe biznesy, moze dlatego, że moi rodzice mieli malutki sklep przez kilanaście lat i wiem, jaką konkurencją są markety, wcale nie mowie też o dużych, a po prostu jakies małe żabk iitd, to jest tez konkurencja dla malutkich prywatnych sklepów. ja często w takich kupuję, pieniędzy mi nie jest żal.

W żabce to głównie jakies piwo kupie albo jakieś  gotowe jedzenie , tam niestety nie ma wszystkiego . Żabka nie jest jakimś mega złym sklepem.

Coś a'la 7-11 z Tajlandii ale w uboższej wersji. Szkoda , że w PL nie ma jak w azji 7-11.

21 minut temu, Gość gość1 napisał:

w takich miejscah wydaję też średnio 200 funtów na miesiąc.

wiem ,ze jakbym kupowała na promocjach w tesco czy lidlu i  nie kupowala wcale w malych warzywniakach, w artisan piekarniach i cukierniach, nie kupowalam w sklepach ze zdrową żywnością i na targach, to bym spokojnei wydawała na mnie i partnera o jakieś 200 funtow miesięcznie mniej. ale po co , pytam się. po co? mamy pieniądze, to wydajemy na co chcemy. odkladamy też, na nic konkretnego, po prostu zawsze zostaje. pieniądze szczęścia nie dają, fajnie je mieć, ale nie ma co oszczędzać na jedzeniu jakie się lubi.

 

Spoko nic w tym złego nie ma ,ja wole oszczędzać , planuje jakiś własny biznes otworzyć w przyszłości , może coś poza europą.

Ceny cenami ale ja tu widzę, że takiego taniego kraju jak PL to nie ma w całej UE. Co prawda Polacy to lenie i nie chce im się pracować ale już powoli szczekają coraz ciszej jak wyjadą na zachód, bo tam wszystko drogie jak diabli! Chcecie mieć pensje jak na zachodzie?  Moja rada: weźcie się do roboty lenie i niekumate nieroby to będziecie dobrze zarabiać. 

4 godziny temu, Gość Dawod341 napisał:

Nie , kupilem 3 kartony jajek( 4,5 zl za karton) , 4 kartony ryżu ( 2,30 zl za karton) ,  jabłka 5 zl  za 8 jablek, śliwki 5 zl , cytryny, kurczak 8 zl za 600 g , wołowina  za 7 zl za 360 gram , makaron nie pamietam ceny , warzywa na patelnie , sos spaghetti ,parówki, 5 paczek makaronu mama z zupek chińskich ( nie jem zupek , ale makaron dodaje do innych potraw.  Kilka bułek , masło , serek . Łączna cena 96 zl nastepne większe zakupy w czwartek ostatnie byly w czwartek.

Kupuje też sosy typu sos ostrygowy ale to raz na 1-2 mc bo duza butelka koszt 20 zl , sos rybny 15 zl za duza butelke uzyanie przez 2 mc tez , sos chilli 18 zl tez uzywanie na mc minimum. Czasem miod ale to tez raz na jakis czas bo na dlugo starcza.

Jak sie kupuje duze ilosci hurtowo w marketach to mozna bardzo tanio żyć 

W tygodniu czasem jakas pizza albo piwo ale to dodatkowe wydatki niezbyt to zdrowe.

Wiec porównując z tym co pisal o rachunku z UK to drogo w UK.

 

Cześć Leżaczek tutaj też trollujesz?

56 minut temu, Gość Gość napisał:

Ceny cenami ale ja tu widzę, że takiego taniego kraju jak PL to nie ma w całej UE. Co prawda Polacy to lenie i nie chce im się pracować ale już powoli szczekają coraz ciszej jak wyjadą na zachód, bo tam wszystko drogie jak diabli! Chcecie mieć pensje jak na zachodzie?  Moja rada: weźcie się do roboty lenie i niekumate nieroby to będziecie dobrze zarabiać. 

Dokładnie potem piszą th takie ćwoki co by chcieli nie wiadomo ile kasy a ... co umieją 

5 godzin temu, Gość GOSC12345 napisał:

Właśnie patrzę na paragon ze sklepu z dzisiaj:

mielone udo indyka 400g £2.99

 wędzona makrela 200g £3.43

jogurty sojowe 4x125g £1.85

sok pomaranczowy 2 litry, nie z koncentratu £3.50

8 bananów £1.86

winogrono czewrone 400g  £2.25

ogórek £1 (kupilam 2 czyli £2)

kapusta duża £2

marchewki £0.68

grozek mrożony 500g £2

bejgle  cynamonowe 5 sztuk £1.50

mleko krowie 1 litr £1

mleko migdałowe 1 litr £1.75

masło orzechowe z nerkowcow  mały słoiczek £2.89

dobry prawdziwy miód 340g £5.60

ciastka w czekoladzie z żurawiną paczka ponad 300g £2.50

ciastka typu maślane 'shortbreads' £1.99

orechy laskowe 100g  £1.99

pap toaletowy £2

proszek do prania 900g £2.60

wino czerwone typ malbec 750ml £9.50

całość: £53.89

to 5 i pół godziny mojej pracy - juz po podatku.

to nie są małe zakupy i jak widac, znacznie mniej niż £80-100.

 

ile za to co wymienilam, zapłacisz w Polsce??

 

 

 

W Polsce (ceny z Tesco i Frisco):

mielone udo indyka 480g – 7,49 zł

 wędzona makrela 200g – 3,2 zł

jogurty sojowe 4x125g – 16 zł

sok pomaranczowy 2 litry, nie z koncentratu 13 zł

8 bananów – 6,8 zł

winogrono czewrone 400g  - 5,6 zł

ogórek -1 zł  (kupilam 2 czyli 2 zł)

kapusta duża – 8 zł

marchewki – 1 zł

grozek mrożony 500g 6,5 zł

mleko krowie 1 litr – 2 zł

mleko migdałowe 1 litr – 6 zł

masło orzechowe z nerkowcow  mały słoiczek – 15 zł

dobry prawdziwy miód 340g – 12 zł

orechy laskowe 100g  - 5 zł

pap toaletowy – 6 zł

proszek do prania 900g – ok. 8 zł

Ceny orientacyjne (na podstawie podobnych produktów):

ciastka w czekoladzie z żurawiną paczka ponad 300g – 4 zł

ciastka typu maślane 'shortbreads' 4,5 zł

wino czerwone typ malbec 750ml – 30 zł

bejgle  cynamonowe 5 sztuk – 10 zł

Całość: 172,09 zł, czyli 11,7 godzin pracy za minimalną netto (czyli trzeba się nazasuwać 2 razy więcej niż w UK)

13 godzin temu, Gość gość napisał:Całość: 172,09 zł, czyli 11,7 godzin pracy za minimalną netto (czyli trzeba się nazasuwać 2 razy więcej niż w UK)

 

No to zasuwaj! Mnie w pl jest tanio i dobrze zarabiam. A jak tobie jest drogo to widocznie słabo pracujesz i niewiele umiesz. Do roboty nierobie niekumaty i to w podskokach!

Obudź sie! Zesrales się trollu!

44 minuty temu, Gość Gość napisał:

No to zasuwaj! Mnie w pl jest tanio i dobrze zarabiam. A jak tobie jest drogo to widocznie słabo pracujesz i niewiele umiesz. Do roboty nierobie niekumaty i to w podskokach!

Prawdę pisze. Pl to taniutki kraj. Czy ktoś ci broni dobrze zarabiać?

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

No to zasuwaj! Mnie w pl jest tanio i dobrze zarabiam. A jak tobie jest drogo to widocznie słabo pracujesz i niewiele umiesz. Do roboty nierobie niekumaty i to w podskokach!

Tu nie chodziło o to, że ta osoba zarabia w Polsce pensje minimalną.

Tu chodziło  o to, by pokazać, że w UK znacznie łatwiej się żyje za pensję minimalną, niż w Polsce, bo na takie same zakupy spożywcze z powyższego przykładu, w UK zarobisz w 5-6 godzin  pracy przy stawce minimalnej, a w Polsce  będzie to 10-11 godzin pracy...