Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lkjhgf

Średnio ile razy w tygodniu sie kochacie?

Polecane posty

Gość Lkjhgf

Partner zarzuca mi ze kochamy sie zbyt rzadko. Jak to jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kusiciel
3 minuty temu, Gość Lkjhgf napisał:

Partner zarzuca mi ze kochamy sie zbyt rzadko. Jak to jest u was?

 Zbyt rzadko to ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blop

Ja niestety mam o wiele większe libido niż mój facet, nie wiem czy to moja wina ale tak jest prawie od początku ze rzadko, bardzo rzadko to robimy. A jak już to robimy to 10 sekund i jest po. Muszę Dotac ze on był prawiczkiem jak go spotkałam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lkjhgf

No 2 razy w tygodniu, czasem raz. Zastanawiam sie czy aby nie powinnam iśc z tym do lekarza, dlatego zbieram dane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kusiciel
Przed chwilą, Gość Blop napisał:

Ja niestety mam o wiele większe libido niż mój facet, nie wiem czy to moja wina ale tak jest prawie od początku ze rzadko, bardzo rzadko to robimy. A jak już to robimy to 10 sekund i jest po. Muszę Dotac ze on był prawiczkiem jak go spotkałam 

Wyrazy współczucia przesyłam 😞 Okropny facet, 10 sekund zafajda  ci małą i udaje jaki to z niego ogier! 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kusiciel
Przed chwilą, Gość Lkjhgf napisał:

No 2 razy w tygodniu, czasem raz. Zastanawiam sie czy aby nie powinnam iśc z tym do lekarza, dlatego zbieram dane.

Jak macie po 50 lat to OK. 😉 Jak mam coś na rozkładzie to i 4-5 razy w ciągu 24 godzin się zdarzy 😄 Niestety po tym "wyczynie" może się zdarzyć tydzień a nawet dwa suszy 😞  Myślę że w stałym związku i do + - 30 lat 7-8 razy w tygodniu to wcale niewygórowana ilość. No ale co ja tam wiem 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bywa różnie, ja mam bardzo wysokie libido, żona niemal nie ma. Tak jest od początku. Dla mnie normą byłoby raz dziennie, może dwa, a dla żony raz w roku, może dwa. Od dawna niczego już nie inicjuję bo to przypomina zmuszanie małego Jasia do jedzenia marchewki, której nie cierpi. A wiadomo, z "pracy" wykonanej pod przymusem nie ma frajdy dlatego maja statystyka zamyka się w jednym razie na miesiąc, czasem raz na dwa miesiące, ale bywało dłużej. Nie jest to wina jakiejś niechęci akurat do mnie, Ona po prostu tak ma. Nie ma potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawski
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Bywa różnie, ja mam bardzo wysokie libido, żona niemal nie ma. Tak jest od początku. Dla mnie normą byłoby raz dziennie, może dwa, a dla żony raz w roku, może dwa. Od dawna niczego już nie inicjuję bo to przypomina zmuszanie małego Jasia do jedzenia marchewki, której nie cierpi. A wiadomo, z "pracy" wykonanej pod przymusem nie ma frajdy dlatego maja statystyka zamyka się w jednym razie na miesiąc, czasem raz na dwa miesiące, ale bywało dłużej. Nie jest to wina jakiejś niechęci akurat do mnie, Ona po prostu tak ma. Nie ma potrzeb.

 Nikt jej cichaczem pajęczyny nie wymiata z kątów? Nie zastanawia cię po co ona wychodziła za mąż? Ciekawe jak wygladał wasz seks przed slubem i zaraz po nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
24 minuty temu, Gość ciekawski napisał:

 Nikt jej cichaczem pajęczyny nie wymiata z kątów? Nie zastanawia cię po co ona wychodziła za mąż? Ciekawe jak wygladał wasz seks przed slubem i zaraz po nim?

Przed ślubem kilka razy dziennie w każdym możliwym miejscu, dosłownie. Po ślubie mniej seksu +zdrady 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Przed ślubem kilka razy dziennie w każdym możliwym miejscu, dosłownie. Po ślubie mniej seksu +zdrady 

Sorki to weszłam i nie doczytałem, myślałam że to pytanie do wszystkich 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolejne"schematyczne" pytanie,które może dotyczyć rozkładu jazdy pociągów,tramwajów,autobusów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
15 minut temu, Gość Gosc napisał:

Sorki to weszłam i nie doczytałem, myślałam że to pytanie do wszystkich 

 

Przed chwilą, acordeon napisał:

Kolejne"schematyczne" pytanie,które może dotyczyć rozkładu jazdy pociągów,tramwajów,autobusów. 

Pisząc zdrady kogo masz na myśli??                                                                                                                                                                                                                                                     Acordeon wiemy że tobie już tylko to zostało 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Lkjhgf napisał:

Partner zarzuca mi ze kochamy sie zbyt rzadko. Jak to jest u was?

"Ja się kocham pięć razy w tygodniu, a moja partnerka raz... to średnia nam wychodzi trzy razy w tygodniu..." 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

     Acordeon wiemy że tobie już tylko to zostało 😄

Dobrze,że ty wiesz lepiej. Przynajmniej towarzystwo "proroków" zyskuje nowego członka. Nie wiesz kiedy mam  oddać mocz🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lkjhgf

Niestety moje libido tez jest tak niskie ze najchętniej uprawiałabym seks 2 razy w miesiącu. Czy to się leczy? Nie wierzę w witaminowe suplementy diety, raczej chodzi mi o jakies leki, czy terapię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos
51 minut temu, Gość Gosc napisał:

Przed ślubem kilka razy dziennie w każdym możliwym miejscu, dosłownie. Po ślubie mniej seksu +zdrady 

Do bólu schematyczne.

Tez jestem facetem mam 30 pare lat i od nastoletniego wieku wiedzialem ze baby kupczą seksem w narzeczenstweie o odcinają po slubie.

Teraz jestem w nieformalnej relacji od 5 lat i jest ekstra. 

Chłopy, dajcie sobie spokój z ożenkiem bo tylko sie osmieszacie takimi tematami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Lkjhgf napisał:

Partner zarzuca mi ze kochamy sie zbyt rzadko. Jak to jest u was?

Witaj, u mnie w związku zawsze był problem z sexem. Moja partnerka, potem narzeczona a teraz już Żona zawsze miała bardzo małe libido. U mnie poziom potencjału seksualnego jest bardzo wysoki. Nie zgraliśmy się pod tym względem. I tak jak Twojemu partnerowi, mnie również to przeszkadza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kusiciel
Przed chwilą, Gość Lkjhgf napisał:

Niestety moje libido tez jest tak niskie ze najchętniej uprawiałabym seks 2 razy w miesiącu. Czy to się leczy? Nie wierzę w witaminowe suplementy diety, raczej chodzi mi o jakies leki, czy terapię

 Masz dwa wyjścia, udać się do seksuologa albo... spróbować z drugim facetem Może się mylę ale te 2 razy w m-cu to też pewnie na odczepnego? Bo nie wyobrażam sobie żebys była wtedy bardzo aktywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lkjhgf
3 minuty temu, Mlody29 napisał:

Witaj, u mnie w związku zawsze był problem z sexem. Moja partnerka, potem narzeczona a teraz już Żona zawsze miała bardzo małe libido. U mnie poziom potencjału seksualnego jest bardzo wysoki. Nie zgraliśmy się pod tym względem. I tak jak Twojemu partnerowi, mnie również to przeszkadza. 

I nic z tym nie robicie? My przez to wlasnie rozważamy rozstanie.. cały nasz zwiazek i wszystkie nasze rozmowy sprowadzaja się do temtu sporadycznego seksu, partnerowi sprawia to wielki problem i chce coś z tym zrobic 😞 czesto robimy to mimo mojej niechęci, po prostu chcę tego dla niego, ale on to widzi i nie akceptuje tego. Seks tylko kiedy ja tez mam ochote, a ja nie mam ochoty, co za paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
38 minut temu, Gość gosc napisał:

 

Pisząc zdrady kogo masz na myśli??                                                                                                                                                                                                                                                     Acordeon wiemy że tobie już tylko to zostało 😄

Nas obojga, ja go zdradziłam z jego przyjacielem już jakiś rok po ślubie, wiem że on mnie też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
38 minut temu, jbsg napisał:

"Ja się kocham pięć razy w tygodniu, a moja partnerka raz... to średnia nam wychodzi trzy razy w tygodniu..." 😴

Ejj, a skąd wiesz czy ona nie ma kogoś na boku? 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lkjhgf
7 minut temu, Gość Kusiciel napisał:

 Masz dwa wyjścia, udać się do seksuologa albo... spróbować z drugim facetem Może się mylę ale te 2 razy w m-cu to też pewnie na odczepnego? Bo nie wyobrażam sobie żebys była wtedy bardzo aktywna.

Nie no, kiedy mi sie chce, jestem aktywna. Nawet jak mi sie nie chce to robie wszystko zeby bylo ok, jestem zaangazowana, nie robie tak ze "rob sobie co chcesz, ja ide spac", to dla mnie niedopuszczalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Gość Lkjhgf napisał:

I nic z tym nie robicie? My przez to wlasnie rozważamy rozstanie.. cały nasz zwiazek i wszystkie nasze rozmowy sprowadzaja się do temtu sporadycznego seksu, partnerowi sprawia to wielki problem i chce coś z tym zrobic 😞 czesto robimy to mimo mojej niechęci, po prostu chcę tego dla niego, ale on to widzi i nie akceptuje tego. Seks tylko kiedy ja tez mam ochote, a ja nie mam ochoty, co za paranoja.

Myślisz, że mimo iż się kochamy i jest Nam że sobą dobrze na codzień to przez brak sexu powinniśmy się rozstać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lkjhgf
5 minut temu, Mlody29 napisał:

Myślisz, że mimo iż się kochamy i jest Nam że sobą dobrze na codzień to przez brak sexu powinniśmy się rozstać?

Mysle ze jesli to jedyny problem to nie. To zalezy od kondycji zwiazku. Moj sie wali, seks jest jakby kolejną rzeczą która wymaga u nas naprawy, dlatego chce nad tym pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kusiciel
29 minut temu, Gość Lkjhgf napisał:

Nie no, kiedy mi sie chce, jestem aktywna. Nawet jak mi sie nie chce to robie wszystko zeby bylo ok, jestem zaangazowana, nie robie tak ze "rob sobie co chcesz, ja ide spac", to dla mnie niedopuszczalne.

 A że chce ci się raz w miesiącu a pozostały seks udajesz, to dlatego jet tak jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lkjhg
3 godziny temu, Gość Kusiciel napisał:

 A że chce ci się raz w miesiącu a pozostały seks udajesz, to dlatego jet tak jak jest.

Tak, ale staram sie 😕 no bo jak mi sie nie chce, a jemu się chce, to co zrobić 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Trzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość ktos napisał:

Tez jestem facetem mam 30 pare lat i od nastoletniego wieku wiedzialem ze baby kupczą seksem w narzeczenstweie o odcinają po slubie.

U ciebie na wsi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Lkjhgf napisał:

I nic z tym nie robicie? My przez to wlasnie rozważamy rozstanie.. cały nasz zwiazek i wszystkie nasze rozmowy sprowadzaja się do temtu sporadycznego seksu, partnerowi sprawia to wielki problem i chce coś z tym zrobic 😞 czesto robimy to mimo mojej niechęci, po prostu chcę tego dla niego, ale on to widzi i nie akceptuje tego. Seks tylko kiedy ja tez mam ochote, a ja nie mam ochoty, co za paranoja.

Miałam tak w długoletnim związku. Sporadycznie. Nie jesteśmy już razem, bo mam duże potrzeby; raz na jakiś czas to dla mnie żaden seks, a on się w ogóle nie starał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lkjhgf

Matko to ja jakas niedoj.ana jestem na to wychodzi. Nawet jak sie rozstanjemy z obecnym partnerem, to z kolejnym, jesli sie trafi, bedzie to samo.

Dzieki kochani, pojde do seksuologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×