Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Danutka

Dziecko to cud ale też wielki trud. Podziwiam ze tyle kobiet decyduje się na 3 i 4 dziecko...

Polecane posty

Gość ibizka_3333
15 minut temu, Gość gosc napisał:

W jakie Ty cuda wierzysz. W dorosłym życiu Twoja rodziną jest Twój maż i dzieci. Nie wierz że np brat/siostra z 2 końca Polski będą jechać Tobie na pomoc. Każdy ma swoje życie i swoją rodzinę. A z rodzieństwem w dorosłym życiu najczeście sie kłóci o spadek to chcą wszyscy i o to kto ma się starymi rodzicami zająć tego nikt nie chce.

Ty chyba nie masz rodzeństwa ... i nie wiesz co mówisz 😄   albo masz wpojone coś innego co po niektórzy ja mam 4 braci i zawsze sobie pomagamy i o majątek nikt nie walczy ... wiec nie wiem dlaczego się wypowiadasz o czymś o czym nie masz pojęcia ... wszystko zależy od tego jakim człowiekiem jesteś i na czym ci zależy .............. jeśli jesteś osobą której zależy tylko na kasie to i się kłócisz o majątki 🙂  nas jest 5 i każdy buduje swoje życie i majątki samemu nie patrząc na to żeby coś dostać ... żal mi takich ludzi co jeden drugiemu by z gardła wyją ... cieszę się że mama nas wychowała inaczej i wpoiła nam do głów co jest w życiu ważne ... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora
Przed chwilą, Gość ibizka_3333 napisał:

Ty chyba nie masz rodzeństwa ... i nie wiesz co mówisz 😄   albo masz wpojone coś innego co po niektórzy ja mam 4 braci i zawsze sobie pomagamy i o majątek nikt nie walczy ... wiec nie wiem dlaczego się wypowiadasz o czymś o czym nie masz pojęcia ... wszystko zależy od tego jakim człowiekiem jesteś i na czym ci zależy .............. jeśli jesteś osobą której zależy tylko na kasie to i się kłócisz o majątki 🙂  nas jest 5 i każdy buduje swoje życie i majątki samemu nie patrząc na to żeby coś dostać ... żal mi takich ludzi co jeden drugiemu by z gardła wyją ... cieszę się że mama nas wychowała inaczej i wpoiła nam do głów co jest w życiu ważne ... 

Mam siostre mieszkmy na tym samym osiedlu i nie mamy ze sobą żadnego kontaktu. Dostała od rodziców mieszknie m-5 za free ja mam kredyt hipoteczny i jeszcze zapowidziała mi , ze mieszkanie w którym mieszkają teraz rodzice też bedzie jej. Rodzice jej z błedu nie wyprowadzają bo wiedzą, że ja im na strość nie pomgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
41 minut temu, Gość ibizka_3333 napisał:

Seriooo ?? Chcielibyśmy mieć z męzem tyle 🙂 Mamy 3 dzieci i dajemy rade skromnie nie znaczy biednie ... dzieciom nic nie brakuje ... dlugow nie mamy:) wiec nie wiem gdzie tkwi problem moze za duze wymagania 😄 ja wiem ze gdyby bylo wiecej bylo by lepiej ale nie znaczy ze sie nie da 😄

To jak ty to robisz? Mi się wydaje, że żyjemy skromnie bo lubimy takie życie i nie mamy dużych wymagań. Ale moim zdaniem, to co zarabiamy to mało by wykształcić, opłacić dodatkowe zajęcia i potem pomoc w zyciu więcej niż jednemu dziecku. A kredytów i długów żadnych nie mamy, mieszkamy na swoim. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
42 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie przesadzaj, pewnie sama nie byłaś jedynaczką, jedynaki łatwo w życiu nie mają, daj dziecku rodzeństwo.

Nie byłam jedynaczką. Mam dać dziecku rodzeństwo a potem martwić się o to czy starczy nam pieniędzy? Jeśli moja sytuacja finansowa się poprawi to oczywiście, że będę chciała mieć więcej dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

To jak ty to robisz? Mi się wydaje, że żyjemy skromnie bo lubimy takie życie i nie mamy dużych wymagań. Ale moim zdaniem, to co zarabiamy to mało by wykształcić, opłacić dodatkowe zajęcia i potem pomoc w zyciu więcej niż jednemu dziecku. A kredytów i długów żadnych nie mamy, mieszkamy na swoim. 

Bo ty chcesz coś dziecku zapewnić wiecej niż dach nad głową i wyżywienie-bo ubranie pewnie jedno po drugim noszą  Ty myślisz racjonalnie a niektórzy no sama widzisz. Ja odkad mam dziecko to robię żeby jak najwięcej odłożyć na jego przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibizka_3333

A no to widzisz wrzucasz ludzi do jednego worka bo tobie się nie powodzi z siostrą ... sama mówisz o sobie że nie pomożesz rodzicom ... oni ci dali życie i wychowali więc czemu miałabyś im nie pomóc... dla naszej 5 mama to największy skarb ... wiec nie ma u nas osoby która by jej nie pomogła jedyna rzeczą o którą byśmy się mogli kłócić to właśnie to kto ma jej pomoc na starość ... wszyscy się jej do wszystkiego dokładamy , składamy się na leczenie lekarzy itp. każdy się pcha zęby ja gdzie kolwiek zawieść  ... Mój mąż też ma dwoje rodzeństwa i starszy brat dziedziczy dom siostra jakieś pole on też jakiś skrawek dostał ... i żadne nie ma do siebie żalu że ten ma to a tamten tamto to porostu była ich decyzja i każdy z nich to szanuje... pracują na siebie i zbierają swój dorobek życia a nie patrzą na to  żeby coś mieć ... wiec powinnaś być z siebie dumna że sobie radzisz sama i z dumna klata to pokazywać a nie wyzywać się na siostrze i pokazywać jej że masz żal za to że ona ma na tacy wszystko dane ... jest egoistką i kiedyś się na niej to odbije ... ale nie każde rodzeństwo jest takie i nie można mierzyć wszystkich jedną miarą ... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora
7 minut temu, Gość ibizka_3333 napisał:

A no to widzisz wrzucasz ludzi do jednego worka bo tobie się nie powodzi z siostrą ... sama mówisz o sobie że nie pomożesz rodzicom ... oni ci dali życie i wychowali więc czemu miałabyś im nie pomóc... dla naszej 5 mama to największy skarb ... wiec nie ma u nas osoby która by jej nie pomogła jedyna rzeczą o którą byśmy się mogli kłócić to właśnie to kto ma jej pomoc na starość ... wszyscy się jej do wszystkiego dokładamy , składamy się na leczenie lekarzy itp. każdy się pcha zęby ja gdzie kolwiek zawieść  ... Mój mąż też ma dwoje rodzeństwa i starszy brat dziedziczy dom siostra jakieś pole on też jakiś skrawek dostał ... i żadne nie ma do siebie żalu że ten ma to a tamten tamto to porostu była ich decyzja i każdy z nich to szanuje... pracują na siebie i zbierają swój dorobek życia a nie patrzą na to  żeby coś mieć ... wiec powinnaś być z siebie dumna że sobie radzisz sama i z dumna klata to pokazywać a nie wyzywać się na siostrze i pokazywać jej że masz żal za to że ona ma na tacy wszystko dane ... jest egoistką i kiedyś się na niej to odbije ... ale nie każde rodzeństwo jest takie i nie można mierzyć wszystkich jedną miarą ... 

Nie widzę z jakiej racji mam im pomagać.Chowali mnie dziadkowie bo wychowaniem tego nie można nazwać tak naprawdę wychowywało mnie podwórko. Matka i  ojciec zbytnio się nami nie zajmowali ot typowe wychowanie lat 80-dzici samopas byle by dach nad głową zapewnić i wyżywienie a tak to nic. Do opiekunki się dołożę ale wątpię, że bedę swój czas poświęcała na pomaganie im bo mam swoja rodzinę i wolę synowi czas poświęcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś ludzie mieli po 4-6 dzieci. Kobitka zajmowała się domem, dziećmi, gotowała, sprzątała i dała wszystko mężowi pod pysk i była zadowolona. Mężczyzna wracał z pracy, zamykał się u siebie w gabinecie i czytał gazetę i nikt mu nie mógł przeszkodzić. 

Dzisiaj jak kobieta siedzi w domu z dziećmi, sprząta, gotuje itd to albo leń i nie rób albo utrzymanka. Umówmy się: jeśli cały dom jest na twojej głowie i jeszcze dzieci to Nie, nie jest to łatwa robota. Ale jeśli taka kobitka poprosi o coś faceta to nie, bo korona z główki spadnie. Jeśli kobieta ma zajmować się domem, opiekować się dziećmi i pracować to faceci też muszą coś zmienić.

Moim zdaniem to nie jest tak że trudniej. Po prostu od kobiet moim zdaniem się teraz więcej wymaga i po prostu jest im ciężej pogodzić wszystko. Praca, dom, dzieci i jesczze jakiś czas wolny. Brawo dla tych które mają 3-5 dzieci i są szczęśliwemu! Mam nadzieję że ja też taka będę w przyszlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibizka_3333

Też staramy się co kolwiek odłożyć żeby coś miały ... jeden miesiąc jest lepszy drugi gorszy i jakoś dajemy rade i luksusów nam nie brakuje ... nie spełniamy każdej zachcianki jaką mają inne dzieci nie robimy z nich rozpuszczonych dzieciaczków ... i słowa że myślimy nie racjonalnie chyba są nie na miejscu ... też jestem dzieckiem mama pomagała ile mogła chociaż nie było ją stać na nic ... miała nas 5 i wychowywała nas sama ... i jakoś wszyscy żyjemy mamy się dobrze mamy prace domy i nie patrzymy na to zęby mama nam dala na start ... wychowała nas na dobrych ludzi i to jest najważniejszy start w życiu a nie kasa którą dostajemy na tacy ... czy rodzice którzy nie dadzą ci kasy na samochód dom czy studia są gorsi od tych co starają się dobrze wychować i dać im miłość i wsparcie duchowe a nie kryć się za kasą ... a dzieci niech robią co chcą??? Nie sądzę jakoś nie mam żalu że mi mama nie dała kasy na dom czy auto czy naukę do wszystkiego doszłam sama a mamę mam przecudowną i kocham ją za to jaka jest i ile trudu i miłości nam dała ....... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora
1 minutę temu, Gość ibizka_3333 napisał:

Też staramy się co kolwiek odłożyć żeby coś miały ... jeden miesiąc jest lepszy drugi gorszy i jakoś dajemy rade i luksusów nam nie brakuje ... nie spełniamy każdej zachcianki jaką mają inne dzieci nie robimy z nich rozpuszczonych dzieciaczków ... i słowa że myślimy nie racjonalnie chyba są nie na miejscu ... też jestem dzieckiem mama pomagała ile mogła chociaż nie było ją stać na nic ... miała nas 5 i wychowywała nas sama ... i jakoś wszyscy żyjemy mamy się dobrze mamy prace domy i nie patrzymy na to zęby mama nam dala na start ... wychowała nas na dobrych ludzi i to jest najważniejszy start w życiu a nie kasa którą dostajemy na tacy ... czy rodzice którzy nie dadzą ci kasy na samochód dom czy studia są gorsi od tych co starają się dobrze wychować i dać im miłość i wsparcie duchowe a nie kryć się za kasą ... a dzieci niech robią co chcą??? Nie sądzę jakoś nie mam żalu że mi mama nie dała kasy na dom czy auto czy naukę do wszystkiego doszłam sama a mamę mam przecudowną i kocham ją za to jaka jest i ile trudu i miłości nam dała ....... 

Tu nie o to chodzi, że mi nic nie dali. Tu chodzi o to że jednemu dają wszytko a drugiemu nic. I dobrze Ci radzę mają ileś tam dzieci musiśz ich bardzo sprawiedliwe traktować Ode mnie oczekiwali wsparcia bo ja jestem ta zaradna i najlepiej jak ich zabraknie to mam pomgać mojej o 7 lat strszej siostrze SIEROCIE, której wszytko dali -(min zabierają jej dzieci 2 do Turcji na wakacje o moim synu nawet nie wspomnieli). Takie było ich życzenie ale przykro im  bo sie zdziwili że ja sie na to nie zgodziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibizka_3333

I tu nie jest wina ani twoja ani siostry ... tylko ich i żal mi ich że majac dwie córki są tacy nie sprawiedliwi ... Moja mama mas nas 5 jak już to nie raz mowiłam i woli nam dać przyjaźń i miłość niż kase ... i to w niej cenie i wiem że kiedyś jakbym miała taką sytuacje że musze coś dać to albo wszystkim albo żadnemu ... dlatego mowie ze kasa kasą a życie życiem i wszytko jest od tego jakimi ludzmi jesteśmy ... i tak jak sie to inni wypowiadają że nie będą mieć wiecej dzieci bo trzeba im coś dać ... macie przyklad wyżej ... czy ta kasa jest ważna ??? Aż tak ??? Czy to jak rozdzielicie miłością te dzieciaki 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora
3 minuty temu, Gość ibizka_3333 napisał:

I tu nie jest wina ani twoja ani siostry ... tylko ich i żal mi ich że majac dwie córki są tacy nie sprawiedliwi ... Moja mama mas nas 5 jak już to nie raz mowiłam i woli nam dać przyjaźń i miłość niż kase ... i to w niej cenie i wiem że kiedyś jakbym miała taką sytuacje że musze coś dać to albo wszystkim albo żadnemu ... dlatego mowie ze kasa kasą a życie życiem i wszytko jest od tego jakimi ludzmi jesteśmy ... i tak jak sie to inni wypowiadają że nie będą mieć wiecej dzieci bo trzeba im coś dać ... macie przyklad wyżej ... czy ta kasa jest ważna ??? Aż tak ??? Czy to jak rozdzielicie miłością te dzieciaki 😄

Sorry ale samą miłością dzieci nie wykarmisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mbvi

Ja nie podziwiam tych co mają troje i więcej dzieci...bo najczęściej to jest takie odwalanie...koleżanka ma troje małych, najstarszy 5,5 roku i siedzi do 17 w przedszkolu, no a mama w domu...inna ma 4 synów i nawet do zerówki najstarszych nie wysłała, tylko tzw.edukacja domowa, bo i po co, trzeba zawieźć, odebrać, a tak kisili się z młodszymi w domu, dzikie te dzieci...

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość Danutka napisał:

Nie chodzi tu już o 500 plus i to ze matka ma gwarantowana najniższą emeryture. Ogólnie chodzi o życie organizacje , czas i energię..

Do jej emerytury moze sie wszystko zmienic

ALE ALE UWAGA autentyczna historia!

Dziewczyna 30 lat urodziła czwarte dziecko i myślała, że już będzie dostawać emeryturę 😂 na serio spotkałam taką, była zdziwiona, że emerytura to wieku 60 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galaretka
53 minuty temu, Gość gosc napisał:

W jakie Ty cuda wierzysz. W dorosłym życiu Twoja rodziną jest Twój maż i dzieci. Nie wierz że np brat/siostra z 2 końca Polski będą jechać Tobie na pomoc. Każdy ma swoje życie i swoją rodzinę. A z rodzieństwem w dorosłym życiu najczeście sie kłóci o spadek to chcą wszyscy i o to kto ma się starymi rodzicami zająć tego nikt nie chce.

Zgadzam się. Sama 36l mam brata po 40ce i bliskiego kontaktu z nim nie mam. Ot sporadyczny i wcale nie czuje żadnego wsparcia. Jakby nie mąż i własna rodzina to człowiek byłby samotny.  Na pewno nie rodzeństwo. Każdy sobid rzepkę skrobie... a jak dorosna to bliskosci nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"Też staramy się co kolwiek odłożyć żeby coś miały ... jeden miesiąc jest lepszy drugi gorszy i jakoś dajemy rade i luksusów nam nie brakuje ... nie spełniamy każdej zachcianki jaką mają inne dzieci nie robimy z nich rozpuszczonych dzieciaczków ... i słowa że myślimy nie racjonalnie chyba są nie na miejscu ... też jestem dzieckiem mama pomagała ile mogła chociaż nie było ją stać na nic ... miała nas 5 i wychowywała nas sama ... i jakoś wszyscy żyjemy mamy się dobrze mamy prace domy i nie patrzymy na to zęby mama nam dala na start ... wychowała nas na dobrych ludzi i to jest najważniejszy start w życiu a nie kasa którą dostajemy na tacy ... czy rodzice którzy nie dadzą ci kasy na samochód dom czy studia są gorsi od tych co starają się dobrze wychować i dać im miłość i wsparcie duchowe a nie kryć się za kasą ... a dzieci niech robią co chcą???"

Bierzesz pod uwagę, ze można dać dzieciom miłość , dobre wychowanie np mieszkanie na start w dorosłe życie ?  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"Moja mama mas nas 5 jak już to nie raz mowiłam i woli nam dać przyjaźń i miłość niż kase ..."

Kazde z innym facetem ? żyła z waszych alimentów bo z  tego co piszesz do pracy nie chodziła  . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość URL

ja uważam że w tych czasach jest o wiele łatwiej wychować gromadkę dzieci niż kiedyś .Dawniej nie było pampersów, nie było chusteczek nawilżanych,dań w słoiczkach,kobiety musiały prać ręcznie pieluchy tetrowe ,używać pewnie szmatek czy waty do starcia pupy dziecka. Nie mam pojęcia jak to się kiedyś odbywało.Dawniej na wsiach były okropne warunki ,brak toalety w domu, łazienki ,ciepłej wody w albo w ogóle wody i czerpali ze studni. Nigdy w życiu nie chciałabym żyć w dawnych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
55 minut temu, Gość gosc napisał:

W jakie Ty cuda wierzysz. W dorosłym życiu Twoja rodziną jest Twój maż i dzieci. Nie wierz że np brat/siostra z 2 końca Polski będą jechać Tobie na pomoc. Każdy ma swoje życie i swoją rodzinę. A z rodzieństwem w dorosłym życiu najczeście sie kłóci o spadek to chcą wszyscy i o to kto ma się starymi rodzicami zająć tego nikt nie chce.

Ja jestem dorosła. Mąż to taka rodzina, że dzisiaj jest, a jutro może być inny albo żaden. Dziecko, to obowiązek, ktoś komu ty masz zapewnić wsparcie, a nie równorzędny partner czy ktoś kto cię wesprze. Chyba, że w późnej starości. 13-latek nie pomoże w rozwiązaniu problemów, a ty nie powinnaś go problemami obarczać. Z rodzeństwem się nigdy nie kłóciłam o takie rzeczy, jak miałam problem, to lecieli z innego kraju, jak miałam problemy finansowe, to dostawałam pieniądze. Starymi rodzicami też jest się łatwiej zająć jak jest kilka osób do podziału kosztów/obowiązków. Chyba, że ktoś z góry zakłada, że jest zdolny wyłącznie do wychowania patologicznych jednostek, które będą się żreć o jakieś nędzne m-3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora
10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Do jej emerytury moze sie wszystko zmienic

ALE ALE UWAGA autentyczna historia!

Dziewczyna 30 lat urodziła czwarte dziecko i myślała, że już będzie dostawać emeryturę 😂 na serio spotkałam taką, była zdziwiona, że emerytura to wieku 60 lat

Tak koleżnka pracująca w MOPSIE też się takim "przypadkiem" spotkała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rekord
2 godziny temu, Gość kora napisał:

EE wcale nie jest tak fajnie. Szczególnie jak już są dorośli to często rodzeństwo jest sokółcone, Przykład u mojej tesciowej -miała 4 rodzeństwa, która jako najstarsza musiała się opiekować. 

no właśnie kiedyś tak było że starsze dzieci niańczyły te młodsze.Moja babcia opowiadała że została odesłana daleko do rodziny żeby na wsi pilnować gromadki dzieci jak miała 16 lat, bo rodzice tych dzieci ciężko pracowali w polu i nie mieli czasu.Teraz to by nie przeszło- dzieci grają na x boxach,tabletach,telefonach i mają gdzieś niańczenie młodszego rodzeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość kora napisał:

Tu nie o to chodzi, że mi nic nie dali. Tu chodzi o to że jednemu dają wszytko a drugiemu nic. I dobrze Ci radzę mają ileś tam dzieci musiśz ich bardzo sprawiedliwe traktować Ode mnie oczekiwali wsparcia bo ja jestem ta zaradna i najlepiej jak ich zabraknie to mam pomgać mojej o 7 lat strszej siostrze SIEROCIE, której wszytko dali -(min zabierają jej dzieci 2 do Turcji na wakacje o moim synu nawet nie wspomnieli). Takie było ich życzenie ale przykro im  bo sie zdziwili że ja sie na to nie zgodziłam

Ja właśnie jestem tą która "uważana" jest za zaradniejszą i mi pomagać nie trzeba. A mojemu braciszkowi wszyscy kredyt na dom splacają. I nie czuje się z tym dobrze... Bo co mam zrobić? Odwrócić się o mojej rodziny? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora
3 minuty temu, Gość Rekord napisał:

no właśnie kiedyś tak było że starsze dzieci niańczyły te młodsze.Moja babcia opowiadała że została odesłana daleko do rodziny żeby na wsi pilnować gromadki dzieci jak miała 16 lat, bo rodzice tych dzieci ciężko pracowali w polu i nie mieli czasu.Teraz to by nie przeszło- dzieci grają na x boxach,tabletach,telefonach i mają gdzieś niańczenie młodszego rodzeństwa.

Ale co ni przeszło wybacz ale na zdrowy rozsądek czemu starsze rodzeństwo musiało zapieprzać przy młodszym bo co glupi rodzice naklepali dzieci i nie znali zasad antykoncepcji weź. Moja teściowa ąz tak bardzo miała tego dosyć, ze wyniosła się na drugi koniec Polski na studia i zdoła urodzić ąż jedno dziecko z wpadki i to późno bo w wieku 28 lat.  Podejrzewam, że gdyby nie wpadka nie miałby w ogóle dzieci tak miała dosyc wiecznego niańczenia młodszego rodzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja właśnie jestem tą która "uważana" jest za zaradniejszą i mi pomagać nie trzeba. A mojemu braciszkowi wszyscy kredyt na dom splacają. I nie czuje się z tym dobrze... Bo co mam zrobić? Odwrócić się o mojej rodziny? 

Powiedz co myślisz. Ja powiedziałam co mi leży na wątrobie i szczerze mi ulżyło. Wiedzą ,że nie mogą na mnie liczyć i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość kora napisał:

Powiedz co myślisz. Ja powiedziałam co mi leży na wątrobie i szczerze mi ulżyło. Wiedzą ,że nie mogą na mnie liczyć i tyle.

Powiedziałam, mamie głupio się zrobiło i zaczęła się tłumaczyć, że ona nie ma z czego mi dawać ale jak chce to może mi coś dokładać... Tylko ja nie mam sumienia brać od niej pieniędzy gdy wiem, że nie może pracować z powodu choroby i rodzice utrzymują się tylko z jednej pensji. My z mężem na szczęście oboje mamy pracę i potrafimy się utrzymać, nie zarabiamy kokosow ale starcza nam. Teraz jestem w ciąży, czekam już na poród. A braciszkowi dalej noszą pieniążki bo kredyt duży na dom. Po prostu żenada. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Powiedziałam, mamie głupio się zrobiło i zaczęła się tłumaczyć, że ona nie ma z czego mi dawać ale jak chce to może mi coś dokładać... Tylko ja nie mam sumienia brać od niej pieniędzy gdy wiem, że nie może pracować z powodu choroby i rodzice utrzymują się tylko z jednej pensji. My z mężem na szczęście oboje mamy pracę i potrafimy się utrzymać, nie zarabiamy kokosow ale starcza nam. Teraz jestem w ciąży, czekam już na poród. A braciszkowi dalej noszą pieniążki bo kredyt duży na dom. Po prostu żenada. 

No własnie to może jemu w sensie Twojemu bratu trzeba natłuc ma pieniędzy nie przyjmować skoro się trzymują z jednej pensji. Jest dorosły poco wybudował taki dom skoro nie stać go na spłatę kredytu może trzeba go zamienić na coś mniejszego. Dorosły człowiek powinien brać odpowiedzialność za swoje dedycje a nie liczyć że ktoś da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No wiecie, rodzice wspierają te swoje msło udane dzieci, bo co mają zrobić. Czy to jest powód do zazdrości albo czy rzeczywiście byście chcieli, żeby odcieli takiego nieudacznika i żeby pod most poszedł. W końcu to rodzina. Warto na to popatrzeć inaczej, cieszyć się, że samemu jest się pełnowartościowym człowiekiem, który nie potrzebuje ciągnąć pieniędzy od starszych rodziców. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość kora napisał:

No własnie to może jemu w sensie Twojemu bratu trzeba natłuc ma pieniędzy nie przyjmować skoro się trzymują z jednej pensji. Jest dorosły poco wybudował taki dom skoro nie stać go na spłatę kredytu może trzeba go zamienić na coś mniejszego. Dorosły człowiek powinien brać odpowiedzialność za swoje dedycje a nie liczyć że ktoś da.

Jemu może i by się dało natłuc ale bratowa? Sama siedzi na załatwionej za kasę rencie i tylko patrzy gdzie tu jeszcze wyrwać kasy. Nie ma szacunku do mojej mamy. I wiem, że ciągle wchodzi na głowę bratu, że mało zarabia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

No wiecie, rodzice wspierają te swoje msło udane dzieci, bo co mają zrobić. Czy to jest powód do zazdrości albo czy rzeczywiście byście chcieli, żeby odcieli takiego nieudacznika i żeby pod most poszedł. W końcu to rodzina. Warto na to popatrzeć inaczej, cieszyć się, że samemu jest się pełnowartościowym człowiekiem, który nie potrzebuje ciągnąć pieniędzy od starszych rodziców. 

Wiesz co nie nie robi się tak. Traktuje się sprawiedliwie. podejrzewam, że Ci niudacznicy byli inaczejw ychowywani i daltego są takiemi sierotami życiowymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibizka_3333
42 minuty temu, Gość gość napisał:

"Moja mama mas nas 5 jak już to nie raz mowiłam i woli nam dać przyjaźń i miłość niż kase ..."

Kazde z innym facetem ? żyła z waszych alimentów bo z  tego co piszesz do pracy nie chodziła  . 

wszyscy mamy jednego tate 🙂 I do pracy chodziła 🙂 Jak masz głoupio pisać to lepiej sie nie wypowiadaj ... i czytaj pełne komentarze 🙂 wychowywala nas sama bo tata mi zmarł gdy ja miałam 6 lat ... jedyne co to pomagała jej mama że z nami czasami została jak mama była w pracy ... żal mi ludzi co nie potrafią uszanować innych ... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×