Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

czy byłybyście w stanie rzucić pracę, wyjechać z mężem do kraju gdzie on mnóstwo zarobi a wy będziecie siedzieć w domu bo jestescie np. polskimi prawniczkami?

Polecane posty

Gość gosc

Moja znajoma tak zrobiła. Dziecko tam do przedszkola, a ona w domu. Mąż tam dużo zarabia. W Polsce musiała iść do kancelarii i pracować, bo nie było ich stac by tylko on pracował. Umiałybyście tak?

Mój mąż tu w Polsce zarabia prawie tyle co jej mąż tam, ale ja dobrowolnie wrociłam do pracy jak dałam dziecko do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Może ona nie lubi swojej pracy tak jak Ty swojej, albo może ona ma męża którego najważniejszym celem w życiu jest to żeby ona była zadowolona więc ona nie musi się martwić że mąż będzie jej coś wypominał... A Ty może jednak się boisz że mąż straci do Ciebie szacunek jeśli nie będziesz pracować zawodowo. Są różne możliwości tej różnicy w wyborach życiowych. Skoro ona Ci się nie zwierzyła to widocznie nie jest bardzo bliska Ci osoba, więc może zajmij się własnym życiem co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość gosc napisał:

Mój mąż tu w Polsce zarabia prawie tyle co jej mąż tam, 

Tralalala. Zazdrość aż kipi z twojego posta 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Tralalala. Zazdrość aż kipi z twojego posta 🙂

No tak, serio.

 

9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Może ona nie lubi swojej pracy tak jak Ty swojej, albo może ona ma męża którego najważniejszym celem w życiu jest to żeby ona była zadowolona więc ona nie musi się martwić że mąż będzie jej coś wypominał... A Ty może jednak się boisz że mąż straci do Ciebie szacunek jeśli nie będziesz pracować zawodowo. Są różne możliwości tej różnicy w wyborach życiowych. Skoro ona Ci się nie zwierzyła to widocznie nie jest bardzo bliska Ci osoba, więc może zajmij się własnym życiem co?

Niee, mój mąż nie warunkuje swojego szacunku do mnie moją pracą lub jej brakiem. On nawet był za tym, by zamiast syna posyłać do przedszkola, zostawić go nadal ze mną, mimo że nic nie zarabiam. Ona mi się nie musiała zwierzać, ja to zauważyłam sama bo ich znamy i wiemy jaka tam jest sytuacja. Gdybym tyle lat uczyła się na prawnika to w życiu nie zakopałabym tego w ziemi dla stania się kurą domową. Jeśli o moją pracę chodzi, to była moja i tylko moja decyzja. Chciałam wrócić, mężowi to było zuepłnie obojętnie bo mamy dochód po 5 tysięcy netto na głowę (dziecko też)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Może ona nie lubi swojej pracy tak jak Ty swojej, albo może ona ma męża którego najważniejszym celem w życiu jest to żeby ona była zadowolona więc ona nie musi się martwić że mąż będzie jej coś wypominał... A Ty może jednak się boisz że mąż straci do Ciebie szacunek jeśli nie będziesz pracować zawodowo. Są różne możliwości tej różnicy w wyborach życiowych. Skoro ona Ci się nie zwierzyła to widocznie nie jest bardzo bliska Ci osoba, więc może zajmij się własnym życiem co?

oooojjjjojjjjj... łojoooj.. zawsze się taka znajdzie, wszedzie węszy zazdrosci. sluchaj, ja jakbym juz dziecko miala w przedszkolu to w domu bym sie nudzila, nie znosze gotowac, sprzatac. mieszkam w bloku wiec teraz jesienia gdzie mam lazic, jak leci na glowe deszcz?

wiemy ze ty jestes zonką przy mężu ale uwierz mi są kobiety które nie dają się upupić w ten sposob i mają jakies zainteresowania, ktore realizują w pracy, nie, nie tej na kasie w biedrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cdh

Bez zastanowienia bym rzucila. Ale ja nie cierpie pracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgsg

zajmij sie swoim zyciem, widac ze cie dup.sko boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Cdh napisał:

Bez zastanowienia bym rzucila. Ale ja nie cierpie pracowac.

a gdzie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleole

"uczyla sie na prawnika". Fajnie sformulowane, siano z butow wychodzi, gdzie tak dobrze zarabiasz bez wyksztalcenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsc
Przed chwilą, Gość oleole napisał:

"uczyla sie na prawnika". Fajnie sformulowane, siano z butow wychodzi, gdzie tak dobrze zarabiasz bez wyksztalcenia?

tak się mówi, pierwszy raz słyszysz? Tak to jest jak się książek nie czyta, tylko pudelka i ogląda trudne sprawy to wszystko zadzwiia i wydaje sie retro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość gość napisał:

oooojjjjojjjjj... łojoooj.. zawsze się taka znajdzie, wszedzie węszy zazdrosci. sluchaj, ja jakbym juz dziecko miala w przedszkolu to w domu bym sie nudzila, nie znosze gotowac, sprzatac. mieszkam w bloku wiec teraz jesienia gdzie mam lazic, jak leci na glowe deszcz?

wiemy ze ty jestes zonką przy mężu ale uwierz mi są kobiety które nie dają się upupić w ten sposob i mają jakies zainteresowania, ktore realizują w pracy, nie, nie tej na kasie w biedrze.

Przeczytaj mój post jeszcze raz, to zauważysz, że jak najbardziej zdaję sobie sprawę z tego że istnieją osoby które uwielbiają swoją pracę. 

Ty za to chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego że można mieć zainteresowania poza pracą zawodową, gotowaniem i sprzątaniem, co?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa

Moim zdaniem ok, to ze jest wykształcona to już dowód , ze może a nie musi. Będzie w nowym kraju , chwile się nacieszy urządzaniem i jak wszystko ogarnie to albo zacznie czytać sobie książki, łazić na kawę do pobliskiej knajpki, uczyć się kolejnego języka lub nostryfikuje swój dyplom i zacznie prace w zawodzie. Zrobi co zechce tak jak zrobiła i teraz. Jak kobieta nie musi pracować w fabryce, sklepie, przedszkolu, w szkole lub w knajpie oraz np przy opiece starych ludzi tzn ze ma ogarnięta sytuacje finansowa i nic nie musi. Siedzi w domu bo może i chce jak dla mnie to fajna opcja na życie. Nie zrozumie tego kobieta która związała się z meżczyzną który potrzebuje wsparcia finansowego lub z kimś w rodzaju „ nie będę na nią robił „. Nie pracować tez trzeba umieć ☺️dlatego wiele dziewczyn sobie tego nie wyobraża mimo, ze lubią być na wakacjach, pomyślcie , ze taka kobieta jest cały czas na wakacjach jak w domu kasa się zgadza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nigdy w życiu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

biedna ona,musiala pracowac 😄 ja wyjechalam za mezem, oddalam dzieci do przedszkola i szukalam pracy dorabiajac w sprzataniu. dwa razy wysylalam cv do agencji ktora mnie interesowala,ale je odrzucili,za trzecim razem mnie przyjeli i po zrobieniu szkolen zaczelam prace. Nie dla mnie siedzenie w domu. Swoja droga po co komu wiedza i studia,jesli nie chce z nich korzystac? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Przeczytaj mój post jeszcze raz, to zauważysz, że jak najbardziej zdaję sobie sprawę z tego że istnieją osoby które uwielbiają swoją pracę. 

Ty za to chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego że można mieć zainteresowania poza pracą zawodową, gotowaniem i sprzątaniem, co?

 

ależ oczywiście ze zdaję sobie sprawę. Ale mi brakowało tego poczucia obowiązku, tego ze gdzieś jadę, mam kontakt z ludźmi. a co mozna takiego robic 365 dni w roku siedzac w domu i sie nie zanudzic? chocby to bylo najwieksze na swiecie hobby, i to zbrzydnie jak sie na świat nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Tak, bo ja mogę pracować przez Internet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ale to jest jej życie chyba nie twoje. Każdy żyje jak chce czyż nie???

chcesz pracować - pracuj... ona nie chce wiec nie pracuje... skoro kasa jest i nikt nikomu przytyków nie robi to proszę bardzo... 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza PL
24 minuty temu, Gość gość napisał:

oooojjjjojjjjj... łojoooj.. zawsze się taka znajdzie, wszedzie węszy zazdrosci. sluchaj, ja jakbym juz dziecko miala w przedszkolu to w domu bym sie nudzila, nie znosze gotowac, sprzatac. mieszkam w bloku wiec teraz jesienia gdzie mam lazic, jak leci na glowe deszcz?

wiemy ze ty jestes zonką przy mężu ale uwierz mi są kobiety które nie dają się upupić w ten sposob i mają jakies zainteresowania, ktore realizują w pracy, nie, nie tej na kasie w biedrze.

Czyli jestes nudna biurwa, ktora nie ma zadnych  osobistych zainteresowan , poza takimi, ktore moze realizowac w pracy. 

Nudziara jestes i dlatego poza praca sie nudzisz.

A swiat jest taki piekny i ma tyle mozliwosci do rozwijania siebie, oprocz pracowania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość poza PL napisał:

Czyli jestes nudna biurwa, ktora nie ma zadnych  osobistych zainteresowan , poza takimi, ktore moze realizowac w pracy. 

Nudziara jestes i dlatego poza praca sie nudzisz.

A swiat jest taki piekny i ma tyle mozliwosci do rozwijania siebie, oprocz pracowania..

za to ona nie jest nudziarą :) w kółko z tego co jej mąż się śmiał to ogląda paradokumenty w stylu Ukryta Prawda, Pielęgniarki albo modli się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

NOSTRYFIKOWAĆ - o ya yebe, jaka kultuha na kafetehii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vnjkm

Nienawidze pracowac. Spieszyc sie. Denerwowac we wstretnej robocie. Ogladac tych mord. Wykonywac polecen kogos. Dalabym wiele zeby nigdy nje musiec pracowac. Zazdroszcze ze inne kibiety maja taki luksus. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Vnjkm napisał:

Nienawidze pracowac. Spieszyc sie. Denerwowac we wstretnej robocie. Ogladac tych mord. Wykonywac polecen kogos. Dalabym wiele zeby nigdy nje musiec pracowac. Zazdroszcze ze inne kibiety maja taki luksus. 

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Nigdy w życiu. 

ja to samo. Pomijam juz fakt ze to nawet nie chodzi o to czy mąż nie wypomina, bo mi tez nigdy nie wypominal. To chodzi o to ze NIKOMU nie mozna UFAC NA 100%, mezus sie moze zauroczyc za kilka lat w innej a taka pancia zostaje na lodzie. Umiesz liczyc, licz na siebie.

 

Poza tym nawiazujac do pierwszego zacytowanego wpisu powiem tyle: nie wszystkie miejsca pracy są be. Ja pracuje z dwoma kobietami, w firmie jednej z nich. Atmosfera jest dobra. Lubie tam przychodzic. Szefowa czasem mnie podkooor/wi bo lubi pokazywac swoją pozycję i opitolić kogos bo klient ją zdenerwował, ale ogolnie dobre miejsce pracy, ja je lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

za to ona nie jest nudziarą :) w kółko z tego co jej mąż się śmiał to ogląda paradokumenty w stylu Ukryta Prawda, Pielęgniarki albo modli się .

haha no tak ale wg kafeterianek, ona ma swoje zainteresowania :D tv i ksiazka dla kółka rozancowego , ty z nią przegrywasz bo wolisz w tym czasie robic cos pozytecznego, zarabiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gowf

czyli jednak mężuś nie jest tak zauroczony że ma w domu fankę Trudnych Spraw. Daje kasę ale się podśmie...e. Nie, nie chciałabym się z nią zamienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ngjvcd

Najlepiej maja w zyciu te co sie umialy ustawic. Ze dziad na nie robi. Maja naprawde szczescie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza PL

Wracajac do pytania autorki.

Zrobilam tak i zrobilabym tak ponownie 🙂

Jak wyjechalam, nie w glowie bylo mi szukanie pracy, tylko urzadzanie na nowo naszego zycia,przystosowanie sie , poznanie niuansow i zsad funkcjonowania itp. Nie musialam pracowac.

Ogarnialam dom, dzieci i nasza codziennosc, urodzilam kolejne dzieci..

Jak dzieci poszly do przedszkola ja zaczelam robic sobie w tym czasie kursy,a to jezyka, a to komputerowy, a to finansowe..

Jak poszly do szkoly ja wrocilam na studia i odswierzylam swoj dyplom 😉

Potem poszlam na pol etatu do pracy,a maz poszedl do szkoly ,kompletnie zmienic zawod 😉

Dzis pracuje w domu,mam swoja dzialalnosc..

I nie mialam najmniejszych problemow z" wroceniem na rynek pracy i ponowna aktywizacja zawodowa" ,pomimo 14 letniej dziury w cv,jak tu czesto jest podkreslane 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Ngjvcd napisał:

Najlepiej maja w zyciu te co sie umialy ustawic. Ze dziad na nie robi. Maja naprawde szczescie. 

ale wiesz o tym, że dziad może pójść do innej? mało to sie slyszy?

kobieta POWINNA mieć coś swojego, może sobie pracować dwa razy w tygodniu lub raz, ale gdzieś sie powinna zaczepić i uczyć się dalej albo kiedys przejsc na caly etat. W życiu nie dałabym sie wrobić w siedzenie na obczyźnie w domu, nie po to latami się uczyłam, a jak ona zna polskie prawo to w Niemczech czy Anglii jej ono na nic, jest jak sprzątaczka, jak osoba bezrobotna, tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
13 minut temu, Gość gość napisał:

za to ona nie jest nudziarą 🙂 w kółko z tego co jej mąż się śmiał to ogląda paradokumenty w stylu Ukryta Prawda, Pielęgniarki albo modli się .

Ale przynajmniej sie nie nudzi i nie narzeka,co tu w domu mozna robic poza praca 🙂

Ma zainteresowania ? Ma ! A ty nie 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość poza PL napisał:

Wracajac do pytania autorki.

Zrobilam tak i zrobilabym tak ponownie 🙂

Jak wyjechalam, nie w glowie bylo mi szukanie pracy, tylko urzadzanie na nowo naszego zycia,przystosowanie sie , poznanie niuansow i zsad funkcjonowania itp. Nie musialam pracowac.

Ogarnialam dom, dzieci i nasza codziennosc, urodzilam kolejne dzieci..

Jak dzieci poszly do przedszkola ja zaczelam robic sobie w tym czasie kursy,a to jezyka, a to komputerowy, a to finansowe..

Jak poszly do szkoly ja wrocilam na studia i odswierzylam swoj dyplom 😉

Potem poszlam na pol etatu do pracy,a maz poszedl do szkoly ,kompletnie zmienic zawod 😉

Dzis pracuje w domu,mam swoja dzialalnosc..

I nie mialam najmniejszych problemow z" wroceniem na rynek pracy i ponowna aktywizacja zawodowa" ,pomimo 14 letniej dziury w cv,jak tu czesto jest podkreslane 😉

ale wiesz że jesteś przypadkiem jednym na wiele? większosc tego co Ty nie osiagnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Ale przynajmniej sie nie nudzi i nie narzeka,co tu w domu mozna robic poza praca 🙂

Ma zainteresowania ? Ma ! A ty nie 😉

zayebiste zainteresowania, Trudne Sprawy, no to ja też takie mam, bo po pracy sobie oglądam jeden czy dwa seriale. Oprocz tego uprawiam sport i czytam. Nie, nie Pudelka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×