In vitro z komórką dawczyni cz. 3

Igiełko, masz już wynik? Niestety ivf to dla wielu z nas droga przez mękę, ale jeśli chcemy spełnić marzenia, to musimy jednak próbować dopóki starczy sił…

DZIEWCZYNY NIE WIERZĘ WŁASNYM OCZOM BETA 206 !!!!!!

Patrzę w ten wynik od godziny i po prostu nie wierzę!!!!! To się nie dzieje!!!!

2 minuty temu, Igiełka napisał:

DZIEWCZYNY NIE WIERZĘ WŁASNYM OCZOM BETA 206 !!!!!!

Patrzę w ten wynik od godziny i po prostu nie wierzę!!!!! To się nie dzieje!!!!

 

 

GratulujęIgiełko,który to twoj transfer??Mialas jakies objawy typu plamienie implant.,lekkie bóle brzucha?Przypomnij w ktorej klinice Ci sie udało?

17 minut temu, Ada23 napisał:

GratulujęIgiełko,który to twoj transfer??Mialas jakies objawy typu plamienie implant.,lekkie bóle brzucha?Przypomnij w ktorej klinice Ci sie udało?

5 transfer, 3 program, 9 transferowany zarodek, beta nie drgnęła nigdy wcześniej. Pierwszy transfer w Bocianie Poznań, zmieniłam z Invimedu.

Nie działo się zupełnie nic poza potężną migreną i wysokim ciśnieniem od dnia transferu. No może czułam takie delikatne "ciągnięcie" w brzuchu, ale myślałam, że to progesteron, bo on mnie zawsze lekko wzdyma.

Na razie jeszcze nie przyjmuję tego do wiadomości, w poniedziałek powtarzam betę. Jestem w ciężkim szoku.

Super, bardzo się cieszę! Taki sukces po tylu próbach  

53 minuty temu, Igiełka napisał:

DZIEWCZYNY NIE WIERZĘ WŁASNYM OCZOM BETA 206 !!!!!!

Patrzę w ten wynik od godziny i po prostu nie wierzę!!!!! To się nie dzieje!!!!

 

 

Gratulacje Kochana! Cudowna wiadomość! 🥰 Trzymam dalej✌ za piękne przyrosty bety!!! To transfer 3 czy 5 dniowca? I który dpt? 

2 minuty temu, Moniii78 napisał:

Gratulacje Kochana! Cudowna wiadomość! 🥰 Trzymam dalej✌ za piękne przyrosty bety!!! To transfer 3 czy 5 dniowca? I który dpt? 

10 dpt i pierwszy transfer 5dniowca. W Invimedzie się zawsze upierali że warto trzydniowe (raz tylko dali się namówić i spróbowali podhodować dwa do 5 doby - oba padły), a w Bocianie powiedzieli że to skandal żeby tak naciągać na transfery i że oni za trzydniowe się w ogóle nie biorą.

Coś w tym jest bo u nas tez tylko 5 dobowe transferują. 
Gratuluje ci!! Aż mi się buzia uśmiechnęła ze w końcu się komuś udało. No pięknie! Zaslugujesz na tą radość. 

19 minut temu, Celli77 napisał:

Coś w tym jest bo u nas tez tylko 5 dobowe transferują. 
Gratuluje ci!! Aż mi się buzia uśmiechnęła ze w końcu się komuś udało. No pięknie! Zaslugujesz na tą radość. 

Dziękuję Ci Celli za wsparcie i wszystkim dziewczynom które mi napisały mi choć jedno dobre słowo, bardzo mi to pomogło.

Proszę o dalsze kciuki w poniedziałek!

Zrobiłam rano sikacza i dwie krechy jak byk . Wiem że to jeszcze daleka droga, ale po takich przejściach tak niesamowicie cieszy że cokolwiek drgnęło!!!

Najgorzej to jak raz za razem niby wszystko ok, a nie zaskakuje nawet ta biochemiczna i lekarze rozkładają ręce. To kombinowanie, co zrobiono nie tak, co jeszcze można zrobić, może inna klinika, może inne leki, psychicznie mnie wykończyło...

Kciuki za Was, żebyście też jak najszybciej mogły się ucieszyć takim widokiem!

Tak. Bardzo trudna droga dla wielu kobiet. Mi się udało dość szybko ale jak czytam ze któryś z kolei raz się nie udało nie wiem co takim dziewczynom napisać. Nic nie pisze bo brak mi słów. Mi tylko raz się nie udało i załamałam się totalnie. Nie byłabym taka silna jak wielu z was. 
cudowne te dwie kreski co?? Będzie wszystko ok. Będziesz się bała już co krok ale zobaczysz ze wszystko dobrze się skończy. 

14 godzin temu, Igiełka napisał:

5 transfer, 3 program, 9 transferowany zarodek, beta nie drgnęła nigdy wcześniej. Pierwszy transfer w Bocianie Poznań, zmieniłam z Invimedu.

Nie działo się zupełnie nic poza potężną migreną i wysokim ciśnieniem od dnia transferu. No może czułam takie delikatne "ciągnięcie" w brzuchu, ale myślałam, że to progesteron, bo on mnie zawsze lekko wzdyma.

Na razie jeszcze nie przyjmuję tego do wiadomości, w poniedziałek powtarzam betę. Jestem w ciężkim szoku.

Hej , mam podobnie .. teraz w gyncentrum drugi transfer pod rząd i ja patrzę a tu beta w 8 dpt 183 ! zrobiłam test dla potwierdzenia bo pomyślałam zd może coś  pomieszali z wynikami a tu pyk dwie kreski . Wczoraj powtórzyłam betę 11dpt 971 ! a myślałam ze ten transfer to jie będzie to bo od 5dpt miałam bóle okresowe i musiałam brać nospe . Do tej pory mnie ciągnie  i dalej jakieś. To nie wierze . Chyba tak będzie dopoki nie zacznę czuć ruchów dziecka hehe 

15 godzin temu, Igiełka napisał:

5 transfer, 3 program, 9 transferowany zarodek, beta nie drgnęła nigdy wcześniej. Pierwszy transfer w Bocianie Poznań, zmieniłam z Invimedu.

Nie działo się zupełnie nic poza potężną migreną i wysokim ciśnieniem od dnia transferu. No może czułam takie delikatne "ciągnięcie" w brzuchu, ale myślałam, że to progesteron, bo on mnie zawsze lekko wzdyma.

Na razie jeszcze nie przyjmuję tego do wiadomości, w poniedziałek powtarzam betę. Jestem w ciężkim szoku.

Igiełko,a dwa poprzednie programy to w Invimed?Czy jeszcze jakaś klinika?

1 godzinę temu, Celli77 napisał:

Tak. Bardzo trudna droga dla wielu kobiet. Mi się udało dość szybko ale jak czytam ze któryś z kolei raz się nie udało nie wiem co takim dziewczynom napisać. Nic nie pisze bo brak mi słów. Mi tylko raz się nie udało i załamałam się totalnie. Nie byłabym taka silna jak wielu z was. 
cudowne te dwie kreski co?? Będzie wszystko ok. Będziesz się bała już co krok ale zobaczysz ze wszystko dobrze się skończy. 

Dziękuję kochana Jeśli to się uda, to będę wszystkim mówić, że mają wbić zęby w ścianę i próbować dalej za wszelką cenę. Może to jednak prawda że jak baba się uprze, to zawsze w końcu na swoim postawi

1 godzinę temu, Joasik11 napisał:

Hej , mam podobnie .. teraz w gyncentrum drugi transfer pod rząd i ja patrzę a tu beta w 8 dpt 183 ! zrobiłam test dla potwierdzenia bo pomyślałam zd może coś  pomieszali z wynikami a tu pyk dwie kreski . Wczoraj powtórzyłam betę 11dpt 971 !

Gratulacje Joasik Ile zarodków Ci transferowali, i czy 5 czy 3 dniowe?

30 minut temu, Ada23 napisał:

Igiełko,a dwa poprzednie programy to w Invimed?Czy jeszcze jakaś klinika?

Tak, Invimed Poznań.

2 godziny temu, Igiełka napisał:

 

Gratulacje Joasik Ile zarodków Ci transferowali, i czy 5 czy 3 dniowe?

 

1 zarodek , 5 dniowa blastka   teraz miałam embrio glue i wlew z atosibanu . Bo ostatnio miałam zaraz po skurcze i bóle .  

Igielka gratulacje  Dwie kreski to dla nas marzenie, mam nadzieje, że niedługo i nam uda się je zobaczyć na teście  Jak się czujesz? Masz jakieś objawy?

38 minut temu, kate.kk napisał:

Igielka gratulacje  Dwie kreski to dla nas marzenie, mam nadzieje, że niedługo i nam uda się je zobaczyć na teście  Jak się czujesz? Masz jakieś objawy?

Nic zupełnie, poza takim delikatnym ciągnięciem w brzuchu co jakiś czas, ale innym niż na okres (powinnam dostać tydzień temu).

Zrobiłam drugą betę i czekam na wynik, trzymajcie kciuki za przyrost. Próbuję też dodzwonić się do kliniki, bo do tego stopnia nie wierzyłam że coś z tego będzie, że nawet nie zapytałam lekarza co w takim wypadku z lekami...

3 godziny temu, Igiełka napisał:

Nic zupełnie, poza takim delikatnym ciągnięciem w brzuchu co jakiś czas, ale innym niż na okres (powinnam dostać tydzień temu).

Zrobiłam drugą betę i czekam na wynik, trzymajcie kciuki za przyrost. Próbuję też dodzwonić się do kliniki, bo do tego stopnia nie wierzyłam że coś z tego będzie, że nawet nie zapytałam lekarza co w takim wypadku z lekami...

Piękna wiadomość i trzymam kochana w kciuki za dalszy przyrost bety. Czyli dobrze rozumiem że udało ci się w Bocianie w Poznaniu? i z komórką z KD? 

Dnia 7.08.2021 o 20:20, Igiełka napisał:

5 transfer, 3 program, 9 transferowany zarodek, beta nie drgnęła nigdy wcześniej. Pierwszy transfer w Bocianie Poznań, zmieniłam z Invimedu.

Nie działo się zupełnie nic poza potężną migreną i wysokim ciśnieniem od dnia transferu. No może czułam takie delikatne "ciągnięcie" w brzuchu, ale myślałam, że to progesteron, bo on mnie zawsze lekko wzdyma.

Na razie jeszcze nie przyjmuję tego do wiadomości, w poniedziałek powtarzam betę. Jestem w ciężkim szoku.

Igiełko,Ty podchodzilaś w Bocianie Poznań?i pisałaś ,że dali Ci 12 świeżych komorek i gwarancja dwóch blastocyst?Dzwonilam dzis do Bocian Warszawa i dają 6 świezych komórek i żadnej gwarancji zarodkow.Myślałam,ze jak ta sama klinika tylko inne miasto to oferta jest identyczna a chyba jednak nie.

1 godzinę temu, Agata29 napisał:

Piękna wiadomość i trzymam kochana w kciuki za dalszy przyrost bety. Czyli dobrze rozumiem że udało ci się w Bocianie w Poznaniu? i z komórką z KD? 

Tak. Wcześniej w Invimedzie poszło łącznie 8 trzydniowych zarodków i beta 0, a w Bocianie 1 pięciodniowy zaskoczył od razu .

1 godzinę temu, Ada23 napisał:

Igiełko,Ty podchodzilaś w Bocianie Poznań?i pisałaś ,że dali Ci 12 świeżych komorek i gwarancja dwóch blastocyst?Dzwonilam dzis do Bocian Warszawa i dają 6 świezych komórek i żadnej gwarancji zarodkow.Myślałam,ze jak ta sama klinika tylko inne miasto to oferta jest identyczna a chyba jednak nie.

Te gwarancje w obu klinikach to szczerze mówiąc miały tak skomplikowane warunki, że się trochę pogubiłam, zależały m.in. od męża wyników. Ale też we wszystkich procedurach wyszła nam liczba zarodków sporo powyżej gwarantowanej, więc nawet za bardzo nie wnikaliśmy. Jak trochę ochłonę to zajrzę do papierów i napiszę szczegółowo.

DZIEWCZYYYYNYYYYY BETA PO 48h 436,90!!!

Wasze kciuki pomagają, jesteście kochane!

Igiełką Pięknie rośnie beta !:) ja kolejna w środę już robię a w czeartek 16dpt idę. A usg  

ja miałam KD w Gyncentrum w Katowicach . Dostałam 6 komórek , 5 się zapłodnilo i przetrwało do 5 doby ( lekarz od razu mówił ze czekamy do 5 doby ) . Klasa AA. 
pierwszy transfer nic nie ruszyło drugi teraz już tak   mam nadzieje ze teraz będzie się tylko pięknie rozwijać 🥰 

11 minut temu, Joasik11 napisał:

Igiełką Pięknie rośnie beta !:) ja kolejna w środę już robię a w czeartek 16dpt idę. A usg  

ja miałam KD w Gyncentrum w Katowicach . Dostałam 6 komórek , 5 się zapłodnilo i przetrwało do 5 doby ( lekarz od razu mówił ze czekamy do 5 doby ) . 

Dnia 30.07.2021 o 17:13, MamaAntka napisał:

 

Joasik a możesz opisać trochę jak wyglądał procedura? My idziemy za 2 tygodnie z wynikami męża i jestem ciekawa co dalej. 

Lekarz mówił że narazie nic nie planujemy dopóki mąż nie zbada ponownie nasienia bo tamte wyniki sprzed ponad roku... Trochę czułam się jakby to było naciąganie kasy bo teraz przyjdziemy z męża wynikami i da mi dopiero badania jakie ja mam zrobić... A każda wizyta 250 zł...

20 minut temu, GoskaSamoska napisał:

Joasik a możesz opisać trochę jak wyglądał procedura? My idziemy za 2 tygodnie z wynikami męża i jestem ciekawa co dalej. 

Lekarz mówił że narazie nic nie planujemy dopóki mąż nie zbada ponownie nasienia bo tamte wyniki sprzed ponad roku... Trochę czułam się jakby to było naciąganie kasy bo teraz przyjdziemy z męża wynikami i da mi dopiero badania jakie ja mam zrobić... A każda wizyta 250 zł...

Wizyta u urologa 250 ale u lekarza apropo procedury każda kolejna 100 zł z USG  

my tez mieliśmy wyniki z innej kliniki i kazali powtórzyć u nich i dobrze zrobiliśmy bo ogólnie morfologi plemnika była słaba .. odesłali nas do urologa . Miał zrobione badania okazało się ze ma jakaś bakterie… i wyniki po leczeniu 3 miesięcznym poprawiły się diametralnie  

ja jestem zadowolona chodzę do dr. K. Weglarz . Wszystko na spokojnie tłumaczy u mnie z amh 0.01 i już menopauza od 11 lat ( od 18 r. Z) w gre wchodziły tylko Kd . Korzystaliśmy ze świeżych komórek wiec dopasowanie trwało max miesiąc … potem byłam na bieżąco informowana jak wyglada stymulacja dawczyni itp . Miałam tez w między czasie sztucznie pobudzane endometrium bo dr chciała wiedzieć jak reaguje na leki itp.  pierwszy transfer nie ruszyło nic . A drugi już widzisz pyklo. Miałam tez atosiban bo poprzednio miałam skurcze i bóle . 

43 minuty temu, Joasik11 napisał:

 

A jakie leki i od którego dnia brałaś?

Ja się boje ze będziemy mieć powtórkę sprzed 2 lat... Endometrium jest dość grube i jak wzięłam leki od razu po kilku dniach cała macica była w polipach... Lekarz mówi że tym razem duże prawdopodobieństwo że znów tak będzie....

37 minut temu, GoskaSamoska napisał:

A jakie leki i od którego dnia brałaś?

 

Ja się boje ze będziemy mieć powtórkę sprzed 2 lat... Endometrium jest dość grube i jak wzięłam leki od razu po kilku dniach cała macica była w polipach... Lekarz mówi że tym razem duże prawdopodobieństwo że znów tak będzie....

U mnie akurat bez stymulacji nie ma okresu wgl. Wiec tez endo mam cienkie . Ale ogólnie w normie . Kiepsko u mnie z progesteronem. 
W tym

cyklu od 1-szego dnia cyklu brałam estrofem po kilku dniach doszłam do dawki 4*1 , plus co drugi dzie. Zmieniam plaster system 50 , do tego wieczorem biorę prolutex i neoparin, cyclogest 2*1 , duphaston 3*2.  

co do nasienia męża to przy zapladnianiu dopłacaliśmy jeszcze do podłoża wapniowego i fertilchip 

Igiełka, wielkie gratulacje Teraz tylko do przodu

Celli, czekamy, jak u Ciebie. Już po transferze?

No i jestem zapisana na 20 sierpnia na USG .

Lekarz mówi, że mogę sobie ewentualnie machnąć jeszcze jedną betę 13 sierpnia dla pewności. Może sobie wtedy od razu zrobić morfologię, glukozę i TSH, żeby się nie kłuć i nie biegać dwa razy? Jak myślicie?

Resztę badań mam, bo do transferu wymagali.

19 godzin temu, Igiełka napisał:

Tak. Wcześniej w Invimedzie poszło łącznie 8 trzydniowych zarodków i beta 0, a w Bocianie 1 pięciodniowy zaskoczył od razu .

 

Te gwarancje w obu klinikach to szczerze mówiąc miały tak skomplikowane warunki, że się trochę pogubiłam, zależały m.in. od męża wyników. Ale też we wszystkich procedurach wyszła nam liczba zarodków sporo powyżej gwarantowanej, więc nawet za bardzo nie wnikaliśmy. Jak trochę ochłonę to zajrzę do papierów i napiszę szczegółowo.

DZIEWCZYYYYNYYYYY BETA PO 48h 436,90!!!

Wasze kciuki pomagają, jesteście kochane!

 

 

Gratulacje! Piękny wynik

32 minuty temu, Igiełka napisał:

No i jestem zapisana na 20 sierpnia na USG .

Lekarz mówi, że mogę sobie ewentualnie machnąć jeszcze jedną betę 13 sierpnia dla pewności. Może sobie wtedy od razu zrobić morfologię, glukozę i TSH, żeby się nie kłuć i nie biegać dwa razy? Jak myślicie?

Resztę badań mam, bo do transferu wymagali.

Możesz od razu zrobić, na pewno nie zaszkodzi, a jak już i tak będą Cię kłuć to tym bardziej

My jesteśmy na razie po wstępnej konsultacji w invimedzie w kwestii adopcji komórek i chyba się zdecydujemy. Też doktor mówił, że ta gwarancja jest jeśli nasienie spełni normy i jeszcze jeden program mają jakiś z dopasowaniem genetycznym dawczyni. I teraz siedzę i myślę, który jest lepszy Może macie jakieś informacje na ten temat?

19 godzin temu, Igiełka napisał:

Tak. Wcześniej w Invimedzie poszło łącznie 8 trzydniowych zarodków i beta 0, a w Bocianie 1 pięciodniowy zaskoczył od razu .

 

Te gwarancje w obu klinikach to szczerze mówiąc miały tak skomplikowane warunki, że się trochę pogubiłam, zależały m.in. od męża wyników. Ale też we wszystkich procedurach wyszła nam liczba zarodków sporo powyżej gwarantowanej, więc nawet za bardzo nie wnikaliśmy. Jak trochę ochłonę to zajrzę do papierów i napiszę szczegółowo.

DZIEWCZYYYYNYYYYY BETA PO 48h 436,90!!!

Wasze kciuki pomagają, jesteście kochane!

 

 

Super dla mnie to też jest bardzo dobra wiadomość ponieważ leczę się w Bocianie a z Poznania Bocian mam dawczynie i jak dobrze wszystko pójdzie to w tym miesiącu mam transfer...Bardzo się cieszę z Twojego szczęścia i trzymam nadal w kciuki Powiedz mi jeszcze ile zapłaciłaś dla Poznania?

3 godziny temu, Izzy napisał:

Igiełka, wielkie gratulacje Teraz tylko do przodu

Celli, czekamy, jak u Ciebie. Już po transferze?

My mamy 3 blastki zamrożone. Transfer około 1 września. Muszę obniżyć tylko trochę tsh bo za wysokie. Do transferu najlepiej jak jest 2,5. Ja mam 3,7. Mam nadzieje ze zdążę do transferu. Koordynatorka mówiła ze w ciągu 2 dni mogę ja obniżyć. Za kilka dni mam dostać okres i zaczynam brać leki. No i będziemy próbować. Mamy 3 szanse. Gdybym była młodsza to włożyłabyś dwa zarodki ale to już nie ten wiek. 
super ze beta ci tak pięknie rośnie Igielko. Cudowne dni prawda?