Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
plastka-77

In vitro z komórką dawczyni cz. 3

Polecane posty

4 godziny temu, Lokiii napisał:

Mkk jak u ciebie? Który tydzien leci, jak się czujesz?

Lokiii, dzieki ze pytasz. Wlasnie zaczynam 14 tydzien, estrofen odstawial mi lekarz pomalu a potem progesteron juz sama jak widzialam ze wyniki wychodzily dobrze. Dzisiaj robilam prenatalne. Na razie wszystko ksiazkowo tylko jest mi ciagle niedobrze, rano, wieczorem, caly czas. Nie wymiotuje ale moze to bylo by i lepsze. Juz bym tylko chciala tylko znac plec 🙂 No i mam nadzieje ze na porod wroce do Polski, jakos nie chce tu rodzic.

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny😊 nie wiem czy mnie pamiętacie. Podchodziłam do transferu w vitrolive w Szczecinie... 

Sywi z tego co przeczytałam w wiadomościach to udało się wkoncu?😊

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę tez ze jest dużo pozytywów na grupie bo są nowe dziewczyny ktorym sie udało. Super dziewczyny...🙂 nie można tracic nadzieji!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Gosc Mała napisał:

Hej dziewczyny😊 nie wiem czy mnie pamiętacie. Podchodziłam do transferu w vitrolive w Szczecinie... 

Sywi z tego co przeczytałam w wiadomościach to udało się wkoncu?😊

Hej Mała! Pewnie ze Cię pamiętam, miło że zajrzałaś😊

Tak, mi się w końcu udało, ale z AZ- dla mnie nie ma to żadnego znaczenia😊

A jak tam u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam dziewczyny

Ja polecam klinikę Gyncentrum w Ostrawie Mają bardzo duży bank komórek i nasienia i dużą skuteczność zapłodnienia ze świeżymi komórkami  adoptowanymi. Polecam dr Orlika. Wszystkie badanie zrobione w kraju są ważne. Konsultacje można odbyć on-line  w języku polskim. Klinika współpracuje z polskimi klinikami właśnie w zakresie świeżego dawstwa (stymulacja dawczyni i zapłodnienie świeżej komórki)

Poza tym prawo czeskie jest tak skonstruowane, że dawstwo i biorstwo jest całkowicie anomimowe.Niestety w Polsce istnieje rządowy elektroniczny rejestr dawców, a minister może zainteresowanej stronie udzielić pewnych informacji. O tym się w polskich klinikach nie mowi niestety. Ponieważ jeżdże często do Czech wiem, że nie ma żadnych kłopotów na granicach. W polsce mają konsultantki576931014, 576877599  . Wyjaśni mi krok po kroku co i jak trzeba zrobić zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Sywi napisał:

Hej Mała! Pewnie ze Cię pamiętam, miło że zajrzałaś😊

Tak, mi się w końcu udało, ale z AZ- dla mnie nie ma to żadnego znaczenia😊

A jak tam u Ciebie?

Ja juz mam swoje szczęście🥰 urodziłam zdrowego chlopca Seweryna 15.04.2020😊 juz pcha sie na nóżki. Taki śmieszek ze szok😁 normalnie skóra zdjęta z tatusia. Jak zacznie stabilnie chodzić to chcialabym podejsc jeszcze raz bo mamy jeszcze jedna blastke. A w którym tygodniu jestes? Pewnie ze nie ma znaczenia ze to z AZ. Dziecko to największy skarb😍

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A wie ktoś może jak teraz wygląda procedura jeżeli ktoś musi brać leki immunosupresyjne? Normalnie mozna podchodzić czy przez całego tego covida nie można podchodzić? 

Sywi a jak się czujesz? Ja bylam 2 razy w szpitalu. Krwawienie. Na szczęście wszystko było ok. Pozniej wyszła mi cukrzyca i brałam insuline także igiełki były ze mną prawie cala ciążę, ale czego się nie zrobi dla takiego szczęścia. Pozniej cala spuchłam, mialam wysokie ciśnienie i skierowanie na cc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Gosc Mała napisał:

A wie ktoś może jak teraz wygląda procedura jeżeli ktoś musi brać leki immunosupresyjne? Normalnie mozna podchodzić czy przez całego tego covida nie można podchodzić? 

Sywi a jak się czujesz? Ja bylam 2 razy w szpitalu. Krwawienie. Na szczęście wszystko było ok. Pozniej wyszła mi cukrzyca i brałam insuline także igiełki były ze mną prawie cala ciążę, ale czego się nie zrobi dla takiego szczęścia. Pozniej cala spuchłam, mialam wysokie ciśnienie i skierowanie na cc. 

Ja zaczęłam 16 tydzień,także ten najbardziej zagrożony okres za mną😊

Ojej no to faktycznie miałaś przejścia...ale najważniejsze, ze już jesteście razem❤

Ja miałam na początku plamienia ale po jakiś 2-3 tygodniach przeszły😊

Poza tyn czuję się super, jakbym nie była w ciąży😉

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, Sywi napisał:

Ja zaczęłam 16 tydzień,także ten najbardziej zagrożony okres za mną😊

Ojej no to faktycznie miałaś przejścia...ale najważniejsze, ze już jesteście razem❤

Ja miałam na początku plamienia ale po jakiś 2-3 tygodniach przeszły😊

Poza tyn czuję się super, jakbym nie była w ciąży😉

To super😊 to na kiedy termin? Ciesze się razem z Toba😊 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, Gosc Mała napisał:

To super😊 to na kiedy termin? Ciesze się razem z Toba😊 

Na 1.07😊😊 ale znając życie tal nie zostanie😉😉

Dziękuję kochana😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, czy miała któraś z Was plamienia na wczesnym etapie, mniej więcej 5 tydzień? Najpierw miałam w sobotę rano, dzisiaj tez. Powinnam się martwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, aestima napisał:

Dziewczyny, czy miała któraś z Was plamienia na wczesnym etapie, mniej więcej 5 tydzień? Najpierw miałam w sobotę rano, dzisiaj tez. Powinnam się martwić?

Ja nie plamiłam, ale wiele dziewczyn o tym pisze, czasami nie widomo jaka jest przyczyna , często przyczyną jest krwiak. Jeśli brzuch Cię nie boli, to raczej nic złego się nie dzieje, a kiedy masz następną wizytę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Wiosenka napisał:

Ja nie plamiłam, ale wiele dziewczyn o tym pisze, czasami nie widomo jaka jest przyczyna , często przyczyną jest krwiak. Jeśli brzuch Cię nie boli, to raczej nic złego się nie dzieje, a kiedy masz następną wizytę?

Brzuch mnie boli jakby na okres, ale to nie jest jakiś taki uporczywy ból. Mam plamienie raczej skąpe, wizyta jutro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, aestima napisał:

Brzuch mnie boli jakby na okres, ale to nie jest jakiś taki uporczywy ból. Mam plamienie raczej skąpe, wizyta jutro...

To spokojnie poczekaj do wizyty, dobrze ze jest już jutro. lekarz zrobi USG i stwierdzi czy jest krwiak czy moze trzeba po prostu dołożyć więcej progesteronu, lub może jeszcze coś innego. 

Dnia 9.01.2021 o 18:02, Sywi napisał:

Na 1.07😊😊 ale znając życie tal nie zostanie😉😉

Dziękuję kochana😘

Sywi znasz już płeć ?

Mi dopiero dzisiaj powiedział, że będzie chłopiec. Tamtym razem widział, bo był zdziwiony, że nie wiem i stwierdził, że dał mi przecież zdjęcie z pisiorkiem 😍 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Wiosenka napisał:

To spokojnie poczekaj do wizyty, dobrze ze jest już jutro. lekarz zrobi USG i stwierdzi czy jest krwiak czy moze trzeba po prostu dołożyć więcej progesteronu, lub może jeszcze coś innego. 

Sywi znasz już płeć ?

Mi dopiero dzisiaj powiedział, że będzie chłopiec. Tamtym razem widział, bo był zdziwiony, że nie wiem i stwierdził, że dał mi przecież zdjęcie z pisiorkiem 😍 

U mnie wstępnie jest dziewczynka😊 Ale pewniejszą informację dostanę na następnym usg tj 25.01 😊

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, czy Wam badanie HLA-C zlecał Paśnik czy robiłyście na własną rękę? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny, należę do etapu 0 jeśli chodzi o szczepienie na covid. Czy któraś z Was orientuje się czy oraz ile czasu trzebaby odczekać od szczepienia, aby zrobić kolejny transfer? Nie wiem kurcze co robić, chciałam w marcu podejsc do kolejnego transferu, na szczepienie jestem zapisana niby, ale nie wiem jeszcze kiedy będzie jego termin. Czy któraś z Was jest w takiej sytuacji? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.01.2021 o 20:15, Wiosenka napisał:

To spokojnie poczekaj do wizyty, dobrze ze jest już jutro. lekarz zrobi USG i stwierdzi czy jest krwiak czy moze trzeba po prostu dołożyć więcej progesteronu, lub może jeszcze coś innego. 

Sywi znasz już płeć ?

Mi dopiero dzisiaj powiedział, że będzie chłopiec. Tamtym razem widział, bo był zdziwiony, że nie wiem i stwierdził, że dał mi przecież zdjęcie z pisiorkiem 😍 

Gratulacje! Czyli też będzie u Ciebie synek. Ja długo oswajalam się z tą myślą, tydzień było mi przykro, że jednak marzyłam o córce ale już się pogodziłam i się zaczynam cieszyć. 😍😍 Jak się czujesz?? Ja miałam w poniedziałek echo serca płodu - po połówkowym kazali zrobić bo moja warstwa "izolacyjna" przeszkodziła 🤣🤣🤣 lekarka powiedziała że będzie miał długie nogi, po tatusiu 😉 i że jest strasznie zwiercony, ale ja mało co czuję bo mam łożysko z przodu i działa podobno jak poduszka na kopniaki 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiosenka, Bounty90 - łapię od Was szczęście, z przyjemnością czyta się Wasze wpisy-relacje z wizyt/usg😀 zdrówka cały czas😀Przede mną decyzja o wyborze programu - brałyście ten pakiet z 6 komórkami? 
Bounty90 pamietam, że na świeżych i 6 blastek, a Wiosenka na mrożonych- ale nie mogłam znaleźć wpisu z ilością blastek i zarodków bo pewnie pisałaś. Dałabyś znać? 
Zobaczymy jak badania nasienia, pakiet 12 jest sporo droższy i do tego dojdą badania. Ale większa pewnie szansa na więcej zarodków. Chociaż z 3 szanse /zarodki chciałabym uzyskać. Ciężkie są te decyzje☹️

Edytowano przez Ellass

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Bounty90 napisał:

Gratulacje! Czyli też będzie u Ciebie synek. Ja długo oswajalam się z tą myślą, tydzień było mi przykro, że jednak marzyłam o córce ale już się pogodziłam i się zaczynam cieszyć. 😍😍 Jak się czujesz?? Ja miałam w poniedziałek echo serca płodu - po połówkowym kazali zrobić bo moja warstwa "izolacyjna" przeszkodziła 🤣🤣🤣 lekarka powiedziała że będzie miał długie nogi, po tatusiu 😉 i że jest strasznie zwiercony, ale ja mało co czuję bo mam łożysko z przodu i działa podobno jak poduszka na kopniaki 🤣

Na kiedy masz termin? Kwiecień? Ja powoli się oswajam z synkiem. Nie jest tak źle 🙂  Wydaje mi się, ze zaczynam czuć ruchy, ale nie jestem pewna. To moja 4 ciąża i jestem szczupła, wiec jest to już możliwe, ale nie mam 100% pewności. łożyska z przodu współczuję, bo zdecydowanie tłumi ono ruchy, ale to i tak tylko do czasu, potem dziecko rozpycha się też mocno na boki. 

32 minuty temu, Ellass napisał:

Wiosenka, Bounty90 - łapię od Was szczęście, z przyjemnością czyta się Wasze wpisy-relacje z wizyt/usg😀 zdrówka cały czas😀Przede mną decyzja o wyborze programu - brałyście ten pakiet z 6 komórkami? 
Bounty90 pamietam, że na świeżych i 6 blastek, a Wiosenka na mrożonych- ale nie mogłam znaleźć wpisu z ilością blastek i zarodków bo pewnie pisałaś. Dałabyś znać? 
Zobaczymy jak badania nasienia, pakiet 12 jest sporo droższy i do tego dojdą badania. Ale większa pewnie szansa na więcej zarodków. Chociaż z 3 szanse /zarodki chciałabym uzyskać. Ciężkie są te decyzje☹️

Wzięliśmy 6 mrożonych, ale parametry nasienia męża były idealne, wiec nie bałam się o gwarancję.  Dostałam młodą dawczynie, wiec zapłodniły się wszystkie oprócz jednej. O matko zaczynam już zapominać szczegóły 😄 ale mam zamrożone dwa, dwa transferowane, więc jeden się chyba nie rozwinął, a może mam zamrożone 3? Musiałabym odszukać gdzieś informacje. Jeśli będziesz miała gwarancję to wzięłabym 6, a jeśli nie to lepiej nie ryzykować i 12 jest bezpieczniejszą liczbą. Nie wiem co teraz, bo więcej ciąży nie planuję, zniszczyć mrozaczków zdrowych chyba nie można, do adopcji ??? Muszę zadzwonić do kliniki i zapytać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Ellass napisał:

Wiosenka, Bounty90 - łapię od Was szczęście, z przyjemnością czyta się Wasze wpisy-relacje z wizyt/usg😀 zdrówka cały czas😀Przede mną decyzja o wyborze programu - brałyście ten pakiet z 6 komórkami? 
Bounty90 pamietam, że na świeżych i 6 blastek, a Wiosenka na mrożonych- ale nie mogłam znaleźć wpisu z ilością blastek i zarodków bo pewnie pisałaś. Dałabyś znać? 
Zobaczymy jak badania nasienia, pakiet 12 jest sporo droższy i do tego dojdą badania. Ale większa pewnie szansa na więcej zarodków. Chociaż z 3 szanse /zarodki chciałabym uzyskać. Ciężkie są te decyzje☹️

Hej. Ja brałam pakiet 6, tylko dlatego, że telefon z kliniki, że znaleźli dawczynię był tydzień po wprowadzce do nowego domu, byliśmy totalnie spłukani. W naszym wypadku nasienie było bardzo złe, lekarz doradzał pakiet wszystkich komórek ale to było 6tys różnicy wtedy więc na tamten moment dla nas ogrom kasy. Nie zostawiali nam złudzeń, że w naszym wypadku 1-2 blastki to będzie genialny wynik. Dobraliśmy dwie separację nasienia polecane przy wysokiej fragmentacji DNA. I po tygodniu telefon od naszego lekarza, że jest cud, w który on sam nie może aż uwierzyć - 6 blastek wysokiej klasy. Najgorsza jaką mieliśmy to 4.2.2. wszystkie pozostałe były ładniejsze. Ale jak widać to nie ma przełożenia na ciążę - podana 5.1.1. ciąża biochemiczna, 4.1.1. beta nie drgnęła. Trzeci transfer to były dwie blastki jedna chyba 5.2.2. a druga 4.1.2. albo 4.2.1. I z tego transferu właśnie będzie synek 😍

 

Z perspektywy czasu dobrze, że nie wzięliśmy całego pełnego pakietu, przy dużej ilości zarodków jest problem co potem z nimi zrobić, jak już jest ciąża albo nawet dwie. 

My mamy jeszcze dwa mrozaczki, na pewno po nie wrócimy. A jak się nie uda, zrobimy jeszcze jedna procedurę. Jesli nic nie wyjdzie, odpuszczę i będzie jedynak, w sumie jak ja. Ale wiem, jak chciałabym teraz mieć wsparcie rodzeństwo bo mam problemy z rodzicami chorymi i chciałabym dla synka kogoś, do kogo mógłby zawsze iść jak w dym 😉

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Wiosenka napisał:

Na kiedy masz termin? Kwiecień? Ja powoli się oswajam z synkiem. Nie jest tak źle 🙂  Wydaje mi się, ze zaczynam czuć ruchy, ale nie jestem pewna. To moja 4 ciąża i jestem szczupła, wiec jest to już możliwe, ale nie mam 100% pewności. łożyska z przodu współczuję, bo zdecydowanie tłumi ono ruchy, ale to i tak tylko do czasu, potem dziecko rozpycha się też mocno na boki. 

Wzięliśmy 6 mrożonych, ale parametry nasienia męża były idealne, wiec nie bałam się o gwarancję.  Dostałam młodą dawczynie, wiec zapłodniły się wszystkie oprócz jednej. O matko zaczynam już zapominać szczegóły 😄 ale mam zamrożone dwa, dwa transferowane, więc jeden się chyba nie rozwinął, a może mam zamrożone 3? Musiałabym odszukać gdzieś informacje. Jeśli będziesz miała gwarancję to wzięłabym 6, a jeśli nie to lepiej nie ryzykować i 12 jest bezpieczniejszą liczbą. Nie wiem co teraz, bo więcej ciąży nie planuję, zniszczyć mrozaczków zdrowych chyba nie można, do adopcji ??? Muszę zadzwonić do kliniki i zapytać. 

Ja na Twoim etapie czułam takie jakby przelewanie w brzuchu 😉 teraz bardziej wiercenie ale słabo jeszcze. Termin teoretycznie na 13 maja, ale najprawdopodobniej cesarką wiec liczę, że uda mi się uprosić lekarkę albo na weekend majowy albo tuż przed. W jeden z dni majówki mamy z mężem rocznicę ślubu i byłoby super móc potem świętować dwie okazję na raz. 😍

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Bounty90 napisał:

Hej. Ja brałam pakiet 6, tylko dlatego, że telefon z kliniki, że znaleźli dawczynię był tydzień po wprowadzce do nowego domu, byliśmy totalnie spłukani. W naszym wypadku nasienie było bardzo złe, lekarz doradzał pakiet wszystkich komórek ale to było 6tys różnicy wtedy więc na tamten moment dla nas ogrom kasy. Nie zostawiali nam złudzeń, że w naszym wypadku 1-2 blastki to będzie genialny wynik. Dobraliśmy dwie separację nasienia polecane przy wysokiej fragmentacji DNA. I po tygodniu telefon od naszego lekarza, że jest cud, w który on sam nie może aż uwierzyć - 6 blastek wysokiej klasy. Najgorsza jaką mieliśmy to 4.2.2. wszystkie pozostałe były ładniejsze. Ale jak widać to nie ma przełożenia na ciążę - podana 5.1.1. ciąża biochemiczna, 4.1.1. beta nie drgnęła. Trzeci transfer to były dwie blastki jedna chyba 5.2.2. a druga 4.1.2. albo 4.2.1. I z tego transferu właśnie będzie synek 😍

 

Z perspektywy czasu dobrze, że nie wzięliśmy całego pełnego pakietu, przy dużej ilości zarodków jest problem co potem z nimi zrobić, jak już jest ciąża albo nawet dwie. 

My mamy jeszcze dwa mrozaczki, na pewno po nie wrócimy. A jak się nie uda, zrobimy jeszcze jedna procedurę. Jesli nic nie wyjdzie, odpuszczę i będzie jedynak, w sumie jak ja. Ale wiem, jak chciałabym teraz mieć wsparcie rodzeństwo bo mam problemy z rodzicami chorymi i chciałabym dla synka kogoś, do kogo mógłby zawsze iść jak w dym 😉

Bounty90, dziękuję za wyjaśnienia😀ja też jedynaczka i wiem o czym mówisz. Mam tylko rodziców i zawsze chciałam mieć rodzeństwo. Czyli tak naprawdę po wynikach nasienia będziemy wiedzieć co dalej - ale faktycznie u Ciebie cud - tyle blastek - ale jak piszesz lekarz wnikliwie tez przeanalizował i doradził, więc cud wspomagany 😀tez liczę, na rzeczowe doradztwo. Kolejna procedura nie wchodzi już u nas w gre. Wolałabym zrobić to od razu.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiosenka dziękuję też😀nie szukaj dokumentacji. Faktycznie poczekam na wyniki nasienia i ocenimy, co dalej - 6 czy 12. Tak też jak Bounty90  napisała, liczę ze lekarz u mnie też doradzi co dalej. Stresujące to wszystko jest, muszę założyć że jednak może nie wyjść za pierwszym razem i być zabezpieczona na kilka prób.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Ellass napisał:

Bounty90, dziękuję za wyjaśnienia😀ja też jedynaczka i wiem o czym mówisz. Mam tylko rodziców i zawsze chciałam mieć rodzeństwo. Czyli tak naprawdę po wynikach nasienia będziemy wiedzieć co dalej - ale faktycznie u Ciebie cud - tyle blastek - ale jak piszesz lekarz wnikliwie tez przeanalizował i doradził, więc cud wspomagany 😀tez liczę, na rzeczowe doradztwo. Kolejna procedura nie wchodzi już u nas w gre. Wolałabym zrobić to od razu.

A w jakiej klinice planujesz podchodzić? Tak, myślę, że wyniki nasienia mają duże znaczenie bo lekarz Wam powie czy macie szansę na dużo zarodków czy na mało. Trzymam kciuki! Kiedy zaczynacie wszystkie badania i szukanie dawczyni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, Bounty90 napisał:

A w jakiej klinice planujesz podchodzić? Tak, myślę, że wyniki nasienia mają duże znaczenie bo lekarz Wam powie czy macie szansę na dużo zarodków czy na mało. Trzymam kciuki! Kiedy zaczynacie wszystkie badania i szukanie dawczyni?

Invicta Gdańsk. Jutro sama robię nk, a z koordynatorka, już pisaliśmy sporo i mamy dokumenty, kwestia wypełnienia. 
Zaczynamy na dniach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, Ellass napisał:

Invicta Gdańsk. Jutro sama robię nk, a z koordynatorka, już pisaliśmy sporo i mamy dokumenty, kwestia wypełnienia. 
Zaczynamy na dniach. 

Super! Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło sprawnie. Komórki świeże czy mrożone? Ja chciałam mrożone, ale lekarz nam powiedział, że świeże zwiększa nasze i tak bardzo marne szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny zadna z Was nie orientuje się czy po szczepieniu na covid, trzeba odczekać z transferem? 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, Katia napisał:

Dziewczyny zadna z Was nie orientuje się czy po szczepieniu na covid, trzeba odczekać z transferem? 😞

Z tego co czytałam dwa miesiące trzeba się wstrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Bounty90 napisał:

Ja na Twoim etapie czułam takie jakby przelewanie w brzuchu 😉 teraz bardziej wiercenie ale słabo jeszcze. Termin teoretycznie na 13 maja, ale najprawdopodobniej cesarką wiec liczę, że uda mi się uprosić lekarkę albo na weekend majowy albo tuż przed. W jeden z dni majówki mamy z mężem rocznicę ślubu i byłoby super móc potem świętować dwie okazję na raz. 😍

Ja mam wrażenie, ze czuję już kopniaki małe, ale musi być bardzo cicho a ja skupiona z ręką na brzuchu. Nie mam pewności, bo jak czuję to wszystko wyciszam ale tylko jakieś dwa razy te kopniaki się powtórzyły. Są zawsze mniej więcej w tym samym miejscu z lewej strony brzucha, wiec bardzo prawdopodobne, że się nie mylę 😄  W każdym razie za tydzień już nie powinnam mieć wątpliwości. Nie mogę się doczekać czasu gdy dziecko jest już większe i wypycha rączkę albo nóżkę i widać ją na brzuchu. Mam kilka takich zdjęć z poprzednich ciąż i mam nadzieję, ze w tej też uda mi się złapać 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×