Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
plastka-77

In vitro z komórką dawczyni cz. 3

Polecane posty

33 minuty temu, Igiełka napisał:

Czy wynik NIFTY jest łatwy czy trudny do ogarnięcia samodzielnie? Bo jestem już po USG prenatalnym, czekam na wyniki z krwi. Lekarka od USG mówiła, że wszystko wygląda ok, ale jak mi opisała to USG, to nic z tych skrótów nie rozumiem nawet z pomocą internetu...

Z tego co pamietam to łatwo go rozszyfrowac. Jest opis i normalnie byly wskazane trisomie (z tego co pamietam 3 rozne) np. trisomia taka i taka: ryzyko niskie. Byla tez opisana płeć. Ja mialam opis po polsku, robilam badanie w duzym szpitalu, oni przesylali chyba do USA. Jak wroce z transferu do domu to znajde te papiery i ewentualnie Ci jeszcze napisze.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Joasik11 napisał:

Mam pytanko do dziewczyn po prentalnych i pappa . Pomyliłam się przy badaniu i zamiast podać wiek dawczyni 23l. Podałam 26 . 🤦🏼‍♀️ Jakoś ze stresu źle policzyłam roczniki itp … myślicie ze będzie to mieć duże znaczenie na statystykę przy pappa ? Zadzwonić lepiej do kliniki ? 

Zadzwoń może lepiej, ale dużej różnicy to nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 5.10.2021 o 17:41, GoskaSamoska napisał:

W piątek test... Mi urojone objawy minęły i teraz zupełnie nic nie czuję... Ciężko przez to myśleć pozytywnie i mam przeczucie że się nie udało 😭

Ja nie miałam zadnych objawow. Bylam przekonana ze sie nie  udało a beta wyszla 300 blizniaki.Puzniej tez nic zadnch buli persi,zadnych wymiotow nic a w 7 tyg.dostalam silnego krwotoku i bylam przekonana ze to koniec . Na szczescie los chcial inaczej, moj gin. Zabronil mi nawet za pierwszym razem jechac ba pogotowie tylko zastrzyki progesteronu i lezenie w luzku i dzwonil tylko czy krwawienie ustalo. Teraz jestem w 30  tygodniu . Trzymam za ciebie kciuki mocno nie przejmuj sie zero objawow to też objaw ✊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, PolaMela napisał:

Dziewczyny jutro mam transfer a dziś progesteron 26.3. Czy to nie za wysoko? Jest już za późna pora i mój ginekolog nie odpowiada 😞 

Trzymam kciuki  nie pomoge z prog.bo ja nie miałam mierzonego przed transferem, tylko  po nie pamiętam 4albo 5 dni po . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Amore 80 napisał:

Trzymam kciuki  nie pomoge z prog.bo ja nie miałam mierzonego przed transferem, tylko  po nie pamiętam 4albo 5 dni po . 

Dzięki za kciuki, zaczynam o 10 akupunkturą… mam nadzieje ze naprawdę nie boli 🤣

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

PolaMela, akupunktura nie boli, a nawet może być całkiem przyjemna:-) mi akurat nie pomogła, ale pewnie też nie zaszkodziła 🙂

Igiełka, sanco było bardzo proste to interpretacji, faktycznie było wymienione np. aneuploidie czy aberracje konkretnego chromosomu- ryzyko niskie, oprócz tego ja miałam informację jakże ważną- obecność chromosomu y, płód płci męskiej. Nie było wątpliwości co do interpretacji 🙂

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Izzy napisał:

PolaMela, akupunktura nie boli, a nawet może być całkiem przyjemna:-) mi akurat nie pomogła, ale pewnie też nie zaszkodziła 🙂

Igiełka, sanco było bardzo proste to interpretacji, faktycznie było wymienione np. aneuploidie czy aberracje konkretnego chromosomu- ryzyko niskie, oprócz tego ja miałam informację jakże ważną- obecność chromosomu y, płód płci męskiej. Nie było wątpliwości co do interpretacji 🙂

Długo stosowałaś akupunkturę? Czy tylko przed transferem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kammka7, 4 razy, w cyklu transferowym. Transfer nieudany. Udał się dopiero ten z najsłabszym zarodkiem, bez żadnych dodatkowych procedur, nawet bez zastosowania zaleceń immunologa (prograf i accofil odpuściłam sobie) 🙂 Jedyną zmianą była zmiana przyjmowania estrofemu z doustnie na dopochwowo, co zwiększyło jego poziom i kompletny brak moich oczekiwań co do powodzenia 🙂 Wcześniej stawałam na głowie, żeby zastosować wszystko co się da...Także akupunkturę.Tak to wyglądało u mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 5.10.2021 o 21:34, Jenx napisał:

Nie codziennie. Robiłam co 2 dni. Zrobiłam jedynie dzien po dniu 20 i 21 dpt jak zauważyłam że przyrost zwolnił. No i jest spadek i o ten spadek pytam. Dzięki. 

I jak, robiłaś kolejną betę? Czy czekasz na usg?

 

PolaMela, już w dwupaku? Wszystko poszło pomyślnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, Lala34 napisał:

Z tego co pamietam to łatwo go rozszyfrowac. Jest opis i normalnie byly wskazane trisomie (z tego co pamietam 3 rozne) np. trisomia taka i taka: ryzyko niskie. Byla tez opisana płeć. Ja mialam opis po polsku, robilam badanie w duzym szpitalu, oni przesylali chyba do USA. Jak wroce z transferu do domu to znajde te papiery i ewentualnie Ci jeszcze napisze.

Nie wiem, czy to coś zmienia, ale wzięłam wersję max. Jest tam więcej opcji niż płeć i 3 podstawowe trisomie - różne rzadsze delecje itd. I teraz się zastanawiam, czy nie będę musiała iść z tym wynikiem na konsultację do genetyka, bo kto wie czy zwykły ginekolog to wszystko ogarnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślicie że 9 dni po mogę robić badanie krwi czy poczekać do poniedziałku? Pewnie zwykły sikaniec nic nie pokaże jeszcze co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, GoskaSamoska napisał:

Myślicie że 9 dni po mogę robić badanie krwi czy poczekać do poniedziałku? Pewnie zwykły sikaniec nic nie pokaże jeszcze co?

Ja juz tez po transferze i zastanawiam sie kiedy testowac...nie moge sie doczekac. Za pierwszym razem w 9 dniu robilam bete byla 109. A w 7 lub 8 sikanca i byla blada druga kreska 😝

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, PolaMela napisał:

Dzięki za kciuki, zaczynam o 10 akupunkturą… mam nadzieje ze naprawdę nie boli 🤣

Jak tam po transferze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Lala34 napisał:

Ja juz tez po transferze i zastanawiam sie kiedy testowac...nie moge sie doczekac. Za pierwszym razem w 9 dniu robilam bete byla 109. A w 7 lub 8 sikanca i byla blada druga kreska 😝

A badany z rannego moczu? Bo bym skoczyła na szybko do apteki 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tez już dziś po transferze! Miałam 2 sesje akupunktury przed i po, nie wiem czy pomoże ale fajny relaks 🙂 no to teraz trzeba jakoś wytrzymać te dwa tygodnie do testu…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Lala34 napisał:

Ja juz tez po transferze i zastanawiam sie kiedy testowac...nie moge sie doczekac. Za pierwszym razem w 9 dniu robilam bete byla 109. A w 7 lub 8 sikanca i byla blada druga kreska 😝

Super to idziemy w to jednoczasowo! Ile dni ma Twój kropek? Mój 5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, GoskaSamoska napisał:

A badany z rannego moczu? Bo bym skoczyła na szybko do apteki 😄

Tak z porannego robilam. Mialam 5 dniowy zarodek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, GoskaSamoska napisał:

Zrobiłam teraz... Tylko jedna kreska 😭

Sama wyżej pisałaś ze pewnie zwykły sikaniec nic nie pokaże, nie stresuj się bo to za wczesnie. No i stezenie bety w moczu jest miarodajne wyłącznie rano na tym etapie. Mojej przyjaciółce dwa testy po dodatniej becie tez wyszły ujemne, po terminie miesiączki. A teraz córcia ma 14 lat. Zrób jutro bete bo Cię inaczej skręci ze stresu. Jeśli będzie więcej niż 5, powtarzaj co 2 dni 🙂

Edytowano przez PolaMela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, PolaMela napisał:

Sama wyżej pisałaś ze pewnie zwykły sikaniec nic nie pokaże, nie stresuj się bo to za wczesnie. No i stezenie bety w moczu jest miarodajne wyłącznie rano na tym etapie. Mojej przyjaciółce dwa testy po dodatniej becie tez wyszły ujemne, po terminie miesiączki. A teraz córcia ma 14 lat. Zrób jutro bete bo Cię inaczej skręci ze stresu. Jeśli będzie więcej niż 5, powtarzaj co 2 dni 🙂

Tak tak, jutro idę. Zibaczymy wieczorem jaki będzie wynik. Poprostu zżerała mnie ciekawość i gdzieś tam cicha nadzieję mimi wszystko że coś się pojawi 😉

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, GoskaSamoska napisał:

Z rannego moczu też tylko jedna kreska 😞

No nic, jadę dla formalności na test 😞

A ja mimo wszystko trzymam kciuki; nie takie rzeczy tu na forum widziałam! ✊ jeśli jednak się tym razem nie uda to pamiętaj ze świat się nie zatrzyma a Ty spróbujesz kolejny raz! Dla mnie to 6 transfer, w tym trzeci z adopcją zarodka… są dziewczyny które miały więcej niż ja i w koncu się udało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny ja mam lekkie plamienie  😞 w środę byłam na USG i wieczorem zauważyłam lekko różowe zabarwienie luteiny. Dziś przy aplikacji tez 😞 Czy to normalne ? Zaraz biegane zbadać bete ale zwariuje czekając na wyniki do wieczora …

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, GoskaSamoska napisał:

Z rannego moczu też tylko jedna kreska 😞

No nic, jadę dla formalności na test 😞

Trzymam kciuki za pozytywny wynik! Moje przyjaciółka po inv zrobiła test 8 dnia i beta nic nie wskazała. Formalny test po 2 tygodniach potwierdził ciąże 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Aaga39 napisał:

Trzymam kciuki za pozytywny wynik! Moje przyjaciółka po inv zrobiła test 8 dnia i beta nic nie wskazała. Formalny test po 2 tygodniach potwierdził ciąże 

Fajnie że macie i kimś z tym pogadac... U mnie nikt nie wiem a mąż to mało wylewny w tym temacie i wolę za bardzo z nim o tym nie gadać bo wiem że jeśli by wiedział że to tak przeżywam to nie chciałby podchodzić dalej bo się o mnie martwi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, Aaga39 napisał:

Dziewczyny ja mam lekkie plamienie  😞 w środę byłam na USG i wieczorem zauważyłam lekko różowe zabarwienie luteiny. Dziś przy aplikacji tez 😞 Czy to normalne ? Zaraz biegane zbadać bete ale zwariuje czekając na wyniki do wieczora …

To normalne. Samo badanie usg podrażnia śluzówkę. Nie denerwuj się tym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny i ja musze się zmierzyć z in vitro z komórka dawczyni. Jestem po 3 nieudanej procedurze z trzech procedur mialam 1 tranfer z czego. Ciąża biochemiczna. Nie chcę już probowac na swoich komórkach chce uderzyć w kd. I dziewczyny wy przed decyzja o kd robiłyście jakieś badania? I gdzie polecanie uderzyć i. Jaki to koszt całej procedury 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja leczę się w Brnie, koszt 21 tys ale to adopcja całego zarodka czyli tez nasienie dawcy. W cenie gwarancja minimum 4 zarodków,  nie czeka się wcale na dawczynie. Z badań robiłam test ERA czyli ocena receptywnosci endometrium. Dzięki temu wiem ze progesteron mam zacząć troszkę wcześniej niż 5 dni przed transferem. Pierwszy zarodek mi się nie zagnieździł. Drugi tak ale wzrost zatrzymany w 8 tygodniu. Wczoraj trzeci transfer. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Aaga39 napisał:

Dziewczyny ja mam lekkie plamienie  😞 w środę byłam na USG i wieczorem zauważyłam lekko różowe zabarwienie luteiny. Dziś przy aplikacji tez 😞 Czy to normalne ? Zaraz biegane zbadać bete ale zwariuje czekając na wyniki do wieczora …

U mnie tez tak było, myślałam ze zawału dostanę, lekarz wtedy mi powiedział „to normalne przy luteinie dopochwowej” - szkoda ze nie powiedział mi o tym wcześniej 😉😉😉 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, Alicja1993 napisał:

Hej dziewczyny i ja musze się zmierzyć z in vitro z komórka dawczyni. Jestem po 3 nieudanej procedurze z trzech procedur mialam 1 tranfer z czego. Ciąża biochemiczna. Nie chcę już probowac na swoich komórkach chce uderzyć w kd. I dziewczyny wy przed decyzja o kd robiłyście jakieś badania? I gdzie polecanie uderzyć i. Jaki to koszt całej procedury 

W Polsce to podobno najlepszy Bocian (wg mojego ginekologa), ale dziewczyny chwala tez inne ośrodki, pewnie zależy czy procedury udane i jakie jest podejście personelu. U mnie koszt ok 25 tys bez żadnych gwarancji.

Gdybym miała teraz decydować i nie miałabym już dziecka, to na pewno zdecydowalabym się na Czechy 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×