Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
plastka-77

In vitro z komórką dawczyni cz. 3

Polecane posty

1 godzinę temu, oska99 napisał:

Hej. Nie czytałam całego wątku więc wybaczcie jesli już ta informacja była.

Czy któraś z Was jest w Eurofertil w Ostravie ? Chciałam zapytać ile kosztuje pierwsza wizyta i czy można płacić w Euro ? 

Pozdrawiam

Ktos byl z tej kliniki, nie wiem czy nie Kar? Co do ceny i tego czy mozna w Euro placic to nie wiem, mysle ze w Euro  powinni przyjac platnosc bo maja klientow w Czechach z calej Europy a nawet i chyba ze swiata, jak ja przegladalam oferty to cenniki kliniki w Czechach mialy w Euro ogolnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, Kluska211 napisał:

Hej Dziewczyny,

gratuluję wszystkim, którym się udało 🙂

Ja właśnie otrzymałam wiadomość e-mail od mojej koordynatorki, że na occyty będziemy musieli czekać w normalnych warunkach do połowy grudnia, ale przy tym pieprzonym Covidzie będzie to dopiero koniec stycznia, początek lutego 😞 a ile wy czekałyście ? 

Hej, wiesz co to dosyc dlugo, Czechy zawsze slynely z tego ze komorki maja prawie ze od ręki, ze maja duze bazy dawczyn i to idzie b.szybko. no chyba ze teraz ten covid faktycznie miesza, moze dawczynie boja sie podchodzic do stymulacji albo oni działają na pol gwizka. A w jakiej klinice jestes? Masz juz podpisana umowe? Jak nie to moze poszukaj czy w innych klinikach nie byloby szybciej? Ewentualnie moze jet opcja z mrozonych komorek, moze mają jakis bank tez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Sywi napisał:

Dziewczyny mam powtórkę bety😊 13dpt beta 1053😍😍

Sywi super, jaka duza beta. Gratulacje 😊 Cos zmienilas przy tym transferze? Wiem ze klinike i lekarza ale czy cos w lekach? Jakies immunologiczne tez bralas? Jakies atosibany, intralipidy itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, believer napisał:

Hej, wiesz co to dosyc dlugo, Czechy zawsze slynely z tego ze komorki maja prawie ze od ręki, ze maja duze bazy dawczyn i to idzie b.szybko. no chyba ze teraz ten covid faktycznie miesza, moze dawczynie boja sie podchodzic do stymulacji albo oni działają na pol gwizka. A w jakiej klinice jestes? Masz juz podpisana umowe? Jak nie to moze poszukaj czy w innych klinikach nie byloby szybciej? Ewentualnie moze jet opcja z mrozonych komorek, moze mają jakis bank tez?

believer my jesteśmy w Invimedzie w Poznaniu , mamy podpisaną umowę i wpłaciliśmy już połowę. No trudno, trzeba będzie poczekać- będę miała więcej czasu na przygotowanie się do transferu 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Kluska211 napisał:

believer my jesteśmy w Invimedzie w Poznaniu , mamy podpisaną umowę i wpłaciliśmy już połowę. No trudno, trzeba będzie poczekać- będę miała więcej czasu na przygotowanie się do transferu 🙂 

Ojej przeczytalam jeszcze raz Twoja wiadomosc i rzeczywiscie nie ma nic o Czechach, nie wiem skad je wytrzasnelam, chyba z wiadomosci wczesniej 😉 ja jak bylam w Invimed Warszawa 2 lata temu to tez nie wszystkie komorki byly od reki, na niektore trzeba bylo czekac. A to bedzie Twoj pierwszy transfer? Mozesz faktycznie wykorzystac czas na przygotowania, badalas immunologie? Choc jesli to pierwszy transfer bedzie to moze nie ma jeszcze takiej potrzeby 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, believer napisał:

Ojej przeczytalam jeszcze raz Twoja wiadomosc i rzeczywiscie nie ma nic o Czechach, nie wiem skad je wytrzasnelam, chyba z wiadomosci wczesniej 😉 ja jak bylam w Invimed Warszawa 2 lata temu to tez nie wszystkie komorki byly od reki, na niektore trzeba bylo czekac. A to bedzie Twoj pierwszy transfer? Mozesz faktycznie wykorzystac czas na przygotowania, badalas immunologie? Choc jesli to pierwszy transfer bedzie to moze nie ma jeszcze takiej potrzeby 

Believer być może tak jest. Z tego co koordynatorka mówiła, to Oni swój bank mają na Słowacji. Tak, to będzie mój pierwszy transfer- do tej pory staraliśmy się z mężem naturalnie , i podeszliśmy do jednej IUI co, jak się później okazało mijało się z celem, ponieważ moje AMH wynosi 0,03 😕 czyli jest praktycznie niewykrywalne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Sywi napisał:

Dziewczyny mam powtórkę bety😊 13dpt beta 1053😍😍

No to super, teraz odpoczynek i oczekiwanie jak brzuszek będzie się powiększał. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Sywi napisał:

Dziewczyny mam powtórkę bety😊 13dpt beta 1053😍😍

No to pięknie Ci rośnie, u mnie zresztą też dziś miałam bHCG 488, (4 dni temu było 61) 

Obyśmy dotrwały w tej radości do czerwca 😄 

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj jak wam bardzo zazdroszcze. U mnie chyba sie jednak nie udalo znowu. Brzuch mnie bolal bardzo w 2dpt ale po tym juz jest cisza, zadnych innych objawow 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Mkk napisał:

Oj jak wam bardzo zazdroszcze. U mnie chyba sie jednak nie udalo znowu. Brzuch mnie bolal bardzo w 2dpt ale po tym juz jest cisza, zadnych innych objawow 😞

Kochana nigdy nic nie wiadomo, myśl pozytywnie😘 kiedy beta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Sywi napisał:

Kochana nigdy nic nie wiadomo, myśl pozytywnie😘 kiedy beta?

W sobote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Wiosenka napisał:

No to pięknie Ci rośnie, u mnie zresztą też dziś miałam bHCG 488, (4 dni temu było 61) 

Obyśmy dotrwały w tej radości do czerwca 😄 

No to też pięknie😍 

Dotrwamy dotrwamy😉 zaczynam pomału w to wierzyć😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2020 o 10:21, aestima napisał:

Dziewczyny, podchodzę do procedury w Czechach, ale informacje o liczbie zakażeń mnie przerażają, myslalam o tym żeby odłożyć to .do czasu az sytuacja się trochę uspokoi, co sądzicie na ten temat?

Sama musisz zdecydowac, ja sie z jednej strony cieszę, że poganiałam lekarza i wszystkich dookoła , bo bałam sie, że sytuacja sie rozkręci i zamknął znowu kliniki, a z drugiej strony teraz będąc już w ciąży boję się, że zarażę się covidem a zupełnie nie wiadomo jaki wpływ moze miec to na dziecko w 1 trymestrze ciąży 😞  Jeśli masz czas, ja bym zaczekała 1. Kwestia szpitali jeśli coś sie bedzie działo (a ja w dwóch ciążach spędziłam w sumie 4 miesiące w szpitalu ) to nie ma gwarancji ze ktoś się Tobą odpowiednio zajmie , 2) Kwestia ewentualnego zarażenia się w pierwszym trymestrze

5 godzin temu, Kluska211 napisał:

Hej Dziewczyny,

gratuluję wszystkim, którym się udało 🙂

Ja właśnie otrzymałam wiadomość e-mail od mojej koordynatorki, że na occyty będziemy musieli czekać w normalnych warunkach do połowy grudnia, ale przy tym pieprzonym Covidzie będzie to dopiero koniec stycznia, początek lutego 😞 a ile wy czekałyście ? 

Ja brałam mrożone komórki i odpowiedz dostalam nastepnego dnia, ze znaleźli dla mnie dawcę a po 2 tygodniach miałam transfer (Bo akurat miałam 1 dzień cyklu jak podpisywałam umowę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, believer napisał:

Sywi super, jaka duza beta. Gratulacje 😊 Cos zmienilas przy tym transferze? Wiem ze klinike i lekarza ale czy cos w lekach? Jakies immunologiczne tez bralas? Jakies atosibany, intralipidy itp.?

No właśnie brałam mniej niż zawsze! Udało się bez tych wszystkich wlewów dożylnych, domcicznych accofilach itd. 

Brałam luteinę i luteinę podjęzykową, duphaston, prolutex, neoparin i estrofem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Mkk napisał:

W sobote

To trzymam kciuki, musi się udać tym razem❤❤🍀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje Sywi i Wiosenka! Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze.

Ja za tydzień mam prenatalne i trochę mnie dopada już stres.. mam troszkę tłuszczyku ale w brzuchu już wyczuwam sporą piłkę 🤨 jakbym była szczupła to już bym nie dała chyba rady ukryć że jeden w ciąży, jakieś to takie nierealne aż dla mnie!

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Sywi napisał:

No właśnie brałam mniej niż zawsze! Udało się bez tych wszystkich wlewów dożylnych, domcicznych accofilach itd. 

Brałam luteinę i luteinę podjęzykową, duphaston, prolutex, neoparin i estrofem

Miałam podobny zestaw, zamiast duphastonu inny do połykania.

Gratulacje jeszcze raz!

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Bounty90 napisał:

Gratulacje Sywi i Wiosenka! Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze.

Ja za tydzień mam prenatalne i trochę mnie dopada już stres.. mam troszkę tłuszczyku ale w brzuchu już wyczuwam sporą piłkę 🤨 jakbym była szczupła to już bym nie dała chyba rady ukryć że jeden w ciąży, jakieś to takie nierealne aż dla mnie!

Chyba już czas zacząć wierzyć ❤️ 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, believer napisał:

Aestima ciezko cos doradzic, sytuacja jest nietypowa. A na jakim jestes etapie, masz juz zarodki i chodzi o transfer? Mi sie wydaje ze akurat w klinikach to przestrzegają zasad dezynfekcji itd. Gorzej jak Tobie wyjdzie test na covid pozytywny i nie dojdzie do transferu do ktorego sie przygotowalas. Z drugiej strony nie wiadomo co bedzie dalej, cala zima przed nami, moze teraz wbrew pozorom jeszcze nie jest tak zle? W marcu tez sie wydawalo ze jest dramat, a wychodzi na to ze to byl pikus przy tym co obecnie 

Może martwię się na zapas bo dopiero się przygotowuje do transferu, ale najbardziej obawiam się tego żeby nie zarazić się covidem w pierwszym trymestrze ;/ pytałam dzisiaj moja ginekolog czy lepiej to odłożyć na później ale ona uważa ze COVID będzie na tapecie jeszcze następne 5 lat a ja nie mam tyle czasu 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Wiosenka napisał:

Chyba już czas zacząć wierzyć ❤️ 

 

Pewnie tak, ale najważniejsze jak wyjdzie USG prenatalne, czy wszystko będzie w porządku. Potem to już będę spokojniejsza, bo za dwa tygodnie zacznie się drugi trymestr. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny mam pytanie ile średnio dostajecie komórek od dawczyni i ile z takiego zestawu udało się zapłodnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Ada23 napisał:

Dziewczyny mam pytanie ile średnio dostajecie komórek od dawczyni i ile z takiego zestawu udało się zapłodnić.

Też mnie to ciekawi 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja za pierwszym razem dostałam 9 komórek świeżych z czego były 4 blastocysty (niestety bez powodzenia). Za drugim razem dostaliśmy 6 komórek mrożonych i nie uzyskaliśmy żadnego zarodka.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

My mieliśmy w pakiecie 6 komórek świeżych, do blastocysty mieliśmy sześć zarodków. Wybraliśmy pakiet z sześcioma bo byliśmy wtedy w kiepskiej sytuacji finansowej po przeprowadzce, ale był pakiet wyższy ze wszystkimi komórkami wystymulowanymi

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
58 minut temu, Bounty90 napisał:

My mieliśmy w pakiecie 6 komórek świeżych, do blastocysty mieliśmy sześć zarodków. Wybraliśmy pakiet z sześcioma bo byliśmy wtedy w kiepskiej sytuacji finansowej po przeprowadzce, ale był pakiet wyższy ze wszystkimi komórkami wystymulowanymi

A gdzie  podchodzilaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Ada23 napisał:

Dziewczyny mam pytanie ile średnio dostajecie komórek od dawczyni i ile z takiego zestawu udało się zapłodnić.

Ja dostalam 4 mrozone i wszystkie 4 sie zaplodnily. Jedna komorka transferowana w 3 dniu i jedna doczekala do dnia 5tego. Dawczyni 32 lata i 2 swoich dzieci. Niestety oba transfery sie noe udaly ale dopiero teraz okazalo soe ze mialam zapalenie blony sluzowej wiec moze to bylo powodem niepowodzenia. Ja podchodzil Invimed Wawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Mkk napisał:

Ja dostalam 4 mrozone i wszystkie 4 sie zaplodnily. Jedna komorka transferowana w 3 dniu i jedna doczekala do dnia 5tego. Dawczyni 32 lata i 2 swoich dzieci. Niestety oba transfery sie noe udaly ale dopiero teraz okazalo soe ze mialam zapalenie blony sluzowej wiec moze to bylo powodem niepowodzenia. Ja podchodzil Invimed Wawa

Mkk ,jeśli dobrze pamiętam to miałaś jeden transfer u dr Ziółkowskiej,a drugi u dr Dworniaka jeżeli się mylę to mnie popraw Jak oceniasz tych dwóch lekarzy ich  profesjonalizm i przygotowywanie Cię do transferów.Czy była różnica doborze leków ,dawkach?Każda informacja mnie ucieszy ponieważ też będę podchodziła w Invimed Wawa tylko zastanawiam się nad wyborem lekarza,może coś doradzisz?😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Ada23 napisał:

Mkk ,jeśli dobrze pamiętam to miałaś jeden transfer u dr Ziółkowskiej,a drugi u dr Dworniaka jeżeli się mylę to mnie popraw Jak oceniasz tych dwóch lekarzy ich  profesjonalizm i przygotowywanie Cię do transferów.Czy była różnica doborze leków ,dawkach?Każda informacja mnie ucieszy ponieważ też będę podchodziła w Invimed Wawa tylko zastanawiam się nad wyborem lekarza,może coś doradzisz?😊Czy według Ciebie dawki leków byly odpowiednio dobrane?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×