Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
plastka-77

In vitro z komórką dawczyni cz. 3

Polecane posty

Przed chwilą, MartaM napisał:

No to tak jak czuję....u mnie został jeden maluszek widząc Twoje wyniki. Mam nadzieję że będzie u mnie wszystko w porządku. Od wczoraj mam gorsze dni psychicznie 

wszystkobedziebw poezadku 😍 nie denerwuj sie bo maluszek potrzebuje spokju❤️. Znam tez taka dziewczyne z 2 czesci  pelne szczescie .Miala podany jeden zarodek . Bety nie wskazywaly na ciaze blizniacza  ,a okazalosie ze zarodek sie podzielil i byla w ciazy blizniaczej jednojajowej. Fakt ze przewaznie po becie widac ciaze blizniacza, ale nie zawsze dlatego potwierdzeniem jaka to ciza jest usg. i znam tez z 2 czesci dziewczyne nie pamietam ktura ale miala bardzo wysoka pierwsza bete ponad 200  wszyscy mysleli ze to blizniaki a okazalo sie ciza pojedyncza dziewczynka .Najwazniejsze zeby byly zdrowe😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, amore napisał:

wszystkobedziebw poezadku 😍 nie denerwuj sie bo maluszek potrzebuje spokju❤️. Znam tez taka dziewczyne z 2 czesci  pelne szczescie .Miala podany jeden zarodek . Bety nie wskazywaly na ciaze blizniacza  ,a okazalosie ze zarodek sie podzielil i byla w ciazy blizniaczej jednojajowej. Fakt ze przewaznie po becie widac ciaze blizniacza, ale nie zawsze dlatego potwierdzeniem jaka to ciza jest usg. i znam tez z 2 czesci dziewczyne nie pamietam ktura ale miala bardzo wysoka pierwsza bete ponad 200  wszyscy mysleli ze to blizniaki a okazalo sie ciza pojedyncza dziewczynka .Najwazniejsze zeby byly zdrowe😍

Oczywiście że tak, dla mnie nie ma większego znaczenia jaka płeć, dwa czy jedno, poprostu cieszę się ciąża. Martwi mnie tylko brak wyraźniejszych objawów i ten psychiczny dołek troszkę a tak to naprawdę jest ok. Jeszcze to wszystko chyba do mnie nie dociera. Dopiero jak zobaczę serduszko to chyba dotrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, MartaM napisał:

Oczywiście że tak, dla mnie nie ma większego znaczenia jaka płeć, dwa czy jedno, poprostu cieszę się ciąża. Martwi mnie tylko brak wyraźniejszych objawów i ten psychiczny dołek troszkę a tak to naprawdę jest ok. Jeszcze to wszystko chyba do mnie nie dociera. Dopiero jak zobaczę serduszko to chyba dotrze.

JA widzialam serduszka i tez do mnie to nie dociera tym bardziej ze ja bylam przekonana na 100% ze nic z tego nie wyszlo  i pewnie jeszcze dlugo nie uwierze . a objawamisie nie przejmuj ja tez tak miala na poczatkuaz  polowa rodziny mi powiedziala ze tez nie miala zadnych obljawow trzymam mocno za ciebie kciukii sciskam cie mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, amore napisał:

JA widzialam serduszka i tez do mnie to nie dociera tym bardziej ze ja bylam przekonana na 100% ze nic z tego nie wyszlo  i pewnie jeszcze dlugo nie uwierze . a objawamisie nie przejmuj ja tez tak miala na poczatkuaz  polowa rodziny mi powiedziala ze tez nie miala zadnych obljawow trzymam mocno za ciebie kciukii sciskam cie mocno

Dziękuję i również jestem z Tobą całym sercem 🍀😍✊🥰❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Alez ja Wam zazdroszczę 😍ciężko mi po tylu próbach uwierzyć ze jeszcze może się udać. Ale jesteście przykładem ze się da wiec się staram 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, PolaMela napisał:

Alez ja Wam zazdroszczę 😍ciężko mi po tylu próbach uwierzyć ze jeszcze może się udać. Ale jesteście przykładem ze się da wiec się staram 🙂 

Wałcz Kochana, bo warto walczyć 😍🥰 trzymam kciuki za Wasze powodzenie ✊🍀🍀🍀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, MartaM napisał:

Wałcz Kochana, bo warto walczyć 😍🥰 trzymam kciuki za Wasze powodzenie ✊🍀🍀🍀

Dzięki 🙂 właśnie zaczynam stosowanie progesteronu, dokładnie o godz 20:00 jak kazali 🙂 chciałabym chociaż raz zobaczyć dwie kreseczki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, PolaMela napisał:

Dzięki 🙂 właśnie zaczynam stosowanie progesteronu, dokładnie o godz 20:00 jak kazali 🙂 chciałabym chociaż raz zobaczyć dwie kreseczki 

Musisz w to wierzyć cały czas. I napewno się uda 😍🥰✊🍀  zobaczysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, PolaMela napisał:

Dzięki 🙂 właśnie zaczynam stosowanie progesteronu, dokładnie o godz 20:00 jak kazali 🙂 chciałabym chociaż raz zobaczyć dwie kreseczki 

trzynam kciuki mocno za ciebie😍. musi sie udac .A ja zas wyladowalam w szpitalu z malym krwawieniem ,ale na szczscie moje fasolki czuja sie dobrze  i serduszka bija .lekarz przypuszcz ze to wina cardiospiryny i kazal odlozyc i zas sie zaczynaja zastrzyki rano i wieczorem . oczywiscie  kompletny wypoczynek ,wiec luzko jak zwykle od 3 tygodni. trzymajcie kciuki za moje fasolki😘

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trzymaj się amore, musi być dobrze. Na długo Cię zatrzymali? Ja trzy dni temu też miałam krwawienie i to takie porządne, ze skurczami. Wizyta w szpitalu, ale wszystko ok. Musimy wierzyć, że nasze fasolki zostaną z nami jeszcze dłuuugi czas 😍

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Rewolucja napisał:

Trzymaj się amore, musi być dobrze. Na długo Cię zatrzymali? Ja trzy dni temu też miałam krwawienie i to takie porządne, ze skurczami. Wizyta w szpitalu, ale wszystko ok. Musimy wierzyć, że nasze fasolki zostaną z nami jeszcze dłuuugi czas 😍

rewolucja nie nie zatrzymali mnie tylko wizyta, poniewaz nie bylo wielkiego zagrozenia  ale chociaz  upewninlam sieze z moimi fasolkami wszystko wporzadku . kazali odlozyc cardiospiryne i dolozyc prontogest zastrzyki 2 razy dziennie. wczesniej raz dziennie bralam zastrzyki .TO moje trzecie krwawienie pierwsz  to 3 tygodnie temu  tez takie pozadne, myslalam wtedy ze to juz koniec . pewnie tez musisz lezec w luzku ? ktory to tydzien? u mnie 8 tydzieni i 3 dz . ja na skurczy nie mialam tylko krwawienie. tobie co powiedzieli znalezli jas przyczyne tego krwawienia? trzymam za ciebie i twoja fasolke kciuki mocno 😘wszystko bedzie dobrze musi byc😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja też ósmy tydzień, to idziemy łeb w łeb 😀 Zgaduję, że to był krwiak, bo na usg znaleziono jeszcze jeden, ale skąd te skurcze? Ten dzień był pierwszym, w którym nie brałam estrofemu - może to po odstawieniu? Zapytam lekarza na najbliższej kontroli. Na razie leżę i odpoczywam ile wlezie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, Rewolucja napisał:

Ja też ósmy tydzień, to idziemy łeb w łeb 😀 Zgaduję, że to był krwiak, bo na usg znaleziono jeszcze jeden, ale skąd te skurcze? Ten dzień był pierwszym, w którym nie brałam estrofemu - może to po odstawieniu? Zapytam lekarza na najbliższej kontroli. Na razie leżę i odpoczywam ile wlezie

czyli masz termin na grodzien 😍 . tak jak ja  chociaz ja pewnie wczesnej urodze bo z blizniakami  raczej rozwiazuja 34 37 tg . lez  i odpoczywai  podobno najbardziej niebezpieczne sa pierwsze 3 miesiace ,takze zostal nam jeszcze tylko miesiac . najwazniesze ze z fasolka wszystko dobrze

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny mam do Was pytanie czy badałyście i ile razy przed transferem progesteron i estradiol chodzi o cykl sztuczny.I w ,którym dniu cyklu badałyście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, ja badałam przed przyjmowaniem progesteronu. Wynik miał być progesteron poniżej 1, im mniej tym lepiej, a estradiol powyżej 150, im wyżej tym lepiej. Na sztucznym estradiol to i któryś 1000 potrafił być i to było ok. Raz był 183 pomimo przyjmowania estrofemu i wtedy lekarz zmienił dawkę na dopochwowo, przyrosło o kilka setek, jeszcze raz badałam progesteron czy nie jest wyższy niż 1 i dopiero była decyzja o przyjmowaniu progesteronu i wyznaczona data transferu. U mnie był problem z wchłanianiem się estrofemu. Nie blokował nawet owulacji. Kilka transferów kosztowało dojście do tej wiedzy....

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewcyzny pisze tego posta, bo jestem w takim szoku, że nie dowierzam. 

Jutro mój synuś kończy trzy tygodnie. Byliśmy dzisiaj z nim u pewnego specjalisty z uwagi na zauważone w szpitalu drobne nieprawidłowości, a celu zbadania czy jest lepiej itd. okazuje się, że mały ma dokładnie taka samą wadę jak ja. Nie będę tutaj zdradzać o co dokładnie chodzi, ale o ręce, lekarka zbadała mnie i męża i mówi, że on ma to zdecydowanie po mnie. Ja nawet nie byłam świadoma, że to jest wada, myślałam że to normalne. A on ma dokładnie to samo i w ten sam sposób! Jak to jest możliwe? Pomijam już to, że nie ma osoby, która nie powiedziałaby, że on jest kopią mnie. Jest dosłownie mini mną. Nawet na zdjęciu gdzie mam dwa tygodnie on wygląda dokładnie jak ja. Wszyscy, cała moja rodzina, znajomi, teściowa, osoby które wiedzą o kd mówią to samo. Nawet lekarze i w szpitalu i u pediatry jak byliśmy z mężem tydzień temu to mówiła "widać że pani syn bo pana to w ogóle" i się smiala. Nie wiem jak to wytłumaczyć, czy to jest aż tak duży zbieg okoliczności, czy po prostu pewne sprawy są w medycynie nie do końca zbadane, a geny to nie tylko baza w komórce jajowej. 

  • Like 6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
30 minut temu, Bounty90 napisał:

Dziewcyzny pisze tego posta, bo jestem w takim szoku, że nie dowierzam. 

Jutro mój synuś kończy trzy tygodnie. Byliśmy dzisiaj z nim u pewnego specjalisty z uwagi na zauważone w szpitalu drobne nieprawidłowości, a celu zbadania czy jest lepiej itd. okazuje się, że mały ma dokładnie taka samą wadę jak ja. Nie będę tutaj zdradzać o co dokładnie chodzi, ale o ręce, lekarka zbadała mnie i męża i mówi, że on ma to zdecydowanie po mnie. Ja nawet nie byłam świadoma, że to jest wada, myślałam że to normalne. A on ma dokładnie to samo i w ten sam sposób! Jak to jest możliwe? Pomijam już to, że nie ma osoby, która nie powiedziałaby, że on jest kopią mnie. Jest dosłownie mini mną. Nawet na zdjęciu gdzie mam dwa tygodnie on wygląda dokładnie jak ja. Wszyscy, cała moja rodzina, znajomi, teściowa, osoby które wiedzą o kd mówią to samo. Nawet lekarze i w szpitalu i u pediatry jak byliśmy z mężem tydzień temu to mówiła "widać że pani syn bo pana to w ogóle" i się smiala. Nie wiem jak to wytłumaczyć, czy to jest aż tak duży zbieg okoliczności, czy po prostu pewne sprawy są w medycynie nie do końca zbadane, a geny to nie tylko baza w komórce jajowej. 

Na pewno cześć z tego to po prostu dobrze/ szczęśliwie dobrana dawczyni. Natomiast na początku ciąży zaraz po transferze oglądałam fajny program o KD (trafiłam przypadkowo w TV, ale niestety nie pamiętam na jakim programie ani tytułu) W każdym razie oni tłumaczyli zasady dziedziczenia cech. I wiadomo geny podstawowe dziecko dostaje z komórki i nasienia, natomiast jest jeszcze pierdyliard czynników, takich jak dziedziczenie pozachromosomowe (miedzy innymi mitochondria), przepływ krwi itp, to wszystko co dziecko dostaje w w jakiejś cześci lub 100% od nas. Nie wszystkie wady są dziedziczone gentycznie. Nie będę ściemniać, że zrozumiałam idealnie to co oni tłumaczyli natomiast nie jest tak, ze dzieci z KD nie mają powiazań z matką biologiczną. 

Matka biologiczna - ta która urodziła, genetyczna - dała komórkę. 

A jak sie synuś chowa? Masz szansę sie wyspać? 

Edytowano przez Wiosenka
  • Like 6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Wiosenka napisał:

Na pewno cześć z tego to po prostu dobrze/ szczęśliwie dobrana dawczyni. Natomiast na początku ciąży zaraz po transferze oglądałam fajny program o KD (trafiłam przypadkowo w TV, ale niestety nie pamiętam na jakim programie ani tytułu) W każdym razie oni tłumaczyli zasady dziedziczenia cech. I wiadomo geny podstawowe dziecko dostaje z komórki i nasienia, natomiast jest jeszcze pierdyliard czynników, takich jak dziedziczenie pozachromosomowe (miedzy innymi mitochondria), przepływ krwi itp, to wszystko co dziecko dostaje w w jakiejś cześci lub 100% od nas. Nie wszystkie wady są dziedziczone gentycznie. Nie będę ściemniać, że zrozumiałam idealnie to co oni tłumaczyli natomiast nie jest tak, ze dzieci z KD nie mają powiazań z matką biologiczną. 

Matka biologiczna - ta która urodziła, genetyczna - dała komórkę. 

A jak sie synuś chowa? Masz szansę sie wyspać? 

No właśnie, na pewno nasze dzieci dziedziczą nasze cechy. Dziś jestem tego pewna. 

Daje się w miarę wyspać, wstaje regularnie na karmienie. Jest ogólnie bardzo grzeczny. 

Zdradzam męża - nie dość że zakochałam się w innym chłopie to jeszcze użyczam mu ciągle swoje cycki 🤣🤣🤣🤣 

A Ty jak się kochana czujesz? Który to tydzień?

 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
6 minut temu, Bounty90 napisał:

No właśnie, na pewno nasze dzieci dziedziczą nasze cechy. Dziś jestem tego pewna. 

Daje się w miarę wyspać, wstaje regularnie na karmienie. Jest ogólnie bardzo grzeczny. 

Zdradzam męża - nie dość że zakochałam się w innym chłopie to jeszcze użyczam mu ciągle swoje cycki 🤣🤣🤣🤣 

A Ty jak się kochana czujesz? Który to tydzień?

Zdradzaj i korzystaj ile się da 🙂 Dzieci trochę za szybko rosną 

A u mnie 33 tc. Powoli czas zaczyna przyspieszać i może też doczekam sie finału tej ciąży w tym stuleciu 😛 Czasami mam wrażenie, ze to trwa juz od kilku dobrych lat 🙂 

Ja całą ciąże nie czuję się najlepiej ale już się do tego przyzwyczaiłam, liczę tygodnie i dni i wiem że jak już urodzę nie będę pamiętała o tych przykrych dolegliwościach.

Cieszę sie ze Twój synek daje Ci tyle radości. JA TEZ JUŻ CHCĘ SWOJA RADOŚĆ 😄😄😛 

Edytowano przez Wiosenka
  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej... Naczytałam się właśnie na pewnej grupie i dopadł mnie strach. Ostatnią betę robilam 6.05. Ja nie mam objawów praktycznie....jedynie ból piersi od dwóch dni dopadł mnie no i zmęczenie od samego początku. Ale czy powinnam się obawiać że w takim razie moja beta spadła? Że nie jestem w ciąży? USG mam w piątek i obiecałam sobie że będę czekać na te badania bo i betę mam również w piątek ale naczytałam się przypadków i właśnie fisiuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
26 minut temu, MartaM napisał:

Hej... Naczytałam się właśnie na pewnej grupie i dopadł mnie strach. Ostatnią betę robilam 6.05. Ja nie mam objawów praktycznie....jedynie ból piersi od dwóch dni dopadł mnie no i zmęczenie od samego początku. Ale czy powinnam się obawiać że w takim razie moja beta spadła? Że nie jestem w ciąży? USG mam w piątek i obiecałam sobie że będę czekać na te badania bo i betę mam również w piątek ale naczytałam się przypadków i właśnie fisiuje.

Nie dziwie sie że fisiujesz bo każda z nas betę najchętniej powtarzałaby codziennie.  Decyzja należy do Ciebie, jeśli masz sie negatywnie nakręcać i stresować, a wiadomo, ze stres nie jest w ciąży wskazany, zrób betę nawet dzisiaj jeszcze jeśli masz taką możliwość, jutro lub dziś będziesz miała wynik. Wtedy na USG pójdziesz spokojniejsza, natomiast jeśli myślisz że wytrzymasz do piątku i nie dostaniesz zawału wchodząc na USG to zaczekaj. Ja dla uspokojenia bym zrobiła, ale każdy jest inny i ma inną odporność psychiczną. 

PS. Objawów wcale nie musisz na tym etapie jeszcze mieć. 

Edytowano przez Wiosenka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 1.05.2021 o 11:44, Dasha napisał:

IGIELKA mam ebooka takiej książki Barbary i Allana Peasow.  Oni są coachami z Australii.  Uparli się że będą mieli dziecko choć w zasadzie nie było szans. Bawiłam się z tymi ich cudami Brandonem i Bella. Moim zdaniem "stawiają" na nogi każdego. Przy okazji Brandon urodził się jak Barb miała 43 lata a Bella jak 46. Jak wyślesz w prywatnej wiadomości adres  mailowy to Ci to podeślę . Tylko po weekendzie majowym, bo nie mam kompa ze sobą.

Z psychologa oczywiście warto skorzystać.  Tylko z psychologiem jak z lekarzem.  Nie każdy podpasi.  Spróbuj może skupić się na jakiś drobnych przyjemnosciach.  Czymś co daje Ci radość choć na krótką chwilę.  Uściski   

Bardzo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej kadetki. Pomóżcie.. Co w sytuacji kiedy w 10 dc moje endometrium ma 5.3? Załamana jestem. Poza tym moja torbiel jest już malutka czyli kurczy się,ale nie zniknęła całkiem 😥Napisałam do koordynatorki i zobaczymy. Ale może Wy tak miałyście i dało radę to poprawić. Piłam czerwone wytrawne wino i orzechy no ale ani estrofem ani wino nie zadziałało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2020 o 10:37, ewe napisał:

a co do szczepień..to owszem ma mieszane uczucia, ale jeśli będzie ewidentne wskazanie to na pewno się im poddam.

Ale w pierwszej kolejności myślę, że spróbuję z immunoglobulinami.

🙂

Ewe, jak Ci poszło z tymi wlewami lub szczepieniami? Nie umiem się przekonać przez to forum żeby zobaczyć co później pisałaś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@martam i jak postanowiłaś, czekasz czy robisz? Ja sama nie wiem co bym zrobiła, więc nie doradzałam... Tak jak teraz mam - 8 tydz, od początku prawie żadnych objawów ciążowych, niedługo wizyta u lekarza i już się boję czy czegoś złego się nie dowiem. Taki nasz los - ciągły stres 🙄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, Rewolucja napisał:

@martam i jak postanowiłaś, czekasz czy robisz? Ja sama nie wiem co bym zrobiła, więc nie doradzałam... Tak jak teraz mam - 8 tydz, od początku prawie żadnych objawów ciążowych, niedługo wizyta u lekarza i już się boję czy czegoś złego się nie dowiem. Taki nasz los - ciągły stres 🙄

Nie zrobiłam bety.... do piątku zostały raptem dwa dni więc stwierdziłam że zaczekam. Za to zrobiłam sikańca....szkoda że nie można tu przesyłać zdjęć no bym pokazała jak to wygląda.... spodziewałam się ciemniejszej drugiej kreski....ale jest info najważniejsze. Boje się okropnie....my to mamy ciezki los 😑

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, MartaM napisał:

Nie zrobiłam bety.... do piątku zostały raptem dwa dni więc stwierdziłam że zaczekam. Za to zrobiłam sikańca....szkoda że nie można tu przesyłać zdjęć no bym pokazała jak to wygląda.... spodziewałam się ciemniejszej drugiej kreski....ale jest info najważniejsze. Boje się okropnie....my to mamy ciezki los 😑

Całe in vitro - tylko czekanie 😉 Trudno, myślmy pozytywnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Rewolucja napisał:

Całe in vitro - tylko czekanie 😉 Trudno, myślmy pozytywnie!

Staram się myśleć pozytywnie....cały czas. Modlę się codziennie. Ale te obawy to już sen z powiek mi spędzają..słabo dziś spałam przez to wszystko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Stres towarzyszy cały czas, i to ogromny, przynajmniej mnie 😞 chyba trzeba się do niego przyzwyczaić:-( My już dziś po usg genetycznym, na tym etapie wszystko w porządku. Robiliśmy też sanco i znamy płeć - synuś 🙂 lekkie rozczarowanie u mnie i u starszaka, który wymarzył sobie młodszą siostrzyczkę. Za to mąż się cieszy, bo twierdzi, że przynajmniej procedury znane 🙂 pozdrawiam i kciuki za wszystkie najbliższe transfery. Jest szczęśliwa passa, także  dobry czas!

  • Like 6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Izzy napisał:

Stres towarzyszy cały czas, i to ogromny, przynajmniej mnie 😞 chyba trzeba się do niego przyzwyczaić:-( My już dziś po usg genetycznym, na tym etapie wszystko w porządku. Robiliśmy też sanco i znamy płeć - synuś 🙂 lekkie rozczarowanie u mnie i u starszaka, który wymarzył sobie młodszą siostrzyczkę. Za to mąż się cieszy, bo twierdzi, że przynajmniej procedury znane 🙂 pozdrawiam i kciuki za wszystkie najbliższe transfery. Jest szczęśliwa passa, także  dobry czas!

Cieszę się bardzo że u Was wszystko w porządku. Trzymam kciuki żeby tak było do końca ciąży ✊🍀✊🍀✊🍀✊ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×