Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
plastka-77

In vitro z komórką dawczyni cz. 3

Polecane posty

 

Kat84-witaj w klubie😁

Tak jak Ty, też jestem pacjentką dr Cygal...dzięki niej mam córkę rok i 7 miesięcy i obecnie jestem w 20 tygodniu ciąży(kd). Żałuję, że nie trafiłam do niej od początku naszych starań, wczesniej miałam 2 nieudane procedury w Provicie. Ja jestem mega zadowolona ze zmiany kliniki, a do dr C. będę mieć sentyment do konca życia.

Wspaniała kobieta! Rewelacyjny specjalista. I jak widać po Twoim przypadku bardzo skuteczna 😆 

 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dziewczyny, czemu źle oceniacie AP w stosunku do obecnej? Jakie są różnice?

Ja nie oceniam źle Angeliusa, klinika jak klinika. W moim przypadku byli nieskuteczni i w sumie gdyby nie to, że sama lekarka nie chciała już ze mną współpracować to pewnie bym nie szukała nowej kliniki. Do jednej i drugiej kliniki trafiłam „za lekarzem”. W Angeliusie miałam super lekarkę i nie mogę narzekać, może poza końcówką współpracy gdzie to lekarz zdecydował, że powinnam już sobie darować leczenie bo i tak nic z tego nie będzie. Byłam innego zdania i tak trafiłam do invi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dziewczyny, czemu źle oceniacie AP w stosunku do obecnej? Jakie są różnice?

Iga- nie wiem, jak teraz jest w Provicie, ale jak ja sìe tam leczylam (2011-2015) nie robili żadnych badań, jedynie na wizycie startowej miałam badania hormonów, amh. Przed każdym transferem był badany progesteron i estradiol, nic ponadto. A u mnie, oprócz tragicznego amh doszla totalnie rozwalona immunologia i zapalenie tarczycy. Lekarz nie drązýł czemu nie zachodziłam. Teraz, pewnie się zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Iga- nie wiem, jak teraz jest w Provicie, ale jak ja sìe tam leczylam (2011-2015) nie robili żadnych badań, jedynie na wizycie startowej miałam badania hormonów, amh. Przed każdym transferem był badany progesteron i estradiol, nic ponadto. A u mnie, oprócz tragicznego amh doszla totalnie rozwalona immunologia i zapalenie tarczycy. Lekarz nie drązýł czemu nie zachodziłam. Teraz, pewnie się zmieniło.

Chyba zależy do którego lekarza się tam trafi. Ja właśnie trafiłam do takiego, który nie bada, ale odbieralam to jako dobry znak, bo moim problemem jest przedwczesna menopauza, więc dobry zarodek plus dobre przygotowanie i powinno się udać. Sama już nie wiem co myśleć. Dzisiaj mam straszną zalamke. Nie wiem czego się spodziewać. W 17dpt plamienie, w 18dpt trochę krwawienie i spadek bety, teraz cały czas plamienie. Leki odstawiłam, nie wiem kiedy nastąpi prawdziwe krwawienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Chyba zależy do którego lekarza się tam trafi. Ja właśnie trafiłam do takiego, który nie bada, ale odbieralam to jako dobry znak, bo moim problemem jest przedwczesna menopauza, więc dobry zarodek plus dobre przygotowanie i powinno się udać. Sama już nie wiem co myśleć. Dzisiaj mam straszną zalamke. Nie wiem czego się spodziewać. W 17dpt plamienie, w 18dpt trochę krwawienie i spadek bety, teraz cały czas plamienie. Leki odstawiłam, nie wiem kiedy nastąpi prawdziwe krwawienie...

Lekarz, który mnie prowadził w Provicie już tam nie pracuje, przyjmuje teraz w Gyncentrum... Moim problemem tez była przedwczesna menopauza. Nie zawsze dobry zarodek + extra endometrium da ciążę. W moim przypadku to się nie sprawdzilo i nie miało prawa się udać. Jak już Ci wcześniej pisałam, immunologia miała tu kluczowe znaczenie, bo bez leczenia immunosupresyjnego nie utrzymałabym ciązy, nawet gdybym zaszła naturalnie. Dopiero po zmianie kliniki, gdy pierwszy transfer nie przyniósł efektu, moja doktor zaleciła mi parę badań immunologicznych- a te wyszły nieciekawie skierowała mnie do immunologa. I to był strzał w dziesiątkę- pierwsze leczenie immunosupresyjne i od razu ciąża. Uwierz mi, wolałam wydać parę tysiecy na dodatkowe badania, przynajmniej dowiedziałam się co było dodatkową przeszkodą(oprócz POF) w zajsciu w ciążę, niż łudzić się, ze w końcu trafi się ten właściwy zarodek.

U mnie krwawienie przychodziło 4-5 dni po odstawieniu leków. Pozdrawiam i powodzenia 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Lekarz, który mnie prowadził w Provicie już tam nie pracuje, przyjmuje teraz w Gyncentrum... Moim problemem tez była przedwczesna menopauza. Nie zawsze dobry zarodek + extra endometrium da ciążę. W moim przypadku to się nie sprawdzilo i nie miało prawa się udać. Jak już Ci wcześniej pisałam, immunologia miała tu kluczowe znaczenie, bo bez leczenia immunosupresyjnego nie utrzymałabym ciązy, nawet gdybym zaszła naturalnie. Dopiero po zmianie kliniki, gdy pierwszy transfer nie przyniósł efektu, moja doktor zaleciła mi parę badań immunologicznych- a te wyszły nieciekawie skierowała mnie do immunologa. I to był strzał w dziesiątkę- pierwsze leczenie immunosupresyjne i od razu ciąża. Uwierz mi, wolałam wydać parę tysiecy na dodatkowe badania, przynajmniej dowiedziałam się co było dodatkową przeszkodą(oprócz POF) w zajsciu w ciążę, niż łudzić się, ze w końcu trafi się ten właściwy zarodek.

U mnie krwawienie przychodziło 4-5 dni po odstawieniu leków. Pozdrawiam i powodzenia 

 

Obiecałam sobie, że nie będę mądrzejsza od lekarza. Że opowiedziałam mu wszystko i wie co robi. Ja nigdy nie starałam się o dziecko, a kiedy chciałam zacząć okazało się, że swoich komórek już nie mam. Lekarz powiedział, że nie można z góry zakładać, że mam więcej problemów. Statystycznie, w normalnych warunkach zanim ciaza zaskoczy też mija kilka cykli. O immunologi wspominał gdyby nie było ciąży w trzech próbach. W drugiej była, chociaż tylko chwilowo. Czekam na krwawienie, by mieć to już za sobą i ustalić co dalej.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, mam takie pytanie. Przy jakim poziomie amh warto starać się naturalnie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.Tez chetnie bym dowiedziala sie przy jakim AMH sie staraliscie i ile komorek uzyskaliscie bo ja mam AMH 0,41 i lekarka mowi ze nawet na 1 komorke sa szanse praktycznie zadne.Podchodzilam juz z kd ale teraz zrobilam AMH dla kontroli aby zdecydowac do jakiego programu podejsc bo ostatnio stymulowalam sie w lipcu 2019 roku Potem w grudniu 2019 i 5 luty 2020 mialam transfer z kd .Juz rozwazam rozne opcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Iga bardzo mi przykro, że się nie udało... Znam ten ból.. Pomyśl o immunologii. U mnie tak samo jak u Nadziei76 pomogło leczenie immunosupresyjne. Dzięki temu moja córeczka ma już 9 miesięcy. Życzę powodzenia i nieustannie kibicuję 😘 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny trzymajcie kciuki, bo ja dziś siedzę jak na szpilkach i czekam na wyniki bety. Co 5 minut sprawdzam czy już nie ma...

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnie ze trzymamy kciuki za kazde dziewczyny z forum i nie tylko aby marzenia sie spelnily😀👍

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Wspaniała kobieta! Rewelacyjny specjalista. I jak widać po Twoim przypadku bardzo skuteczna 😆 

 

Ja tez u dr Cygal - 34+2 tc 😍😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dziewczyny trzymajcie kciuki, bo ja dziś siedzę jak na szpilkach i czekam na wyniki bety. Co 5 minut sprawdzam czy już nie ma...

Trzymamy aż czerwone 😍 Powodzenia 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Witam wszystkich.Tez chetnie bym dowiedziala sie przy jakim AMH sie staraliscie i ile komorek uzyskaliscie bo ja mam AMH 0,41 i lekarka mowi ze nawet na 1 komorke sa szanse praktycznie zadne.Podchodzilam juz z kd ale teraz zrobilam AMH dla kontroli aby zdecydowac do jakiego programu podejsc bo ostatnio stymulowalam sie w lipcu 2019 roku Potem w grudniu 2019 i 5 luty 2020 mialam transfer z kd .Juz rozwazam rozne opcje

Ja miałam 0.05 i udalo się wystymulowac 3 komórki. Niestety jedna tylko się zapłodniła ale niestety nie przyjęła. To chyba tez zależy od stymulacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za odpowiedz.Pewnie racja zalezy od odpowiedzi na stymulacje no i przy niskiej rezerwie jakosc sie liczy i dlatego potem moze byc problem z implantacja.Choc slyszalam ze niektorym sie udaje.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dziewczyny, mam takie pytanie. Przy jakim poziomie amh warto starać się naturalnie? 

U mnie ostatnia stymulacja była przy AMH 1 z tego dojrzałe były 2 komórki, 1 się zapłodniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Iga bardzo mi przykro, że się nie udało... Znam ten ból.. Pomyśl o immunologii. U mnie tak samo jak u Nadziei76 pomogło leczenie immunosupresyjne. Dzięki temu moja córeczka ma już 9 miesięcy. Życzę powodzenia i nieustannie kibicuję 😘 

A co badalas i jakie to było leczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dziewczyny trzymajcie kciuki, bo ja dziś siedzę jak na szpilkach i czekam na wyniki bety. Co 5 minut sprawdzam czy już nie ma...

Zaciśnięte. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, beta 12 dpt 3 dniowych zarodków 24,09 kurde... Nie wiem co myśleć...

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja 5 lutego mialam transfer 5 dniowych i 14 lutego robilam weryfikacje bylo 24 ale niestety 17 lutego robilam znowu i spadlo do 3.Ale u ciebie na pewno przyrost bedzie bez stresu👍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dziewczyny, beta 12 dpt 3 dniowych zarodków 24,09 kurde... Nie wiem co myśleć...

Jesteś w ciąży!

Teraz pilnujemy przyrostów.

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Iga jest poczatek - cos sie dzieje. Trzeba patrzec uwaznie i sie na dniach wszystko okaze! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Batidora miałaś transfer dzisiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja po transferze. U nas do piatej doby dotrwalo 2 zarodki. Nie wiem jakiej klasy. Dzis przygarnelismy jeden z nich i czekamy 14 dni na test. Osttanim razem czekalam tyle, ale dziewczyny mowily, ze mozna juz wczesniej testowac, wiec chyba zaszaleje i zatestuje ok 8-10 dnia! Pewnie do tego czasu bede miala juz wszytskie objawy ciazy (lacznie z tymi, ktore wystepuja w trzecim trymestrze), bo tak to u mnie jest - co cykl i nadzieja, to mam WSZYSTKIE objawy. No troche sie nasmiewam sama z siebie - nie jest az tak tragicznie, ale jednak cos w tym jest:) 

 

Edytowano przez Batidora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Batidora miałaś transfer dzisiaj?

Właśnie, co u Ciebie? Ile zarodków?  Jak transfer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Batidora miałaś transfer dzisiaj?

Tak sywi - wlasnie przed sekunda napisalam. A Ty po kontroli endo? Zabierasz swojego bobaska w srode? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Właśnie, co u Ciebie? Ile zarodków?  Jak transfer?

My mamy nasze gwarantowane 2 zarodki w piatek dobie. Mamy gwarancj, bo wyniki nasienia bardzo dobre. Liczylam po cichu na wiecej zarodkow, ale widocznie tak mialo byc i ciesze sie tym co mamy.

Ogolnie mowiac: pobrali 9 oocytow, zaplodnilo sie 7, w pierwszej dobie juz bylo 5, w trzeciej dobie 4, w czwartej dobie 3, a dzis, czyli w piatej dobie 2 (dzis wiec transfer na swiezym zarodku). 

A Ty plastka-77 masz juz wyniki genetycznego badania? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A ja po transferze. U nas do piatej doby dotrwalo 2 zarodki. Nie wiem jakiej klasy. Dzis przygarnelismy jeden z nich i czekamy 14 dni na test. Osttanim razem czekalam tyle, ale dziewczyny mowily, ze mozna juz wczesniej testowac, wiec chyba zaszaleje i zatestuje ok 8-10 dnia! Pewnie do tego czasu bede miala juz wszytskie objawy ciazy (lacznie z tymi, ktore wystepuja w trzecim s´trymestrze), bo tak to u mnie jest - co cykl i nadzieja, to mam WSZYSTKIE objawy. No troche sie nasmiewam sama z siebie - nie jest az tak tragicznie, ale jednak cos w tym jest:) 

 

A ile miałaś komórek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Iga jest poczatek - cos sie dzieje. Trzeba patrzec uwaznie i sie na dniach wszystko okaze! 

To chyba do @Maja12... Też życzę powodzenia.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×