Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Florence26

Dziwny (przyszły) teść i jego wymagania.

Polecane posty

Z narzeczonym spodziewamy się syna. Ostatnio na jakims ognisku teść popił, przyszedł do pokoju kiedy byłam sama i zaczął mnie chwalić, witać w rodzinie, mówić żebym się czuła jak u siebie w domu i po ok 10 minutach podchodów stwierdził, że jest małe ALE. Taki jeden mały procent. Mam się nie wstydzić w kuchni u niego, bo widzi że się krępuje i on by sobie życzył, żebym po jego powrocie z pracy robiła mu obiad, kiedy u nich jestem. Ręce mi opadły. Z Piotrkiem (narzeczonym) jesteśmy u jego rodziców max 3/4 noce w miesiącu i dodam jeszcze, że przyszły teść ma swoją żonę do tego typu spraw. Ja nie wymagam od nikogo obiadu, kiedy jestem w gościach i nie zawsze tez go dostaje. Nie rozumiem dlaczego mam obcemu człowiekowi usługiwać. Dodam jeszcze, że ok 2 miesiące przed tą rozmową z narzeczonym zrobiliśmy obiad, bo mieliśmy ochotę na chińszczyznę, kupiliśmy wszystkie produkty, a teść był bardzo niezadowolony, bo on takiego czegoś nie jada i dodatkowo było dla niego za ostre, po czym zrobił sobie kanapki. Nic mu nie odpowiedziałam na jego polecenie (nawet nie prośbę/pytanie), tylko z tego szoku patrzalam na niego z niedowierzaniem. Co mogę odpowiedzieć następnym razem, kiedy upomni się o obiad? Żebym nie wyszła na leniwą babe, bo nie o to się rozchodzi i żeby wyszło mądrze i stanowczo. Help 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kiedy ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×