Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Kasia

Jak tam Wasze koleżanki z liceum,z studiów. Jak wyglądają? Wyladnialy przez lata. Czy bardzo się zmieniły? Bo moje na niekorzyść....

Polecane posty

Gość Kasia

Jak się zmieniły wasze koleżanki z dawnych lat?

W szkole miałam nadwagę i jestem niska przez co często przeżywano mnie kulka, grubasem itp 

Ludzie nie liczyli się że mną. Bo nie byłam piękna i popularna. Dzis rolę się odwróciły. Nadal mam trochę nadwagi ale wyladnialam. Zaczęłam się elegancko ubierać i fajnie malować. Zadbałam też o włosy. Dużo ludzi mi mówi że fajnie wyglądam. 

Czesto spotykam koleżanki z liceum. Wiele z nich zbrzydlo. Zwłaszcza te piękności. Jedna to waży że 120kg...widzialam ja w rosmanie. Udała że mnie nie zna. Pewnie wstydziła się swojej nadwagi. I tak zagadalam:) . Była zmieszana nic zresztą dziwnego... Nie wspolczulam jej. Jakas taka sprawiedliwość poczułam. Karmę czy jak tam sobie to ludzie nazywają. Może chora była lub problemy z hormonami miała...ze tak przytyla. Nie ważne. Najlepsze ze ja poczułam się lepsza od niej. Od tej miss szkoły która mnie wielokrotnie obraziła od grubasow. Dobrze jej tak. 

Inna też nie zbyt ciekawie wygląda. Widać że jest zmęczona i zabiegana...bez makijażu. Nie za wesoło. W ogóle moje koleżanki kiepsko wyglądaja. Dzieci dom mąż i zabieganie powodują że nie mają kiedy o siebie zadbać. A ja chyba coraz lepiej wyglądam. 

Czuje taka satysfakcję. Ze ja się nie roztylam i dbam o siebie. Ze wyglądam lepiej od nich mimo upływu lat. I wkoncu jest sprawiedliwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak nie bylas w liceum ladna to teraz tez nie jestes, a byc ladniejszym od kogos lto wazy 120kg to zadna sztuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jestem 16 lat po szkole i różnie, w zależności od tego jak teraz żyją.  W zeszłym roku miałam spotkanie klasowe i co powiedzieć? Wszyscy sie zmienili i powtarzali. Jedne bardziej, a inne mniej. Jedna koleżanka ma już 4 dzieci, mieszka na wsi , ma gospodarstwo i wygląda najstarzej. Jedna stała się taka ciocia, fajna dziewczyna, ale jakoś brzydko się rozlala. Te szare myszki z klasy trzymają się najlepiej. Z czego się smialysmy,że najmniej sie zmieniły niezamęzne i rozwodki 😄 A jednej wcale nie poznałam. Przytyla po ciąży, doczepy, zrobila sobie usta, rzęsy i musialam zapytać koleżankę kto to jest 😄 z facetami tez różnie, muszę powiedzieć że wyprzystojnieli, zmęznieli, ale kilku niestety sie spilo w tym takie klasowe ciacho. Żal było patrzeć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eee

Byl już ten temat 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Jak nie bylas w liceum ladna to teraz tez nie jestes, a byc ladniejszym od kogos lto wazy 120kg to zadna sztuka

A można się nie roztyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Jak nie bylas w liceum ladna to teraz tez nie jestes, a byc ladniejszym od kogos lto wazy 120kg to zadna sztuka

A ja ci powiem,że to żadna sztuka wyglądać lepiej niż w liceum. Nie wiem jak za twoich czasów, ale za moich lasek w szkole raczej nie bylo. Większość miała trądzik, małe cycki i dwie pary jeansow na zmianę. Teraz dorosłe juz kobiety dbają o siebie: kosmetyczka , fryzjer, wybielanie zębów, dobry makijaż, ciuchy i większość z nas wygląda lepiej niż w liceum. Starzej ale lepiej. Akurat nie sztuka wyglądać młodo w wieku 17 lat 😄 weź się nie rozlać po 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wiesz u ładnej łatwiej zauważyć że zbrzydla. U brzydkich mniej to widać więc się nie podniecaj i nie rób z siebie gwiazdy bo ktoś kto ma nadwagę nie może nią być. Makijażem i ubraniami małej kulki nie ukryjesz. Pl Twoim temacie widać że w środku nadal jesteś tą kulka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wiesz u ładnej łatwiej zauważyć że zbrzydla. U brzydkich mniej to widać więc się nie podniecaj i nie rób z siebie gwiazdy bo ktoś kto ma nadwagę nie może nią być. Makijażem i ubraniami małej kulki nie ukryjesz. Pl Twoim temacie widać że w środku nadal jesteś tą kulka. 

Czuły punkt klasowej miss 😄 ja nie jestem autorka ale w klasie miałam taka France. Uroda i pieniądze taty sprawiały,ze może upokazac innych. Az miło jak zbrzydla 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vagt

Ja jak patrze to sporo kolezanek sie zestzarzalo:19 lat po maturze. Praca fizyczna zrobila swoje. Ja tez wyglądam srednio. Po ciążaCH przytyłam. Faceci z kolei łysawi i z brzuchami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak ja uwielbiam te nasze polskie podejście: nic nie cieszy bardziej niż kiedy drugiemu jest gorzej....

Polski cebulaki i tyle 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
21 minut temu, Gość Gość napisał:

Czuły punkt klasowej miss 😄 ja nie jestem autorka ale w klasie miałam taka France. Uroda i pieniądze taty sprawiały,ze może upokazac innych. Az miło jak zbrzydla 😄

Nie byłam miss. Byłam normalna. Ale faktem jest że jak ładna zbrzudnie lub utyje to każdy o tym mówi. 

Miałam w klasie gruba dziewczynę a teraz 10 lat po maturze to patyk 🙂 jednak do pięknych nadal nie należy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Jak ja uwielbiam te nasze polskie podejście: nic nie cieszy bardziej niż kiedy drugiemu jest gorzej....

Polski cebulaki i tyle 

Haha, ale wiesz, takie rzeczy nie dzieją się bez przyczyny. Karma 😊 trudno nie poprawić sobie samooceny gdy widzisz dziewczynę, która przez lata w szkole robiła Ci piekło, a teraz ty wygladasz o wieke lepiej. Wredna nie jestem, ale nie zapominam.

 ja wyżej napisalam dłuższa wypowiedź o swojej klasie i przykro ,że moja dość bliska szkolna koleżanka jakos sie opuściła. Brzydko sie starzeje, skóra wiotka, tak zwana indycze szyja.. jest malutka, przytyla i wygląda jak kluseczka. Inna mimo czerwonej twarzy pofarbowala sie na blond. Efekt rażacy. Widać tez zniszczona cere. Z tego co wiem mocno używa alkoholu.

Jedna przytyla bardzo i z łaski o wadze 52kg zrobilo sie 90kg. Hormony po ciąży , leczy się ale co nie schudnie to waga wraca. Wcale mnie to nie bawi i nie cieszy, bo pamiętam je kiedys i dociera do mnie,że sie starzejemy kuzwa.  

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja szkołę skończyłam raptem kilka lat temu, więc zmiany nie są jakieś radykalne 🙂  Większość koleżanek nadal jest atrakcyjna i zadbana, aczkolwiek mam kilka takich, które zamieniły się w typowe "matki Polki", zarówno pod względem aparycji jak i  mentalności. Wszystko zależy od konkretnego przypadku, aczkolwiek proces starzenia dosięgnie prędzej czy później każdego, więc uważam, że nikomu nie powinno się takich rzeczy wypominać 🙂   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
50 minut temu, Gość Gość napisał:

A ja ci powiem,że to żadna sztuka wyglądać lepiej niż w liceum. Nie wiem jak za twoich czasów, ale za moich lasek w szkole raczej nie bylo. Większość miała trądzik, małe cycki i dwie pary jeansow na zmianę. Teraz dorosłe juz kobiety dbają o siebie: kosmetyczka , fryzjer, wybielanie zębów, dobry makijaż, ciuchy i większość z nas wygląda lepiej niż w liceum. Starzej ale lepiej. Akurat nie sztuka wyglądać młodo w wieku 17 lat 😄 weź się nie rozlać po 30

A ja jestem przed 30 i wiekszosc wiem jak wygladaly dziewczyny w mojej szkole. Malo kto mial.widoczny tradzik. Te co byly ladne wtedy teraz tez sa ladne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

u mnie klasowe gwiazdy, wtedy najpiękniejsze, dziś wyglądają najgorzej - wcześnie imprezowały, piły alkohol i paliły, szybko zaszły w ciążę i nie myślały o wykształceniu i sensownej pracy. Najlepiej wyglądają te, które były szarymi myszkami, na które nikt nie zwracał uwagi i śmiano się z nich, że są kujonkami i wiecznymi dziewicami. Mają teraz kasę i są zadbane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A ja jestem przed 30 i wiekszosc wiem jak wygladaly dziewczyny w mojej szkole. Malo kto mial.widoczny tradzik. Te co byly ladne wtedy teraz tez sa ladne. 

A ja jestem po 30 i widać te kilka lat to przepaść. Poza tym jw uroda to często proces dbania o siebie 🙂 jak rodzice dali dziecku na ciuchy, fryzjera i kosmetyki to dziecko wyglądało. O mnie niby rodzice dbali, ale uważali,ze nie muszę mieć ekstra ciuchów, więc zwykle miałam 2-3 part spodni, jakies swetry, jedne buty i zero kosmetyków, bo moja mama uwazala,że mi to niepotrzebne. Miałam mnostwo zlota ale do fryzjera iść nie mogłam. Mama kupowała mk to co jej się podobało, bo moda na nią nie dzialala. Miałam tez nadwage. Tak więc byłam zwykle w tym gorszym sorcie. Ale później wyrwalam sie na studia ,poznałam męża i widzę że wyglądam o niebo lepiej niż kiedyś. Kiedys wazylam 60.kg przy 160, teraz 54. Mam ładna figurę, nie modelki ale jest ok. Nie mam brzucha. Wybielilam zęby, fryzjer,zabiegi kosmetyczne, ładne ubrania. W pracy muszę wyglądać wiec na codzień musi być elegancko. Teraz czuje sie o wiele lepiej niż w wieku nastoletnim. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

u mnie klasowe gwiazdy, wtedy najpiękniejsze, dziś wyglądają najgorzej - wcześnie imprezowały, piły alkohol i paliły, szybko zaszły w ciążę i nie myślały o wykształceniu i sensownej pracy. Najlepiej wyglądają te, które były szarymi myszkami, na które nikt nie zwracał uwagi i śmiano się z nich, że są kujonkami i wiecznymi dziewicami. Mają teraz kasę i są zadbane.

Gwiazdy z mojej klasy podobnie. Jedna była już na studniówce w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

A ja jestem po 30 i widać te kilka lat to przepaść. Poza tym jw uroda to często proces dbania o siebie 🙂 jak rodzice dali dziecku na ciuchy, fryzjera i kosmetyki to dziecko wyglądało. O mnie niby rodzice dbali, ale uważali,ze nie muszę mieć ekstra ciuchów, więc zwykle miałam 2-3 part spodni, jakies swetry, jedne buty i zero kosmetyków, bo moja mama uwazala,że mi to niepotrzebne. Miałam mnostwo zlota ale do fryzjera iść nie mogłam. Mama kupowała mk to co jej się podobało, bo moda na nią nie dzialala. Miałam tez nadwage. Tak więc byłam zwykle w tym gorszym sorcie. Ale później wyrwalam sie na studia ,poznałam męża i widzę że wyglądam o niebo lepiej niż kiedyś. Kiedys wazylam 60.kg przy 160, teraz 54. Mam ładna figurę, nie modelki ale jest ok. Nie mam brzucha. Wybielilam zęby, fryzjer,zabiegi kosmetyczne, ładne ubrania. W pracy muszę wyglądać wiec na codzień musi być elegancko. Teraz czuje sie o wiele lepiej niż w wieku nastoletnim. 

To dobrze, ze sie tak czujesz. Szkoda, ze to tyle musialo kosztowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja kiedyś byłam bardzo piękna. Jednak kiedy dorobiłam się pokaźnego majątku stwierdziłam, ze już nic nie muszę. Męża mam, dziecko. faceta nie szukam. Poza tym kiedyś mimo, ze byłam piękna to miałam ogromne kompleksy. Teraz kompleksów brak. mam w dupie co myśli o mnie Kryska czy Grażynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja tez z satysfakcją stwierdzam że wyglądam lepiej niż moje 😅 przynajmniej te z którymi mam kontakt 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

To dobrze, ze sie tak czujesz. Szkoda, ze to tyle musialo kosztowac

Kiedyś było mi bardzo ciężko, bo w szkole czulam sie gorsza, a w domu nic nie mogłam wygrać, bo wg rodziców w moim wieku potrzebowałam jedynie książek. Sporo łez wylalam, ale minęło 15 lat, wiele rzeczy sie zmienilo, sporo przeszłam i już szkoly nie pamiętam z tej złej strony. Nawet juz nie pamiętam jaką wściekła byłam na koleżankę która zawsze się ze mnie śmiała, choć nie powiem miło było zobaczy jak mnie zmierzyla 😄 po szkole praktycznie zniknelam z miasta , bo wyjechalam i odwiedziłam rodzinne strony od swieta. Fb tez nie mam by mnie ktoś widział. Do rodziców tez żalu nie mam. Maja swoje poglądy, poca sie w sobotę bo posprzątać muszą na niedzielę, do kościoła latają 3 razy w tygodniu, wg nich zeszlam na psy, bo ja tego nie robię... Taki typ ludzi żyjący w swojej mentalności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie sztuką być pięknym kiedy jest się zdrowym i nie ma się stresów, problemów. Kiedy człowiek boryka się z trudnościami wygląd przestaje się liczyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Jak nie bylas w liceum ladna to teraz tez nie jestes, a byc ladniejszym od kogos lto wazy 120kg to zadna sztuka

Nie chodzi o to że nie byłam ładna ale miałam kompleksy bo nie chcialam być ta kulka. Moja mama gotowala źle dużo mięsa mało warzyw. Chowalam się za bluzami i dużymi swetrami. Ale to nie powód żeby kogoś wyzywać. Młodzież jest okropna. Nie masz kasy i markowych ciuchów jesteś nikim. 

Dziś fajnie się czuje nadal mam nadwagę ale umiem się ubrać i pomalować. Czułam satysfakcję że klasowa ... ma na co zasłużyła 

Każdy by tak poczuł na moim miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Nie sztuką być pięknym kiedy jest się zdrowym i nie ma się stresów, problemów. Kiedy człowiek boryka się z trudnościami wygląd przestaje się liczyć. 

Tak, szkoda tylko że w liceum niektórzy tak na to nie patrzą 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak, szkoda tylko że w liceum niektórzy tak na to nie patrzą 🙂

W liceum jesteś piękna bez poprawek. Poza tym kiedy byłam młoda i piękna wcale nie rozmyślałam o tym. Może czasu się zmieniły i teraz jest inaczej. Teraz mam rodzine. Kochającego męża, który będzie mnie kochał nawet ze zmarszczkami. To On nauczył mnie, ze uroda nie jest ważna. Ważne, ze mamy zdrowe dziecko i nam się powodzi. Teraz chciałabym abyśmy jak najdłużej byli zdrowi, bo pieniędzy nam nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
12 minut temu, Gość Gosc napisał:

W liceum jesteś piękna bez poprawek. Poza tym kiedy byłam młoda i piękna wcale nie rozmyślałam o tym. Może czasu się zmieniły i teraz jest inaczej. Teraz mam rodzine. Kochającego męża, który będzie mnie kochał nawet ze zmarszczkami. To On nauczył mnie, ze uroda nie jest ważna. Ważne, ze mamy zdrowe dziecko i nam się powodzi. Teraz chciałabym abyśmy jak najdłużej byli zdrowi, bo pieniędzy nam nie brakuje.

tak, teraz jestesmy dorosli i inaczej patrzymy na to.Kiedys niestety wiele osob sie nacierpiało przez te piekne ktore przesladowały innych. A jak po 20 latach powiesz,ze ci sie kącik ust podniosł dlatego ,ze Ania z liceum,ktora była okropną suczą zbrzydła,to dalej zle,bo trzeba jej wspolczuć 😄 logika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
52 minuty temu, Gość gosc napisał:

tak, teraz jestesmy dorosli i inaczej patrzymy na to.Kiedys niestety wiele osob sie nacierpiało przez te piekne ktore przesladowały innych. A jak po 20 latach powiesz,ze ci sie kącik ust podniosł dlatego ,ze Ania z liceum,ktora była okropną suczą zbrzydła,to dalej zle,bo trzeba jej wspolczuć 😄 logika

U mnie w klasie zazwyczaj brzydule znecaly się nad pięknymi dziewczynami. Mnie w czasie wycieczki nasikaly do szamponu i wywaliły ubrania z pokoju 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Geniaaaj

Jestem z rocznika 1984 i zauwazylam ze dziewczyny mlodsze o ok 4 lata byly DUZO ladniejsze od mojego rocznika. Delikatniejsze twarze mniejsze glowy, zdrowa cera, cycki. A ja mam same wady no coz mam 35 lat i tradzik. Jednak teraz zdarza sie ze mnie zaczepiaja na ulicy faceci chca sie poznac albo pisza na fb. Jestem niska ale szczupla z duzym tylkiem, male piersi. Najgorszy jest ten tradzik mimo ze jestem po ciazy to on wrocil. Tradzik znikal tylko podczas brania hormonow. I to niecalkiem.

jestem dosc zgrabna mimo ze niska. Nie wstydze sie na plazy czy na basenie.

Ale nie czuje sie kobieta z tradzikiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moje koleżanki z liceum pozostały takie jakie były. Ja również. Poznałybyśmy się w ciemnej uliczce. Zawsze takie same, zabiegane z mnóstwem problemów na głowach, ale o dziwo żadna z nas się nie zmieniła. Dobre geny widać mamy 😀

Najbardziej wspaniałą rzeczą było to, że chociaż kupę lat się nie widziałyśmy to spotkanie nasze było takie jakbyśmy się wczoraj widziały. Kochane babeczki. Chłopcy też niczego sobie, nic się nie zmienili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ,
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

A ja ci powiem,że to żadna sztuka wyglądać lepiej niż w liceum. Nie wiem jak za twoich czasów, ale za moich lasek w szkole raczej nie bylo. Większość miała trądzik, małe cycki i dwie pary jeansow na zmianę. Teraz dorosłe juz kobiety dbają o siebie: kosmetyczka , fryzjer, wybielanie zębów, dobry makijaż, ciuchy i większość z nas wygląda lepiej niż w liceum. Starzej ale lepiej. Akurat nie sztuka wyglądać młodo w wieku 17 lat 😄 weź się nie rozlać po 30

Tak samo jak masa sztucznych ulepszaczy nie zrobi z nikogo piękności, często widzę takie zrobione laski super ubrane ale po twarzy widać że mega przeciętne, regularnych delikatnych rysow twarzy nie kupisz za nic 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×