Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

CZY ZAWSZE STARE BEZDZIETNE PANNY SĄ ZDZIWACZAŁE?

Polecane posty

Gość gość

Mamy w pracy koleżankę niezamężną i bezdzietną, ma 40 lat, nie jest atrakcyjna fizycznie, ale bardzo miła i sympatyczna, raz tylko była przez 10 lat w zwiazku i od tamtej pory jest już sama przez prawie 12 lat. Nie ma żadnej rodziny, nigdzie nie wychodzi na imprezy, sama nawet święta spędza, bo rodzice zmarli kilka lat temu, a rodziny dalszej i rodzeństwa nie ma. Co sądzicie o takich ludziach? W pracy jest często za plecami obiektem drwin, że stara panna, aha no i ma koty dwa w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mam ciotkę, wiek 56-57 lat jak dobrze liczę. Dusza towarzystwa, masa pomysłów na siebie i życie. Chciałabym za te kilkanaście lat mieć tyle energii i optymizmu co ona. Aha, zwierząt nie ma, żeby nie komplikować życia innym (sporo podróżuje, musiałaby zawsze szukać kogoś do opieki). Związki jakieś miała, ale jak sama mówi "nie zgrywali się".

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Gość gość napisał:

Mamy w pracy koleżankę niezamężną i bezdzietną, ma 40 lat, nie jest atrakcyjna fizycznie, ale bardzo miła i sympatyczna, raz tylko była przez 10 lat w zwiazku i od tamtej pory jest już sama przez prawie 12 lat. Nie ma żadnej rodziny, nigdzie nie wychodzi na imprezy, sama nawet święta spędza, bo rodzice zmarli kilka lat temu, a rodziny dalszej i rodzeństwa nie ma. Co sądzicie o takich ludziach? W pracy jest często za plecami obiektem drwin, że stara panna, aha no i ma koty dwa w domu.

Mi takich ludzi zwyczajnie szkoda - jeżeli widać, że są samotni i taki stan im nie odpowiada. Natomiast ostrzejsze słowa nasuwają mi się gdy czytam że ktoś takie osoby wyśmiewa i z nich drwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looo

Mam 2 takie znajome po 50tce, Mysle,ze ich wybor, nie znalazly odpowiedziego partnera.Lubiane, energiczne, jak najbradziej normalne.Ladnie urzadzone mieszkania, duzo przyjaciól, duzo zajec wyjazdów. Fakt, ze maja spore rodziny ( takze sisostzrenców)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ale co jest zdziwaczałego w opisanej przez ciebie kobiecie autorko? To że jest miła? Bo te panie co ją wyśmiewają za to że jest samotna to twoim zdaniem sa ok? Żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misio

Lubię stare panny, bardzo dobrze się bzykaja i nie rozdpowiadają o tym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga
14 minut temu, Gość gość napisał:

Ale co jest zdziwaczałego w opisanej przez ciebie kobiecie autorko? To że jest miła? Bo te panie co ją wyśmiewają za to że jest samotna to twoim zdaniem sa ok? Żenada

A te mezate I dzieciate takie szczęśliwe i spełnione, że drugiej tylek obrabiaja 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc

Sama nie mam dzieci i mam wiele znajomych starszych i młodszych które równiez nie mają ale na codzień wszędzie spotykam świrnięte madki niż świrnięte bezdzietne. Pewnie sama jesteś madką i szukasz by się dowartościować hah. Żeby nie było nie chce mieć dzieci z własnego wyboru, mam ciekawsze rzeczy do robienia niż mnożenie się na koszt państwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukas

Wolałbym spędzić wieczór z tą kobietą  bo wydaje się miła niż z fałszywcem co z zazdrości obrabia jej dupę na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa

Lepsza stara panna niż samotna podstarzała matka bez pracy żyjąca z alimentów 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 26 lat i jestem panną. I to, że nie chodzę na imprezy nie znaczy, że jestem nudna 🙂 na brak dobrego, wielogodzinnego seksu nie narzekam. I w życiu nie zamieniłabym się ze zdewociałą matulą, która obrabia innym tyłem, a sama wieczorem kładzie się obok pierdzącego męża, z którym przerobiła w życiu może tylko dwie pozycje seksualne 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nasza koleżanka z pracy nie prowadzi życia seksualnego- i to najbardziej wszystkich smieszy, mówią, zę jest nie wyżyta. A nie prowadzi, bo mówi, ze nie potrafiłaby iśc z kims, kogo nie kocha. To jest główna przyczyna nabijania się z niej koleżanek z korporacji naszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A skąd wiesz, czy mówi prawdę? A może na odczepnego po prostu Wam odpowiada, że nie uprawia seksu, bo dostrzega jakie jesteście naprawdę? Kurde, myślałam, że nabijanki z innych ludzi zostawia się w podstawówce/gimnazjum. To tylko świadczy, jak bardzo nieczułe i niedojrzałe jesteście. Zostawcie ją i jej życie prywatne w spokoju, do pracy chodzicie chyba po to, żeby wypełniać obowiązki służbowe, a nie gnębić koleżankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Bo kiedys jedna z koleżanek podczas wspólnego wypadu na piwko się jej właśnie spytała, czy chociaż ma kogoś do łózka, tak sie dowiedziałyśmy, że bez seksu żyje już 12 lat, że jej brakuje, ale niby nie potrafi bez miłości- w co nie uwierze, bo seks to seks, jak sie ma potrzebę, to sie na miłość nie patrzy. To dziwi, że młoda jeszcze kobieta takie bzdury wygaduje i sobie odmawia przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdyby Wam powiedziała, że seks uprawia, to z kolei byście się śmiały, że jest puszczalską szma/tą, która zamiast wyjść za mąż rozkłada nogi na lewo i prawo, taka jest prawda. Tak źle i tak niedobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

My mamy mężów, ale gdybysmy nie miały to zgodnie stwierdziłyśmy, zę byśmy sobie nie żałowały seksu przynajmniej. Dziś tylu facetów jest chetnych na takie kłady, że to nie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale wciąż nie rozumiesz podstawowej rzeczy - że jej życie seksualne to jej prywatna sprawa i nie Tobie oceniać, czy jest przez to gorsza od Was. Ja mam w pracy koleżankę, która ma 28 lat i jest dziewicą i w życiu nie powiedziałam o niej złego słowa - bo to jej sprawa, czy uprawia seks czy nie. Dobrze pracuje i to się liczy. A Ty mieszasz wszystko i przez to masz zaburzony pogląd na rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Mamy w pracy koleżankę niezamężną i bezdzietną, ma 40 lat, nie jest atrakcyjna fizycznie, ale bardzo miła i sympatyczna, raz tylko była przez 10 lat w zwiazku i od tamtej pory jest już sama przez prawie 12 lat. Nie ma żadnej rodziny, nigdzie nie wychodzi na imprezy, sama nawet święta spędza, bo rodzice zmarli kilka lat temu, a rodziny dalszej i rodzeństwa nie ma. Co sądzicie o takich ludziach? W pracy jest często za plecami obiektem drwin, że stara panna, aha no i ma koty dwa w domu.

Ale co cie obchodzi jej czycie plotkaro ? Chcesz sobie odbic swoje nedzne. W wieku 40 lat na pewno nie przejmuje sie glupimi plotami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 minut temu, Elea napisał:

Gdyby Wam powiedziała, że seks uprawia, to z kolei byście się śmiały, że jest puszczalską szma/tą, która zamiast wyjść za mąż rozkłada nogi na lewo i prawo, taka jest prawda. Tak źle i tak niedobrze.

Ale co to je w ogole obchodzi ? Nikt sobie nie bedzie ukladak zycia pod plotkarzy. Mnie np czepiano sie w pracy ze nieladnie pisze ani pisanym ani drukowanym. Bo sie moim kolezankom z pokoju nie spodobalo. Doszlo do tego ze nie moglam nic pisac jakbym chciala sluchac czyjegos gadania. Oczywiscie pisze bardzo ladnie. Co to za pomysl w ogole u ludzi ze ktos ma sobie pod nich ukladac zycie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jem lody

Moim zdaniem autorka postu jest zdziwaczała i jest po prostu choojem. Boże uchowaj mnie od takich toksycznych plotkar....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 minut temu, Gość gość napisał:

My mamy mężów, ale gdybysmy nie miały to zgodnie stwierdziłyśmy, zę byśmy sobie nie żałowały seksu przynajmniej. Dziś tylu facetów jest chetnych na takie kłady, że to nie problem.

A ja mam 32 lata i jestem dziewica. Facet ktory mi sie spodobal jest butny i ciezko by mi bylo teraz go podrywac. Poza tym mam inne problemy. O co mam wedlug ciebie teraz zrobic isc pod latarnie zeby mnie nie obgadano?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

A ja mam 32 lata i jestem dziewica. Facet ktory mi sie spodobal jest butny i ciezko by mi bylo teraz go podrywac. Poza tym mam inne problemy. O co mam wedlug ciebie teraz zrobic isc pod latarnie zeby mnie nie obgadano?

Bądź z siebie dumna, że masz zasady! Nie przejmuj się innymi. Ja dziewictwo straciłam też dość późno, bo w wieku 21 lat, a teraz wręcz nie wyobrażam sobie życia bez seksu.Każdy ma jednak inne libido, inny popęd i inne cele w życiu i należy to szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość gość napisał:

Nasza koleżanka z pracy nie prowadzi życia seksualnego- i to najbardziej wszystkich smieszy, mówią, zę jest nie wyżyta. A nie prowadzi, bo mówi, ze nie potrafiłaby iśc z kims, kogo nie kocha. To jest główna przyczyna nabijania się z niej koleżanek z korporacji naszej.

Czyli twoje koleżanki, to zwykłe kur/wiszony. Ty też, skoro seks dla ciebie, to tylko seks i nie masz oporów iść z byle kim. Jeśli dla niej to coś więcej, to dlaczego ją wyśmiewacie. Żeby nie wyszło, że ma jakieś swoje zasady moralne? Wszystkie jesteście ...ki. Mogłybyście się z niej śmiać, że brakuje jej seksu, bliskości, a nikogo nie szuka, ale nie wtedy, kiedy się nie puszcza na lewo i prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Czyli twoje koleżanki, to zwykłe kur/wiszony. Ty też, skoro seks dla ciebie, to tylko seks i nie masz oporów iść z byle kim. Jeśli dla niej to coś więcej, to dlaczego ją wyśmiewacie. Żeby nie wyszło, że ma jakieś swoje zasady moralne? Wszystkie jesteście ...ki. Mogłybyście się z niej śmiać, że brakuje jej seksu, bliskości, a nikogo nie szuka, ale nie wtedy, kiedy się nie puszcza na lewo i prawo.

o to to! Jak w ogóle można się śmiać z kogoś, że brakuje mu bliskości? To straszne, potworne i nieczułe. Kobiety nieraz są gorsze od mężczyzn, a Wy jesteście nieczułymi potworami. Współczuję Waszym dzieciom, ten jad pewnie wyssały z Waszych piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 minut temu, Elea napisał:

Ale wciąż nie rozumiesz podstawowej rzeczy - że jej życie seksualne to jej prywatna sprawa i nie Tobie oceniać, czy jest przez to gorsza od Was. Ja mam w pracy koleżankę, która ma 28 lat i jest dziewicą i w życiu nie powiedziałam o niej złego słowa - bo to jej sprawa, czy uprawia seks czy nie. Dobrze pracuje i to się liczy. A Ty mieszasz wszystko i przez to masz zaburzony pogląd na rzeczywistość.

Dokładnie. Autorka to ogólnie nie wie jak wygląda zdziwaczałość. Co z tego, że wszystkie są mężatkami, skoro mają mentalność szmaty? Też mam koleżankę w pracy, która mi się przyznała, że nigdy nie miała faceta i ona miała wtedy 40 lat. Nikomu nie powiedziałam i się z niej nie śmiałam. Jedyne co, to zapytałam, tak ci się ułożyło? Sama mam teraz ponad 40 lat i wychodzę z założenia, że zawsze do seksu można sobie od tak chłopa znaleźć, ale nie wszyscy będą się komfortowo w takim układzie czuć. Jak ktoś nie uprawia seksu tyle czasu, to się czuje jak dziewica i się najnormalniej w świecie wstydzi, to gdzie w tym przypadku seks dla samego seksu z jakimś ciulem nie wiadomo skąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Devotion
42 minuty temu, Gość gość napisał:

Nasza koleżanka z pracy nie prowadzi życia seksualnego- i to najbardziej wszystkich smieszy, mówią, zę jest nie wyżyta. A nie prowadzi, bo mówi, ze nie potrafiłaby iśc z kims, kogo nie kocha. To jest główna przyczyna nabijania się z niej koleżanek z korporacji naszej.

A co cie to obchodzi czy ona uprawia seks? Wlazisz jej do wyra z buciorami bo masz beznadziejny seks albo jestes chodzacym kompleksem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
12 minut temu, Gość gość napisał:

Dokładnie. Autorka to ogólnie nie wie jak wygląda zdziwaczałość. Co z tego, że wszystkie są mężatkami, skoro mają mentalność szmaty? Też mam koleżankę w pracy, która mi się przyznała, że nigdy nie miała faceta i ona miała wtedy 40 lat. Nikomu nie powiedziałam i się z niej nie śmiałam. Jedyne co, to zapytałam, tak ci się ułożyło? Sama mam teraz ponad 40 lat i wychodzę z założenia, że zawsze do seksu można sobie od tak chłopa znaleźć, ale nie wszyscy będą się komfortowo w takim układzie czuć. Jak ktoś nie uprawia seksu tyle czasu, to się czuje jak dziewica i się najnormalniej w świecie wstydzi, to gdzie w tym przypadku seks dla samego seksu z jakimś ciulem nie wiadomo skąd.

Dlatego ja nie mam kolezanek. Nikt o mnie nic nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Gość gość napisał:

Dokładnie. Autorka to ogólnie nie wie jak wygląda zdziwaczałość. Co z tego, że wszystkie są mężatkami, skoro mają mentalność szmaty? Też mam koleżankę w pracy, która mi się przyznała, że nigdy nie miała faceta i ona miała wtedy 40 lat. Nikomu nie powiedziałam i się z niej nie śmiałam. Jedyne co, to zapytałam, tak ci się ułożyło? Sama mam teraz ponad 40 lat i wychodzę z założenia, że zawsze do seksu można sobie od tak chłopa znaleźć, ale nie wszyscy będą się komfortowo w takim układzie czuć. Jak ktoś nie uprawia seksu tyle czasu, to się czuje jak dziewica i się najnormalniej w świecie wstydzi, to gdzie w tym przypadku seks dla samego seksu z jakimś ciulem nie wiadomo skąd.

O właśnie, i to jest prawdziwie empatyczne podejście godne podziwu i naśladowania. Kobiety powinny się nawzajem wspierać, a nie gnoić. Być dyskretne i rozumieć się nawzajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość gość napisał:

My mamy mężów, ale gdybysmy nie miały to zgodnie stwierdziłyśmy, zę byśmy sobie nie żałowały seksu przynajmniej. Dziś tylu facetów jest chetnych na takie kłady, że to nie problem.

A co Was to obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×