Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tina

Szlachetna Paczka to pomoc patologii i nieudacznikom

Polecane posty

Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

A to moja wina że ktoś jest leniem i nie chciał się uczyć żeby zarobić 5000 tyś na rękę? I takie lenie wyzywaja chorych ludzi , których spotkała tragedia 

5000 tys na rękę to 5 milionów 😄 dziecko, skończ wpierw podstawówkę, później zabieraj się do dyskusji poważnych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Mama napisał:

Do tej pani ktura kupuje buty za 500 czy ma pani dla mnie jakieś kozaki na zime? Dzieco obkupilam a dla mnie juz nie starczy. Zostawi pani mi swuj meil?

Nic Ci nie da, tylko potrafi sie chwalić i wyzywać ludzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asa
Przed chwilą, Gość gość napisał:

5000 tys na rękę to 5 milionów 😄 dziecko, skończ wpierw podstawówkę, później zabieraj się do dyskusji poważnych ludzi

No tak jakby 5 tyś to był jakiś wyczyn😂 gdyby miała 15 tyś to jest już spory zarobek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, goscaga83 napisał:

Ale ja nie napisalam jakim pomaganiem, nie napisal nigdzie ze wspieram szlachetna paczke. Kazdy ma prawo postepowac zgodnie ze swoim sumieniem i wrazliwoscia. I tak zwasze pochwale gdy ktos dzieli serce z innymi niz ten kto nigdy nawet groszem sir nie podzielil. Ja np wspieram dzieci na siepomaga. Wsparlam tez akcje zbiorki dla kresowiakow. 

W samym pomaganiu nie ma nic złego, tylko w metodach jakie stosujemy do tej pomocy. Pomagać można chorym dzieciom czy osobom niepełnosprawnym. Ale trzeba rozróżnić pomoc naprawdę potrzebującym od wspierania patologi. Dawanie czegoś rodzinie gdzie władze sprawuje np alkocholik mija się z celem. Jeżeli będą to pieniądze to przepije jeżeli coś innego to wyniesie sprzedać a rodzina i tak pomocy nie zobaczy. Drugą kategorią są osoby które z wszelkiej pomocy zrobiły sobie sposób na życie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Tak się składa mopsiaro że buty za 500 zlotych mogę kupić bo zarabiam 6 tyś miesięcznie na rękę, mąż 7 tyś , ty masz problem z głową bo ci przeszkadzają biedni chorzy ludzie którym trzeba pomóc, tak samo jak przeszkadzają ci ludzie którym się powodzi , współczuję i nie pozdrawiam 

kto przy tak niskich dochodach kupuje sobie buty za 500 zł? wariactwo, jesteście dopiero na początku drogi do solidnych zarobków i majątku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rytwana

Niech dalej rozkraczają nogi swoim przemocowcom i rodzi kolejne. Głupki którzy dadzą zawsze pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Asa napisał:

No tak jakby 5 tyś to był jakiś wyczyn😂 gdyby miała 15 tyś to jest już spory zarobek.

No 5 tys nie jest, ale 5 milonów to i owszem 😄

Przy ogarnięciu tej nastki, która jeszcze patrzy na życie przez różowe okulary, że beneficjenci socjalu i doraźnej pomocy z fundacji to szlachetni, ciężko pracujący ludzie doświadczeni przez wypadki losowe wnioskuje, że wnioskowanie, iż 5 milionów to nie są kokosy nie będą jej jedyną kompromitacją w życiu 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Tak się składa mopsiaro że buty za 500 zlotych mogę kupić bo zarabiam 6 tyś miesięcznie na rękę, mąż 7 tyś , ty masz problem z głową bo ci przeszkadzają biedni chorzy ludzie którym trzeba pomóc, tak samo jak przeszkadzają ci ludzie którym się powodzi , współczuję i nie pozdrawiam 

Cieniutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa

Gdzie ta Pani nowobogadzka, która pomaga innym, ktoś tu prosi o buty, wiec pomoz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdy w życiu nie pomogę ludziom, którzy z własnej woli, bo robienie kilkorga dzieci bez warunków to głupota, znaleźli się w biedzie. Nie jest mi wcale żal takich ludzi, nawet tych dzieci nie jest mi żal, bo to oni sami doprowadzili do takiej sytuacji. Pracą się w swoim życiu nie zhańbili i wyciągają ręce wołając "daj". Choroba alkoholowa? Tylko z własnego wyboru, nikt nikogo nie zmusza do picia. Kilkoro dzieci z różnymi facetami? Wybór tej kobiety. Bieda, bo narobili kilkoro dzieci, a facet nie pracuje? To ich wybór i to oni mają ponosić odpowiedzialność za swoje życie, a nie oczekiwać, że ludzie będą im dawać. Samotna matka, która odeszła od przemocowca i alkoholika i jakoś próbuje poukładać swoje życie, zapewnić jakieś warunki, bezpieczeństwo dzieciom i brakuje jej przejściowo? Takiej mogę pomóc. Ale nierobom z kilkorgiem dzieci, żyjącym na zasilkach nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja wolę nie pomagać ludziom, którym nie chce się używać antykoncepcji oraz aborcji, a nie mają żadnych warunków do posiadania dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo to wszystko przykre

ale Wy wszyscy jesteście PYSZNI i głupi, intelektualnie, i życiowo. 

To, że ktoś jest biedny nie wynika z żadnego wyboru, tym bardziej, podyktowanego wolną wolą.

To są czynniki losowe oraz inne czynniki niezależne od nich samych, myślicie, że ktoś sobie wybiera picie, bezrobocie, przemoc fizyczną, czy emocjonalną? że ktoś chce być moralnie zły ze swojego świadomego wyboru?? 

Żałosne to jest, jak pouczacie innych i mądrzycie się, że to ich wybór i trzeba być odpowiedzialnym za swoje czyny... jakie to płytkie.

Nieznajomość życia, ludzi, psychologii, niezgłębianie duchowości, brak wiedzy, brak pokory. Nie wiem, co jeszcze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
9 godzin temu, Gość Gość napisał:

A to moja wina że ktoś jest leniem i nie chciał się uczyć żeby zarobić 5000 tyś na rękę? I takie lenie wyzywaja chorych ludzi , których spotkała tragedia 

najgłupsze słowa, jakie słyszałam w życiu to "trzeba było się uczyć". Każda osoba średnio rozgarnięta intelektualnie i z pewną mądrością życiową wie, że to tak nie wygląda. Wypowiadają je jakieś bardzo płytkie osoby, aż żal tłumaczyć, dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość bardzo to wszystko przykre napisał:

ale Wy wszyscy jesteście PYSZNI i głupi, intelektualnie, i życiowo. 

To, że ktoś jest biedny nie wynika z żadnego wyboru, tym bardziej, podyktowanego wolną wolą.

To są czynniki losowe oraz inne czynniki niezależne od nich samych, myślicie, że ktoś sobie wybiera picie, bezrobocie, przemoc fizyczną, czy emocjonalną? że ktoś chce być moralnie zły ze swojego świadomego wyboru?? 

Żałosne to jest, jak pouczacie innych i mądrzycie się, że to ich wybór i trzeba być odpowiedzialnym za swoje czyny... jakie to płytkie.

Nieznajomość życia, ludzi, psychologii, niezgłębianie duchowości, brak wiedzy, brak pokory. Nie wiem, co jeszcze. 

nieee kurffa wiadomo na złość biorą i mu alkohol do gardła gwałtem wlewają i porywają akurat jak idzie do nowej pracy żeby dyscyplinarkę dostał.

przedawkowałaś zandberga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość bardzo to wszystko przykre napisał:

ale Wy wszyscy jesteście PYSZNI i głupi, intelektualnie, i życiowo. 

To, że ktoś jest biedny nie wynika z żadnego wyboru, tym bardziej, podyktowanego wolną wolą.

To są czynniki losowe oraz inne czynniki niezależne od nich samych, myślicie, że ktoś sobie wybiera picie, bezrobocie, przemoc fizyczną, czy emocjonalną? że ktoś chce być moralnie zły ze swojego świadomego wyboru?? 

Żałosne to jest, jak pouczacie innych i mądrzycie się, że to ich wybór i trzeba być odpowiedzialnym za swoje czyny... jakie to płytkie.

Nieznajomość życia, ludzi, psychologii, niezgłębianie duchowości, brak wiedzy, brak pokory. Nie wiem, co jeszcze. 

nieee kurffa wiadomo na złość biorą i mu alkohol do gardła gwałtem wlewają i porywają akurat jak idzie do nowej pracy żeby dyscyplinarkę dostał.

przedawkowałaś zandberga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość gosc napisał:

najgłupsze słowa, jakie słyszałam w życiu to "trzeba było się uczyć". Każda osoba średnio rozgarnięta intelektualnie i z pewną mądrością życiową wie, że to tak nie wygląda. Wypowiadają je jakieś bardzo płytkie osoby, aż żal tłumaczyć, dlaczego.

wiadomo, spisek tym którzy mogliby iść do biblioteki publicznej i na darmowe studia rzucają wiecznie kłody pod nogi byleby nie dotarły do celu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

nie lubię chwalenia się pieniędźmi, bo tak robią tylko zakompleksieni janusze, ale mój mąż zarabia kwotę xx xxx a jest wolontariuszem Szlachetnej Paczki. Wolontariuszami są też o wiele zamożniejsze osoby. I on się tego nie wstydzi i nie pogardza tymi ludźmi. Dzięki temu uczymy się oboje, jak bardzo przewrotny jest los i jak dużo pokory trzeba mieć. Której wam krytykom i prześmiewcom brakuje. I naprawdę tylko podli ludzie mogą wypowiadać takie słowa, typu "ktoś chce pić", albo ktoś się nie uczył, bo miał przeszkody itd.

Jakbyście zostali wolontariuszami, to byście poznali ich historie, a nie jedynie domniemania na forum. Po co uogólniać, że większość to patologia i alkoholizm, skoro to nieprawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

nie lubię chwalenia się pieniędzmi, bo tak robią tylko zakompleksieni janusze, ale mój mąż zarabia kwotę xx xxx a jest wolontariuszem Szlachetnej Paczki. Wolontariuszami są też o wiele zamożniejsze osoby. I on się tego nie wstydzi i nie pogardza tymi ludźmi. Dzięki temu uczymy się oboje, jak bardzo przewrotny jest los i jak dużo pokory trzeba mieć. Której wam krytykom i prześmiewcom brakuje. I naprawdę tylko podli ludzie mogą wypowiadać takie słowa, typu "ktoś chce pić", albo ktoś się nie uczył, bo miał przeszkody itd.

Jakbyście zostali wolontariuszami, to byście poznali ich historie, a nie jedynie domniemania na forum. Po co uogólniać, że większość to patologia i alkoholizm, skoro to nieprawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 godzin temu, Gość gosc napisał:

nie lubię chwalenia się pieniędzmi, bo tak robią tylko zakompleksieni janusze, ale mój mąż zarabia kwotę xx xxx a jest wolontariuszem Szlachetnej Paczki. Wolontariuszami są też o wiele zamożniejsze osoby. I on się tego nie wstydzi i nie pogardza tymi ludźmi. Dzięki temu uczymy się oboje, jak bardzo przewrotny jest los i jak dużo pokory trzeba mieć. Której wam krytykom i prześmiewcom brakuje. I naprawdę tylko podli ludzie mogą wypowiadać takie słowa, typu "ktoś chce pić", albo ktoś się nie uczył, bo miał przeszkody itd.

Jakbyście zostali wolontariuszami, to byście poznali ich historie, a nie jedynie domniemania na forum. Po co uogólniać, że większość to patologia i alkoholizm, skoro to nieprawda?

biorąc pod uwagę twoją tezę, że oto alkoholizm, dziedziczenie biedy nie zależą od nich samych, gdyż brak im decyzyjności i wpływu na swoje losy, więc w myśl tej zasady dojście twojego męża do dużych pieniędzy również było przypadkiem, więc w jakim celu to podkreślasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nore

Dobra, weźmy więc pod lupę panią Anię z pierwszego posta. Ok, miała ciężkie życie, mąż alkoholik, dzieci zabrali, znalazł się nowy partner - fajnie. Mają bardzo mało kasy albo wcale, pani Ania stara się o odzyskanie dzieci (nie wnikam, może jest dobrą matką). I teraz moje pytanie, bo naprawdę chcę wiedzieć: DLACZEGO nie pomyśleli o zabezpieczeniu, skoro dom im się wali, pieniędzy mają mało a jeszcze dzieci do odzyskania? No dlaczego? Bo ja widzę taki scenariusz: ogarniamy im dom, prezenty, pani Ania odzyskuje dzieci (i 500+), rodzi się małe, pan Dawid znajduje pracę lub nie, w tym czasie np. pada spłuczka od kibla albo dach zaczyna przeciekać albo popsuł się ten laptop. I czekają do grudnia na kolejną Szlachetną.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
33 minuty temu, Gość nore napisał:

Dobra, weźmy więc pod lupę panią Anię z pierwszego posta. Ok, miała ciężkie życie, mąż alkoholik, dzieci zabrali, znalazł się nowy partner - fajnie. Mają bardzo mało kasy albo wcale, pani Ania stara się o odzyskanie dzieci (nie wnikam, może jest dobrą matką). I teraz moje pytanie, bo naprawdę chcę wiedzieć: DLACZEGO nie pomyśleli o zabezpieczeniu, skoro dom im się wali, pieniędzy mają mało a jeszcze dzieci do odzyskania? No dlaczego? Bo ja widzę taki scenariusz: ogarniamy im dom, prezenty, pani Ania odzyskuje dzieci (i 500+), rodzi się małe, pan Dawid znajduje pracę lub nie, w tym czasie np. pada spłuczka od kibla albo dach zaczyna przeciekać albo popsuł się ten laptop. I czekają do grudnia na kolejną Szlachetną.

 

Ciekawa też jestem dlaczego odebranie dzieci w tej historii jest opisane tak zdawkowo. Dzieci nie odbiera się ot tak- nawet jeśli dom jest biedny, ale dzieci zadbane i kochane to nikt ich nie zabierze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość gość napisał:

biorąc pod uwagę twoją tezę, że oto alkoholizm, dziedziczenie biedy nie zależą od nich samych, gdyż brak im decyzyjności i wpływu na swoje losy, więc w myśl tej zasady dojście twojego męża do dużych pieniędzy również było przypadkiem, więc w jakim celu to podkreślasz?

Z A O R A N E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaka M
16 godzin temu, Gość bardzo to wszystko przykre napisał:

ale Wy wszyscy jesteście PYSZNI i głupi, intelektualnie, i życiowo. 

To, że ktoś jest biedny nie wynika z żadnego wyboru, tym bardziej, podyktowanego wolną wolą.

To są czynniki losowe oraz inne czynniki niezależne od nich samych, myślicie, że ktoś sobie wybiera picie, bezrobocie, przemoc fizyczną, czy emocjonalną? że ktoś chce być moralnie zły ze swojego świadomego wyboru?? 

Żałosne to jest, jak pouczacie innych i mądrzycie się, że to ich wybór i trzeba być odpowiedzialnym za swoje czyny... jakie to płytkie.

Nieznajomość życia, ludzi, psychologii, niezgłębianie duchowości, brak wiedzy, brak pokory. Nie wiem, co jeszcze. 

Ufff, jak dobrze, że życie wylosowalo mi tylko jedno dziecko bo jakbym (oczywiście z przyczyn niezależnych ode mnie) co rok chodziła w ciąży to też byłoby mi ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tysia

Ich dzieci też będą tak żyć, na zasadzie „ ludzie pomogą”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×