Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

Czy to prawda, że na małą różnicę wieku m.dziećmi decydują się osoby, które nie chcą celebrować chwil z dzieckiem,chcą odbębnić bo tego nie lubią?

Polecane posty

Gość gosc

Ja co widzę po znajomych mających dzieci z bardzo małą roznica wieku to to, że te pierwsze lata orki nad dwójką maluchów wspominają jak przerzucanie taczki gnoju - nieprzyjemnie i padały na pysk.

A macierzynstwo to tez ma byc przyjemnosc.

To chyba o to chodzi, że na małą różnicę wieku decydują się osoby, które nie lubią czynności przy niemowlaku i chcą to "odwalić", a na większą różnicę decydują się osoby, które autentycznie kręci opieka nad maluchem, zabawa z nim i rozwijanie go (brak motywacji, że zrobię jedno za drugim by zajęły się sobą nawzajem a mi dały spokój). Tzw. celebrowanie tych chwil. Jedna chce to przezyc na spokojnie raz jeszcze, a druga chce odfajkować. Dodatkowo robią raz za razem by dzieci "dały im spokoj" i "zajely sie soba nawzajem". Zgadzacie się z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

VDługo myślałaś nad swoją teoria? 😂

Lepiej wróć do wąchania g o w i e n bombelka, bo idzie ci ton lepiej niż myślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

ciekawe, kto lubi babranie się w góownie, brak snu i wrzask? bo na pewno nikt normalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość gość napisał:

ciekawe, kto lubi babranie się w góownie, brak snu i wrzask? bo na pewno nikt normalny

Autorka tego tematu lubi. Wącha kupsko bombelka codziennie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jak zwykle, samo dno i patologia się tu wypowiada. Ojciec alkoholik, matka k..rwa to córeczka jest jaka jest. Słowa "bombelek", "kupsko" i wszystko jasne. Prymitywne, prostackie, łajdackie babska. Otóż wychowanie niemowlaka to coś wiecej niz jego potrzeby fizjologiczne, to głębia relacji, kołysanie, tulenie, masowanie, ale tępe pały tego nie rozumieją. dla was to sie ogranicza tylko do zmiany pampera. DNOOO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bez przesady. Głębia relacji to na pewno nie z niemowlakiem. Nie wiem jak niektóre mogą być tym wszystkim zachwycone. To nudne i ciężkie. Chyba że własne się inaczej odczuwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mopl

Ja na odwrot, majac dwojke rok po roku własnie  moglam sie delektowac macierzynstwem bez wyrzutów sumienia, ze dluga przerwa w pracy itp. Lubilam im czytac, obserwowac, jak sie wspolnie bawia, odpowiadac na pytania, chodzic  na spacery itd. Z dwojka bylo mi ciekawiej, cudownie wspominam ten czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Ja mam dwójkę z małą różnica wieku - 2 lata. I myślałam faktycznie w tym stylu, że podrosną szybko, za jednym zamachem, a potem bedzie z górki. Myślałam też o więzi, jaka może się między nimi wytworzyć i o wspólnych zabawach. Zamierzam uczyć ich w domu więc... chyba to raczej nie olewactwo. Fakt, nie przepadam za małymi dziećmi i niemowlętami. Dla moich robię wyjątek. Kiedyś chciałam mieć trójkę, ale spasuję. Za dużo pracy. Czasem padam na pysk. Ale warto. Już widzę jaka tworzy się między nimi dobra relacja. Już zaczynają się razem bawić, a młodsze ma niecałe pół roku. Uwielbiają się nawzajem i to się dla mnie liczy bardziej niż zmęczenie. 

A ze starszym dzieckiem mam świetny kontakt. Tata też. Fakt często mnie denerwuje, ale z wiekiem jest coraz lepiej i okazuje się, że z 2.5-latkiem można prowadzić rozbudowane dyskusje na różne tematy :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W większości przypadków mała różnica wieku między dziećmi wynika z wpadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

W większości przypadków mała różnica wieku między dziećmi wynika z wpadki.

oczywiście że tak. Ale będą tutaj wciskać kity że nie. Sama znam 5 przypadków kobiet osobiście, które mowią że to były wpadki. Róznica wieku to rok lub dwa. O reszcie tylko słyszałam, ale jest ich od groma. Malo kto świadomie decyduje się na dziecko rok po roku, chyba że masochistka. No jak, mamunie, nie przyznacie sie, prawda? że w szkole na biologii bąki zbijało, nie słuchało to i się nie dowiedziało, że karmienie piersią lub rak okresu to nie jest ŻADNA antykoncepcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A czy to prawda, że na dzieci z dużą różnicą wieku decydują się lenie, które jedno dziecko ciągle podrzucają byle gdzie i mają spokój, a dwójkę już trudniej komuś zostawić. Mimo, że dwoje małych lepiej się wychowuje bo 8latek z roczniakiem bawił się raczej nie będzie. Autorko ale masz myślenie, to że tobie się nie chce nie znaczy że każdy taki jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość gośc napisał:

oczywiście że tak. Ale będą tutaj wciskać kity że nie. Sama znam 5 przypadków kobiet osobiście, które mowią że to były wpadki. Róznica wieku to rok lub dwa. O reszcie tylko słyszałam, ale jest ich od groma. Malo kto świadomie decyduje się na dziecko rok po roku, chyba że masochistka. No jak, mamunie, nie przyznacie sie, prawda? że w szkole na biologii bąki zbijało, nie słuchało to i się nie dowiedziało, że karmienie piersią lub rak okresu to nie jest ŻADNA antykoncepcja.

A ja nie miałam wpadki z drugim, ale ty oczywiście spałaś z nami i wiesz lepiej :P. Ale za to teraz z trzecim sobie wpadliśmy, ale różnica będzie 4 lata. Ps w szkole na biologii nie uczą o karmieniu piersią więc się nie pogrążaj i nie ośmieszaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja
4 godziny temu, Gość gośc napisał:

oczywiście że tak. Ale będą tutaj wciskać kity że nie. Sama znam 5 przypadków kobiet osobiście, które mowią że to były wpadki. Róznica wieku to rok lub dwa. O reszcie tylko słyszałam, ale jest ich od groma. Malo kto świadomie decyduje się na dziecko rok po roku, chyba że masochistka. No jak, mamunie, nie przyznacie sie, prawda? że w szkole na biologii bąki zbijało, nie słuchało to i się nie dowiedziało, że karmienie piersią lub rak okresu to nie jest ŻADNA antykoncepcja.

No widzisz, ja świadomie planowałam mała różnice wieku, moja siostra też, większość moich koleżanek też. Kobiety które mają jedno dziecko i nie chcą szybko drugiego właśnie często obsesyjnie dbają o antykoncepcje. Te które chcą mieć szybko drugie dziecko po prostu je mają i tyle. Tymbardziej że wcale nie jest tak hop siup zajść szybko w drugą ciąże od razu. 

Poczytaj tematy o starać kach (choć może nie bo to jednak papka dla mózgu) albo o porodach gdzie większość pisze ze ma już np 2 letnie dziecko i stara się o drugie etc. 

U mnie jest różnica 2.5 roku między dziećmi. Chciałam tak, by razem się wychowywały, były na tym samym etapie. Sama mam brata starszego 1.5 roku i super wspominam do dziś mamy ekstra relacje. 

No ale trójka dzieci rok po roku to już hardkor... 

Cokolwiek nie zrobisz na kafe będzie źle. Czy masz dzieci czy nie, czy pracujesz czy nie etc 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ja z kolei uważam, że osoby, które mają nadmierny sentyment do wieku niemowlęcego są niedojrzałe, niewydolne wychowawczo, nie radzą sobie ze starszymi dziećmi. Normalnie, to im starsze dziecko, tym więcej satysfakcji z jego posiadania, chyba że jest totalna klapa, rozczarowanie, że dziecko to nie lalka, ma swoją osobowość, jest indywidualnością, a nie jednością z mamunią, sprawia problemy. Kobiety niedojrzałe emocjonalnie mają dobry kontakt tylko z dziećmi w wieku "warzywnym". Ja mam rok starszego brata i zawsze byliśmy nierozłączni, był moim najlepszym przyjacielem, mieliśmy wspólnych kolegów, swój świat, mogliśmy się bawić od rana do nocy i nigdy się nie nudziliśmy. Stąd uważam, że to jest super sprawa. Najlepsze co mi dali rodzice, ale to faktycznie nie jest model rodziny, dla kobiety, która chce "celebrować" niemowlęctwo i mieć "dzidziusia" na własność. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja mam dzieci z różnica 7 lat i uwazam ze jest super... teraz już jak maja 15 i 8 lat dogadują się super i spędzają razem czas mimo ze maja osobne pokoje. Teraz chcielibyśmy jeszcze jedno dziecko i bedxie już 9 lat różnicy. Zdecydowanie wole świadome macierzyństwo, każdemu dziecku poświęciłam 2,5 roku zanim poszły do przedszkola. Teraz znowu będę koło 3 lat z dzieckiem. Długi nie mogliśmy się zdecydować bo zawsze coś. Od 3 lat mamy swój dom i więcej miejsca na nowego maluszka. Maz długo mnie namawiał aż wykoncypował znowu poczułam instynkt i będziemy znowu rodzicami w wieku 38,39 lat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi się tak nie wydaje. To znaczy pewnie niektórzy ludzie tak robią żeby później miec z bani ale...niektórzy chcą też mieć mała różnice wieku między dziećmi aby dobrze się dogadywały no.: Ja bym tak chciała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Ja mam dzieci z różnica 7 lat i uwazam ze jest super... teraz już jak maja 15 i 8 lat dogadują się super i spędzają razem czas mimo ze maja osobne pokoje. Teraz chcielibyśmy jeszcze jedno dziecko i bedxie już 9 lat różnicy. Zdecydowanie wole świadome macierzyństwo, każdemu dziecku poświęciłam 2,5 roku zanim poszły do przedszkola. Teraz znowu będę koło 3 lat z dzieckiem. Długi nie mogliśmy się zdecydować bo zawsze coś. Od 3 lat mamy swój dom i więcej miejsca na nowego maluszka. Maz długo mnie namawiał aż wykoncypował znowu poczułam instynkt i będziemy znowu rodzicami w wieku 38,39 lat. 

Tak, jak juz maja 8 i 15 lat.... Moje maja 2 i 3 i tez sie super dogaduja, bawia sie i tula, starsza twierdzi ze mlodsze jest jej miloscia😁. Moje macierzynstwo tez jest swiadome i gdy bede w Twoim wieku nie bedzie mi sie chcialo ponownie zachodzic w ciaze, wolalam przed 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Roznica miedzy moimi dziecmi 2.5 roku. Chcialam mniejszej ale stracilam ciaze. Wszystko bylo przemyslane. Wzielismy pod uwage budowanie relacji pomiedzy dziecmi, latwiejsze gdy dzieci sa w podobnym wieku, ale takze powrot do pracy i nasz wiek. 

Tak, chcialam tez raz na zawsze zakonczyc zabawe z pieluchami, zarwanymi nocami, zabkowaniami i innymi atrakcjami wieku wczesnodzieciecego. Dostrzegam urok bycia matka niemowlaka, jednak laczy sie to tez z duza iloscia wysilku. Mozecie mnie zagryzc ale dla mnie dziecko robi sie fajniejsze tak po 4 miesiacu zycia, kiedy zaczyna chwytac kontakt ze swiatem.  Moja corka ma obecnie 3.5 roku. Swietna jest. Trudna ale fajna. Czasem jak cos powie to patrze na nia z niedowierzaniem. Jej swiat jest niesamowity. To jak postrzega to co ja otacza. Moj roczny synek jest najbardziej czarujacym chlopczykiem na swiecie ale to jeszcze gluptasek, choc z kazdym dniem madrzejszy. Kazdy wiek dziecka ma swoje zalety, swoje cudowne chwile, z tym, ze ja sie ciesze, ze czas jednak biegnie do przodu a moje dzieci zmieniaja sie i dojrzewaja. Juz nie moge sie doczekac az bede mogla pogadac z obojgiem. I ich rozmow. 😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja mam 13,5m różnicy i przy drugim udało sie już w drugim cyklu :] Malutka ma 8miesiecy i śmieje się w głos gdy parzy na wybryki brata, a ten ją rozśmiesza i chichrają się oboje, tak że w całym domu wesoło. 

drugie , a w zasadzie trzecie dziecko było planowane, bo między najstarszym , a młodszym jest az 11lat różnicy. Jedynakowi smutno samemu.Przez problemy z zajsciem w druga ciaze, o trzecia zaczelismy ie starac bardzo szybko, dajac naturze czas i plan byl taki ze maksymalnie 2,5roku roznicy, jak sie nie uda, zostaje dwojka. Udało sie, a ludzie niech mysa co chca, w nosie to mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia...

A ja uważam inaczej niż autorka. Mam brata 1 rok i 3 miesiące młodszego. Wspinam dzieciństwo fantastycznie, mama poświęcała nam dużo czasu. Moj maz ma 4 rodzeństwa i między nimi są spore różnice wieku , między najmlodsz a najstarszym jest 19 lat różnicy. Dzieci zajmowały się sobą, była relacja opiekun a nie brat siostra. Ja mam dwoje dzieci z różnica 6 lat i jest kiepsko, mała przeszkadza, starszy pisze lekcje, potrzeba jeszcze bardziej się wysilać żeby ich potrzeby różne zaspokoić... mała różnica jest super przede wszystkim dla dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Tak, jak juz maja 8 i 15 lat.... Moje maja 2 i 3 i tez sie super dogaduja, bawia sie i tula, starsza twierdzi ze mlodsze jest jej miloscia😁. Moje macierzynstwo tez jest swiadome i gdy bede w Twoim wieku nie bedzie mi sie chcialo ponownie zachodzic w ciaze, wolalam przed 30.

Znasz moje dzieci???? Nie sadze😳

spedzaja ze sobą dużo czasu, fakt jak młodsza była mniejsza to miały mniejszy kontakt, ale teraz jest super. Młodsza jest wpatrzona w starsza aż miło się patrzy🤔🤔

szczerze wole taka różnice i macierzyństwo przeżywałam na 100% z każdym, a nie rok po roku gdzie jedno płacze drugie na cycku. Nie dziekuje😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Znasz moje dzieci???? Nie sadze😳

spedzaja ze sobą dużo czasu, fakt jak młodsza była mniejsza to miały mniejszy kontakt, ale teraz jest super. Młodsza jest wpatrzona w starsza aż miło się patrzy🤔🤔

szczerze wole taka różnice i macierzyństwo przeżywałam na 100% z każdym, a nie rok po roku gdzie jedno płacze drugie na cycku. Nie dziekuje😊

Popieram, jak masz czas w pełni dla młodszego, bo starszy jest w przedszkolu lub szkole to jest to zupełnie inna jakość. Przeżywasz na 100% każdą chwilę, a nie takie rozdarcie między jednym a drugim.

Pozdrawiam, u mnie kroi się różnica 4 lat, moim zdaniem super, starszy juz sam sie sobą umie na długo zająć i chodzi do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

A ja z kolei uważam, że osoby, które mają nadmierny sentyment do wieku niemowlęcego są niedojrzałe, niewydolne wychowawczo, nie radzą sobie ze starszymi dziećmi. Normalnie, to im starsze dziecko, tym więcej satysfakcji z jego posiadania, chyba że jest totalna klapa, rozczarowanie, że dziecko to nie lalka, ma swoją osobowość, jest indywidualnością, a nie jednością z mamunią, sprawia problemy. Kobiety niedojrzałe emocjonalnie mają dobry kontakt tylko z dziećmi w wieku "warzywnym". Ja mam rok starszego brata i zawsze byliśmy nierozłączni, był moim najlepszym przyjacielem, mieliśmy wspólnych kolegów, swój świat, mogliśmy się bawić od rana do nocy i nigdy się nie nudziliśmy. Stąd uważam, że to jest super sprawa. Najlepsze co mi dali rodzice, ale to faktycznie nie jest model rodziny, dla kobiety, która chce "celebrować" niemowlęctwo i mieć "dzidziusia" na własność. 

W zyciu głupszej interpretacji mojego wątku bym się nie spodziewała. Nie zrozumiałaś zupełnie NIC z mojego tematu. Nie chodzi o rozckliwianie się i marzenie wyłącznie o niemowlęcym wieku dziecka. Chciałaś się jakoś podbudować ale nie wyszło...

Chodzi mi o to, że dla mnie właśnie posiadanie dzieci z różnicą wieku rok lub dwa oznacza ich zaniedbywanie i wielką orkę dla matki. Jeden narobił w pampersa i ryczy, a drugi chce cyca. Co kto lubi, dla mnie to męczarnia i kocioł, nie wspomnę o braku uwagi (należytej) dla kazdego z dzieci.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uloo
6 minut temu, Gość gość napisał:

Chodzi mi o to, że dla mnie właśnie posiadanie dzieci z różnicą wieku rok lub dwa oznacza ich zaniedbywanie i wielką orkę dla matki. Jeden narobił w pampersa i ryczy, a drugi chce cyca. Co kto lubi, dla mnie to męczarnia i kocioł, nie wspomnę o braku uwagi (należytej) dla kazdego z dzieci

xxx

 Kompletnie sie z tym nie zgadzam. Przy drugim dziecku w bliskim odstepie jest juz cale "oprzyrządowanie"- sprzet, ubrania itd , wieksza wprawa w wykonywaniu przy nim  prostych powtarzalnych czynnosci , wieksze doswiadczenie, wiec bardziej mozna sie skupic na radosci z jego posiadania, na wychowaniu, obserwacjach, przygladanie sie dwojce dzieciom "w akcji" i ch wzajemnych relacjom to dodatkowa wartość i radość. W kazdym razie dla mnie.Nic mnie tak nie rozbrajało , jak dopiero co chodzaca córka  przejeta braciszkiem, starała sie po swojemu pomagać, jak wspaniale dzieci sie bawiły, ich dialogi często  rozwałały, niezapomniane czasy! Potem wspolni koledzy, tematy, wyjazdy,zkoła, zajecia - nigdy im nie było nudno, zawsze mialy w sobie wsparcie. Dla matki to radość , nie mówiac, ze wiecej luzu i mozliwosci zajecia sie wlasnym życiem, co przeciez tylko na dobre wszystkim w rodzinie  wychodzi

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Znasz moje dzieci???? Nie sadze😳

spedzaja ze sobą dużo czasu, fakt jak młodsza była mniejsza to miały mniejszy kontakt, ale teraz jest super. Młodsza jest wpatrzona w starsza aż miło się patrzy🤔🤔

szczerze wole taka różnice i macierzyństwo przeżywałam na 100% z każdym, a nie rok po roku gdzie jedno płacze drugie na cycku. Nie dziekuje😊

Rozumiem, że na 100% matką jesteś tylko dla niemowlęcia, bo 7latek już cię nie potrzebuje. Przeżywałaś na 100% macierzyństwo, czyli co? Macierzyństwo kończy się wraz z pójściem dziecka do żłobka, czy przedszkola? Mam rozumieć, że mając dwójkę z dwuletnią różnicą wieku nie jestem na 100% mamą, nie "celebruję" chwil z dzieckiem i takie tam wasze bzdury.

6 godzin temu, Gość Gość napisał:

A czy to prawda, że na dzieci z dużą różnicą wieku decydują się lenie, które jedno dziecko ciągle podrzucają byle gdzie i mają spokój, a dwójkę już trudniej komuś zostawić. Mimo, że dwoje małych lepiej się wychowuje bo 8latek z roczniakiem bawił się raczej nie będzie. Autorko ale masz myślenie, to że tobie się nie chce nie znaczy że każdy taki jest.

Bardzo dobra odpowiedź na ...ny temat, który ma za zadanie umniejszyć rolę macierzyńską osobom mającym dzieci z małą różnicą wieku. Ja bym napisała to, co wspomniano też wyżej. Na większą różnicę wieku decydują się osoby mało zorganizowane, z małą podzielnością uwagi i które mają w du/pie starsze dzieci. Wypierdzielaj młody do przedszkola i do szkoły, bo ja się muszę zająć maluszkiem. Jak przyjdziesz z przedszkola i szkoły to się ojciec tobą zajmie, bo akurat przyjdzie z roboty. A kiedy maluszek będzie miał 4-7 lat, to się będzie super dogadywał z rodzeństwem mającym wtedy 10-14 lat, czytaj starsze zajmie młodsze, bo przecież już macierzyństwo, to tylko dla niemowląt i dzieci do lat 3.

Autorko osoby "które faktycznie kręci opieka nad maluchem", płodzą sobie co chwilę nowe dziecko. Pytanie, ile ty tych par z małą różnicą wieku znasz? Dwie? Jakoś nie widzę tutaj tematów zakładanych przez matki dzieci z małą różnicą wieku, żeby wyliczać zalety tej różnicy. Za każdym razem taki temat zakłada matka dzieci z dużą różnicą, a matki z małą odpowiadają jak jest u nich. Kompleksy jakieś macie czy coś, czy musicie same sobie udowodnić, że super jest? To uj, że koleżanka ma samodzielną odchowaną dwójkę, trójkę dzieci, a ja dalej muszę kombinować opiekę w razie czego, bo to ja jestem super matka? 

10 godzin temu, Gość gośc napisał:

oczywiście że tak. Ale będą tutaj wciskać kity że nie. Sama znam 5 przypadków kobiet osobiście, które mowią że to były wpadki

Ale co to ma udowodnić? Tylko to, że jednak nie wszyscy chcą odwalić robotę za jednym zamachem. Druga sprawa, że nie trzeba świadomego zachodzenia w ciążę, żeby być dobrą matką. Dziwny trafem obok mnie są same mniejsze różnice, łącznie z bliźniętami i jakoś nikt na to nie narzeka. Robicie problem z niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
26 minut temu, Gość gość napisał:

W zyciu głupszej interpretacji mojego wątku bym się nie spodziewała. Nie zrozumiałaś zupełnie NIC z mojego tematu. Nie chodzi o rozckliwianie się i marzenie wyłącznie o niemowlęcym wieku dziecka. Chciałaś się jakoś podbudować ale nie wyszło...

Chodzi mi o to, że dla mnie właśnie posiadanie dzieci z różnicą wieku rok lub dwa oznacza ich zaniedbywanie i wielką orkę dla matki. Jeden narobił w pampersa i ryczy, a drugi chce cyca. Co kto lubi, dla mnie to męczarnia i kocioł, nie wspomnę o braku uwagi (należytej) dla kazdego z dzieci.

 

Dobrze, że Twoje wypociny są mądre.. Twoja niepodzielna uwaga i guganie osobno nad każdym dzieckiem, to wcale nie jest dla nich taka wielka korzyść. Lepiej się to dziecko rozwinie mając kontak z drugim dzieckiem niż tylko od kwokowania i "stymulacji" w wykonaniu mamusi. A co do orki dla matki, to tak jak z kończenie dwóch kierunków na raz- niby łatwiej zrobić drugi za 5 lat, ale czy na pewno tak w ogólnym bilansie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Dobrze, że Twoje wypociny są mądre.. Twoja niepodzielna uwaga i guganie osobno nad każdym dzieckiem, to wcale nie jest dla nich taka wielka korzyść. Lepiej się to dziecko rozwinie mając kontak z drugim dzieckiem niż tylko od kwokowania i "stymulacji" w wykonaniu mamusi. A co do orki dla matki, to tak jak z kończenie dwóch kierunków na raz- niby łatwiej zrobić drugi za 5 lat, ale czy na pewno tak w ogólnym bilansie..

Taaak, bo ty tak myślisz to napewno masz racje, nie można mieć innego zdania, bo twoja racja jest jedyną słuszna! 🤦‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
34 minuty temu, Gość gość napisał:

W zyciu głupszej interpretacji mojego wątku bym się nie spodziewała. Nie zrozumiałaś zupełnie NIC z mojego tematu. Nie chodzi o rozckliwianie się i marzenie wyłącznie o niemowlęcym wieku dziecka. Chciałaś się jakoś podbudować ale nie wyszło...

Chodzi mi o to, że dla mnie właśnie posiadanie dzieci z różnicą wieku rok lub dwa oznacza ich zaniedbywanie i wielką orkę dla matki. Jeden narobił w pampersa i ryczy, a drugi chce cyca. Co kto lubi, dla mnie to męczarnia i kocioł, nie wspomnę o braku uwagi (należytej) dla kazdego z dzieci.

 

Ależ ona cię dobrze zinterpretowała. Przecież wyraźnie napisałaś w temacie, że matki dzieci z małą różnicą wieku nie chcą celebrować chwil z dzieckiem. Obraziłaś wszystkie matki mające dzieci z małą różnicą, teraz też to zrobiłaś, to ci ktoś odwrócił sytuację i co nie pasuje? No to może taki przykład. Jeden na cycu, a drugi chce układać z tobą klocki, czy rysować i musi to mieć już natychmiast. I co zrobisz? Też ci powiem, że to zaniedbanie, bo nie zaspakajasz nagłej potrzeby któregoś z dzieci. Jak ktoś nie chce celebrować chwil z dzieckiem, to wynajmuje opiekunkę, albo w ogóle nie rodzi, a jak wpadnie to usunie. Po co mi dziecko, skoro nie chcę się delektować macierzyństwem? O tym nie pomyślałaś co? Udowadniaj sobie dalej jaka jesteś zaj/ebista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Znasz moje dzieci???? Nie sadze😳

spedzaja ze sobą dużo czasu, fakt jak młodsza była mniejsza to miały mniejszy kontakt, ale teraz jest super. Młodsza jest wpatrzona w starsza aż miło się patrzy🤔🤔

szczerze wole taka różnice i macierzyństwo przeżywałam na 100% z każdym, a nie rok po roku gdzie jedno płacze drugie na cycku. Nie dziekuje😊

Spędzają dużo czasu bo starsze zajmuje się młodszym, bo mamie się nie chce. Z dużą różnicą wieku to nie wychowują się jak rodzeństwo tylko starszy to opiekun młodszego. Wiem, pewnie napiszesz, że u ciebie tak wcale nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak pisałam wcześniej, mam brata w podobnym wieku i dwie sporo młodsze siostry. Siostry też bardzo kocham, ale taka relacja z rodzeństwem w podobnym wieku, to jest zupełnie co innego. Każda relacja ma swoje zalety, ale młodsze rodzeństwo, to co innego. Ja na pewno nie chciałabym być sama przez 8 i 10 lat dopóki nie urodziły się siostry. Posiadanie rodzeństwa w tym samym wieku jest świetne, a autorka nie wiadomo po co dorabia do czegoś pięknego brzydką ideologię. Zresztą tak szczerze, to nawet jak ktoś nie lubi celebrować okresu kup, ulewania i braku snu i chce ten najmniej przyjemny okres szybko i za jednym zamachem zaliczyć, to nie widzę w tym nic złego. Wolę taką kobietę po stokroć, niż takie pokroju autorki co plotą trzy po trzy, bo mają potrzebę udowodnienia, że ich styl życia jest najlepszy, jaki by nie był.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×