Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Autorka3555

Święta kojarzą i się tylko z ogromnymi wydatkami

Polecane posty

Gość Autorka3555

Zaraz powiecie trzeba było kupić wcześniej prezenty no tak. Nie pojadę z gola ręką w gości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Snob

To nie wydawaj duzo i nie chodz w gości 🙂 mozna tez zrobić coś w domu np likierek , jesli umiesz w szydelko to mozesz zrobic np aniolki na choinke w prezencie. Przeciez nie musisz kazdemu osobno kupowac prezentów. Dzieciom po czekoladowym Mikołaju i siema. Albo umówić się,że prezenty robicie tylko dzieciom.

Mnie denerwuje ten szał komercyjny z okazji 2 dni świat. Wydajemy trochę na prezenty dla siebie, bo jakaś to okazja by zaszaleć. A na innych specjalnie nie wydaje bo i tak nie dogodze. Więc symbolicznie. W zeszłym roku kupilam orzeszkownice i zrobiłam mnostwo ciastek orzeszków i tez rozdawalam dookola chetnym.Ale poza tym stół minimalistyczny, żadnych 12 potraw tylko tyle by zjeść. 2 sałatki, jeden sernik, jakieś ciastka, wafle, w pierwszy dzień świąt robie pieczeń i zwykle jest na dwa dni.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

U mnie jest sporo dzieci w rodzinie, a przyjela sie tradycja, ze po kolacji przychodzi mikolaj i rozdaje prezenty. Mamy tez sporo chrzesniakow, a wiadomo ze jak dajesz prezent chrzesniakowi to dasz i jego rodzenstwu. I tym sposobem robimy prezenty dla 15 dzieci. Na Wigilie jedziemy najpierw do tescia, potem do mojego taty. Nasze mamy nie zyja, wiec zawsze przygotowujemy jakies potrawy zarowno na Wigilie jak i na swieta oraz ciasta. Fajnie jest sie spotkac, ale to spory wydatek. U nas i tak jest to rozbite, mam duza rodzine i nie wyobrazam sobie wyprawic sama swieta dla tylu osob. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Snob

Czemu nie zrobicie jednej zrzutkowej wigilii? Wątpię że innym na rękę te jazdy i wydatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Robimy, jedna u tescia, druga u mojego taty i kazdy z rodzenstwa stara sie cos przywozic zarowno na wigilie jak i na swieta. Dodatkowo musze miec cos u siebie w domu bo wieczorami odwiedzaja nas przyjaciele 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

My robimy prezenty tylko dzieciom. I kupuje że dużo wcześniej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Też mi  się kojarzą z wydatkami i mnóstwem pracy. Nie mam dodatkowej kasy znikąd, sama wszystko robię. Zamiast się cieszyć Świętami to tylko kojarzę je też z ogromnym stresem i zmęczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

U nas tez zawsze jest Mikołaj tylko dla dzieci i to taki ze robimy miesiąc przed listę i dzieciaki siebie losują i później kupują prezenty czyli Kasia dla Basi a Basia dla Pawła a Paweł dla Kasi itd... wiele to stresu oszczędza bo jak masz kupić dla 15 dzieci a sama masz np jedno... 

czasem robimy takie losowania dla dorosłych tez... ile śmiechu jest przy tym tez jak rozdajemy te prezenty, przez zgadywanie dla kogo... 

zawsze cena jest tez ustalona 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2019 o 21:52, Gość Gość napisał:

U mnie jest sporo dzieci w rodzinie, a przyjela sie tradycja, ze po kolacji przychodzi mikolaj i rozdaje prezenty. Mamy tez sporo chrzesniakow, a wiadomo ze jak dajesz prezent chrzesniakowi to dasz i jego rodzenstwu. I tym sposobem robimy prezenty dla 15 dzieci. Na Wigilie jedziemy najpierw do tescia, potem do mojego taty. Nasze mamy nie zyja, wiec zawsze przygotowujemy jakies potrawy zarowno na Wigilie jak i na swieta oraz ciasta. Fajnie jest sie spotkac, ale to spory wydatek. U nas i tak jest to rozbite, mam duza rodzine i nie wyobrazam sobie wyprawic sama swieta dla tylu osob. 

Ja jako jeden z okrąglejszych w rodzinie, zaraz po kolacji robię rundę w stroju Mikołaja po sześciu domach. Prezenty kupują rodzice a wujek w dwie godzinki robi za Mikołaja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

My nie kupujemy sobie prezentów bo wszyscy wiemy że to się nigdy nie sprawdza i ciężko kupić coś naprawdę fajnego.  Jedynie co mój syn dostaje prezent , ale też nic specjalnego. Nie jesteśmy jakoś bogaci ale prawda jest taka że wszyscy mają już wszystko. I każdy jak coś chce to kupuje na bieżącą:) 

To samo jest z żarciem, wigilia to jak obiad u nas , więc nie wydajemy za dużo. Nie kupujemy ozdób i innej chińszczyzny plastikowej. Jak widziałam dzisiaj ile baby w pepco tego plastiku wyniosły to zastanawiam się po co to komu ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

My nie kupujemy sobie prezentów bo wszyscy wiemy że to się nigdy nie sprawdza i ciężko kupić coś naprawdę fajnego.  Jedynie co mój syn dostaje prezent , ale też nic specjalnego. Nie jesteśmy jakoś bogaci ale prawda jest taka że wszyscy mają już wszystko. I każdy jak coś chce to kupuje na bieżącą:) 

To samo jest z żarciem, wigilia to jak obiad u nas , więc nie wydajemy za dużo. Nie kupujemy ozdób i innej chińszczyzny plastikowej. Jak widziałam dzisiaj ile baby w pepco tego plastiku wyniosły to zastanawiam się po co to komu ? 

Szkoda, że nie ma więcej takich jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

oglądam różne vlogi to Youtube i widzę że jest szał na kupno ozdób świątecznych głównie w Pepco, Kik , Rossmann itp. i mam wrażenie że niektórzy ze swoich domów robią chiński market😂 tandeta wylewa się drzwiami i oknami. 

przecież w takim salonie wystarczy ładna choinka + jakiś stroik/świeczka/bieżnik itp. 

im więcej tym gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc "

Dla mnie święta już dawno straciły ten magiczny charakter. Teraz to tylko użeranie się z rodziną zwłaszcza z teściową.Ona zawsze ma jakieś  postrzelone pomysły.  Sprzątanie , gotowanie, pieczenie i to wszystko na dwa leniwe dni przed telewizorem. Już dawno nie ma już tej atmosfery, radości i szczęścia ... teraz tylko jakaś taka "tania" postawa, zastaw się a postaw się. Im więcej światełek, bałwanków, mikołajków, reniferków i innych sarenek to ma oznaczać,  że święta w domu tym są szczęśliwe na bogato a tam dużo radości, szczęścia i miłości. Nie zrozumcie mnie źle ... nie życzę nikomu nic złego, ale na prawdę wystrój domu i choinki świadczy czy ludzie w tej rodzinie się kochają??? Czasem odnoszę wrażenie, że coś poszło w złym kierunku.. za chwilę będzie masę zdjęć choinek i wystroju domu na fb i większość będzie się prześcigiwać w  rzucaniu zdjęć z tą tematyką.... pytanie tylko, czy o radości świąt świadczy ładnie ubrana choinka??stos prezentów pod choinka? i najnowsza zastawa??? pytanie tylko czy podczas tej kolacji jest miło?? Ja osobiście życzę wszystkim kafetariankom ... Prawdziwie wesołych i szczęśliwych świąt w gronie kochającej się rodziny....Nie zwracajcie uwagi na cenę prezentów czy barszczu, poprostu życzę wam dobrego słowa i pochwały od kogoś kogo kochacie lub szanujecie. Niech te święta będą miłe i radosne. Pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×