Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klarcia

Pamiętacie starych dobrych "Złotopolskich"?

Polecane posty

Gość klarcia

Emitowany od 1997 do 2010... stare dobre czasy, kiedy się tak nie spieszyliśmy i siadaliśmy wspólnie przed tv przy babcinym obiedzie ))). Was też wkurzała Eleonora, co chciała niańczyć wszystkie małe dzieci w rodzinie? Zamiast pomóc Ilonie po jej powrocie z trzymiesięcznego pobytu w szpitalu w obowiązkach macierzyńskich, sama przejęła rolę matki, a Ilonę tylko dołowała, co Wiesiek miał w d****. Weronika się przeciwko niej buntowała, dlatego ta chciała jej w końcu odebrać dzieci, bo "ta dziewczyna jest chora". I ta Marta ze swoją zazdrością o rzekome zdrady Wieśka, a sama śliniła się do Wonsa. W końcu dwa rodzynki w postaci Józefa i Peryszczaki, którzy ciągle żarli się ze sobą często o byle co xD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erni

Zapominasz o Kowalskim. Typ wcisnął Kacprowi fałszywą forsę i szantażował emocjonalnie Barbarę, że nie będzie kasy na fundację Dzieci Ulicy, jeśli ta nie wymusi czegoś na mężu, aż zwymyślał Ewę, że ta wywaliła z Planety sprowadzonego przez niego szulera i zwiał za granicę. I po tym wypadku dziwił się, że Ewa mu nie współczuje, a według mnie ona po prostu odgryzała mu się za ten koszmar, co z nim miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość steeefaan

Z Bulcyngerem też. W tych odcinkach co Waldek i Weronika jeszcze nie wzięli ślubu Marylka wyszperała, że był notowany za oszustwa finansowe. A potem producentom serialu koncepcja zmieniła się z kapelusza, bo nawet Wiesiek zmienił do niego nastawienie o 180 stopnii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gości

a mnie najgorzej wkurzał Dionizy.zarozumialec widać w nim nie wyplenione dawne szlachectwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Veronika
1 godzinę temu, Gość gości napisał:

a mnie najgorzej wkurzał Dionizy.zarozumialec widać w nim nie wyplenione dawne szlachectwo

Rzecz gustu, ale ja nie uważam, by był zarozumiały. Jedyne co mnie w nim wkurzało, to że czasem był niepotrzebnie oschły dla Józefa. Dla mnie bardziej wkurzająca była Eleonora turboniańka. Jak zabrali Weronikę do szpitala psychiatrycznego, to babunię praktycznie tylko jej bliźniaki interesowały. Kiedy dziewczyna miała stamtąd wychodzić, pierwszym zmartwieniem Eleonory było "ale dzieci tak się do mnie przyzwyczaiły. Potem narzucała się jej z pomocą przy dzieciach. Ta jednak, w przeciwieństwie do Ilony, nie dała się. Dlatego "niedoceniona babunia" zaczęła stroić fochy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qjjqjjqjq

A mnie ten serial jakis dretwy sie wydawal i dolujacy. Nie wiem nawet dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simona moll

nie przesadzaj.Bardziej dołującym serialem była plebania.Oglądając ją można było się obwiesić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rh0jjs
1 godzinę temu, Gość qjjqjjqjq napisał:

A mnie ten serial jakis dretwy sie wydawal i dolujacy. Nie wiem nawet dlaczego.

Też nie wiem. Rzecz gustu. Dla mnie Złotopolscy to jeden z niewielu seriali, które przez dłuższy czas wielowątkowe. Większość seriali kręci się wokół: Krystyna rozwodzi się z Grzegorzem i nie widzą, że ich nastoletnia zwykle pilna w nauce córka Natalia idzie na całość ze szkolnym oprychem Darkiem, który okazuje się być nieślubnym synem drugiej byłej żony kochanka Krystyny Stanisława, syna dyrektorki szkoły Natalii, przez co matka Grzegorza Halina dostaje wylewu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rh0jjs
3 minuty temu, Gość simona moll napisał:

nie przesadzaj.Bardziej dołującym serialem była plebania.Oglądając ją można było się obwiesić

No mnie Plebania też dobijała. Jeszcze do wypadku Konstancji (wtedy co wypuścili Tracza) jakoś wytrzymywałam, ale potem przestałam to oglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Która z Was kochała się w Piasku? To były czasy. Oglądałam serial właściwie tylko dla niego.😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ia,a,a,a,a,

No, przystojny by, wtedy nie bylo wiadomoz ze jest gejem.
Ja np bylam zdziwiona ze faceci uwazali Przybylska za ladna; Ona taka byla pyzata troche i wydawala mi sie dziwna. No, ale wiadomo pozniej juz byla ladna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Pamiętam i do dziś wspominam. W tym serialu była jakaś tajemniczość. Nigdy nie było wiadomo co sie wydarzy. Dziś jak widzę aktorów którzy tam grali w innych serialach to wracają te wspomnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrześieńdonjuan
Dnia 25.11.2019 o 09:36, Gość ia,a,a,a,a, napisał:

No, przystojny by, wtedy nie bylo wiadomoz ze jest gejem.
Ja np bylam zdziwiona ze faceci uwazali Przybylska za ladna; Ona taka byla pyzata troche i wydawala mi sie dziwna. No, ale wiadomo pozniej juz byla ladna.

Nie mam nic do osób LGBT, ale też mnie zdziwiła orientacja Piaska, no bo w filmie grał gościa, który był na maksa hetero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
55 minut temu, Gość wrześieńdonjuan napisał:

Nie mam nic do osób LGBT, ale też mnie zdziwiła orientacja Piaska, no bo w filmie grał gościa, który był na maksa hetero.

Fakt,że nigdy nie wypowiadał się na temat swojej orientacji. Podobno było coś z Pirogiem..podobno. A może jest biseksualny. Ja tam nie mam nic do Piaska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak to było z Iloną,Wieśkiem Agatą i Martą? Agatę wychowywała Marta,dobrze pamiętam? Gość Klarcia wspomniałaś o jakimś pobycie w szpitalu,o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

I dlaczego Waldek rozstał się z Marcysią? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucek m.

bo zginął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość lucek m. napisał:

bo zginął

Chodzi mi o ich wcześniejsze rozstanie. Przed Weroniką byli przecież razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igigigigig
21 godzin temu, Gość Gość napisał:

Jak to było z Iloną,Wieśkiem Agatą i Martą? Agatę wychowywała Marta,dobrze pamiętam? Gość Klarcia wspomniałaś o jakimś pobycie w szpitalu,o co chodzi?

Ilona wychowywała się w domu dziecka. Po urodzeniu Agaty w wieku 19 lat leżała 3 miesiące w szpitalu z wysoką gorączką. W tym czasie Agatą w domu zajmowała się Eleonora. Kiedy Ilona wróciła i próbowała zajmować się Agatą, ta dostawała histerii. A ta parszywa Eleonora, zamiast pomóc synowej w obowiązkach macierzyńskich, to wyręczała ją i sekowała, że nie nadaje się na matkę. Ilona prosiła Wieśka o interwencję, ale ten to olewał. Dziewczyna zaczęła odreagowywać to wszystko imprezami, aż po którejś obudziła się w Sopocie z niejakim Pierrem. Zdecydowała się wtedy zostawić Wieśka, ale sąd przyznał opiekę nad Agatą jemu. Ilona wyjechała z Pierrem do Francji, ale pisała do Agaty listy. Pierwszy przyszedł, kiedy Wiesiek był już z Martą, a Agata miała 2 lata. O żadnym liście nikt nie wiedział, bo wszystkie przechwytywała które jednak przechwytywała Eleonora. W międzyczasie Ilona studiowała, bo była mowa, że znała się z Markiem Złotopolskim ze studenckich czasów, więc wtedy musiała być w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igigigigig
20 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Chodzi mi o ich wcześniejsze rozstanie. Przed Weroniką byli przecież razem.

Marcysia po prostu podkochiwała się w Waldku. Tylko w 3 odcinku Waldek tarzał się po trawie w Ruinach Jana z Marysią, siostrą Marcysi. Ta, gdy jej wtedy się oświadczył, to się wściekła "ja manicurzystką mogę nawet być, a ty mnie do krów i świń chcesz wziąć? ty się tu puknij; ale na dyskotekę, jak byś chciał, znów możemy pójść; ciao, amorozo" i uciekła ze śmiechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarcia
22 godziny temu, Gość Gość napisał:

Jak to było z Iloną,Wieśkiem Agatą i Martą? Agatę wychowywała Marta,dobrze pamiętam? Gość Klarcia wspomniałaś o jakimś pobycie w szpitalu,o co chodzi?

Jak @igigigigig zdążył odpowiedzieć :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dyzio

Skąd się biorą takie Eleonory?

1. Zamiast pomóc Ilonie w opiece nad Agatą, sama ją przejęła. Natomiast Martę zaakceptowała. Pamiętam jak w pewnym odcinku, co Tomek był ranny po wybuchu samochodu Wieśka, do Gabrielów przyszła Marylka i przy okazji dała Eleonorze kwiatek, a ta z miejsca ją polubiła. Eleonorze trzeba było pocukrzyć, by zyskać jej akceptację xD?

2. Próbowała narzucać się Weronice, a po jej porodzie ledwo wytrzymywała, by się nie wtrącać do bliźniaków. Jak dziewczyna trafiła do psychiatryka, to starszą panią obchodziły tylko bliźniaki.

3. Kiedy dziewczyna zwiała z nimi do Złotopolic (kiedy było wiadomo, że Mirek nie wróci), Eleonora nasłała tam pielęgniarkę środowiskową. Potem babunia porwała bliźniaki i tylko dzięki przytomności Tomka Weronika je odzyskała.

4. Gdy Weronika z bliźniakami wrócili na trochę do Warszawy (bo jakiś psychol z Zawójd wybił szybę domu w Złotopolicach), Eleonora polazła do jej mieszkania i narzucała się z pomocą. Kiedy dziewczyna, na jej nachalność, odparła, że ona i Mirek (było wtedy wiadomo, że wraca) będą musieli dzwonić, gdy zechcą zobaczyć bliźniaki. Babcia wpadła do kawiarni do Marty i przedstawiła sprawę, jakby Weronika prawie na dzień dobry powiedziała o umawianiu się na spotkania z bliźniakami. Marta poszła do Weroniki i prawie z pyskiem na nią. No faktycznie, "jak Weronika może się gniewać na natrętną prababcię, która odważyła się nawet porwać jej dzieci i która nie rozumie, że jej Mireczek olał własną żonę i dzieci w najważniejszym momencie, a potem nie dawał znaku życia przez kilka miesięcy"? Jeszcze Marta śmiała straszyć Weronikę psychiatrykiem.

Później było powiedziane czemu Mirek uciekł. Usłyszał, jak Weronika mówi przez sen, że kocha Waldka, wtedy co byli razem w Złotopolicach. Ale czy ***** można kontrolować co się mówi przez sen. Inna para kaloszy byłaby, gdyby Weronika próbowała flirtować z Waldkiem.

5. Potem Eleonora z Mirkiem próbowali wmówić wszystkim, że trzecie dziecko Weroniki jest jego. Choć ani nie była w ciąży, ani tym bardziej z dzieckiem Mirka, bo ten w istocie nie wykorzystał sytuacji, kiedy ta była pijana (po tej imprezie, co dostała medal za zdjęcia). Gdy Wiesiek powiedział o tym Marcie i Eleonorze, tamta zaczęła z Kęsikową rozpowiadać, że Weronika usunęła ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

iqiqiqiqiq

Dziękuję za odpowiedzi. Jeszcze jedno pytanie: siostra Marcysi to jakaś niekonsekwencja ze strony scenarzystów,czy była kontynuacja losów tej bohaterki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iqiqiqiqiq
10 godzin temu, Gość Gość napisał:

iqiqiqiqiq

Dziękuję za odpowiedzi. Jeszcze jedno pytanie: siostra Marcysi to jakaś niekonsekwencja ze strony scenarzystów,czy była kontynuacja losów tej bohaterki?

To pierwsze, bo potem tylko raz Dionizy ją wspimniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 godzin temu, Gość Dyzio napisał:

Skąd się biorą takie Eleonory?

1. Zamiast pomóc Ilonie w opiece nad Agatą, sama ją przejęła. Natomiast Martę zaakceptowała. Pamiętam jak w pewnym odcinku, co Tomek był ranny po wybuchu samochodu Wieśka, do Gabrielów przyszła Marylka i przy okazji dała Eleonorze kwiatek, a ta z miejsca ją polubiła. Eleonorze trzeba było pocukrzyć, by zyskać jej akceptację xD?

2. Próbowała narzucać się Weronice, a po jej porodzie ledwo wytrzymywała, by się nie wtrącać do bliźniaków. Jak dziewczyna trafiła do psychiatryka, to starszą panią obchodziły tylko bliźniaki.

3. Kiedy dziewczyna zwiała z nimi do Złotopolic (kiedy było wiadomo, że Mirek nie wróci), Eleonora nasłała tam pielęgniarkę środowiskową. Potem babunia porwała bliźniaki i tylko dzięki przytomności Tomka Weronika je odzyskała.

4. Gdy Weronika z bliźniakami wrócili na trochę do Warszawy (bo jakiś psychol z Zawójd wybił szybę domu w Złotopolicach), Eleonora polazła do jej mieszkania i narzucała się z pomocą. Kiedy dziewczyna, na jej nachalność, odparła, że ona i Mirek (było wtedy wiadomo, że wraca) będą musieli dzwonić, gdy zechcą zobaczyć bliźniaki. Babcia wpadła do kawiarni do Marty i przedstawiła sprawę, jakby Weronika prawie na dzień dobry powiedziała o umawianiu się na spotkania z bliźniakami. Marta poszła do Weroniki i prawie z pyskiem na nią. No faktycznie, "jak Weronika może się gniewać na natrętną prababcię, która odważyła się nawet porwać jej dzieci i która nie rozumie, że jej Mireczek olał własną żonę i dzieci w najważniejszym momencie, a potem nie dawał znaku życia przez kilka miesięcy"? Jeszcze Marta śmiała straszyć Weronikę psychiatrykiem.

Później było powiedziane czemu Mirek uciekł. Usłyszał, jak Weronika mówi przez sen, że kocha Waldka, wtedy co byli razem w Złotopolicach. Ale czy ***** można kontrolować co się mówi przez sen. Inna para kaloszy byłaby, gdyby Weronika próbowała flirtować z Waldkiem.

5. Potem Eleonora z Mirkiem próbowali wmówić wszystkim, że trzecie dziecko Weroniki jest jego. Choć ani nie była w ciąży, ani tym bardziej z dzieckiem Mirka, bo ten w istocie nie wykorzystał sytuacji, kiedy ta była pijana (po tej imprezie, co dostała medal za zdjęcia). Gdy Wiesiek powiedział o tym Marcie i Eleonorze, tamta zaczęła z Kęsikową rozpowiadać, że Weronika usunęła ciążę.

Kobieta z piekła. Jeśli chodzi o jej stosunek Eleonory do Weroniki, podejrzewam,że duży wpływ miał na to fakt,że dzieci Weroniki i Mirka przebywały u Dionizego,z którym Eleonora była skłócona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Miało być kobietą z piekła rodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarcia
9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Kobieta z piekła. Jeśli chodzi o jej stosunek Eleonory do Weroniki, podejrzewam,że duży wpływ miał na to fakt,że dzieci Weroniki i Mirka przebywały u Dionizego,z którym Eleonora była skłócona.

Masz rację, ale jeszcze zanim to się stało, to Eleonorze odbijało. Jeszcze jak Weronika była w ciąży, to się narzucała. Jedynie przez kilka dni po porodzie Weronika była u Gabrielów, to Eleonora trochę się uspokoiła. Potem Weronika zabrała dzieci i pojechała do koleżanki, Waldek skądś dostał jej numer i zaproponował pobyt w Złotopolicach i ona na to przystała, ale po krótkim czasie pojechała do mieszkania po zmarłej matce. Poszła raz na spacer z dziećmi i zaczęła gadać do siebie, to jakiś przechodzień wezwał psychiatrę, Weronikę zostawili w szpitalu, a dzieci do Gabrielów. Eleonora nie odwiedzała Weroniki (w przeciwieństwie do Waldka) i tylko niańczyła bliźniaki. Kiedy mieli Weronikę wypuścić, to Eleonora biadoli, że "dzieci już tak się do niej przyzwyczaiły" i "to ja zdecyduję, czy jest już zdrowa, może się tu wprowadzić, ale my jej dzieci nie oddamy". Kiedy Weronika nie pozwoliła jej odebrać sobie roli matki, to starsza babcia, że "ona znowu się denerwuje" (nawet łaziła za nią, kiedy ta szła z dziećmi na spacer) i nie powiedziała jej gdzie klucze od jej mieszkania. Przytomny Wiesiek dał Weronice te klusze i pojechała ona do mieszkania matki. A Weronika z Martą pomyślały, że warto wyrobić Weronice żółte papiery. Eleonora nachodziła Weronikę w mieszkaniu, to ona postanowiła na dobre zwiać z dziećmi do Złotopolic i wtedy zaczęła się afera na maksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość klarcia napisał:

Masz rację, ale jeszcze zanim to się stało, to Eleonorze odbijało. Jeszcze jak Weronika była w ciąży, to się narzucała. Jedynie przez kilka dni po porodzie Weronika była u Gabrielów, to Eleonora trochę się uspokoiła. Potem Weronika zabrała dzieci i pojechała do koleżanki, Waldek skądś dostał jej numer i zaproponował pobyt w Złotopolicach i ona na to przystała, ale po krótkim czasie pojechała do mieszkania po zmarłej matce. Poszła raz na spacer z dziećmi i zaczęła gadać do siebie, to jakiś przechodzień wezwał psychiatrę, Weronikę zostawili w szpitalu, a dzieci do Gabrielów. Eleonora nie odwiedzała Weroniki (w przeciwieństwie do Waldka) i tylko niańczyła bliźniaki. Kiedy mieli Weronikę wypuścić, to Eleonora biadoli, że "dzieci już tak się do niej przyzwyczaiły" i "to ja zdecyduję, czy jest już zdrowa, może się tu wprowadzić, ale my jej dzieci nie oddamy". Kiedy Weronika nie pozwoliła jej odebrać sobie roli matki, to starsza babcia, że "ona znowu się denerwuje" (nawet łaziła za nią, kiedy ta szła z dziećmi na spacer) i nie powiedziała jej gdzie klucze od jej mieszkania. Przytomny Wiesiek dał Weronice te klusze i pojechała ona do mieszkania matki. A Weronika z Martą pomyślały, że warto wyrobić Weronice żółte papiery. Eleonora nachodziła Weronikę w mieszkaniu, to ona postanowiła na dobre zwiać z dziećmi do Złotopolic i wtedy zaczęła się afera na maksa.

Eleonora to jedno,ale gdzie w tym wszystkim byli faceci? O mężu tylko wspominali,ale Wiesław. Dla mnie ta jego uległość wobec matki nie była normalna. Rozwaliła mu małżeństwo. Starszy syn też nie zachował się zbyt dojrzałe,porzucił żonę w ciąży. Jedynie Tomek był w miarę rozsądnym mężczyzną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figaro
14 godzin temu, Gość Gość napisał:

Eleonora to jedno,ale gdzie w tym wszystkim byli faceci? O mężu tylko wspominali,ale Wiesław. Dla mnie ta jego uległość wobec matki nie była normalna. Rozwaliła mu małżeństwo. Starszy syn też nie zachował się zbyt dojrzałe,porzucił żonę w ciąży. Jedynie Tomek był w miarę rozsądnym mężczyzną. 

No Wiesiek przynajmniej próbował się zmienić, ale Mirek to porażka, wnuczuś babuni. Potem jak Weronika na dobre rozstała się z Waldkiem, Mirek był jej jakby agentem w karierze fotografki. I kiedy wyjechała do USA i ukradli jej paszport, to Miruś owszem poradził jej przez telefon co robić, ale po rozmowie, to się cieszył, że "2:0 dla nas". I potem też średnio się martwił, że dzieci nie mają matki i hajtnął się z tą Janeczką, która potem próbowała zarywać Tomka.f

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kto wymieni wszystkie dziewczyny Kacpra? Ja pamiętam tylko Marynę i Marylkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×