Jak macie na imię i czy lubicie swoje imię?

Żaklina cały czas pod górkę

Monika i bardzo mi się podoba.

Justyna ,było mi obojętne, nie myślałam o tym ,wolałabym być Celina bo tak miałam mieć na imię 

Anna. Brzydkie nie jest ale wszedobylskie i to trochę mi przeszkadza

Magdalena. Bardzo lubię .

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Choć jak mam być szczera Jola czy Wiesia też mi się nie podobają.... W ogóle imiona kojarzące mi się z ciotkami są okropne... niestety Ewa też właśnie kojarzy mi się z ciotką bo było nadawane za pokolenia moich rodziców częściej niż mojego, czyli za komuny.

I tak moja rodzina mówi do mnie Ewa, a narzeczony, jego rodzina i znajomi drugim imieniem Anna bo tak sobie zyczyłam. Anna jest spoko, pospolite, ale mi się podoba

Przepraszam cię bardzo, ale Ann w pokoleniu twoich rodziców jest sporo więcej niż Ew. Znam jedną 60letnią Ewę i dwie 40letnie, czyli te co się urodziły za komuny. Za to Ań jest jak grzybów po deszczu.

Katarzyna..lubię bardzo. 

Magdalena i bardzo bardzo je lubię 

Karina - nie lubię bardzo ale jestem dorosła i akceptuje

9 godzin temu, Gość Monika napisał:

Monika i bardzo mi się podoba.

Monika okropne i wszystkie Moniki jak ja znam są okropne z charakteru 

9 godzin temu, Gość gość napisał:

Przepraszam cię bardzo, ale Ann w pokoleniu twoich rodziców jest sporo więcej niż Ew. Znam jedną 60letnią Ewę i dwie 40letnie, czyli te co się urodziły za komuny. Za to Ań jest jak grzybów po deszczu.

Ja bym chciała mieć Ewa - dla mnie piękne, linie proste i kobiece imiona. 

Na pewno dla mnie lepiej Ania, Ewa czy Kasia niż rozmemłana Emilka czy Julka 

Beata, jako dziecko strasznie nie lubiłam. Takie twarde i nieprzyjemne. Dzisiaj, jako dorosła kobieta już nawet lubię, nie jest tak bardzo popularne. Dla przyjaciół i znajomych i tak jestem Becia lub Beti

Aleksandra i kiedys bylo mi obojetne, a z wiekiem bardzo polubilam.

Agnieszka.. Nie lubię... Ale lubię zdrobnienia mojego imienia

Marzena. Może być, ale nie lubię zdrobnienia. Kojarzy mi się z typową Mariolką

Żaneta- no cóż sama wybrać imienia nie mogłam. Chociaż teraz jako dorosła kobieta nie przeszkadza mi aż tak bardzo jak za czasów dziecka.

Żaneta- no cóż sama wybrać imienia nie mogłam. Chociaż teraz jako dorosła kobieta nie przeszkadza mi aż tak bardzo jak za czasów dziecka.

Monia i podoba mi się!

Ewa- kiedys nie lubilam, teraz mam 29 lat i je polubilam. Na drugie mam  Katarzyna.

Magdalena i lubię. Nigdy mi nie przeszkadzało że byłam drugą Magda w klasie czy trzecia później w liceum. 

Monika, spoko imie, lubie.Za granica nie mam problemu sie przedstawic i ludzie roznych narodowosci mnie latwo zapamietuja, tylko uparcie zapisuja jako "Monica", chocby tlumaczyc setki razy.Dokument moze byc nie wazny

Urszula, Ula, Ulka, Ulcia, Uleczka, Urszunia, Urszulka...bardzo je lubię. Nawiasem mówiąc, tata wybrał.

Marzena, Monika i Urszula- kobietki macie bardzo ladne imiona.

5 godzin temu, Gość gosc napisał:

Marzena, Monika i Urszula- kobietki macie bardzo ladne imiona.

Dzieki!

Marzena paskudne imię 

Michalina. Jak byłam młodsza myślałam że jest "babciowate" teraz je uwielbiam. Mam ponad 30 lat a dla rodziców dalej jestem Misią ☺

Iwona... Lubię, bo nie jest bardzo pospolite. 

Regina

Ewa. Lubię. Nie mam drugiego imienia, mam tylko to jedno. Emilka w ogóle mi się nie podoba. Nie wiem jak można woleć Emilke od Ewy. Miałam w klasie dziewczynę o imieniu Emilka, w ogóle do niej nie pasowało....

Sylwia- ogólnie mi się podoba nigdy nie miałam z tym imieniem problemu, nie jest ani nowoczesne ani starodawne, przezwisk tez w szkole nie było. Ale swojemu dziecku bym takiego nie dała