Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pomóżcie mi zrozmieć bratową meża. Wydawało mi się, że jest między nami super, tymczasem od kiedy jest w ciąży, nie chce kontaktu z nami...

Polecane posty

Gość gość

Obydwie spodziewamy się dzieci, pamiętam że zawsze żartowałyśmy że zajdziemy w ciążę pewnie mniej więcej w tym samym momencie, ona nawet żartowała na wakacjach, że pewnie na wiosnę obie zostaniemy mamami, wręcz cieszyła się że tak będzie, namawiała mnie nawet na to. Często odwiedzaliśmy się z nimi w zeszłym roku. Nagle po wakacjach przestała się odzywać, o ciąży powiedziała nam dopiero jak powiedzieliśmy o mojej. Gratulowałam jej w sms, pytałam kiedy się spotkamy, a ona zasłaniała się brakiem czasu, odpisała mi też jakoś lakonicznie, zupełnie inaczej niż wskazywałyby na to nasze ostatnie relacje. Czy coś jest nie tak? Czy z tą ciążą coś niedobrze? Zaczynam sie martewić, bo ona się odgrodziła od całej rodziny  i się izolują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Skoro macie dobre relacje to zadzwon i porozmawiaj, zapytaj jak sie czuje. Ja pierwsze 3, a nawet 4 miesiące tez najchetniej przelezalabym w lozku, ciagle przeziebiona mimo upalow, ciagle wymioty i mdlosci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie dziwie sie. To naciagane wspolne sranie jedzenie spanie rodzinne jest tak falszywe i mdle ze az razi. Pewnie to do niej dotarlo. Tak samo ma byc z ciaza ? Naprawde ? Dziewczyno do niej dotarlo ze teraz bedzie ciagle z toba porownywana ktore dziecko piekniejsze ktore fajniejsze. Nie dziwie sie ze sie odciela. Zycie to nie cyrk zeby robic wszystko pod publike. Ja bym calkowicie uciela kontakt bo to sie predzej czy poznije odbije na jej i dziecku. Zaraz bedziesz zazdrosna o wszystko. Tesciowa bedzie faworyzowac ktores dziecko bo to rowiesnicy. Potem berziesz tu zemsxix jaka masz durna szwagierke egoistke zla matke. Ona to juz wszyatko wie a ty dalej udawaj zmartwiona. Na pewno u niej wszystko oki nie martw sie juz z gory zalozylas ze jak sie nie odzywa to juz cos z ciaz nie halo. Sama w ciazy jestes u ciebie moze byc zle bo moszesz nie donosic albo urodzisz z wada o siebie sie martw. Pewnie jakby tak bylo to bys juz teraz na szwagierce psy wieszala z zazdrosci i zawisci. Z rodzina dobrze wychodzi sie tylko na zdjeciach. Mieszkanie kolo siebie to cale zycie horror porownywanie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"zaraz będziesz zazdrosna o wszystko"  - skąd ten pomysł? Nie mierz mnie swoją miarą! A jakbys ją znała, to byś wiedziała że to ona jest z tych, co zazdrosne były o porównywanie dzieci, jak jej szwagierka urodziła wtedy co ona. Dlatego zdziwiła mnie zmiana frontu u niej i to, że chce ze mną tak blisko żyć i razem mieć maluchy. Ale cieszylam się. A jeśli ona tak uważa, ze to falszywe, to po co namawiała na zajście w ciąże w tym samym roku, czasie, żeby "nasze dzieci się razme bawiły, a my bedziemy sobie gadać o naszych bobaskach"? czyli co, wg ciebie ja jestem winna. Nie dosc ze ona sama temat podjęła i cieszyla sie ze wspolnych planów, to teraz "coś do niej dotarło", "nie odzywa się" i co, uważasz że to normalne? Sama zaczęła, teraz jej się odwidziało, a ja się po prostu zastanawiam co się stało. Ja nawet nie miałam okazji zrobic czegoś nie tak.

I nie jedź po mnie, bo z nas dwóch to ja mogę się czuć oszukana. Najpierw podkręca zażyłość, tworzy wspólne plany,a  potem mnie olewa... Czyli ychodzi na to, że kłamała, była nieszczera, a tak naprawdę kiedy razem jestesmy w tej ciąży to jest zazdrosna że nie jest jedyna?? no bo jak mam to wyjasnic?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie wiem...Może to to, że ona bardzo chciała mieć córkę, a wyszedł drugi syn? Nie mam pojęcia...a wie, że my będziemy mieli dziewczynkę... Mimo tego, uważam, że to nie jest powód. Trochę mi przykro, że olała mnie, a sama nakręcała nas na to, że będziemy wszyscy jak jedna wielka rodzina, nasze dzieci będą się bawiły, etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie dziwie sie. To naciagane wspolne sranie jedzenie spanie rodzinne jest tak falszywe i mdle ze az razi. Pewnie to do niej dotarlo. Tak samo ma byc z ciaza ? Naprawde ? Dziewczyno do niej dotarlo ze teraz bedzie ciagle z toba porownywana ktore dziecko piekniejsze ktore fajniejsze. Nie dziwie sie ze sie odciela. Zycie to nie cyrk zeby robic wszystko pod publike. Ja bym calkowicie uciela kontakt bo to sie predzej czy poznije odbije na jej i dziecku. Zaraz bedziesz zazdrosna o wszystko. Tesciowa bedzie faworyzowac ktores dziecko bo to rowiesnicy. Potem berziesz tu zemsxix jaka masz durna szwagierke egoistke zla matke. Ona to juz wszyatko wie a ty dalej udawaj zmartwiona. Na pewno u niej wszystko oki nie martw sie juz z gory zalozylas ze jak sie nie odzywa to juz cos z ciaz nie halo. Sama w ciazy jestes u ciebie moze byc zle bo moszesz nie donosic albo urodzisz z wada o siebie sie martw. Pewnie jakby tak bylo to bys juz teraz na szwagierce psy wieszala z zazdrosci i zawisci. Z rodzina dobrze wychodzi sie tylko na zdjeciach. Mieszkanie kolo siebie to cale zycie horror porownywanie itp.

ale to nie autorka naciągała na wspólne "jedzenie, spanie rodzinne" tylko tamta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

hmm, wychodzi na to jak tak czytam co napisalas, ze troche to wyglada tak,ze ta dziewczyna jest niezbyt szczera. ot tak ci powiedziala pod publiczke ze chcialaby razem z toba zajsc w ciaze i razem sobie chodzic z wozeczkami, a jak przyszlo co do czego to sie okazuje ze ma bol doopy ze wlasnie jak ktos wyzej wspomnial tesciowa moze porownywac dzieci etc. poza tym piszesz ze macie miec corke a ona bardzo chciala a ma syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość La vida loka

Niestety porownywanie wnukow przez babcie i dziadkow to chleb powszedni. Ja i szwagierka mamy dzieci z tego samego roku i ciagle slychac a ze to dziecko robi juz to , tamto umie juz cos tam. Szwagierka tez ciagle bada wzrokiem moje dziecko czy czasem nie potrafi czegos wiecej niz moje. Jak potrafi to przemilcza . Jak jej cos lepiej potrafi to rozwodzi sie nad tym przez godzine. Ja sie w to nie daje wciagnac i nawet mnie to bawi aczkolwiek jest to zauwazalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Mozliwe, ze ona ma jakies problemy  z ciązą, o których nie chce mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Kiss napisał:

Mozliwe, ze ona ma jakies problemy  z ciązą, o których nie chce mówić.

Też tak sądzę. Ale autorce ma prawo być trochę przykro, że dziewczyna najpierw zacieśnia więzi, a potem udaje, że się w sumie nie znają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
18 minut temu, Gość gość napisał:

ale to nie autorka naciągała na wspólne "jedzenie, spanie rodzinne" tylko tamta.

Taa jasne! Czy wy w ogole siebie czytacie? Jak mozna mowic o wspolnych ciazach dwoch obcych kobiet ! Zwiazek to dwie osoby maz i zona a rodzina to dziecko maz i zona i tyle ! Sama doda powiedziala ze zwiazek to dwie osoby a nie trzy! Jeszcze tu autorka nie miala kontaktu ze szwagierka a juz cale wiadro pomyj na nia wylala ! Ona o to uciekla! Autorko ona miala prawo teraz zmienic zdanie i nie musi ci sie tlumaczyc. A ty jestes jakas niedojrzala skoro robilas se dziecko bo ci tak szwagierka powiedziala 😅 Jestes toksyczna ona uciekla i dobrze zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Też tak sądzę. Ale autorce ma prawo być trochę przykro, że dziewczyna najpierw zacieśnia więzi, a potem udaje, że się w sumie nie znają.

Dzisiaj kazdy tak robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

''bratowa męża''. Czyli piszesz o swojej siostrze? Bo jak to bratowa twojego męża to znaczy ze to twoja siostra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Gość La vida loka napisał:

Niestety porownywanie wnukow przez babcie i dziadkow to chleb powszedni. Ja i szwagierka mamy dzieci z tego samego roku i ciagle slychac a ze to dziecko robi juz to , tamto umie juz cos tam. Szwagierka tez ciagle bada wzrokiem moje dziecko czy czasem nie potrafi czegos wiecej niz moje. Jak potrafi to przemilcza . Jak jej cos lepiej potrafi to rozwodzi sie nad tym przez godzine. Ja sie w to nie daje wciagnac i nawet mnie to bawi aczkolwiek jest to zauwazalne.

chleb powszedni chyba na kafeterii. nigdy sie w zyciu realnym z czyms takkim  nie spotkałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

''bratowa męża''. Czyli piszesz o swojej siostrze? Bo jak to bratowa twojego męża to znaczy ze to twoja siostra

ja pierniczę. Dziewczyno... BRATOWA jej MĘZA to jest żona brata jej męża. Jakim cudem to jej siostra ? jezuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

chleb powszedni chyba na kafeterii. nigdy sie w zyciu realnym z czyms takkim  nie spotkałam

u mnie tak bylo. szwagierka mi wprost powiedziala ze zaluje, ze kuzynka naszych mezow zaszla w ciaze wteyd co ona, bo bylo ciągłe rywalizowanie i porównywanie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość gość napisał:

chleb powszedni chyba na kafeterii. nigdy sie w zyciu realnym z czyms takkim  nie spotkałam

Jasne. A jak kolezanki swoje dzieci faworyzuja. To nie tylko dziadki. Wlasnie wtedy konczy sie duzo znajomosci kolezanek ubywa w pracy tez zazdrosc a w rodzinie kazdy sie odsuwa. Ale takie jak ty beda twierdzic ze problemu nie ma albo beda ukrywac zal. Nie mialas nigdy sytuacji ze twoja kolezanka sugerowala ze jej dziecko jest lepsze od twojego ? Bo o tym zjawisku piszemy. Ja np nie mam dzieci to bylam atakowana ze mam duzo czasu a one zmeczone sa albo taka jedna mowi ze jej zazdroszcze bo ona ma meza i dziecko a ja sama jak palec. Oczywiacie urwalam kontakt z jedna i z druga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

u mnie tak bylo. szwagierka mi wprost powiedziala ze zaluje, ze kuzynka naszych mezow zaszla w ciaze wteyd co ona, bo bylo ciągłe rywalizowanie i porównywanie sie.

Bo jest o wszystko porownywanie jak dziecko ubrane jakie ma zabawki jakie umiejetnosci ktore baba bardziej kocha i sie zaczyna zazdrosc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Taa jasne! Czy wy w ogole siebie czytacie? Jak mozna mowic o wspolnych ciazach dwoch obcych kobiet ! Zwiazek to dwie osoby maz i zona a rodzina to dziecko maz i zona i tyle ! Sama doda powiedziala ze zwiazek to dwie osoby a nie trzy! Jeszcze tu autorka nie miala kontaktu ze szwagierka a juz cale wiadro pomyj na nia wylala ! Ona o to uciekla! Autorko ona miala prawo teraz zmienic zdanie i nie musi ci sie tlumaczyc. A ty jestes jakas niedojrzala skoro robilas se dziecko bo ci tak szwagierka powiedziala 😅 Jestes toksyczna ona uciekla i dobrze zrobila.

Po Twoich wpisach widać, że sama jesteś toksyczna i lepiej trzymać się od Ciebie z daleka.

Będąc w podobnej sytuacji co Autorka, też bym się zastanawiała co jest powodem takiego zachowania. To normalny odruch. Jeśli tamta nie chce utrzymywać kontaktu z rodziną, musi mieć ku temu powód. Nie wierzę, że nagle coś jej się odwidziało. Przyczyną może być nawet depresja. Wówczas człowiek izoluje się od otoczenia, a inni sądzą, że czymś zawinili. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

W ogole jestem w szoku ze zdecydowalas sie na dziecko bo szwagierka tak mowila. Ja to myslalam ze takie rzeczy to sie z wlasnym mezem ustala i z ojcem dziecka. To dorosla i wolna osoba ma prawo zmienic zdanie i nie masz prawa jej oceniac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A moze poprostu za bardzo sie narzucalas ze swoja osoba? Rozumiem, pogadac mozna, isc na kawe, poplotkowac. I moze nic pozatym, moze laska Ciebuie nie trawi, bo jestes zbyt nachalna. Masz meza zajmij sie nim, albo z nim idz gdzies na zakupy itd; moze to jest wlasnie, co robi tamta kobieta, czyli ma swoje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jasne. A jak kolezanki swoje dzieci faworyzuja. To nie tylko dziadki. Wlasnie wtedy konczy sie duzo znajomosci kolezanek ubywa w pracy tez zazdrosc a w rodzinie kazdy sie odsuwa. Ale takie jak ty beda twierdzic ze problemu nie ma albo beda ukrywac zal. Nie mialas nigdy sytuacji ze twoja kolezanka sugerowala ze jej dziecko jest lepsze od twojego ? Bo o tym zjawisku piszemy. Ja np nie mam dzieci to bylam atakowana ze mam duzo czasu a one zmeczone sa albo taka jedna mowi ze jej zazdroszcze bo ona ma meza i dziecko a ja sama jak palec. Oczywiacie urwalam kontakt z jedna i z druga.

jak mozna rywalizowac sie o dziecko? zawsze mi sie to smieszne wydawalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
23 minuty temu, Paulinka_Naughty_Girl napisał:

jak mozna rywalizowac sie o dziecko? zawsze mi sie to smieszne wydawalo.

Jak ktos nie ma swojego zycia ambicji to rywalizuje dzieckiem. Rozni sa ludzie. Spojz na plac zabaw tam masz tego od groma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
42 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Taa jasne! Czy wy w ogole siebie czytacie? Jak mozna mowic o wspolnych ciazach dwoch obcych kobiet ! Zwiazek to dwie osoby maz i zona a rodzina to dziecko maz i zona i tyle ! Sama doda powiedziala ze zwiazek to dwie osoby a nie trzy! Jeszcze tu autorka nie miala kontaktu ze szwagierka a juz cale wiadro pomyj na nia wylala ! Ona o to uciekla! Autorko ona miala prawo teraz zmienic zdanie i nie musi ci sie tlumaczyc. A ty jestes jakas niedojrzala skoro robilas se dziecko bo ci tak szwagierka powiedziala 😅 Jestes toksyczna ona uciekla i dobrze zrobila.

Sama jesteś tokyczna i to chyba maksymalnie jak tylko się da. Przeczytaj co Ty bredzisz, kobieto. Poza tym, ona mnie nie musiała namawiać specjalnie, bo wiedziała, że jakoś w najbliższym czasie chcemy się starać o drugie dziecko. Ona to tylko przyklepała i przyznała że oni też się teraz będą starac, a nawet mowiła że cieszy się że ja teraz planuję to i ona nie będzie już czekac kolejnych kilka miesięcy tylko odstawią co trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
32 minuty temu, Gość Gość napisał:

Po Twoich wpisach widać, że sama jesteś toksyczna i lepiej trzymać się od Ciebie z daleka.

Będąc w podobnej sytuacji co Autorka, też bym się zastanawiała co jest powodem takiego zachowania. To normalny odruch. Jeśli tamta nie chce utrzymywać kontaktu z rodziną, musi mieć ku temu powód. Nie wierzę, że nagle coś jej się odwidziało. Przyczyną może być nawet depresja. Wówczas człowiek izoluje się od otoczenia, a inni sądzą, że czymś zawinili. 

 

To samo jej napisałam przed chwilą, tej co mnie toksyczną nazwała. Ja ją nawet kojarzę, to ten toksyk co pod wieloma tematami na kafe daje te płaczące ze śnmiechu buźki. Niech zapłacze nad wlasną głupotą i wrednością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Sama jesteś tokyczna i to chyba maksymalnie jak tylko się da. Przeczytaj co Ty bredzisz, kobieto. Poza tym, ona mnie nie musiała namawiać specjalnie, bo wiedziała, że jakoś w najbliższym czasie chcemy się starać o drugie dziecko. Ona to tylko przyklepała i przyznała że oni też się teraz będą starac, a nawet mowiła że cieszy się że ja teraz planuję to i ona nie będzie już czekac kolejnych kilka miesięcy tylko odstawią co trzeba.

Wez idz sie lecz. Takie jak ty to ja tez usuwam od razu ze swojego zycia nie dziwie sie szwagierce ze nie chce miec z toba kontaktu. A ciebie pewnie szlak trafia heheheh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

To samo jej napisałam przed chwilą, tej co mnie toksyczną nazwała. Ja ją nawet kojarzę, to ten toksyk co pod wieloma tematami na kafe daje te płaczące ze śnmiechu buźki. Niech zapłacze nad wlasną głupotą i wrednością.

Jestes glupsza niz but buahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka

Mnie to najbardziej dziwi "bycie w ciąży z rodziną". Jesteś w ciąży, powiedzieliscie rodzinie, starczy. Uprzejmości i miłe nastawienie na święta wystarczą, po co robić z siebie przyjaciółki na siłę? Wszystko jedno, która zaczęła, przyjaciół się sobie dobiera, a nie żyje na zasadzie" brat męża ma żonę, to teraz razem będziemy w ciąży, motylki, kwiatuszki, serduszka." Takie wymuszone damy dworu były dawno temu i wśród koronowanych głów, dzisiaj ludzie nie muszą być na siłę przyjaciółmi w rodzinie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
35 minut temu, Paulinka_Naughty_Girl napisał:

A moze poprostu za bardzo sie narzucalas ze swoja osoba? Rozumiem, pogadac mozna, isc na kawe, poplotkowac. I moze nic pozatym, moze laska Ciebuie nie trawi, bo jestes zbyt nachalna. Masz meza zajmij sie nim, albo z nim idz gdzies na zakupy itd; moze to jest wlasnie, co robi tamta kobieta, czyli ma swoje zycie.

Nie jestem nachalna, kobieto...Napisałam jej DWA smsy w jeden dzień od sierpnia do teraz. Czyli w  ponad 3 miesiące az dwa smsy. Jestem nachalna :)

Jestem bardzo zdziwiona jej postawą. Z serdecznej, ciepłej osoby, która często nas do siebie zapraszała, żartowała, że razem będziemy spacerować, dzieci się będą bawić a oni będą do nas przyjeżdżać a my do nich, to wraz z zajściem w ciążę jak to tak teraz obliczam (musiało być to pod koniec sierpnia skoro wiem na kiedy ma termin) przestała pisać, odzywać się. Nie, nie mieszkamy blisko, a parę godzin drogi od siebie. Ale dążyli wcześniej do spotkań, my też, spotykaliśmy się. A niedawno mój mąż wysunął parę propozycji to zawsze go czymś zbywali. Jak nie oni normalnie. Jak dowiedzieliśmy się o jej ciąży (powiedzieli nam dzień po tym, jak my im powiedzieliśmy o ciąży, czyli i tak długo robili tajemnicę bo my powiedzieliśmy dopiero w 13 tygodniu i podejrzewam że gdyby nie to, że im powiedzieliśmy, oni by to trzymali w tajemnicy możliwie jak najdluzej - nie wiem tylko, po co) to ja do niej napisałam gratulacje, a ona zupełnie nic nie skomentowała, tego że napisałam że fajnie że będziemy mieć bobaski w tym samym wieku (to jej własne słowa i rzekomo marzenie przecież) tez nie skomentowała, odpisała mi bardzo oficjalnie że dziękuje za życzenia i również życzy miłej ciąży. Nie poznaję tej dziewczyny. Czuje się jakby nie była ze mną szczera, albo wtedy na wakacjach kiedy była taka miła, albo teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Wez idz sie lecz. Takie jak ty to ja tez usuwam od razu ze swojego zycia nie dziwie sie szwagierce ze nie chce miec z toba kontaktu. A ciebie pewnie szlak trafia heheheh.

nic mnie nie trafia, w odróżnieniu od Ciebie odczuwam uczucia takie jak żal, mam empatię, nie jestem czołgiem emocjonalnym jak ty, więc nie "trafia mnie szlag" tylko jest mi przykro. Musisz nauczyć się, że cały świat nie wygląda jak ty, że chodzisz wiecznie wk/rviona i podminowana. Nie mierz innych swoja miarą. Na twoje posty nie ma co więcej odpowiadać, bo jesteś zwykłym trollem i hejterem na poziomie menela. Ja czuję przykrość i żal, a nie trafia mnie żaden szlag. Mogę żyć bez niej wyśmienicie, szkoda mi tylko,że wyszła na fałszywca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×