Amerykańskie gotowce

18 minut temu, Electra napisał:

Mam dzieci. Tak, gotowałabym nawet w NOCY. Nie wyobrażam sobie, że mój facet przychodzi z pracy zmęczony i nie ma ciepłego posiłki, albo przed pracą nie zje czegoś konkretnego. Dbam o moich bliskich i sprawia mi to radość. 

W Twojej sytuacji tak. A w mojej hehe gdybym mu zaproponowala, ze ugotuje mu brokuly i poczestuje smoothie a na podwieczorek lizaka to by sie rozesmial i oczywiscie ze zjadlby na miescie. A nawet jezeli bym chciala gotowac to by powiedzial ze odpoczac tez trzeba i tak by zjadl na miescie to jaka to dla mnie motywacja?. On kocha kanapki. Ja tez kocham robic kanapki 7 poziomowe i salatki. A pewnie przynioslby jedzonko jeszcze dla mnie zebym odpoczela. 

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

podwieczorek lizaka

No weź, ja tam nie chce znać szczegółów

21 minut temu, Olimpia napisał:

Zupy: pomidorowa, jarzynowa, kapuśniak, barszczyk czerwony, grzybowa, krupnik.....

Gulasz z kaszą i surówka,

ryba z ryżem i warzywami,

ziemniaki i kotlet mielony do tego mizeria,

kopytka z kapustą,

roladki w sosie z kaszą gryczaną do tego buraczki

makaron z warzywami,

papryka faszerowana i sałata ze śmietaną, 

Jeszcze robię, naleśniki, placki ziemniaczane, kluski szare, zapiekanki...

Ale ja zazwyczaj z tych wymienionych niczego nie tykam, bo to dla męża

Ja jadam dietetycznie, bez tłuszczu i cukru.

Nic bym z tego zestawu niestety nie zjadla poza makaronem z odrobina zupy pomidorowej, ogorkiem z odrobina zupy ogorkowej, salatki owszem, ziemniaki, kasza, piers. Ale racja faceci wola tradycyjne jedzonko przewaznie. Dobra z Ciebie zona, umiesz dobrze gotowac, nie to, co ja, glownie zagraniczne. 

16 minut temu, Olimpia napisał:

Cuda wyczynia, gotuje, uciera, miksuje, wyrabia, sieka, nawet lody robi to taki garnek- robot - komputer.

Nie jadam lodow

ale brzmi intetesujaco, moze przetestuje na emeryturze, ale wtedy juz pewnie wystarczy wcisnac guzik i wyskoczy ciasto

9 minut temu, Niburdiama napisał:

Za 7 tys to juz wolalabym kupic gline polimerową i w 28 roboczogodzin, ktore mialabym poswiecic na gotowanie zupek przez tydzien zaprojektowalabym i wykonala bizuterie. 

Jak go włączasz to mówi: Dzień dobry! Na co dziś masz ochotę? Wciskasz guzik z wybraną potrawą a on wyświetla listę produktów itd. Potem mówi co masz robić. Fajny dla początkujących, albo zielonych w gotowaniuNawet sam się myje

8 minut temu, Electra napisał:

No weź, ja tam nie chce znać szczegółów

Mowa o lizaku z cukru w ksztalcie serca. 

2 minuty temu, Olimpia napisał:

Jak go włączasz to mówi: Dzień dobry! Na co dziś masz ochotę? Wciskasz guzik z wybraną potrawą a on wyświetla listę produktów itd. Potem mówi co masz robić. Fajny dla początkujących, albo zielonych w gotowaniuNawet sam się myje

Mrrrr teraz mi sie bardziej spodobal. Moze nawet by mnie zachecil.

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Mowa o lizaku z cukru w ksztalcie serca. 

Ja nie mam w sobie romantyczności, od razu pomyślałam o

Przed chwilą, Electra napisał:

Ja nie mam w sobie romantyczności, od razu pomyślałam o

Zaczelo sie od tego, ze mama powiedziala: dzisiaj naucze Cie gotowac. Zobaczylam jak wrzuca warzywa do garnka, nie moglam zidentyfikowac co to za mieso, gdyz stronie od miesa, poczulam zapach gotujacej sie zupy i to siedzenie przy garnku zaczelo mnie niecierpliwic. Potem zamykalam sie w pokoju i zawsze czytalam ksiazke.

4 minuty temu, Electra napisał:

Ja nie mam w sobie romantyczności, od razu pomyślałam o

Nie jem slodyczy poza lizakiem, żelkami. Czasem potrzebny jest zastrzyk glukozy i zelatyna. 

Do tej pory nie wiem jak smakuje karkowka, golonka, flaczki, rolady, sledzie, kaszanka i inne te tradycyjne dania. Teraz juz chyba nikogo nie dziwi dlaczego nie mam tradycyjnego meza...

5 minut temu, Niburdiama napisał:

, żelkami

Oglądałam program "Jak to się robi"? Polecam, nie zjesz... 

32 minuty temu, Electra napisał:

Oglądałam program "Jak to się robi"? Polecam, nie zjesz... 

Lepiej nie, bo wtedy przestane jesc jakiekolwiek slodycze

Dnia 1.12.2019 o 22:48, Gość Gość napisał:

Dlaczego w Polsce nie ma tylu dań gotowych w sklepach? Makaronu z serem np.? 

Ja mieszkam w  de i tutaj jest do z. a, j, e, bania takich dań i co ciekawe często widać jest ludzi biedniejszych co owe produkty kupują 

Ale przyznam iż czasami skuszę się tutaj kupić polskie pierogi z mięskiem, kapustę kiszoną tutejsza to jakieś pomyje z beczki i ogóreczki solne 

2 minuty temu, matski napisał:

Po co kupować mrożone gotowce skoro można zamówić ciepłą pizze z dobrymi jakościowo składnikami i też nie trzeba gotować? Jeśli jesteś z Krakowa to polecam pizze Toni Pepperoni - największa atrakcja Krakowa, co tam Wawel czy ...ennice

Mój człowiek