L4 w 5 miesiącu ciązy - pomóżcie :)

1 minutę temu, Optymistka napisał:

Nie denerwuj się, to zazdrość. Ona i jej podobne musiały harować do porodu, bo strach był koło dupy. Bo się pracuje u Janusza i nie wiadomo czy nie wywali. Bo w domu taka atmosfera, że już lepiej rzygać do kosza w pracy niż siedzieć na zwolnieniu. Bo rodzina i "przyjaciele" tacy wspierający, że nie dało się słuchać docinków, że jest oszustką. Albo po prostu zazdrość, bo ona robi z siebie męczennicę i nikt tego nie docenia, a za ścianą siedzi szczęśliwa żona i przyszła mama, która bimba sobie na jej kompleksy.

Hahaha taaak, dopowiadaj sobie dziecko, poczujesz się lepiej

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nie, nie jestem rozgoryczona, bardzo dobrze i wspominam ten czas

Oczywiscie, że są ciążę zagrożone, gdzie kobieta powinna leżeć. Dla takich jest właśnie L4. Ale tutaj jest mowa właśnie o dyskomforcie i częstych wizytach w toalecie, które podstawa do L4 nie są. 

 

 

Jesteś rozgoryczona. Popisywałaś się, że pięknie, z opuszczoną głową będziesz chodzić w ciąży do rozwiązania, nikt tego nie zauważył i teraz wylewasz jad na kobiety, które mogą siedzieć w domu. Rozejrzyj się wokół, czy ktoś z twojego towarzystwa zamiast iść na urlop, nie symuluje przeziębienia albo czy znajoma jest bezrobotna, ale wyciąga łapska po wszystkie możliwe zasiłki. 

2 minuty temu, Optymistka napisał:

Nie denerwuj się, to zazdrość. Ona i jej podobne musiały harować do porodu, bo strach był koło dupy. Bo się pracuje u Janusza i nie wiadomo czy nie wywali. Bo w domu taka atmosfera, że już lepiej rzygać do kosza w pracy niż siedzieć na zwolnieniu. Bo rodzina i "przyjaciele" tacy wspierający, że nie dało się słuchać docinków, że jest oszustką. Albo po prostu zazdrość, bo ona robi z siebie męczennicę i nikt tego nie docenia, a za ścianą siedzi szczęśliwa żona i przyszła mama, która bimba sobie na jej kompleksy.

Dokładnie, szkoda nerwów. Człowiek chcę się czegoś normalnie dowiedzieć od kobiet, które już przez to przeszły to zawsze znajdzie się ktoś kto ma problem ze sobą. No nic, dziękuję za słowa otuchy. Pozdrawiam :*

Pozdrawiam wszystkie ciężko pracujące. Na miejscu waszych szefów wywaliłabym was na zbity pysk za siedzenie w necie na forum. Widać, kto ciężko pracuje... 

I duście się wszystkie nawzajem w tej waszej goryczy i złości. Ja nie muszę nikomu zazdrościć. 

8 minut temu, Gość Gośc napisał:

No nie, ale niestety ból w podbrzuszu, częsty ból głowy i przeciwskazania do noszenia ciężych rzeczy są już podstawą do wypisania zwolnienia. Nie mam zamiaru dłużej z Panią dyskutować. Proszę iśc leczyc swoje kompleksy gdzie indziej. Pozdrawiam

Już tak nie paniuj, bo aż to głupio brzmi. 

Nie tłumacz sobie tego kompleksami. Jeśli decydujesz się na ciaze to na złe samopoczucie również. 

Niech już zmieniają te przepisy, to bedziecie miały L4. We wspomnieniach. Wspolczuje tylko tym, którym naprawde L4 będzie się należeć, a go nie dostaną przez takie jak wy. 

1 minutę temu, Optymistka napisał:

Pozdrawiam wszystkie ciężko pracujące. Na miejscu waszych szefów wywaliłabym was na zbity pysk za siedzenie w necie na forum. Widać, kto ciężko pracuje... 

I duście się wszystkie nawzajem w tej waszej goryczy i złości. Ja nie muszę nikomu zazdrościć. 

Oj dziecko dziecko. Dorosnij. 

Dlatego nie znoszę bab. Zero zrozumienia dla innej kobiety, jeszcze ja zgnoic i kopem do roboty wywalic. ❤ 

Pracodawca nie zawsze może znaleźć inne zajęcie ciężarnej, bo np w pracy w banku, gdzie są 3 stoiska stojące -stoisz caly dzien. Przepisy przepisami, ale w rzeczywistości jest inaczej. Ja siedziałam 8h przy komputerze i im dalej w las tym gorzej było. Dziecko coraz większe, napieralo wszedzie i czasem lezalam w tym krześle, bo nie byłam w stanie siedziec. 

L4 jest prawem kobiety i dziś ona, a jutro wy

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Dlatego nie znoszę bab. Zero zrozumienia dla innej kobiety, jeszcze ja zgnoic i kopem do roboty wywalic. ❤ 

Pracodawca nie zawsze może znaleźć inne zajęcie ciężarnej, bo np w pracy w banku, gdzie są 3 stoiska stojące -stoisz caly dzien. Przepisy przepisami, ale w rzeczywistości jest inaczej. Ja siedziałam 8h przy komputerze i im dalej w las tym gorzej było. Dziecko coraz większe, napieralo wszedzie i czasem lezalam w tym krześle, bo nie byłam w stanie siedziec. 

L4 jest prawem kobiety i dziś ona, a jutro wy

Bo kobieta kobiecie zazdrości. Zamiast kibicować i wspierać, zazdrości. Zobacz na wszystko. Odniosła sukces zawodowy? Pewnie na kolanach. Ma super męża? Pff, taki pantoflarz. Ma dwójkę ślicznych dzieci? Zakopana w pieluchach kura domowa. Jest duszą towarzystwa i ludzie ją lubią? Na pewno wszystkim dupy daje. Ma taki komfort, że może siedzieć w domu w ciąży? Zabiera nam NASZE PIENIĄDZE!

Nadal nikt nie odpowiedział mi na mój zarzut w stronę leserów na cztero, pięciodniowych zwolnieniach na grypę. Bo to kobiety w ciąży są najgorsze. 

Przed chwilą, Optymistka napisał:

Bo kobieta kobiecie zazdrości. Zamiast kibicować i wspierać, zazdrości. Zobacz na wszystko. Odniosła sukces zawodowy? Pewnie na kolanach. Ma super męża? Pff, taki pantoflarz. Ma dwójkę ślicznych dzieci? Zakopana w pieluchach kura domowa. Jest duszą towarzystwa i ludzie ją lubią? Na pewno wszystkim dupy daje. Ma taki komfort, że może siedzieć w domu w ciąży? Zabiera nam NASZE PIENIĄDZE!

Nadal nikt nie odpowiedział mi na mój zarzut w stronę leserów na cztero, pięciodniowych zwolnieniach na grypę. Bo to kobiety w ciąży są najgorsze. 

Grypa jest zarazliwa madralo. Ciąża nie. 

1 minutę temu, Optymistka napisał:

Bo kobieta kobiecie zazdrości. Zamiast kibicować i wspierać, zazdrości. Zobacz na wszystko. Odniosła sukces zawodowy? Pewnie na kolanach. Ma super męża? Pff, taki pantoflarz. Ma dwójkę ślicznych dzieci? Zakopana w pieluchach kura domowa. Jest duszą towarzystwa i ludzie ją lubią? Na pewno wszystkim dupy daje. Ma taki komfort, że może siedzieć w domu w ciąży? Zabiera nam NASZE PIENIĄDZE!

Nadal nikt nie odpowiedział mi na mój zarzut w stronę leserów na cztero, pięciodniowych zwolnieniach na grypę. Bo to kobiety w ciąży są najgorsze. 

Grypa to już hardcor. Katar! Ja mam w prace takie starsze pracownice z 20 kilku letnim stażem i mają tak wywalone,że aż miło. Katar-wolne. Wnuk ma katar-wolne. Śnieg na drodze-wolne. A jak mloda chce wziąć kilka dni wolnego to problem. Budzetowka

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Już tak nie paniuj, bo aż to głupio brzmi. 

Nie tłumacz sobie tego kompleksami. Jeśli decydujesz się na ciaze to na złe samopoczucie również. 

Niech już zmieniają te przepisy, to bedziecie miały L4. We wspomnieniach. Wspolczuje tylko tym, którym naprawde L4 będzie się należeć, a go nie dostaną przez takie jak wy. 

Współczuję to ja - Tobie, skąd tyle jadu. Aż strach. Współczuję również Twoim znajomym takiej "życzliwej" koleżanki

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Grypa to już hardcor. Katar! Ja mam w prace takie starsze pracownice z 20 kilku letnim stażem i mają tak wywalone,że aż miło. Katar-wolne. Wnuk ma katar-wolne. Śnieg na drodze-wolne. A jak mloda chce wziąć kilka dni wolnego to problem. Budzetowka

Oczywiście, znam temat, moja firma współpracuje z instytucją państwową. Stare raszple są gorszymi olewuskami niż te młode. Ale to młode siedzą w domu w ciąży, to one są najgorsze, nie babsko, które patrząc Ci w oczy powie "Nie wiem, niech się pani sama dowie, ja mam teraz przerwę" i ostentacyjnie wraca do pączka i kawusi. Tak, to zdecydowanie matki działają na szkodę państwa. 

23 minuty temu, Gość Gość f napisał:

Współczuję to ja - Tobie, skąd tyle jadu. Aż strach. Współczuję również Twoim znajomym takiej "życzliwej" koleżanki

A na współczuję jeszcze kobietom, które przez takie jak wy nie dostaną L4, mimo prawdziwych problemów w ciąży. I mogą być to twoje koleżanki. Albo ty. 

Jak chodzisz prywatnie, to tylko powiedz, że już chcesz mieć zwolnienie i po sprawie.

Na NFZ może być to trudniejsze, ale jak powiesz o złym samopoczuciu to też powinnaś dostać...

I tak warto pójść na wizytę 2 stycznia. 

24 minuty temu, Gość Gość napisał:

A na współczuję jeszcze kobietom, które przez takie jak wy nie dostaną L4, mimo prawdziwych problemów w ciąży. I mogą być to twoje koleżanki. Albo ty. 

A to te l4 sa zależne od innych i czeka sie w kolejce,aż koleżanka wyzdrowieje? Ja ci życzę żebyś trafiła w kolejce w banku na kobietę w ciąży, która co drugi klient biega do toalety

24 minuty temu, Gość Gość napisał:

A na współczuję jeszcze kobietom, które przez takie jak wy nie dostaną L4, mimo prawdziwych problemów w ciąży. I mogą być to twoje koleżanki. Albo ty. 

A to te l4 sa zależne od innych i czeka sie w kolejce,aż koleżanka wyzdrowieje? Ja ci życzę żebyś trafiła w kolejce w banku na kobietę w ciąży, która co drugi klient biega do toalety

Dnia 4.12.2019 o 10:11, Gość Gosia napisał:

Po 1 nikt nie piszę o żadnym zagrożeniu tylko o braku komfortu - siedzę sama  na wejściu do biura i jak znikam ciągle do toalety to miejsce jest puste a ma być puste jak najrzadziej po 2 mam inne dolegliwości, więc swoje uszczypliwe komentarze proszę zostawić dla siebie

Nie przejmuj się komentarzami, piszą je zazdrośnice, które same siedzą od 4 miesiąca na zwolnieniu albo boja się o utratę pracy, albo nie maja poważnych umów a zdecydowały się na dziecko, albo nigdy w ciąży nie były.  Jeśli lekarz Ci nie zaproponował to powinnaś sama się upomnieć, powiedz o swoich odczuciach, czujesz sie zmęczona, ospała, dokucza Ci kręgosłup, dużo stresu, dużo obowiązków itd.