Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Zacofane filozofie naszych matek

Polecane posty

Gość Gosc

Znacie jakies madrosci waszych mam,bo mlode pokolenie raczej nie jest az tak zacofane,przyklad mojej matki: zawsze mowila ze facet musi sie przyzwyczaic do zycia w malzenstwie...moj ojciec poerwsze chyba z 7 lat non stop pil,nie omkeszkal tez bic moja matke,ale cala rodzina trzymalango zeby nie odszedl od mojej matki,matka tez...ja mowie do niej: to ty dajac sie bic, myc dywan po jego rzygach pomagalas mu sie przyzwyczaic do zycia z toba i w malzenstwie??? Powiedziala: no wiesz,czasem tak jest...ja mowie:ty za to widac bylas smieciem skoro dawalas sie tak traktowac?czyli swoj trafi na swego, dodam ze moja matka jest tak zacofana ze szkoda mowic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Na przykład taka: facetom chodzi tylko o jedno (wiadomo o co).  A przeciez facetom chodzi o inteligentne rozmowy na mądre tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Moja twierdzi, że każda kobieta powinna mieć dziecko. Poza tym jest spoko 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie, moja mama jest spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mnie wkurza jak matki z pokolenia mojej jak urodzil sie wnuczek przyczepialy czerwone kokardki do wozkow jakby to mialy w czyma pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamial

Moja mama nie jest zacofana ale złośliwa i wredna. Zna plotki na temat każdego człowieka w naszym mieście. Wszędzie wsadzi ten swój wielki nochal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Moja twierdzi, że każda kobieta powinna mieć dziecko. Poza tym jest spoko 🙂

Moja tez, ale dotyczy to tylko majacych meza.Singielki i narzeczone (=konkubiny) lepiej nie

Madrosci chrzestnej 1."na pierwszym roku studiow sie rozgladac, na drugim polowac a na trzecim lapac, zeby zaraz po studiach sie ochajtac

2.jak to zeby rodzice nie zalatwili dziecku pracy!?Dawaj tate do telefonu juz ja z nim pogadam, niech szykuje koperte dla rektora UJ, to praca na uczelni sie znajdzie.Jak to nie wezmie?Moja droga, w Polsce to tylko ryba nie bierze, dawaj tate do telefonu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"Lepiej być rozwódką niż starą panną"

Myślałam,że to głupie,ale teraz twierdzę że raczej mądre 😉

"Dzieci tylko dwoje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"Lepiej być rozwódką niż starą panną"

Myślałam,że to głupie,ale teraz twierdzę że raczej mądre 😉

"Dzieci tylko dwoje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klup

U mojej filozofii nie ma, tylko ciągła dulszczyzna - „co ludzie powiedzą”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość gość napisał:

"Lepiej być rozwódką niż starą panną"

Myślałam,że to głupie,ale teraz twierdzę że raczej mądre 😉

Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 godzin temu, Rescator555 napisał:

Na przykład taka: facetom chodzi tylko o jedno (wiadomo o co).  A przeciez facetom chodzi o inteligentne rozmowy na mądre tematy.

No to akurat takie rozmowy to nie z Tobą, bo twój poziom to "wylać komuś wrzątek na mordę za jakieś plotki" Normalnie jak w Lipcach u Reymonta. W dodatku wyzywanie adwersarzy od bydła i peezd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa
12 godzin temu, Rescator555 napisał:

Na przykład taka: facetom chodzi tylko o jedno (wiadomo o co).  A przeciez facetom chodzi o inteligentne rozmowy na mądre tematy.

Do inteligentnych rozmów to potrzeba inteligencji, więc takie rozmowy to nie z tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja kiedys mocno schudlam bo bylam.otyla, wiadomo chudnie wszystko i biust tez...dodam ze bylam zadowolona, moja babcia akurat byla i z moja matka gadaly: jaka ona chuda,piersi wyschly,kto ja teraz zechce......dla nich kobieta ma miec 30kg nadwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Staraliśmy się z facetem o dziecko tzn ja się leczyłam bo miałam problemy i powiedziałam mamie, a ona mało zawału nie dostała, bo ślubu nie mamy. Kiedy w końcu nam się udało to "szybko, szybko do kościoła! póki brzucha nie widać... ale i tak już wstyd, bo ksiądz będzie wiedział, a jak ludzie sobie policzą miesiące to będziemy na językach wszystkich, już trudno ale teraz szybko do kościoła, salę załatwiać, zespół, wódkę, suknię, limuzynę" 😄 oczywiście ku zgryzocie matki nie wzięliśmy tego ślubu i nie było wesela. Ludziom w większości to i tak zwisa, a jeżeli komuś nie zwisa i to przeżywa to akurat ja mam to gdzieś. I tak już tam nie mieszkałam od 10 lat, bo poszłam na studia do innego miasta i w nim zostałam, mało kto mnie widział, a młodzi ludzie tacy 20 letni to mało mnie kojarzyli.

Wzięliśmy ślub w USC w mieście w którym mieszkamy obecnie, dziecko miało rok i był tylko obiad w restauracji. Mój ojciec stwierdził, że jego obowiązkiem było wyprawić wielkie wesele zatem da nam pieniądze na to przeznaczone oraz to co i tak mialam dostać na start, czyli łącznie 70 tys. a moja mama wręcz protwatowała! chciała mnie ukarać, bo jak na wesele to na wesele i chciała okroić tę część 'weselną' 😄 myślała, że tak nas zaszantażuje i zrobimy to wesele 😄 ale tata i tak zrobił swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gossc

Moja na szczęście nie ma takich filozofii dziwnych. Jedynie co mnie wkurza, to ciśnienie na odpieluchowanie, nie rozumie, że to wcale nie jest dobre, że każde dziecko ma swój czas i musi do tego by gotowym psychicznie, by faktycznie nauczyć się kontrolować mocz prawidłowymi mięsniami, bo przedwcześna nauka kontroli moczu powoduje uruchomienie mięsni udowych, a z tego potem w życiu dorosłym same problemy i samemu na starość powraca się do pampersów, bo udowe tak na starość nie trzymają jak powinny i siuśki się leją po nogach.

Natomiast o obu teściowych mogłabym esej napisać.

Poduszka, no bo jak to tak bez! I nie rozumie to to, że małe dziecko ma dużą głowę i właśnie poduszka znieksztalca naturalny układ podczas leżenia, a widać to na oko. 

Przesąd z kladzeniem nogami do okna, bo umrze, w ciąży nie łap się za tysiąc rzeczy w ciele bo dziecko bedzie miało znamię. Litości 😂😂😂.

Nie noś bo przyzwyczaisz, nie gadaj, bo i tak nic nie rozumie, ksiązeczki? Przecież nie umie czytać i nic nie wie, to po co mu czytasz. Litości 😂😂😂.

Taśtanie wózkiem jakbym mu zafundowała spanie w pralce podczas odwirowania. Chryste, wyrwałam wózek jej z rąk, widząc jak mu główka lata podczas jej bujania wózkiem!

Daj mu cukier , posłodż wodę, no jak to bez cukru!

A po co ty mu zęby myjesz?

Litości😂😂😂

Połóż dziecko na miekkim podłożu. Chryste, toż dziecko leży nie na twardym a na równym żeby mu ukształtować proste plecki i pos t awę, a nie od razu garbatego chować (właśnie jest nim mój mąż, bo kadziony wiecznie na miekkim, i z wielką poduchą, noci ma "smartfonową" szyję, i lukowate plecy pomimo, że urodzony w latach 80tych.

Litości 😂😂😂

Oj mnostwo tego było. Szkoda mi.tu pisać, ale nie pozwalałam, nie słuchałam, jeszcze czasem nie wytrzymywałam i pukałam się w czoło na te filozofie, a fochy miałam daleko w tyle. Mądrych rad mogę wysłuchać, i skorzystać lub nie, głupich nawet nie słucham. I żeby nie było, teściowa dała mi jedną madrą radę, żeby uważac na miękkie kości dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mi kiedys starsza pani sasiadka powiedziala cos takiego: bedac mezatka nigdy nie wiesz kiedy sie rozwiedziesz, ale przed rozwodem musisz gdzies mieszkac tak samo i po rozwodzie...co swiadczy o tym ze chyba trzeba miec zawsze jakas alternatywe mieszkania bo jak sie rozwodzimy to nie zawsze mamy 2 mieszkania do podzialu a 1, nie kazdy chce wracac do domu rodzinnego i mieszkac z rodzicami i dziecmi chociaz to lepsze niz ulica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KkkAaa

Ja pochodze z wsi na poludniu, niecale 200 mieszkancow, jak szlam na studia do Poznania w 1999 roku, to sasiadki mowily 'ooo, lapac meza musisz miastowego bogatego'. jak "zlapalam" jakiegos sensownego to minely "az" 2 lata, poprzednich dwoch nie blyo warto przywiezc przedstawiac rodzicom 😉  no i jak im tego wartosciowego (choc wcale nie bogatego)  przywiozlam, to jedna z sasiadek potem gadal po wsi ze ja teraz czcze Szatana, bo przywiozlam na wies  dlugowlosego metalowca calego ubranego na czarno. ale mialam ubaw. A jaki byl szok, ze iles lat pozniej z tym samym "szatanista" bralam slub, oczywiscie nie w kosciele  bo takeigo nie chcielismy, lecz cyilny w miescie z duza impreza ale bez cioc i bez wodki, a ja mialam  nie biala ani nawet nie jasna suknie.  mama slub cywilny dobrze przyjela,za to z tata nieco biadolili nad tym ze wnuki bez chrztu. ojejeju.  no i mam tego 'szatanskiego' meza i dzieci opetane przez diably, zyjemy sobie fajnie, w Poznaniu, dobre prace fajne zycie, a np kolezanka ze wsi obecnie jest z rodzicami... a tak sasiadki mowily, ze ja zle skoncze... z takim  typem niebezpiecznym jak moj... no ona odeszla z dzieckiem od "porzadnego" meza z ktorym mila slub w kosciele, ktory pracowity porzandy hclopak byl, i malo pil, ale potem coraz wiecej pil i ja bil... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Ola

Mama babcia np. twierdzi że każda kobieta powinna mieć kochanka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 minut temu, Gość Ola Ola napisał:

Mama babcia np. twierdzi że każda kobieta powinna mieć kochanka 😄

Coś w tym jest 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 godziny temu, Gość Gossc napisał:

Moja na szczęście nie ma takich filozofii dziwnych. Jedynie co mnie wkurza, to ciśnienie na odpieluchowanie, nie rozumie, że to wcale nie jest dobre, że każde dziecko ma swój czas i musi do tego by gotowym psychicznie, by faktycznie nauczyć się kontrolować mocz prawidłowymi mięsniami, bo przedwcześna nauka kontroli moczu powoduje uruchomienie mięsni udowych, a z tego potem w życiu dorosłym same problemy i samemu na starość powraca się do pampersów, bo udowe tak na starość nie trzymają jak powinny i siuśki się leją po nogach. 

Natomiast o obu teściowych mogłabym esej napisać.

Poduszka, no bo jak to tak bez! I nie rozumie to to, że małe dziecko ma dużą głowę i właśnie poduszka znieksztalca naturalny układ podczas leżenia, a widać to na oko.  

Przesąd z kladzeniem nogami do okna, bo umrze, w ciąży nie łap się za tysiąc rzeczy w ciele bo dziecko bedzie miało znamię. Litości 😂😂😂.

Nie noś bo przyzwyczaisz, nie gadaj, bo i tak nic nie rozumie, ksiązeczki? Przecież nie umie czytać i nic nie wie, to po co mu czytasz. Litości 😂😂😂.

Taśtanie wózkiem jakbym mu zafundowała spanie w pralce podczas odwirowania. Chryste, wyrwałam wózek jej z rąk, widząc jak mu główka lata podczas jej bujania wózkiem!

Daj mu cukier , posłodż wodę, no jak to bez cukru!

A po co ty mu zęby myjesz?

Litości😂😂😂

Połóż dziecko na miekkim podłożu. Chryste, toż dziecko leży nie na twardym a na równym żeby mu ukształtować proste plecki i pos t awę, a nie od razu garbatego chować (właśnie jest nim mój mąż, bo kadziony wiecznie na miekkim, i z wielką poduchą, noci ma "smartfonową" szyję, i lukowate plecy pomimo, że urodzony w latach 80tych.

Litości 😂😂😂

Oj mnostwo tego było. Szkoda mi.tu pisać, ale nie pozwalałam, nie słuchałam, jeszcze czasem nie wytrzymywałam i pukałam się w czoło na te filozofie, a fochy miałam daleko w tyle. Mądrych rad mogę wysłuchać, i skorzystać lub nie, głupich nawet nie słucham. I żeby nie było, teściowa dała mi jedną madrą radę, żeby uważac na miękkie kości dziecka.

Masakra... Niby 21 wiek a proszę. Współczuje wam takich 'yntelygentow' w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 godziny temu, Gość Gossc napisał:

Moja na szczęście nie ma takich filozofii dziwnych. Jedynie co mnie wkurza, to ciśnienie na odpieluchowanie, nie rozumie, że to wcale nie jest dobre, że każde dziecko ma swój czas i musi do tego by gotowym psychicznie, by faktycznie nauczyć się kontrolować mocz prawidłowymi mięsniami, bo przedwcześna nauka kontroli moczu powoduje uruchomienie mięsni udowych, a z tego potem w życiu dorosłym same problemy i samemu na starość powraca się do pampersów, bo udowe tak na starość nie trzymają jak powinny i siuśki się leją po nogach. 

Natomiast o obu teściowych mogłabym esej napisać.

Poduszka, no bo jak to tak bez! I nie rozumie to to, że małe dziecko ma dużą głowę i właśnie poduszka znieksztalca naturalny układ podczas leżenia, a widać to na oko.  

Przesąd z kladzeniem nogami do okna, bo umrze, w ciąży nie łap się za tysiąc rzeczy w ciele bo dziecko bedzie miało znamię. Litości 😂😂😂.

Nie noś bo przyzwyczaisz, nie gadaj, bo i tak nic nie rozumie, ksiązeczki? Przecież nie umie czytać i nic nie wie, to po co mu czytasz. Litości 😂😂😂.

Taśtanie wózkiem jakbym mu zafundowała spanie w pralce podczas odwirowania. Chryste, wyrwałam wózek jej z rąk, widząc jak mu główka lata podczas jej bujania wózkiem!

Daj mu cukier , posłodż wodę, no jak to bez cukru!

A po co ty mu zęby myjesz?

Litości😂😂😂

Połóż dziecko na miekkim podłożu. Chryste, toż dziecko leży nie na twardym a na równym żeby mu ukształtować proste plecki i pos t awę, a nie od razu garbatego chować (właśnie jest nim mój mąż, bo kadziony wiecznie na miekkim, i z wielką poduchą, noci ma "smartfonową" szyję, i lukowate plecy pomimo, że urodzony w latach 80tych.

Litości 😂😂😂

Oj mnostwo tego było. Szkoda mi.tu pisać, ale nie pozwalałam, nie słuchałam, jeszcze czasem nie wytrzymywałam i pukałam się w czoło na te filozofie, a fochy miałam daleko w tyle. Mądrych rad mogę wysłuchać, i skorzystać lub nie, głupich nawet nie słucham. I żeby nie było, teściowa dała mi jedną madrą radę, żeby uważac na miękkie kości dziecka.

Masakra... Niby 21 wiek a proszę. Współczuje wam takich 'yntelygentow' w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mama nie ale cttat6z babci nt męża "niech by pił, niech by bił ale żeby był!" 🤦‍♀️

Od teściowej za to mam mnóstwo takich kwiatków ale to żal pisać, najważniejsze CO LUDZIE POWIEDZO 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moja babcia powtarzała, że im brzydszy chłop tym gorszy z charakteru, może chodziło jej o kompleksy eyladiwywane na kobiecie, bo póki co mnie się to sprawdza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dużo by pisać. Jak teraz myślę, to moja babcia w wieku 96 lat była bardziej do przodu niż moja mama, bo tamtej wszystko zwisalo i nie przeszkadzało jak inni żyją. Moja mama zaś wcisnie i przyatakuje przy pierwszej okazji na temat tego,że każda kobieta powinna mieć dzieci i rodzinę. Nie ma opcji,że ktoś nie chce! Pozniej zechce! Zrób se 2 nawet jak nie chcesz, bo docenisz potem.

Ślub jest ważny choćby po to zebg sie nie rozstać przy pierwszym problemie.

Nie dogadujesz się z mezem? taki los kobiety! Trzeba cierpieć.

Lanie -najlepsza metoda wychowawczą

Seks- musisz. To obowiązek małżeński i sie nie odmawia nawet jak nie chcesz 😳 to mnie zawsze rozwalalo! 

Żeby nie było, moja mama nie jest stara,czy z małej wioski. Ma dobre stanowisko, wykształcona, a poglądy masakryczne. Z domu tez tego nie wyniosła, bo moja babcia była w ogóle przeciwieństwem tego w co mama wierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gossc

Moi dziadkowie (dziadek rocznik 1910, babcia rocznik 1920) byli dużo bardziej nowoczesni niż moi teściowie (teść rocznik1950, teściowa 1956).

Dziadkowie uczyli mamę by zwracała się do nich na "ty", tzn mamo tato, ale "mamo pokaż, tato widziałeś?", a tesciowie, uczyli swoje dzieci zwracania się jak w średniowieczu w trzeciej osobie "niech mama pokaże, tata widział?".

dziadkowie Nie wmawiali mojej matce żadnych zabobonoów, byli tolerancyjni, wychowywali tłumacząc a nie krzykiem i pasem. Tesciowie swoje dzieci na.zasadzie "nie odzywaj się niepytany" i tylko pach i krzyk. 

Moja babcia była super babcia bo wiedziała, ze gra drugie skrzypce, nie wtracała się, a jak do niej jako dzieci skarzylismy się na rodziców to popierała ich mowiąc nam, że to oni są rodzicami i skoro tak postąpili to była to słuszna decyzja, ona tego podwazac nie bedzie. Teściowie moi za to, chcieli być wazniejsi dla wnuków od nas rodzicow, decydować w co maj byc ubrane, co jeśc, wczym spać,.kiedy na dwór wychod z ić, a wcale z nimi nigdy nie mieszkaliśmy, za to oni wpadali nam zawsze bez zapowiedzi i potrafili w weekend o 7.00 rano. A ponieważ mąz mamisynek to n ie muszę mówić, że moje małżeństwo szybko się skończyło. Ale to inny temat.

Także wiek nie jest równoznaczny z zacofaniem jak widać 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschła
2 godziny temu, Gość KkkAaa napisał:

no i mam tego 'szatanskiego' meza i dzieci opetane przez diably

Kocham!!!:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
49 minut temu, Gość Gossc napisał:

Także wiek nie jest równoznaczny z zacofaniem jak widać 🙂

Owszem. Powiem więcej, nie musi być skorelowane z wyższym, czy "niższym" wykształceniem 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moja mama ktora ma teraz 65 lat tez kiedys jak bylam w liceum powiedziala mi kilka mudrosci...ze matka ma prawo zrobic z dzieckiem co chce,bic albo zabic...ja mowie:ty jestes chora chyba,trzeba bylo zabic albo mnie albo rodzenstwo to bys zobaczyla gdzie wyladujesz tepaku...i nie mowie tu o przerywaniu ciazy, to samo z facetem,ze maz ma prawo bic zone..ja mowie pokaz mi to prawo ,bo ja o takim nie slyszalam,tacy siedza w wiezieniach,ogolnie moja matke uwazam za śmietnik totalny chociaz byla.uczciwym czlowiekiem tylko chyba ktos jej wpoil zero praw do normalnego zycia bo od mojego starego dostawala za kazdym razem jak byla w ciazy ze mna i rodzenstwem,dodam ze nadal razem zyja...zyja bo jej nie zabil....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hel

Moja mama nie jest zacofana.Ciągle siedzi na necie.Nie każe mi szczepić dzieci bo szczepionki to depopulacja ludzi,ale ja szczepię,z opróźnieniem, ale jednak, bo są obowiązkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×