Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Zacofane filozofie naszych matek

Polecane posty

Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

 

Męża który powie, że jeśli nie dostanie seksu ile potrzebuje to pójdzie do sąsiadki, też raczej w domu nie zamknie. Więc jak się jej nie podoba, to może wnieść sprawę o rozwód. Tyle, że na tej podstawie, że tak powiedzial rozwodu z jego winy nie dostanie. Wiec musi się zgodzić na rozwód z własnej winy.

Nie. Nie zamknie go w domu.

A o winie to już przesądzi sąd. Może byc też rozwód bez orzeczenia. W zależności od tego jakie kto ma argumenty i jakie dokladnie są okoliczności.

To już sprawa indywdualna dla danego malżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Nie. Nie zamknie go w domu.

A o winie to już przesądzi sąd. Może byc też rozwód bez orzeczenia. W zależności od tego jakie kto ma argumenty i jakie dokladnie są okoliczności.

To już sprawa indywdualna dla danego malżeństwa.

*rozwód bez orzeczenia o winie.

Takich rozwodów jest najwięcej. Niezgodność charakterów, oczekiwań, niemożność dogadania się itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przyznaje , ze z zainteresowaniem przeczytalam ten temat. Wnioski ? Niektore rady moga byc bardzo pozyteczne ale tylko w okreslonych sytuacjach i warunkach a takze dla osob o okreslonym typie osobowosci i charakteru. Mnie uczono , ze kobieta powinna miec wlasny zawod i wlasne pieniadze , powinna umiec byc niezalezna. Dlaczego uwaza sie to za zacofane podejscie ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, ZUZANNA napisał:

Przyznaje , ze z zainteresowaniem przeczytalam ten temat. Wnioski ? Niektore rady moga byc bardzo pozyteczne ale tylko w okreslonych sytuacjach i warunkach a takze dla osob o okreslonym typie osobowosci i charakteru. Mnie uczono , ze kobieta powinna miec wlasny zawod i wlasne pieniadze , powinna umiec byc niezalezna. Dlaczego uwaza sie to za zacofane podejscie ?

 

Ponieważ niektóre osoby mają inna filozofię życiową i za wszelką cenę starają się wmówić tym niezależnym,ze żyją źle 🙂 ja uważam podobnie jak Ty i jest mi z tym dobrze. I tak, maz zajmuje się domem i dziecmi i nikt nie ma z tym problemu 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie rozumiesz go kompletnie, tylko powtarzasz bezmyślnie jak papuga.

Wiesz co? Ona to słowo jednak doskonale rozumie i to dużo lepiej niż ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ponieważ niektóre osoby mają inna filozofię życiową i za wszelką cenę starają się wmówić tym niezależnym,ze żyją źle 🙂 ja uważam podobnie jak Ty i jest mi z tym dobrze. I tak, maz zajmuje się domem i dziecmi i nikt nie ma z tym problemu 🙂

Ja nie twierdze , ze akurat moje podejscie jest najlepsza metoda na zycie. Wiem tylko , ze ja sama przy mojej osobowosci i charakterze nie czulabym sie dobrze w relacji gdzie bylabym zalezna finansowo od faceta. Ale chetnie poslucham argumentow przeciw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Myślę, że jedyne argumenty przeciw niezależności finansowej kobiety w małżeństwie pochodzą od mężczyzn (zwykle inceli lub o jakiś zaburzeniach osobowości), dla których uzależnienie finansowe swojej partnerki od siebie, jest jedyną metodą aby te partnerkę przy sobie zatrzymać i aby mieć nad nią władzę.

W drugą stronę to raczej nie działa. Trudno spotkać kobietę, która chciałaby aby jej mężczyzna był zależny finansowo od niej... Nie znam też kobiety, która świadomie chciałaby być zależna finansowo od faceta. Nawet tzw. kury domowe, chomikują sobie pieniądze w tajemnicy przed mężem, zbierają biżuterię czy dążą do tego aby mieć coś tylko swoje - zapisaną nieruchomość, ubezpieczenie płacone przez męża itd.

Poza tym, takie od takiego uzależnienia finansowego w małżeństwie to już bardzo blisko do przemocy ekonomicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewaaaa
22 godziny temu, Gość liko napisał:

Także wiek nie jest równoznaczny z zacofaniem jak widać 

x

 Jak najbardziej sie z tym zgadzam. Dla mnie, już babci, czasem pytania i wypowiedzi mlodych dziewczyn tu, na kafe , sa jak nie z tej epoki ( typu- niedawno -  jesz w ciazy ciastka, będzie dziewczynka, mieso - chłopiec).

Dodam, że moi dziadkowie, roczniki 1889 i 1891 wychowawali moją mame, a potem  nas, wnuczki, bardzo nowoczesnie, nawet jak na dzisiejsze czasy. Dobra dieta, duzo jarzyn, owoców , zieleniny, wykluczone  podejrzane farbowane cukierki i napoje, duzo ruchu na świeżym powietrzu, niezależnie od pogody. Dziadkowie nie uznawali klapsów, tylko tłumaczenie, bardzo duzo czytali , takze w obcych językach, wielki nacisk kładli na naukę, byli na bieżąco z nowinkami technicznymi, naukowymi ,politycznymi , takze z modą, mieli do siebie dystans i wielkie  poczucie humoru. Mimo przeżytych dwóch wojen i rewolucji, otwarci na ludzi roznych narodowości. Ateiści, ale tolerancyjni wobec wierzących - kto w rodzinie chciał, brał slub koscielny i chrzcil dzieci, kto nie - to nie. Cześć rodziny była wegetarianami ( w tm babcia). Podobni byli też dziadkowie mojego męza, których jeszcze zdazyłam poznac.

❤️  super dziadkowie !!  pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 6.12.2019 o 13:28, Gość Gosc napisał:

Mi kiedys starsza pani sasiadka powiedziala cos takiego: bedac mezatka nigdy nie wiesz kiedy sie rozwiedziesz, ale przed rozwodem musisz gdzies mieszkac tak samo i po rozwodzie...co swiadczy o tym ze chyba trzeba miec zawsze jakas alternatywe mieszkania bo jak sie rozwodzimy to nie zawsze mamy 2 mieszkania do podzialu a 1, nie kazdy chce wracac do domu rodzinnego i mieszkac z rodzicami i dziecmi chociaz to lepsze niz ulica

To nie jest do końca głupie, ja nie do końca jestem za takim przyciąganiem rozwodu myślami, bo nie po to się wychodzi za mąż, by to planować, ale zawsze trzeba być przygotowanym na sytuację, że zostanie się samemu. Oszczędności, praca, odprowadzanie składek na emeryturę lub jakiś fundusz. To jest niezbędne. Nie mogę patrzeć na to, jak kobiety zostają na całe życie w domu, pracują sprzątając, gotując, wychowując dzieci, a wtem przytrafia się romans męża lub jego wypadek albo śmierć i wtedy płacz do poduszki. Trzeba myśleć o sobie i nie powierzać własnej przyszłości innym ludziom. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zgadza się trzeba myśleć o sobie. Dlatego chciałbym żeby moja córka miała dobry zawód  i byla niezależna finansowo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Wiesz co? Ona to słowo jednak doskonale rozumie i to dużo lepiej niż ty.

Wiesz co, jeśli tak twierdzisz, to masz takie same goowniane pojęcie jak ona. A wystarczy zajrzeć choćby do Wikipedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Myślę, że jedyne argumenty przeciw niezależności finansowej kobiety w małżeństwie pochodzą od mężczyzn (zwykle inceli lub o jakiś zaburzeniach osobowości), dla których uzależnienie finansowe swojej partnerki od siebie, jest jedyną metodą aby te partnerkę przy sobie zatrzymać i aby mieć nad nią władzę.

W drugą stronę to raczej nie działa. Trudno spotkać kobietę, która chciałaby aby jej mężczyzna był zależny finansowo od niej... Nie znam też kobiety, która świadomie chciałaby być zależna finansowo od faceta. Nawet tzw. kury domowe, chomikują sobie pieniądze w tajemnicy przed mężem, zbierają biżuterię czy dążą do tego aby mieć coś tylko swoje - zapisaną nieruchomość, ubezpieczenie płacone przez męża itd.

Poza tym, takie od takiego uzależnienia finansowego w małżeństwie to już bardzo blisko do przemocy ekonomicznej.

Co ta głupią baba czepila się inceli i powtarza to jak papuga, nie rozumiejąc tego słowa? 

W drugą stronę to działa jak najbardziej, bo łatwo spotkać kobietę, która chciała by jej maz był od niej zależny seksualnie. Żeby był zdany na jej kaprysy, fochy, muchy w nosie i popsucia libido. Tak więc baby chcą być niezależne od mezow, ale mezowie mają  być zależni od nich. Ale te numery, to odstawiać mozecie jakimś męskim peezdeczkom w rurkach, pijącym latte z mleczkiem sojowym 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
57 minut temu, Gość Gosc napisał:

Zgadza się trzeba myśleć o sobie. Dlatego chciałbym żeby moja córka miała dobry zawód  i byla niezależna finansowo. 

Ja również inwestuję w kształcenie dzieci i wpajam im takie wartości. Chciałbym żeby tak samo moja córka jak i syn mieli dobre zawody  i byli niezależni finansowo. Jak sobie poukładają kiedyś życie to oczywiście ich sprawa, ale wolałabym aby moja córka nie postanowiła zostać "kurą domową" ani aby mój syn nie związał się z kobietą, która by tą "kurą domową" chciała być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Co ta głupią baba czepila się inceli i powtarza to jak papuga, nie rozumiejąc tego słowa? 

W drugą stronę to działa jak najbardziej, bo łatwo spotkać kobietę, która chciała by jej maz był od niej zależny seksualnie. Żeby był zdany na jej kaprysy, fochy, muchy w nosie i popsucia libido. Tak więc baby chcą być niezależne od mezow, ale mezowie mają  być zależni od nich. Ale te numery, to odstawiać mozecie jakimś męskim peezdeczkom w rurkach, pijącym latte z mleczkiem sojowym 😛

Chyba nie umiesz czytać. Tam bylo "finansowo" a nie "seksualnie".

Widac głodnemu chleb na myśli 😄

Czyżby incel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale te numery, to odstawiać mozecie jakimś męskim peezdeczkom w rurkach, pijącym latte z mleczkiem sojowym 😛

Dziwna wypowiedz. Co komu do tego kto pije latte z mlekiem czy bez ? Jesli sa to OK ludzie , pracuja , nie robia innym krzywdy to co zlego w tym co pija czy jakie ubrania nosza ? A moze wlasnie oni sa szczesliwi i nie musza sie od nikogo uzalezniac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
24 minuty temu, Gość Gość napisał:

Co ta głupią baba czepila się inceli i powtarza to jak papuga, nie rozumiejąc tego słowa? 

W drugą stronę to działa jak najbardziej, bo łatwo spotkać kobietę, która chciała by jej maz był od niej zależny seksualnie. Żeby był zdany na jej kaprysy, fochy, muchy w nosie i popsucia libido. Tak więc baby chcą być niezależne od mezow, ale mezowie mają  być zależni od nich. Ale te numery, to odstawiać mozecie jakimś męskim peezdeczkom w rurkach, pijącym latte z mleczkiem sojowym 😛

Nikogo nie można zmusić aby był czyimś niewolnikiem seksualnym. Jeśli jakaś "baba" cię kiedyś zmuszała i masz teraz jakąś traumę z tego powodu to bardzo mi przykro.

I nie wiem skąd te uogólnienia typu "baby chcą czegoś"...?  Rozumiem, że masz złe doświadczenia z "babami" i że nie wyszło ci w życiu w kwestii doboru partnerki. Ale może jeszcze masz szansę to zmienić i związać się z kimś, kto nie będzie tobą manipulował, trzymał cię pod pantoflem i grał na twoich uczuciach. Walcz o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
36 minut temu, Gość Gość napisał:

Co ta głupią baba czepila się inceli i powtarza to jak papuga, nie rozumiejąc tego słowa? 

W drugą stronę to działa jak najbardziej, bo łatwo spotkać kobietę, która chciała by jej maz był od niej zależny seksualnie. Żeby był zdany na jej kaprysy, fochy, muchy w nosie i popsucia libido. Tak więc baby chcą być niezależne od mezow, ale mezowie mają  być zależni od nich. Ale te numery, to odstawiać mozecie jakimś męskim peezdeczkom w rurkach, pijącym latte z mleczkiem sojowym 😛

A ty znasz jakiegoś faceta, który by chciał aby jego kobieta była niezależna seksualnie od niego?

Chciałbyś, żeby twoja zona była niezależna seksualnie od ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ooo Res pisze jako gość bo blokują jego tematy hehe 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Ooo Res pisze jako gość bo blokują jego tematy hehe 

I ciągle tylko seks, seks, seks, seks. Ktoś o czymś innym a ten wiecznie o seksie. Musi staruszek mieć straszne deficyty w tym względzie, że nie potrafi myśleć o niczym innym tylko o tym, że "baby nie dają" 😄😄😄 Nie potrafi sobie incelek poradzić z popędem płciowym.

No i oczywiście zona nie daje bo ma "kaprysy, fochy, muchy w nosie i popsucie libido" ale sąsiadka to da na każde zawołanie 😄😄😄

Tyle, że ta sąsiadka też jest czyjąś zoną, która nie daje tak samo jak jego zona jest czyjaś sąsiadką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
29 minut temu, Gość Gość napisał:

Chyba nie umiesz czytać. Tam bylo "finansowo" a nie "seksualnie".

Widac głodnemu chleb na myśli 😄

Czyżby incel?

A dlaczego miała by się liczyć tylko niezaleznosc finansowa?

Tak, pewnie. Widać pani Godek i inne walczące z prawem do aborcji, to sa spragnione skrobanek 😛. Niech żyje babska logika.

Czyżby kre/tynka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tak Res każdy temat sprowadza do seksu.np temat dot kaszek dla dzieci i kolek a res  jedzie o seksie i  smeci jak to mu żonka nie daje hehe 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

niech utnie zonce kase to szybko da😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
26 minut temu, Gość Gość napisał:

A ty znasz jakiegoś faceta, który by chciał aby jego kobieta była niezależna seksualnie od niego?

Chciałbyś, żeby twoja zona była niezależna seksualnie od ciebie

Wszyscy faceci jakich znam, w tym i ja godzą się z tym, że małżeństwo wiąże się z wzajemna zależnością osób tworzących ten związek. To jest normalne i akceptowalne. I nie jest problemem istnienie lub brak takiej zależności, tylko jej używanie przeciwko drugiej osobie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ooo Res pisze jako gość bo blokują jego tematy hehe 

A ty dlaczego piszesz jako gość? Hehehe! To dlaczego ktoś inny miałby pisać inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
38 minut temu, Gość Gość napisał:

Nikogo nie można zmusić aby był czyimś niewolnikiem seksualnym. Jeśli jakaś "baba" cię kiedyś zmuszała i masz teraz jakąś traumę z tego powodu to bardzo mi przykro.

I nie wiem skąd te uogólnienia typu "baby chcą czegoś"...?  Rozumiem, że masz złe doświadczenia z "babami" i że nie wyszło ci w życiu w kwestii doboru partnerki. Ale może jeszcze masz szansę to zmienić i związać się z kimś, kto nie będzie tobą manipulował, trzymał cię pod pantoflem i grał na twoich uczuciach. Walcz o siebie.

Niech chce mi się dyskutować, tym, co ty rozumiesz. Powiem tylko, że nic nie rozumiesz 😛.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
39 minut temu, Gość Gość napisał:

Nikogo nie można zmusić aby był czyimś niewolnikiem seksualnym. Jeśli jakaś "baba" cię kiedyś zmuszała i masz teraz jakąś traumę z tego powodu to bardzo mi przykro

Nikogo nie można zmusić by był czyimś niewolnikiem seksualnym. Ale nikogo nie można też zmusić, by rezygnował z seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Res widzisz tak pyskowales i teraz piszesz jako gość hehehehe 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

No i znowu Reksio rozwalił temat:(  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Res widzisz tak pyskowales i teraz piszesz jako gość hehehehe 

 

A ty piszesz jako kto? Hehehehe

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
30 minut temu, Gość gosc napisał:

niech utnie zonce kase to szybko da😄

Tylko, że caly majątek Resa jest na jego żonę. Najpierw go oskubała z kasy a teraz nie chce dawać. Więc Res jest zależny finansowo i seksualnie od żony. Bo jakby mu się zachcialo pojść do sąsiadki to zona go puści w skarpetach.

Więc siedzi nieboraczek i biadoli na babskim forum;

"baby nie dają, baby nie dają, głupie baby nie dają, olaboga baby nie dają...." Aż mu piana z pyska leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×