Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziewcze

Madki

Polecane posty

Gość Dziewcze

Co sądzicie o madkach z bąbelkami? Nie słabią was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tylko twoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewcze

Akurat moja nie żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jojojo

Nie interesuję się życiem innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bombelek ja zabił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewcze

Ok. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dobranoc madko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewcze

Nie mam dzieci. Idzcie spać. Myślałam, że to ciekawy temat. Taki memiczny i na czasie. Widze, że hejt sie szerzy. Serio moja mama nie żyje. Zabolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Życie boli a madki nikt nie wybiera. Nawet bombelek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tututu
3 minuty temu, Gość Dziewcze napisał:

Nie mam dzieci. Idzcie spać. Myślałam, że to ciekawy temat. Taki memiczny i na czasie. Widze, że hejt sie szerzy. Serio moja mama nie żyje. Zabolało.

Ciebie zabolało pisanie o Twojej mamie, a kogoś mogło zaboleć nazywanie go madką i jej dziecka bombelkiem. Myśl na przyszłość i nie krzywdź innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Z tatełow nikt się nigdy nie śmieje. To kolejny dowód że chłop służy tylko do zapłodnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewcze

Używam sformułowania powszechnie znanego aby rozpocząć dyskusję. Terminologia dzisiejszych czasów- ot udało się sprowokować osoby które pasują do schematu. Znam mamy, te mądre, przecudowne, kochające. Zastanawia mnie co myślicie o tym stereotypie z kwejka rodem. Poprostu. Zgadzacie się, że "zjawisko" istnieje? Znacie osoby o których mowa w memach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kikiki
2 minuty temu, Gość Dziewcze napisał:

Używam sformułowania powszechnie znanego aby rozpocząć dyskusję. Terminologia dzisiejszych czasów- ot udało się sprowokować osoby które pasują do schematu. Znam mamy, te mądre, przecudowne, kochające. Zastanawia mnie co myślicie o tym stereotypie z kwejka rodem. Poprostu. Zgadzacie się, że "zjawisko" istnieje? Znacie osoby o których mowa w memach?

Osobiście nie znam ani jednej kobiety, która jest mamą i pasuje do tego stereotypu.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewcze

 Własnie sie ostatnio przekonałam, ze znam mnóstwo mam i tylko jedna faktycznie narzeka, bieduje, biega po 500 plus itp. I ona żyje w patologii totalnej. Więc skoro narzucamy taki stereotyp to czy nie uwłaczamy innym? Czy nie skazujemy sie na patrzenie przez pryzmat "polak=patologia"? Straszne, nie? Wszystkie inne mamy jakie znam są kochające, dbające o dom, nie zaniedbujące życia towarzyskiego i rodzinnego, normalne laski...a ta jedna, która pasuje do opisu "madki" to alkoholiczka i degeneratka...smutne, ze takie osoby są "sztampowe" dla niektórych. I serio - nie mam dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga

Ja znam jeszcze lepszą historię znajoma niedawno urodziła i doznała szoku dlatego że zachowuje się jakby to dziecko było dla niej kulą u nogi, A najlepsze jest to że starali się o dziecko 5 lat a gdy przyszło na świat To chyba zaczęło do niej powoli docierać że to jest ciężka harówa i wielka odpowiedzialność z której sobie chyba sprawy nie zdawała. Ona chyba myślała że dzieci to tylko jedzą i śpią. Większą połowę tygodnia zostawia je swojej matce , a sama wraca do siebie . W ogóle nie przytula tego dziecka, narzeka że teraz musi zacisnąć pasa bo wycieczki kosztują a ona nie wyobraża sobie wakacji bez podróży a teraz że doszło dziecko No to wiadome dodatkowe koszta. Nie wiem czy to jest normalne zostawić noworodka swojej mamie na dwa tygodnie i jechać się opalać na Greckich plażach. Odkąd urodziła ona wiecznie narzeka. Niby mówi że go kocha itd.. małe nie zaczęło jeszcze dobrze raczkować A ta już snuje plany żeby je odseparować od siebie do 18:00 najlepiej w żłobku..... Czy to jest normalne zachowanie? Tym bardziej że pragnęła mieć dziecko? Pytam o to, bo większości jakoś godzi te obowiązki, a na pewno aż tak nie narzekają, wręcz przeciwnie mówią, że największe szczęście to dziecko. Od tej znajomej nie padło ani razu po urodzeniu takie zdanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jak z najmłodszym gdzieś idziemy czy jedziemy (komunikacją miejską) to włącza mi się tryb madka.

Kurła, potrafię starą babę ...ać, o młodych nie mówiąc, żeby zapewnić bombelkowi komfort podróży. Jak jestem bez bombelka to ciśnienie schodzi i wraca stosunek do życia olewająco-uspokojający

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Olga - bo ona jest jebnięta. Kobieta ma w genach zapisane, że dziecko to szczęście i potrafi rzucić wszystko dla bombelka. Jak kobieta uważa, że jej dziecko jest dla niej ciężarem to znaczy, że jest ...nięta i nie powinna się rozmnażać. To nie jest normalna baba. Jak byłaby inteligentna to nie chciałaby dziecka.

Facet zresztą potrafi to samo tylko, że bardziej świadomie i z głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×