Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość - Lila--róż

Nie było romansu... Choć było tak blisko

Polecane posty

Gość Gość - Lila--róż

Witajcie. Pracowałam parę lat w biurze z pewnym Mężczyzna. Było nas w biurze ok 5 osób. Gdy go poznałam 2 dnia w pracy, byłam singlelka po burzliwy rozstaniu. A zdarzyło się tak że.  Nazwijmy go.. Marcin, wpadl mi w oko w pierwszych 5 sekundach. Nie miał obrączki, wyglądał na 35 lat, więc trochę starszy ode mnie... Poczucie humoru, wygląd. Byłam zakochana 🙈. Niestety nasz wspólny kolega w trakcie rozmowy pewnego dnia rzucił że Marcin na żonę i dwie córeczki. Pewnie miałam niezła minę, gsy mi to powiedział. Na szczęście Marcin się tym nie przejmował i częstokroć darzyl mnie komplemebtami tudzież czarującym uśmiechem... 

Aż tu nagle w pierwszy dzień lata zdarzyła się okazja aby wspólnie wypić... Podczas integracji. Zabawa była tak przednia, że z powodu %%% i 30 stopniowego upału wszyscy się poskładali, a Ci którzy przetrwali - Ja, on, kilka innych osób. Mowiac przetrwali mam na myśli utrzymywanie pionowej postawy ciała. Politycznie poprawnie wróciliśmy razem taksówka ponieważ mieszkaliśmy wówczas na 1 osiedlu. Wysiadam więc i nagle słyszę...  No to idziemy do mnie czy do Ciebie"? 

Rozzlościlo mnie to choć tego nie okazałam, ale odparłam że do niego, a on mi na to, że nie możemy bo ma żonę i dzieci. Żenada... 

I wtedy się rozstalismy jak przyzwoici ludzie, choć nie pamiętam dobrze tego momentu... 

Co za strata... Ubolewam... On wtedy taki piękny, ja też, caly wieczór flirty, spojrzenia, a na koniec '' nara". Ciągnęły się te flirty przez parę lat aż w końcu umarły, bo nie miały racji bytu. Pan spowaznial i zestarzal się, ja też spowaznualam i przestałam reagować na jego maślane oczy. Po  kilku latach zwolniłam się. Jest mi lepiej, kocham męża, ale lata pełne niejasnego przekazu zostały w moich wspomnieniach i męczą mnie.

Jak przestać do tego wracać?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×