Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sokół

Rozmowa o żonie po latach

Polecane posty

Gość Sokół

Kilka lat temu żona zdradziła mnie z pewnym facetem, nie znałem go osobiście Dowiedziałem się o tym fakcie po kilku tygodniach. Gdy jej o tym powiedziałem oczywiście zaprzeczała i działała w myśl zasady najlepszą obroną jest atak. To było typowe odbijanie piłeczki. W koncu przyznała się do zdrady i przedstawiła swoją niewinna wersie, w którą do końca nie wierzyłem. W międzyczasie zmieniłem pracę i w tej firmie poznałem pewnego człowieka, taki typowy kumpel. Kiedyś na imprezie gdy weszliśmy na tematy kobiet opowiedział mi pewna historie związaną z jedną kobietą. Gdy mówił zorientowałem się że chodzi o moją żonę i zdradę. Nie uświadomiłem go oczywiście że to moja żona. Opowiadał co i gdzie robił z nią. Oczywiście to była inna historia niż ta co opowiadała mi żona. Jestem w kropce, co dalej? Ktoś miał podobna sytuacje? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mnie podobna historie o mojej j żonie opowiedział mój szef  były to jednak  plotki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ja bym ich sobie oficjalnie przedstawiła 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zmień pracę i zapomni o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Zmień pracę i zapomni o nim

Bo inaczej będą tylko przykre sytuacje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jasne, ale prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sokół
12 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jasne, ale prowo.

Piszę prawdę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Trudny temat 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black
2 minuty temu, Bolek napisał:

Skoro zdecydowałeś się z nią zostać po zdradzie to teraz sobie cierp. Jak raz zdradziła i teraz wiesz że z ochotą i perfidnie to wsale się nie dziwię jeśli rogi nadal ci rosną. Uczy się na błędach, teraz tak szybko się nie dowiesz, jest ostrożna.

I tutaj masz rację 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Miałem trochę podobną sytuację a o frakcje że ona z nim dowiedziałem się w barze przy piwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zdrady nigdy się nie zapomina 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dymek

Żona też człowiek i ma prawo do słabostek jak i my. Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal. Kwestia układu. No chyba że sami święci jesteśmy, wtedy co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja bym zaprosiła go do domu i konfrontacja wtedy wyjdzie które mówi prawdę.. Tylko co to da czasu nie cofniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja bym zaprosiła go do domu i konfrontacja wtedy wyjdzie które mówi prawdę.. Tylko co to da czasu nie cofniesz

Czasu nie ale da jej to dużo do myślenia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A myślała gdy zdradzała? 

A da tyle ze bedzie wiedział jak było naprawdę i które koloryzowalo a które nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sokół

Dziękuję za odpowiedźi, tak naprawdę to sam nie wiem co zrobić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A co ten gość Ci powiedział, a co żona ? Jak o niej mówił ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sokół
34 minuty temu, Gość gość napisał:

A co ten gość Ci powiedział, a co żona ? Jak o niej mówił ?

To dwie diametralnie różniące się wersję. Od żony po długich i trudnych rozmowach dowiedziałem się że była po alkoholu i on ją zaprosił do tego pokoju ona nie chciała.... Że tam znowu coś wypiła z nim  miała już wychodzić on ją przytrzymał a i tak nic się nie stało bo bawił się tylko jej cyckami a ona zrobiła mu ręką to tak z grubsza. 

Od niego że owszem była po alkoholu (wtedy były tam dwie) jej koleżanka pojechała taxi do domu. A on był z kolegą, zaprosił ja do pokoju coś wypiła z nim, później tam tańczyła z tym kolegom przy muzyce z tv. On wyszedł po alkohol bo się skończył. Wrócił po 30 min oni byli zamknięci kluczem od środka. Po kolejnych 30 min pukał znowu do drzwi i nic. Za trzecim podejściem otwarł mu jego kolega. Moja żona była tam z nim, powiedział że była rozmazana na twarzy i w samych majtkach i staniku który przy nim zapinała. Ten jego kolegą wypowiadał się o niej pogardliwie następnie ubrał się i wyszedł. Gdy zostali sami robił jej drinki. Po jakimś czasie podczas ich rozmowy sama zdjęła stanik i zaczęła się do niego dobierać. Powiedział jej ze nie chce robić tego po kimś więc ta zrobiła mu to ustami. Dodał jeszcze parę szczegółów 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Według mnie bez sensu wracać do starych, dawno wyjaśnionych spraw. Co ci to teraz da, że to odgrzejesz? Chcesz się rozwieść, to się rozwiedź. Nie chcesz, to nie zawracaj gitary. Nic takim rozpamiętywaniem nie polepszysz, uwierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urszula
16 minut temu, M o o n napisał:

Wyssany temat z cyklu brudne sprawy wersja sci-fi

Gość jak niby cię zna to chyba nazwisko też i byłby skończonym ...em gdyby nie znał wtedy nazwiska twojej żony i powiązał choćby w najdrobniejszy sposób zdarzeń. Dekiel patentowy.

Po drugie to tylko płytki frajer chwali się podbijami a im słabszy w te klocki tym większy fantasta.

No i żona musiała by mieć mocny powód aby pójść w rejs z takim ułomem.

No ake są na świecie zjawiska które nawet naukowcy studiują latami z marnymi wynikami.

 

Co ty ułomie wiesz o życiu?? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Sokół napisał:

To dwie diametralnie różniące się wersję. Od żony po długich i trudnych rozmowach dowiedziałem się że była po alkoholu i on ją zaprosił do tego pokoju ona nie chciała.... Że tam znowu coś wypiła z nim  miała już wychodzić on ją przytrzymał a i tak nic się nie stało bo bawił się tylko jej cyckami a ona zrobiła mu ręką to tak z grubsza. 

Od niego że owszem była po alkoholu (wtedy były tam dwie) jej koleżanka pojechała taxi do domu. A on był z kolegą, zaprosił ja do pokoju coś wypiła z nim, później tam tańczyła z tym kolegom przy muzyce z tv. On wyszedł po alkohol bo się skończył. Wrócił po 30 min oni byli zamknięci kluczem od środka. Po kolejnych 30 min pukał znowu do drzwi i nic. Za trzecim podejściem otwarł mu jego kolega. Moja żona była tam z nim, powiedział że była rozmazana na twarzy i w samych majtkach i staniku który przy nim zapinała. Ten jego kolegą wypowiadał się o niej pogardliwie następnie ubrał się i wyszedł. Gdy zostali sami robił jej drinki. Po jakimś czasie podczas ich rozmowy sama zdjęła stanik i zaczęła się do niego dobierać. Powiedział jej ze nie chce robić tego po kimś więc ta zrobiła mu to ustami. Dodał jeszcze parę szczegółów 

Bywa i tak ty przynajmniej o tym wiesz natomiast większość żyje w słodkiej nieświadomości 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, M o o n napisał:

Że śmierć nie jest zła tylko umieranie.

Tota vita discendum est mori 

 

Magnum in parvo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość Sokół napisał:

To dwie diametralnie różniące się wersję. Od żony po długich i trudnych rozmowach dowiedziałem się że była po alkoholu i on ją zaprosił do tego pokoju ona nie chciała.... Że tam znowu coś wypiła z nim  miała już wychodzić on ją przytrzymał a i tak nic się nie stało bo bawił się tylko jej cyckami a ona zrobiła mu ręką to tak z grubsza. 

Od niego że owszem była po alkoholu (wtedy były tam dwie) jej koleżanka pojechała taxi do domu. A on był z kolegą, zaprosił ja do pokoju coś wypiła z nim, później tam tańczyła z tym kolegom przy muzyce z tv. On wyszedł po alkohol bo się skończył. Wrócił po 30 min oni byli zamknięci kluczem od środka. Po kolejnych 30 min pukał znowu do drzwi i nic. Za trzecim podejściem otwarł mu jego kolega. Moja żona była tam z nim, powiedział że była rozmazana na twarzy i w samych majtkach i staniku który przy nim zapinała. Ten jego kolegą wypowiadał się o niej pogardliwie następnie ubrał się i wyszedł. Gdy zostali sami robił jej drinki. Po jakimś czasie podczas ich rozmowy sama zdjęła stanik i zaczęła się do niego dobierać. Powiedział jej ze nie chce robić tego po kimś więc ta zrobiła mu to ustami. Dodał jeszcze parę szczegółów 

Jakie to szczegóły 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, M o o n napisał:

Comedamus et bibamus cras enim moriemur 

Noli me tangere.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, M o o n napisał:

Ok.

Mhm. Vis maior.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ile lat miała twoja żona wtedy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sokół
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ile lat miała twoja żona wtedy? 

30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 547

Jeśli dla Ciebie też jest dobra w łóżku, lubi gierki i ostry sex, to zostań z nią i używaj jej ile wlezie. 
Związki z pożądania też bywają.
Tylko ja bym odciął ją od swojej kasy i odkładał już na jakieś ukryte konto... W razie rozwodu będzie jak znalazł.

Jak z innymi chętna, a tobie odmawia, to zostaw ją bez żadnej litości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×