Cwaniaczki udające samotne matki

Znacie takie oszustki? Najczęściej żyją z ojcem swojego purchlęcia, ale oficjalnie są samotną madką (oprócz celów finansowych mogą przez to wcześniej wychodzić z pracy). To jest wręcz obrzydliwe, zastanawiam się jak im nie wstyd? Mam nadzieję, że karma wyrówna rachunki :)

A do tych facetów oczywiście nic nie masz? oni nie biorą udziału w tym przekręcie? tylko baby oszustki? Ciekawe...

Osobiście nie znam ani jednej takiej pary (tak pary, bo jak sama zauważyłaś one same do tego oszukiwania nie są)

A ja znalam. Uwaga u mnie taki przekręt robiła dyrektorka departamentu. W warszawie mało kto miał dziecko w publicznym przedszkolu (nie było wtedy obowiązku zapewnienia miejsca) a ta pani i owszem, dwójkę. I dodam ze zarabiała wtedy 5000 zł.

52 minuty temu, Gość ddsahsdajdshaj napisał:

Znacie takie oszustki? Najczęściej żyją z ojcem swojego purchlęcia, ale oficjalnie są samotną madką (oprócz celów finansowych mogą przez to wcześniej wychodzić z pracy). To jest wręcz obrzydliwe, zastanawiam się jak im nie wstyd? Mam nadzieję, że karma wyrówna rachunki

A gdzie jest przepis, że samotna matka może wychodzić wcześniej w pracy? 

2 minuty temu, Gość a ja napisał:

A ja znalam. Uwaga u mnie taki przekręt robiła dyrektorka departamentu. W warszawie mało kto miał dziecko w publicznym przedszkolu (nie było wtedy obowiązku zapewnienia miejsca) a ta pani i owszem, dwójkę. I dodam ze zarabiała wtedy 5000 zł.

I co Cię tak boli? Miała miejsce w publicznym przedszkolu to miała. Miejsce w publicznej placówce nie jest uzależnione od zarobków. 

49 minut temu, Gość ddsahsdajdshaj napisał:

Znacie takie oszustki? Najczęściej żyją z ojcem swojego purchlęcia, ale oficjalnie są samotną madką (oprócz celów finansowych mogą przez to wcześniej wychodzić z pracy). To jest wręcz obrzydliwe, zastanawiam się jak im nie wstyd? Mam nadzieję, że karma wyrówna rachunki

Trochę się zapędziłaś. Samotna pracująca matka jedynaka nic tak naprawdę nie dostaje. Przeważnie przekracza jej dochód. Wcześniej z pracy, to mogą wyjść tylko matki karmiące. Więc jak już po kimś jedziesz, to zrób to rzetelnie i nie krzywdź tych, co nie oszukują.

Takie oszustki, jak już, to matki większej ilości purchlęć niż 2 sztuki i rzadko kiedy pracują. Na Podlasiu tego pełno. 

Moja mama 25 lat temu. 

2 godziny temu, Gość ddsahsdajdshaj napisał:

Znacie takie oszustki? Najczęściej żyją z ojcem swojego purchlęcia, ale oficjalnie są samotną madką (oprócz celów finansowych mogą przez to wcześniej wychodzić z pracy). To jest wręcz obrzydliwe, zastanawiam się jak im nie wstyd? Mam nadzieję, że karma wyrówna rachunki :)

Za granicą też tak jest.

Zresztą co cię to obchodzi? Zachowujesz się jak społeczniak z osiedla co wtyka niucha w nie swoje sprawy.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

A do tych facetów oczywiście nic nie masz? oni nie biorą udziału w tym przekręcie? tylko baby oszustki? Ciekawe...

Cwaniak to cwaniak niezależnie od płci. Dla mnie po prostu problemem są baby, bo musimy za nie tyrać (również te, które mają dzieci, i tylko dlatego że nie są oszustkami muszą wyjść później i robić za nieroba)

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Za granicą też tak jest.

Zresztą co cię to obchodzi? Zachowujesz się jak społeczniak z osiedla co wtyka niucha w nie swoje sprawy.

No tak, to ja jestem społeczniakiem bo mam problem z tym, że przez oszustki te faktycznie samotne matki mają gorzej (np. w kwestii dostania się ich dziecka do przedszkola). Albo dlatego, że ja sama mam gorzej bo muszę dłużej siedzieć w pracy. To nie wina oszusta, że jest oszustem, tylko ludzi uczciwych, którzy są przez to poszkodowani :) Ty pewnie też taka kombinatorka-cwaniaczka, że tak na mnie naskoczyłaś? 

A mężatki to co, same kryształy? 

6 godzin temu, NaugthyBitch napisał:

Miejsce w publicznej placówce nie jest uzależnione od zarobków. 

Owszem, jest, np. we Wrocławiu.

5 godzin temu, Gość ddsahsdajdshaj napisał:

Cwaniak to cwaniak niezależnie od płci. Dla mnie po prostu problemem są baby, bo musimy za nie tyrać (również te, które mają dzieci, i tylko dlatego że nie są oszustkami muszą wyjść później i robić za nieroba)

Jak jesteś głupia i zgadzasz się robić za innych to Twój problem. 

6 godzin temu, Gość ddsahsdajdshaj napisał:

No tak, to ja jestem społeczniakiem bo mam problem z tym, że przez oszustki te faktycznie samotne matki mają gorzej (np. w kwestii dostania się ich dziecka do przedszkola). Albo dlatego, że ja sama mam gorzej bo muszę dłużej siedzieć w pracy. To nie wina oszusta, że jest oszustem, tylko ludzi uczciwych, którzy są przez to poszkodowani Ty pewnie też taka kombinatorka-cwaniaczka, że tak na mnie naskoczyłaś? 

Pierwsze słyszę, żeby samotna matka wychodziła szybciej z roboty. Chyba u ciebie szef tak daje się dymać. A jeśli ty musisz zostać dłużej, to domagaj się zapłaty za nadgodziny, wtedy nie będziesz musiała na nią, a raczej za nią, tyrać. Ta twoja samotna oprócz tego, że wychodzi wcześniej i ma jeden punkt więcej w przedszkolu, nie ma kompletnie nic więcej.