Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ola

studia

Polecane posty

Gość ola

Zgadzacie się, że ze stwierdzeniem, że studia humanistyczne lepiej wybrać zaocznie niż dzienne? Ja chciałam iść dziennie, ale rodzice uważają, że lepiej iść zaocznie i starać się zdobywać różnorodne doświadczenie, bo po takich studiach na ogół o pracę bardzo ciężko. Nie wybiorę innych studiów, bo jestem humanistką. Myślicie, że rodzice dobrze radzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola

Przyznam, że chciałabym dzienne, bo wierzę że człowiek mając pasję i będąc w czymś bardzo dobrym ma szansę zdobyć wszystko, o czym marzy, ale jednak po rozmowach z rodzicami mam mętlik w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Er123

Zalezy jakie humanistyczne i zależy jakie doświadczenie.

Jak po pedagogice to i tak zostaje przedszkole/żłobek-a tu nie ważne kiedy zaczniesz pracować i tak milionów się nie dorobisz (chyba że będziesz miała swój żłobek a do tego chyba nie trzeba mieć wykształcenia)

Jak zaczniesz jakeś modne studia o śmiesznej nazwie i zaczniesz pracować w call center to po np. roku pracy tam i tak będziesz miała doświadczenie w call center...i żadnej ścieżki rozwoju bez względu na studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Er123

Powiem ci że ja byłam na dziennych studiach i nie wiem czy było warto...lepiej zaoczne i nabijać sobie konkretne doświadczenie

a pasję jeśli masz do czegoś to i tak wypłyniesz

Jaki kierunek jeśli mogę spytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola

Historia, rodzice nie widzą wielkich perspektyw po tym kierunku i dlatego doradzają zaocznie iść. Oni mają na myśli jakieś staże w biurach, archiwach itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola
2 minuty temu, Gość Er123 napisał:

Powiem ci że ja byłam na dziennych studiach i nie wiem czy było warto...lepiej zaoczne i nabijać sobie konkretne doświadczenie

a pasję jeśli masz do czegoś to i tak wypłyniesz

Jaki kierunek jeśli mogę spytać?

Pracujesz w zawodzie? Jeśli tak to po studiach od razu zaczęłaś pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Er123

Po historii wielkiej kariery nie zrobisz. Nie chce ciebie zniechęcać ale po tym kierunku jest naprawdę ciężko o prace i nie ważne czy wybierzesz w tym wypadku studia zaoczne+praca czy dzienne- i tak jedna wielka lipa.

Praca  w szkole nieosiągalna- chyba że ma się znajomości. Wszyscy nauczyciele kwiczą że niska płaca i kiepskie warunki a jakoś mała rotacja i wszyscy zębami stołków się trzymają

W archiwach-b. kiepska płaca bez szans na awanse i podwyżki

Staże w biurach? Jako kto po historii? Bardzo małe zapotrzebowanie chyba że na sekretarkę ale na sekretarkę nie potrzeba żadnego wykształcenia...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysztof
28 minut temu, Gość ola napisał:

rodzice dobrze radzą?

Oczywiscie. Zwlaszcza jesli nie chca Ci placic za studia. Zarobisz, oplacisz sobie, a za 150 miesiecznie kupisz udka z kurczaka, bedziesz piec, kupisz watrobke, bedziesz smazyc. W przyplywie euforii wielkiego miasta mozesz zrobic nalesniki i podjac sie konsumpcji z dzemem przywiezionym z domu. Caluje i Lize ! Twoj K. Wiszon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa19087

Ja bym sobie takie studia odpuscila. Ja to samo w irlandii studiowalam hotelarstwo i teraz praca tutaj nie jest zle ale mam dosc ludzi czasem. 

Teraz robie kadry, ale degree w 2 lata. Wybierz studia , ktore dadza Ci przyszlosc i kase bo to jest wazne, ile taki nauczyciel zarobi w Pl?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola
22 minuty temu, Gość Er123 napisał:

Po historii wielkiej kariery nie zrobisz. Nie chce ciebie zniechęcać ale po tym kierunku jest naprawdę ciężko o prace i nie ważne czy wybierzesz w tym wypadku studia zaoczne+praca czy dzienne- i tak jedna wielka lipa.

Praca  w szkole nieosiągalna- chyba że ma się znajomości. Wszyscy nauczyciele kwiczą że niska płaca i kiepskie warunki a jakoś mała rotacja i wszyscy zębami stołków się trzymają

W archiwach-b. kiepska płaca bez szans na awanse i podwyżki

Staże w biurach? Jako kto po historii? Bardzo małe zapotrzebowanie chyba że na sekretarkę ale na sekretarkę nie potrzeba żadnego wykształcenia...

 

Nauczycielem nie chcę być. No właśnie dlatego rodzice chcą bym poszła zaocznie, bo nie widzą bym po 5 latach miała szansę na pracę, a jeśli zacznę zdobywać jakieś doświadczenia w pracy, nie w zawodzie nie w zawodzie, ale może naokoło zawodu, dlatego mówią staże w biurach, archiwach, instytucjach kulturalnych itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola
15 minut temu, Gość Krzysztof napisał:

Oczywiscie. Zwlaszcza jesli nie chca Ci placic za studia. Zarobisz, oplacisz sobie, a za 150 miesiecznie kupisz udka z kurczaka, bedziesz piec, kupisz watrobke, bedziesz smazyc. W przyplywie euforii wielkiego miasta mozesz zrobic nalesniki i podjac sie konsumpcji z dzemem przywiezionym z domu. Caluje i Lize ! Twoj K. Wiszon

Rodzice sfinansują czesne na zaoczne, bo mogą. Na dzienne też mi dadzą, tylko nie chcą bym się rozczarowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola
5 minut temu, Gość ewa19087 napisał:

Ja bym sobie takie studia odpuscila. Ja to samo w irlandii studiowalam hotelarstwo i teraz praca tutaj nie jest zle ale mam dosc ludzi czasem. 

Teraz robie kadry, ale degree w 2 lata. Wybierz studia , ktore dadza Ci przyszlosc i kase bo to jest wazne, ile taki nauczyciel zarobi w Pl?

 

To co z humanistycznych byś zrobiła? Historia to moja pasja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola
30 minut temu, Gość Er123 napisał:

Po historii wielkiej kariery nie zrobisz. Nie chce ciebie zniechęcać ale po tym kierunku jest naprawdę ciężko o prace i nie ważne czy wybierzesz w tym wypadku studia zaoczne+praca czy dzienne- i tak jedna wielka lipa.

Praca  w szkole nieosiągalna- chyba że ma się znajomości. Wszyscy nauczyciele kwiczą że niska płaca i kiepskie warunki a jakoś mała rotacja i wszyscy zębami stołków się trzymają

W archiwach-b. kiepska płaca bez szans na awanse i podwyżki

Staże w biurach? Jako kto po historii? Bardzo małe zapotrzebowanie chyba że na sekretarkę ale na sekretarkę nie potrzeba żadnego wykształcenia...

 

Teraz wszystkie sekretarki mają praktycznie wyższe wykształcenie... Takie czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIN

Pozdrawiam przyszłom studentkę historii 😉 Sama skończyłam ten kierunek - dziennie. Wybrałam blok pedagogiczny wiec przez całe 5 lat miałam bardzo dużo zajęć - dzienne studia na tym kirunku z pracą na pewno nie pogodzisz. Nie pracuję w zawodzie, ale wyboru studiów nie żałuję, ponieważ kierunek ten daje bwrdzo szeroką wiedzę na różne tematy. Tak dla pocieszenia: po historii to zawsze możesz zostać premierem albo prezydentem 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kur
10 minut temu, Gość ola napisał:

Nauczycielem nie chcę być. 

A kim chcesz byc? Moze warto isc do ZETY na operatora skrawarek numerycznych. Pote masz w pierwszej pacy 2600, a w drugiej 3800. Powaznie. Sekretarka ma 2500.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIN

Jeśli nie chcesz być nauczycielką po historii to faktycznie może pomyśl o czymś innym. To jedyna opcja by po tym kierunku mieć konkretny zawód. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola
1 minutę temu, Gość KIN napisał:

Pozdrawiam przyszłom studentkę historii 😉 Sama skończyłam ten kierunek - dziennie. Wybrałam blok pedagogiczny wiec przez całe 5 lat miałam bardzo dużo zajęć - dzienne studia na tym kirunku z pracą na pewno nie pogodzisz. Nie pracuję w zawodzie, ale wyboru studiów nie żałuję, ponieważ kierunek ten daje bwrdzo szeroką wiedzę na różne tematy. Tak dla pocieszenia: po historii to zawsze możesz zostać premierem albo prezydentem 😉

Dziękuję za dobre słowo. A mogę zapytać jako kto pracujesz? Na dziennych pewnie bym nie pracowała, ale rodzice są za opcją zaocznych, bo można zdobywać różnorodne doświadczenie, bo po samej historii jest ciężko o pracę. Nawet czesne miałabym opłacane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola
4 minuty temu, Gość Kur napisał:

A kim chcesz byc? Moze warto isc do ZETY na operatora skrawarek numerycznych. Pote masz w pierwszej pacy 2600, a w drugiej 3800. Powaznie. Sekretarka ma 2500.

Jestem kobietą, więc operator odpada. Poza tym mam mocno średnie zdolności manualne, więc takie zawody jak kosmetyczka, fryzjerka odpadają. Najchętniej widziałabym się w archiwum, w jakimś wydawnictwie związanym z historią itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola
3 minuty temu, Gość KIN napisał:

Jeśli nie chcesz być nauczycielką po historii to faktycznie może pomyśl o czymś innym. To jedyna opcja by po tym kierunku mieć konkretny zawód. 

A co byś radziła? Ty jako kto właśnie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Er123

"zdobywać jakieś doświadczenia w pracy, nie w zawodzie nie w zawodzie, ale może naokoło zawodu, dlatego mówią staże w biurach, archiwach, instytucjach kulturalnych itp."

Naokoło zawodu?? "Staż w biurze" o którym wspominasz to nie jest zawód a w archiwum/instytucji kulturowej to masz najniższą krajową. Wszelakie bardziej płatne stanowiska są obsadzane przez znajomych i tego kogo trzeba, niekoniecznie po takich studiach.

"Teraz wszystkie sekretarki mają praktycznie wyższe wykształcenie... Takie czasy."

Większość ma. To prawda. Znam  jednak kilka sekretarek które nie mają, tylko jedna z nich jest młoda i dostała robotę bo miała plecy

Autorko zastanów się 2 razy zanim wybierzesz studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysztof
6 minut temu, Gość ola napisał:

Najchętniej widziałabym się w archiwum, w jakimś wydawnictwie związanym z historią itp.

Nie chcesz rownouprawnienia. Nie chcesz zarobkow wyzszych jak 2000. Cud miod kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola
1 minutę temu, Gość Er123 napisał:

"zdobywać jakieś doświadczenia w pracy, nie w zawodzie nie w zawodzie, ale może naokoło zawodu, dlatego mówią staże w biurach, archiwach, instytucjach kulturalnych itp."

Naokoło zawodu?? "Staż w biurze" o którym wspominasz to nie jest zawód a w archiwum/instytucji kulturowej to masz najniższą krajową. Wszelakie bardziej płatne stanowiska są obsadzane przez znajomych i tego kogo trzeba, niekoniecznie po takich studiach.

"Teraz wszystkie sekretarki mają praktycznie wyższe wykształcenie... Takie czasy."

Większość ma. To prawda. Znam  jednak kilka sekretarek które nie mają, tylko jedna z nich jest młoda i dostała robotę bo miała plecy

Autorko zastanów się 2 razy zanim wybierzesz studia.

Ale niby miałabym 5 lat doświadczenia w różnych pracach biurowych, rodzice mówią że może gdzieś mi na stałe udałoby się zaczepić. A jakie inne studia byś mi poleciła? Ja tak lubię historię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola
3 minuty temu, Gość Krzysztof napisał:

Nie chcesz rownouprawnienia. Nie chcesz zarobkow wyzszych jak 2000. Cud miod kobieta.

Każdy chce jak najwięcej zarabiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

szczerze mówiąc to zawsze wydawalo mi się, że studia zaoczne mają mniejszą wartość. Jednak materiał jest okrojony i przerabiany na szybko, do tego są płatne więc jest ten stereotyp (w którym może byc trochę prawdy), że nie można ich nie zdać. Już lepiej robić studia dzienne i najwyżej w wakacje/weekendy nabijać sobie doświadczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

szczerze mówiąc to zawsze wydawalo mi się, że studia zaoczne mają mniejszą wartość. Jednak materiał jest okrojony i przerabiany na szybko, do tego są płatne więc jest ten stereotyp (w którym może byc trochę prawdy), że nie można ich nie zdać. Już lepiej robić studia dzienne i najwyżej w wakacje/weekendy nabijać sobie doświadczenie

No właśnie teraz wszyscy stawiają na doświadczenie. Mnóstwo ludzi po dziennych studiach nie ma pracy, więc trochę boję się, że zostanę z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość ola napisał:

No właśnie teraz wszyscy stawiają na doświadczenie. Mnóstwo ludzi po dziennych studiach nie ma pracy, więc trochę boję się, że zostanę z niczym.

więc nie odpuszczaj doświadczenia, zbieraj je poza szkołą, ale idź na normalne studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

No i teraz namieszam. Jestem zupełnie innego zdania. Dla mnie studia to poszerzanie horyzontów, studiowanie literatury, sztuki, dyskusje, rozważania... tylko studia dzienne dają taką możliwość. Teraz są szanse na studiowanie w różnych miejscach, wyjazdy w ramach erasmusa, staże, stypendia. To jest piękne, rozwijające. Oczywiście trzeba myśleć o przyszłości, ale studia to kawał czasu i wiele się może zdarzyć. Ja swoim dzieciom doradzam właśnie rozwój i studiowanie z wszystkimi urokami tego okresu, na pracę przyjdzie czas. Oboje z mężem jesteśmy po dziennych studiach i nigdy nie zalowalam. Studia zaoczne są dla ludzi, którzy już pracują i muszą czy chcą uzupełnić wykształcenie. To tylko sposób na papier, nie mają nic wspólnego ze studiami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kur
20 minut temu, Gość ola napisał:

Jestem kobietą, więc operator odpada.

 

6 minut temu, Gość ola napisał:

 trochę boję się, że zostanę z niczym.

Temat mozna zamknac. Autorka nie wie czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×