Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ogromna część kobiet pracuje TYLKO dlatego, że mąż nie zarabia tyle, żeby nie musiała pracować. Taka jest prawda.

Polecane posty

Gość gość

🤣🤣🤣

1 minutę temu, Gość gość napisał:

No to wyszło szydło z wora- resiu goowno zarabia, do tego zapewne ma małego siura. A żonka co z tak malymi przychodami tego imbecyla siedzi w domu jest jakaś skrzywiona, albo to wymysł i kobita zarabia więcej od niego, dlatego odreagowuje chłopina  w necie, bo w domu dostanie plaskacza od żony i do kąta🤣

i dupy nie da😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

No to wyszło szydło z wora- resiu goowno zarabia, do tego zapewne ma małego siura. A żonka co z tak malymi przychodami tego imbecyla siedzi w domu jest jakaś skrzywiona, albo to wymysł i kobita zarabia więcej od niego, dlatego odreagowuje chłopina  w necie, bo w domu dostanie plaskacza od żony i do kąta🤣

Co ci wyszło i z której dziury to twój problem. Trzeba było się nie puszczać. A teraz dostaniesz od męża w ryło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga
8 minut temu, Gość gość napisał:

Resc człowieku. O co ci chodzi? Są ludzie którym pasuje taki układ jak twój i tacy którym pasuje taki gdzie kobieta chce pracować i pracuje - co ty do tego masz? Musisz się pienić o to że jakaś iksińska z kafeterii jest kwiaciarką czy lekarską? Co ty tak ludziom w życie wchodzisz i cały się w tej agresji aż trzęsiwsz obrażając adwersarzy na lewo i prawo. Mój sąsiad na przykład pracuje w domu, bo ma mały sklep wysyłkowy i zajmuje się gotowaniem, bo kocha to robić i ma fisia, gary to jego hobby. Jego żona pracuje na pół etatu w szkole, bo lubi to co robi i coś tam zarobi. Ona z kolei ogarnia sprzątanie. Ja żyję inaczej z mężem ale jakoś życie są śladów nie wzbudza we mnie agresji, nie interesuje mnie to, to jest ich życie. Serio człowieku ty masz chyba jakiś problem w głowie.

No właśnie też nie wiem dlaczego życie obcych ludzi taką agresję w nim wzbudza w stosunku do tych właśnie ludzi. Mnie tam koło kija lata czy Kowalska spod trójki szoruje gary w domu czy lata na etat. Jeżeli coś mnie wkurfia to mopsiarze i dziecioroby bezrobotne żyjące na socjalach w miejskich mieszkaniach, bo żyją za moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
8 minut temu, Gość gość napisał:

Resc człowieku. O co ci chodzi? Są ludzie którym pasuje taki układ jak twój i tacy którym pasuje taki gdzie kobieta chce pracować i pracuje - co ty do tego masz? Musisz się pienić o to że jakaś iksińska z kafeterii jest kwiaciarką czy lekarską? Co ty tak ludziom w życie wchodzisz i cały się w tej agresji aż trzęsiwsz obrażając adwersarzy na lewo i prawo. Mój sąsiad na przykład pracuje w domu, bo ma mały sklep wysyłkowy i zajmuje się gotowaniem, bo kocha to robić i ma fisia, gary to jego hobby. Jego żona pracuje na pół etatu w szkole, bo lubi to co robi i coś tam zarobi. Ona z kolei ogarnia sprzątanie. Ja żyję inaczej z mężem ale jakoś życie są śladów nie wzbudza we mnie agresji, nie interesuje mnie to, to jest ich życie. Serio człowieku ty masz chyba jakiś problem w głowie.

Ty może przeczytaj że zrozumieniem posty na tym temacie a potem zadawaj takie pytania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 minuty temu, Gość Aga napisał:

No właśnie też nie wiem dlaczego życie obcych ludzi taką agresję w nim wzbudza w stosunku do tych właśnie ludzi. Mnie tam koło kija lata czy Kowalska spod trójki szoruje gary w domu czy lata na etat. Jeżeli coś mnie wkurfia to mopsiarze i dziecioroby bezrobotne żyjące na socjalach w miejskich mieszkaniach, bo żyją za moje.

To może zapytaj autorkę wpisów że zmyśleniami na temat mojej żony? Albo o tym mało zarabiającym imbecylu. Tam nie widzisz agresji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria
4 minuty temu, Rescator555 napisał:

Co ci wyszło i z której dziury to twój problem. Trzeba było się nie puszczać. A teraz dostaniesz od męża w ryło.

Ty musisz być chory psychicznie. Jaki w ogóle facet siedzi na kafeterii.. Idź pobiegaj nieudaczniku. Wstyd by mi było, gdyby mój mąż siedział na forum dla kobiet i je jeszcze wyzywał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Rescator, właśnie zerknelam i internetu mówią, że kapitan marynarki handlowej może zarabiać do 10 tysięcy euro miesiecznie- czy Ty zarabiasz 10k euro czy złotych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Widzisz ja znam kobiety które nawet jak mąż ma duże zarobki to chcą pracować. Mojej koleżanki mąż zarabia koło 25 tys miesięcznie a ona po roku macierzyńskiego wróciła do pracy bo chciała a nie musi. Ja również lubię pracowac. Ale fakt jak ktoś nie ma żadnych ambicji to woli siedzieć na dupie cofać się umysłowo i być dla tego świata bezużytecznym 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Rescator555 napisał:

A ty się kur.wo nie podniecaj, bo ci się peezda zaciśnie na ogórki, którego do niej wklafadx.

Powiedz to swojej kur.wie jak podbija do listonosza😣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Rescator, właśnie zerknelam i internetu mówią, że kapitan marynarki handlowej może zarabiać do 10 tysięcy euro miesiecznie- czy Ty zarabiasz 10k euro czy złotych?

Wierzysz w to że Res to kapitan😀😀

Na kafe kapitan. w domu nikt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Widzisz ja znam kobiety które nawet jak mąż ma duże zarobki to chcą pracować. Mojej koleżanki mąż zarabia koło 25 tys miesięcznie a ona po roku macierzyńskiego wróciła do pracy bo chciała a nie musi. Ja również lubię pracowac. Ale fakt jak ktoś nie ma żadnych ambicji to woli siedzieć na dupie cofać się umysłowo i być dla tego świata bezużytecznym 

Jakby mój mąż zarabiał 25 to też bym poszła do pracy. 

Albo gdybym na przykład była lekarzem albo terapeuta, albo może nauczycielem, czy naukowcem. Ale ja miałam bardzo dobrze płatną i dająca bardzo mało satysfakcji pracę (wręcz spędzała mnie w poczucie winy), więc wolę nie pracować zawodowo. Zajmuję się innymi rzeczami, również użytecznymi dla świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Rescator555 napisał:

To może zapytaj autorkę wpisów że zmyśleniami na temat mojej żony? Albo o tym mało zarabiającym imbecylu. Tam nie widzisz agresji?

 a  ja widzę agresję ale nikt ciebie pierwszy nie wzywał. Nie mówię że popieram takie odbijanie piłeczki ale SAM zaczynasz, a potem się dziwisz. Ja rozumiem że wiele kobiet wolałby być w domu ale są takie które chcą pracować i ich mężom to też pasuje, skoro wszyscy są szczęśliwi to co ty do tego masz? Mnie też jak gościa wyżej wkurzam jedynie patola na socjalach, bo to jest uzasadnione. Dalej nie rozumiem dlaczego taką agresję wzbudza w tobie to że jakaś kobieta nie chce stać tylko przy garach. Przecież ludzie lubią różne rzeczy? Ja przerobiłam bycie panią domu i niby wszystko ok ale nie byłam szczęśliwa. Co mi po tym, że mąż zarabia? Ja lubię swoją pracę, a w tych czasach te obowiązki domowe to śmiech na sali. Nie mamy 200m2 chałupy bez wody i prądu na zapadłej wsi tylko mieszkanie 80m2 w nowym bloku i wszystkienowoczesne sprzęty. Dbamy o mieszkanie na bieżąco wiec to nie jest wcale drugi etat. Serio nie muszę nabierać wody ze studni, rozpala pod piecem grzejąc wodę na pranie, a potem do nocy jechać na tarze, opłukać w balii i wykręcać ciuchów. Wkładam pranie do bębna, wrzucam kapsułkę i wciskam guzik. Po to mam w domu być?

Owszem są pary które tak wolą i spoko! dajmy ludziom żyć jak chcą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
57 minut temu, Gość Maria napisał:

Ty musisz być chory psychicznie. Jaki w ogóle facet siedzi na kafeterii.. Idź pobiegaj nieudaczniku. Wstyd by mi było, gdyby mój mąż siedział na forum dla kobiet i je jeszcze wyzywał. 

Jak uważasz, że jestem chory psychicznie to po kiego odpowiadasz na moje posty? Idź zajmij się lepiej swoim mężem frustratko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
40 minut temu, Gość gość napisał:

 a  ja widzę agresję ale nikt ciebie pierwszy nie wzywał. Nie mówię że popieram takie odbijanie piłeczki ale SAM zaczynasz, a potem się dziwisz. Ja rozumiem że wiele kobiet wolałby być w domu ale są takie które chcą pracować i ich mężom to też pasuje, skoro wszyscy są szczęśliwi to co ty do tego masz? Mnie też jak gościa wyżej wkurzam jedynie patola na socjalach, bo to jest uzasadnione. Dalej nie rozumiem dlaczego taką agresję wzbudza w tobie to że jakaś kobieta nie chce stać tylko przy garach. Przecież ludzie lubią różne rzeczy? Ja przerobiłam bycie panią domu i niby wszystko ok ale nie byłam szczęśliwa. Co mi po tym, że mąż zarabia? Ja lubię swoją pracę, a w tych czasach te obowiązki domowe to śmiech na sali. Nie mamy 200m2 chałupy bez wody i prądu na zapadłej wsi tylko mieszkanie 80m2 w nowym bloku i wszystkienowoczesne sprzęty. Dbamy o mieszkanie na bieżąco wiec to nie jest wcale drugi etat. Serio nie muszę nabierać wody ze studni, rozpala pod piecem grzejąc wodę na pranie, a potem do nocy jechać na tarze, opłukać w balii i wykręcać ciuchów. Wkładam pranie do bębna, wrzucam kapsułkę i wciskam guzik. Po to mam w domu być?

Owszem są pary które tak wolą i spoko! dajmy ludziom żyć jak chcą. 

To może popatrz lepiej, kto pierwszy zaczyna wyzwiska i durne zmyślenia. Nie żadne SAM zaczynam, bo nigdy nie zaczynam czegos takiego, pisze kulturalnie, ale nie pozwolę sobie pluc w kaszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Rescator, właśnie zerknelam i internetu mówią, że kapitan marynarki handlowej może zarabiać do 10 tysięcy euro miesiecznie- czy Ty zarabiasz 10k euro czy złotych?

A czy ja ciebie pytam ile zarabiasz? Nie uczyli ciebie, że takie pytanie świadczy o oględnie mówiąc nie najlepszym wychowaniu? Ja nikogo nie pytam, ani się nie chwalę zarobkami. A jeśli kogoś interesują zarobki w jakimś zawodzie, to może sam bez problemu znaleźć informacje. Zresztą już to zrobiłaś, to o co pytania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Res to na bank jakis przegryw, co zarabia najniższą krajową, a pierwsze skrzypce gra w jego domu żona, która zarabia więcej od niego.Dlatego tak wojuje w necie udając samca alfa rodem z lat 50 a ameryki. W rzeczywistosci pewnie pierze ręcznie majtki i staniki żony  i marzy, że to on jest w domu panem. Do tego malutki siurek często mu nie staje i boi się, że w końcu wyląduje na ulicy jak żonka zmądrzeje i kopnie go w doopsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescatorka

Reksio kapitanem marynarki  hahaha chyba takiej z H&M co na wyprzedażach teraz są 😄

To są faceci na poziomie, wykształceni, a nie takie małpoludy mizogińskie o poglądach Seby z bramy. Kapitana to on widział... jak u rybaka czyścił sieci po śledziach to może widział dalek jak załoga wsiadała na statek i się rozmarzył 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescatorka

*widział z daleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa

nie znam niepracującej kobety lekarza, informatyka itp wysokopłatnych umysłowych zawodów. znam nepracujące kobiety tirowców i ogólnie roboli zagranicznych ale to zupełnie inne towarzystwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Reksiu migusiem idz żonce stanik wyprać tylko delikatnie by druty nie wyszły, bo w pape dostaniesz. A potem szybko do sklepu po podpaski ze skrzydełkami i czekoladki, bo pani ma okres i będzie zła jak coś zawalisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość aaa napisał:

nie znam niepracującej kobety lekarza, informatyka itp wysokopłatnych umysłowych zawodów. znam nepracujące kobiety tirowców i ogólnie roboli zagranicznych ale to zupełnie inne towarzystwo...

Mam podobne obserwacje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to komuszy syn

rescator to stulej który od zarania dziejów gnije na forach dla przegrywów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mam podobne obserwacje. 

To masz marne obserwacje. Bo akurat znam środowisko informatyków wszyscy mają żony w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
4 minuty temu, Leżaczek napisał:

4 minuty temu, Rescator555 napisał: To masz marne obserwacje. Bo akurat znam środowisko informatyków wszyscy mają żony w domu. X ja sam informatyk i też w domu 😁

No i fajnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescatorka Daga

Pieśń morska o Rescatorze (na starą żeglarską melodię)

Ref. Hej! Ha! kolejkę nalej, Hej! Ha! kielichy wznieśmy, bo będziemy teraz słuchać Reksia opowieści!

2. Był raz sobie stary rybak, co zatrudniał ułomnego. "Masz tu Reksiu rękawice, czyść sieci kolegooo!"

Ref. Hej! Ha! kolejkę nalej....

2. Pewnej nocy gdy jak zwykle czyścił kuter, sprzątał smrody to zobaczył jak nadchodzi żeglarz czarnobrody.

2. To kapitan był tutejszy i pogromca serc niewieścich. To o nim marzyły panny i pisały pieśni.

3. Pierś stalową dumnie prężył, fajkę pykał, zęby szczerzył. Mówi Reksio sam do siebie! "też mi się należy"

4."I co z tego, że mam tylko wieczorową zawodówkę? wejdę w neta i pozmyślam, trzeba ruszyć główkę!"

5. Lecz niestety żadna panna Reksiowi nie dała wiary, więc pogrążył się Reksiunio, zrobił sobie siary!

6. Bo ta prawda stara jak świat i pojemna jak amfora. Tylko przegryw jak Rescator dręczy babskie fora!

Ref. Hej! Ha!........

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
49 minut temu, Rescator555 napisał:

To może popatrz lepiej, kto pierwszy zaczyna wyzwiska i durne zmyślenia. Nie żadne SAM zaczynam, bo nigdy nie zaczynam czegos takiego, pisze kulturalnie, ale nie pozwolę sobie pluc w kaszę.

Pluc w kaszę 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Rescator555 napisał:

To masz marne obserwacje. Bo akurat znam środowisko informatyków wszyscy mają żony w domu.

Mieszkam w Niemczech. Tu jest inna kultura pracy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ten temat zaraz będzie skasowany. Możecie poszukać sobie innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyt
11 minut temu, Gość Rescatorka Daga napisał:

Pieśń morska o Rescatorze (na starą żeglarską melodię)

Ref. Hej! Ha! kolejkę nalej, Hej! Ha! kielichy wznieśmy, bo będziemy teraz słuchać Reksia opowieści!

2. Był raz sobie stary rybak, co zatrudniał ułomnego. "Masz tu Reksiu rękawice, czyść sieci kolegooo!"

Ref. Hej! Ha! kolejkę nalej....

2. Pewnej nocy gdy jak zwykle czyścił kuter, sprzątał smrody to zobaczył jak nadchodzi żeglarz czarnobrody.

2. To kapitan był tutejszy i pogromca serc niewieścich. To o nim marzyły panny i pisały pieśni.

3. Pierś stalową dumnie prężył, fajkę pykał, zęby szczerzył. Mówi Reksio sam do siebie! "też mi się należy"

4."I co z tego, że mam tylko wieczorową zawodówkę? wejdę w neta i pozmyślam, trzeba ruszyć główkę!"

5. Lecz niestety żadna panna Reksiowi nie dała wiary, więc pogrążył się Reksiunio, zrobił sobie siary!

6. Bo ta prawda stara jak świat i pojemna jak amfora. Tylko przegryw jak Rescator dręczy babskie fora!

Ref. Hej! Ha!........

 

hahaha oplułam monitor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
28 minut temu, Rescator555 napisał:

Gnije to ogórek w twojej zaciśniętej cipie, frustratko.

Res ma coś z tym ogórkiem. 😀 jego ku.rwa musi kisić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×