przyjedzie do mnie na święta bez prezentów

Cześć. Mam dylemat i w zasadzie już nie wiem co mam na ten temat myśleć i co począć, otóż. Wynajmuję mieszkanie w większym mieście, natomiast pochodzę z małej mieściny 40km od miasta. Mam faceta, którego moi rodzice zaprosili na święta. Chłopak się zgodził, powiedział potwierdził że przyjedzie i tu rodzi się problem. On w ogóle nie planuje robić prezentów i upominków dla mojej rodziny, mamy, ojca. O ile dla mnie pewnie coś kupi, to dla domowników uważam, że powinien przywieźć choć drobny upominek. Jednak przesiedzi 2 dni przy stole, mając zapewnione jedzenie i atmosferę. Nie sądzę, że moi rodizce go nie ugoszczą dodatkowo w postaci jakiegoś prezentu, słodkości, albo czegokolwiek poza jedzeniem w dwa dni świąt. Co sądzicie? 

Gościu nie ma honoru i kultury aby jechać bez niczego i przeżreć dwa dni na gotowe. Nie urobi się, nie naszykuje i pewnie nie przyjedzie z niczym- bo to facet, więc jego się usprawiedliwi, że przecież facet??? to on nie będzie nic szykował!! Na Twoim miejscu dałabym mu dobitnie do zrozumienia ŻE MOŻE BYŚMY POJECHALI NA ZAKUPY PREZENTOWE. Jakby odrzekł, ale jakie prezenty, to bym powiedziała wprost, dla mojej mamy, ojca, czy kogoś tam jeszcze.

ja bym sie spaliła ze wstydu gdyby moi starzy sie umęczali kilka dni przed świętami robiąc wszystko na tip top aby uszykować jedzenie, a mój facet by przyjechał z gołą ręką. ale pamiętaj aby nie zrobić czegoś najgorszego, tj. kupić prezentu za niego i wręczyć w imieniu chłopaka.

Zasugeruj:

* mamie palete tuszow z Loreala plus lakiery do paznokci plus Fa w kulce

* tacie zestaw kluczy do garazu plus deodorant plus komplet prezerwatyw

Torebeczki, papier ozdobny. Wyda 130 zL na osobe. A jak nie kopa wDu Pala i w Sylwestra sama idz na dyskoteke.

prawda jest taka, że dzisiaj można wszystko kupić za jednym zamachem idąc do jednego supermarketu. zestawy kosmetyczne, narzędzia, słodkości, ksiązki, jakieś inne drobnostki. gośc nie ma w sobie krzty godności

Ja idąc do kogoś po prostu w sobote na kawe, nie wybieram się z pustą ręka- storczyk czy dobre wino to nie majątek przecież, a zawsze miły gest w kierunku gospodarzy. Jak jadę do kogoś na świeta, mimo że nie robimy sobie nie wiadomo jakich prezentów, to zawsze dla kogoś kto mnie gości przygotowuje jakiś kosz, wkładam tam kawe, wino, slodycze i np. jakas ładną szklaną bombkę, myślę, że to naturalne i normalne. Jak Twój chłop nieobyty, to nim potrzasnij!!!

3 godziny temu, Gość Krzysztof napisał:

Zasugeruj: (...)

 tacie zestaw kluczy do garazu plus deodorant plus komplet prezerwatyw"

 

zestaw prezerwatyw to może dla ojca tego chłopaka, bo widać, ze cos nie wychodzi 

23 minuty temu, brokentiger87 napisał:

zestaw prezerwatyw to może dla ojca tego chłopaka, bo widać, ze cos nie wychodzi 

a ty sroken, pomyśl lepiej nad goleniem miejsc intymnych, obrośnieta oblesna kaczpo!