Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość butterfly

Czy mozna pokochac, jesli on mi sie nie podoba?

Polecane posty

Gość butterfly

Drogie Panie,

mam nadzieje ze znajde tutaj jakies wskazowki, latwiej mi bedzie spojrzec na moj problem z wlasciwej prespektywy.

Dwa miesiace temu poznalam prze internet faceta starszego o 3 lata (on ma 35). Nie jest w moim typie ale weszlam w znajomosc bo czulam sie samotna i potrzebowalam kogos z kim bede mogla rozmawiac, kto sie mna zaopiekuje, zapelni pustke... nie podoba mi sie, ale dobrze nam sie rozmawia, lubie sie  z nim calowac... czasem gdy mnie obejmie w pasie lub wezmie za reke, czuje motyle. mam gesia skorke, gdy caluje mnie w szyje.... moze to plytkie, co teraz napisze, a moze ma zwiazek i znaczenie ale gdy mnie caluje namietnie, czuje ze robie sie mokra, i chcialabym pojsc z nim do lozka....

sens w tym, ze nie czuje tych szalenczych porywow milosci od poczatku, bicia serca przed spotkaniem, gdy pisze do mnie lub dzwoni.... moze to juz nie wiek na to by szukac filmowych uniesien, i majac 32 lata pora spojrzec prawdzie w oczy ze zycie to nie romans, a szukajac mezczyzny na cale zycie, trzeba zajrzec glebiej...

do tej pory wybieralam tych, ktorzy mi sie podobali fizycznie ale nie byli mna zainteresowani... a gdy ktos intersowal sie mna, sama uciekalam.... tak naprawde nigdy nie bylam z nikim tak blisko jak z nim... poprzednia znajomosc z facetem okazala sie klamstwem, bardzo mnie skrzywdzil i oszukal... teraz probuje sie otworzyc z tym bagazem i brakiem zaufania, dodatkowo wieczna blokada przed byciem z kims tak blisko... wiem ze to jazwyzszy czas, nie chce byc sama cale zycie... pojawil sie on, widac ze mu zalezy, dba o mnie i mowi powaznie o tym ze chcialby zeby z czasem przerodzilo sie to w zwiazek na cale zycie z obraczka na moim reku. '

gdy przyjezdza, czuje sie fajnie z tym, ze mam obok faceta, ze cos razem robimy, nie chce zostawac sama gdy odjezdza.... o wielu rzeczach potrafimy rozmawiac... ale znow, wroce do sedna, nie mam tak, ze zjadlabym go na sniadanie, rzucila na niego i zaciagnela do lozka... nie dziala tak na mnie...

moze to za wczesnie? tylko dwa miesiace... widzielismy sie w sumie 4 razy.... do tej pory mialam tak ze blokowalam jakiekolwiek uczucia i facet przestawal mi sie podobac gdy tylko zaczynal pokazywal ze mu zalezy i gdy robilo sie powaznie.... moze to cos gdzies tam drzemie, ale nie umiem sie do tego dokopac, moze sposobalby mi sie gdyby nie wyszlo, on zwiazalby sie z inna i ja wtedy zrozumialabym co stracilam. najczesciej tak to u mnie dzialalo...

nie chce stracic szansy, popelnic bledu, nie chce tez desperacko wiazac sie z kims tylk odlatego ze akurat sie pojawil... juz sama nie wiem co myslec... co jest ze mna nie tak...

pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MojaJa

Pospotykaj się z nim jeszcze.Jesli nie będzie Ciebie czymś mega irytowal to moze okazać się mega facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza

Spotkaliscie sie cztery razy w ciagu dwoch miesiecy I ty myslisz o zwiazku na cale zycie...nie za wczesnie? Co ty o nim wiesz? (Albo czego nie wiesz..?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kava

Poobserwuj przez jakiś czas, czy jest między wami harmonia, która jest niezbędna do bycia w związku, czy macie takie podobne podejście do życia, światopogląd i wizję związku. Teraz zaspokajacie swoje potrzeby na rozmowę i bliskość fizyczną, ale dopiero czas pokaże, czy możecie tworzyć partnerski związek. No i czy pojawi się tzw. zakochanie, które was do niego pchnie. Może wasza znajomość to coś tylko czasowego i przelotnego, co da wam obojgu spełnienie tylko w takiej formie, jaka jest teraz i na takie potrzeby, ale nie jest to coś na wieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly

dziekuje Wam, za delikatne podejscie do sprawy... na innym forum pojechali mnie ze go wykorzystuje i sie nim bawie...

on stracil zone 3 lata temu, sam wychowuje 5 letniego syna. chyba oboje czulismy sie bardzo samotni i moze dlatego tak powazne tematy weszly w gre, za szybko to wszystko poszlo na przod a ja zawsze uciekalam przed zwiazkiem...  i on otwarcie mowi ze nie spotyka sie ze mna dla zabawy, ze naprawde mnie lubi.  mamy podobne wartosci, podobne podejscie do zycia, od poczatku naszej znajomosci nie bylo rzeczy ktora by mnie jakos zaniepokoila. na liscie cech pozadanych u faceta ma u mnie poki co wszedzie plusa, poza jedynym - tym zewnetrznym, pozadaniem i seksapilem, ktorego nie czuje u niego, nie podnieca mnie, nie dziala tak jak bym chciala ze uginaja sie podemna kolana... choc podobno jest seksi i kolezanki mowia ze to fizycznie fajny facet..

moze faktycznie musze dac sobie czas i podejsc do sprawy bardziej na luzie, na spokojnie, zaprzyjaznic sie z nim i zobaczyc....

dziekuje Wam, za delikatne podejscie do sprawy... na innym forum pojechali mnie ze go wykorzystuje i sie nim bawie...

on stracil zone 3 lata temu, sam wychowuje 5 letniego syna. chyba oboje czulismy sie bardzo samotni i moze dlatego tak powazne tematy weszly w gre, za szybko to wszystko poszlo na przod a ja zawsze uciekalam przed zwiazkiem...  i on otwarcie mowi ze nie spotyka sie ze mna dla zabawy, ze naprawde mnie lubi.  mamy podobne wartosci, podobne podejscie do zycia, od poczatku naszej znajomosci nie bylo rzeczy ktora by mnie jakos zaniepokoila. na liscie cech pozadanych u faceta ma u mnie poki co wszedzie plusa, poza jedynym - tym zewnetrznym, pozadaniem i seksapilem, ktorego nie czuje u niego, nie podnieca mnie, nie dziala tak jak bym chciala ze uginaja sie podemna kolana... choc podobno jest seksi i kolezanki mowia ze to fizycznie fajny facet..

moze faktycznie musze dac sobie czas i podejsc do sprawy bardziej na luzie, na spokojnie, zaprzyjaznic sie z nim i zobaczyc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatirenti

Droga autorko posta. Jestem z moim partnerem rok. I zanim umówiłam się z nim "na żywo" (bo poznaliśmy się w sieci) minął jakis tydzień. Przez z ten tydzień dużo rozmawialiśmy w ciągu tego tygodnia. Z racji że dzieliła nas spora odległość nie brałam go nawet pod uwagę ale ciekawość zrobiła swoje. Po pierwszym spotkaniu... Nie zadzialo się nic. Żadnych fajerwerków, motylkow w brzuchu. Bo wizualnie kompletnie nie był w moim typie. Nie podobał mi się. Ale miał charakter. I to taki, do którego mnie niesamowicie ciągnęło. I ja pierwszy raz postawiłam nie na wygląd tylko na to co kto ma w głowie. Reszta przyszła bardzo szybko, zaczął mi się podobać jako całość. Więc nie skreślaj osoby z którą jestes, zobacz co się wydarzy. Nic nie tracisz (poza czasem). Warto dać temu szansę. Wygląd się zmieni, a charakter i dobro zostaje na całe życie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki obraz wasz
2 godziny temu, Gość Tatirenti napisał:

Droga autorko posta. Jestem z moim partnerem rok. I zanim umówiłam się z nim "na żywo" (bo poznaliśmy się w sieci) minął jakis tydzień. Przez z ten tydzień dużo rozmawialiśmy w ciągu tego tygodnia. Z racji że dzieliła nas spora odległość nie brałam go nawet pod uwagę ale ciekawość zrobiła swoje. Po pierwszym spotkaniu... Nie zadzialo się nic. Żadnych fajerwerków, motylkow w brzuchu. Bo wizualnie kompletnie nie był w moim typie. Nie podobał mi się. Ale miał charakter. I to taki, do którego mnie niesamowicie ciągnęło. I ja pierwszy raz postawiłam nie na wygląd tylko na to co kto ma w głowie. Reszta przyszła bardzo szybko, zaczął mi się podobać jako całość. Więc nie skreślaj osoby z którą jestes, zobacz co się wydarzy. Nic nie tracisz (poza czasem). Warto dać temu szansę. Wygląd się zmieni, a charakter i dobro zostaje na całe życie. 

Brawo, jesteś jedną z nielicznych normalnych kobiet. Więcej takich jak ty 🙂

Każda kobieta powinna sobie wydrukować ten komentarz i powiesić na ścianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 minut temu, Gość taki obraz wasz napisał:

Brawo, jesteś jedną z nielicznych normalnych kobiet. Więcej takich jak ty 🙂

Każda kobieta powinna sobie wydrukować ten komentarz i powiesić na ścianie.

rozumiem, że konsekwentnie Panowie też zaczną umawiać się tylko z takimi co im się podobają z charakteru mimo, że nie pociągają ich fizycznie 🙂 Ciekawe 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość gość napisał:

rozumiem, że konsekwentnie Panowie też zaczną umawiać się tylko z takimi co im się podobają z charakteru mimo, że nie pociągają ich fizycznie 🙂 Ciekawe 🙂 

No właaasnie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość gość napisał:

rozumiem, że konsekwentnie Panowie też zaczną umawiać się tylko z takimi co im się podobają z charakteru mimo, że nie pociągają ich fizycznie 🙂 Ciekawe 🙂 

No właaasnie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvv
9 minut temu, Gość gość napisał:

rozumiem, że konsekwentnie Panowie też zaczną umawiać się tylko z takimi co im się podobają z charakteru mimo, że nie pociągają ich fizycznie 🙂 Ciekawe 🙂 

Ja nie szukam piękności, bo charakter jest dla mnie ważniejszy niż wygląd, a mimo to żadnej nie mogę znaleźć, bo żadna kobieta nie jest mną zainteresowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki obraz wasz
10 minut temu, Gość gość napisał:

rozumiem, że konsekwentnie Panowie też zaczną umawiać się tylko z takimi co im się podobają z charakteru mimo, że nie pociągają ich fizycznie 🙂 Ciekawe 🙂 

Mężczyźni o wiele częściej obniżają wymagania dotyczące wyglądu niż kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość taki obraz wasz napisał:

Mężczyźni o wiele częściej obniżają wymagania dotyczące wyglądu niż kobiety.

nie ze schalchetności bynajmniej ...po prostu bzykać im się chce bardziej niż kobietom a "modelek" nie starczy dla każdego, wiec wychodzą z założenia byle była dziura. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki obraz wasz
5 minut temu, Gość gość napisał:

nie ze schalchetności bynajmniej ...po prostu bzykać im się chce bardziej niż kobietom a "modelek" nie starczy dla każdego, wiec wychodzą z założenia byle była dziura. 

Nie xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×