Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

odkąd szwagierka i szwagier mają dużo kasy to szczerze mówiąc nie lubię się z nimi spotykać. Ona torby z ogromnymi logo, markowe ciuchy bardzo drogie, czuje się przy nich jak uboga krewna. Czy jest ktoś kto tak ma?

Polecane posty

Gość Gość

No czuje się jak uboga krewna bo wiem że ja mam torebkę za jedną trzecią tego co ona, płaszcz za jedną trzecią lub czwarta. Ona nie pracuje, ale mąż zarabia 20 000 na rękę i stroją się naprawdę na bogato. Jako dziecko wychowywałam się w sąsiedztwie jednej z trzech najbogatszych rodzimej w naszej miejscowości i pamiętam dorastanie w cieniu tej dziewczyny. Ona drogie wakacje, drogie ciuchy a ja szarą myszką, była taka że się też wywyższala nade mną. Dlatego jak teraz w dorosłym życiu znów mam styczność z taką sytuacją to wolę się w cień usunąć. Ktoś powie: zazdrośnica. A ja bym powiedziała po prostu że szkoda.moich nerwów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Dziewczyno wyluzuj,  bo się zameczysz. Zazdrość to straszne uczucie i potrafi zatruć życie. Zawsze będzie wokół nas kto ma więcej pieniędzy, większy dom, lepszy samochód, lepsza prace itd. Ale są też ludzie którzy są w gorszej sytuacji. Ciągłe porównywanie i zazdrość nie ma sensu, bo sama sobie robisz krzywdę. Zresztą czy pieniądze są w życiu najważniejsze? Nie wiadomo jak wygląda ich życie od środka, bo to tylko oni wiedzą. Ciesz się tym co masz, bo zawsze mogłoby być gorzej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jak cie to kosztuje duzo nerwow to sie nie spotykaj. Ale szkoda urywac kontakty z rodzina przez glupie ciuchy. Zależy jaki oni maja do tego stosunek. Czy zachowuja sie normalnie czy im odwala. Swoja droga 20k jak na takie strojenie to wcale nie sa takie duze zarobki. Zakladam ze mieszkaja w duzym miescie wiec ogolnie wydatkow tez maja sporo. Czyli duzo kasy przewalaja na ciuchy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Jak cie to kosztuje duzo nerwow to sie nie spotykaj. Ale szkoda urywac kontakty z rodzina przez glupie ciuchy. Zależy jaki oni maja do tego stosunek. Czy zachowuja sie normalnie czy im odwala. Swoja droga 20k jak na takie strojenie to wcale nie sa takie duze zarobki. Zakladam ze mieszkaja w duzym miescie wiec ogolnie wydatkow tez maja sporo. Czyli duzo kasy przewalaja na ciuchy. 

Odwala im, to fakt bo nie dość że sami się stroją to mojemu mężowi wmawiają żeby kupił sobie czy mi to a tamto, naśmiewa się jego brat się z naszego skromnego stylu życia. My mamy trochę mniej kasy niż oni ale też na tyle że moglibyśmy się drogo nosić ale nie chcemy. A mimo to źle się przy nich czuje bo czuję że to inny sort człowieka, my się nie lubimy obnosić a oni uwielbiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc "

Ale tu wszystkie kochane i nie zazdrosne i tak się cieszą jakim źle a komuś lepiej.... ojojjjojjjj.... Autorko to normalne że możesz zazdrościć i normalne jest też i to że jest ci przykro i dlatego usuwasz się w cień by ci nie było przykro bo to boli. Pewnie źle im nie życzysz i obys nie życzyła bo im od tego nie ubędzie a tobie nie przybędzie. Ale to normalne że się porownujesz i że ci smutno. Jedno ci powiem wartośia największą w tym naszym zaganianym i konsumpcyjnym świecie jest dobroć i szczere intencje. Więc nie zycz im źle a jak cię boli czy smuci to jak ona wygląda i robi ci się żal to ja bym unikała spotkań. Szkoda zdrowia rozmyślania porównywania się i dochodznia do wniosku że zawsze jest się ta gorsza to poprpstu przykre. Więc trzeba tego unikac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jjjj

Takie typowe polskie podejście. Ktoś ma więcej kasy to trzeba go unikać bo jest lepiej ubrany i od razu trzeba się porównywać.  Ludzie czy Wy Waszą wartość buduje cie tylko na kasie? 

Tez mam w rodzinie bogatszych od siebie i nigdy nie porównuję kto jakim autem przyjechał albo za ile ma torebkę.  Co więcej nieraz bogatsza szwagierka zwracała uwagę na moje torebki bo były po prostu ładne i zwracały uwagę.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktooooo

To się nie spotykaj. Zmusza Cię ktoś? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
59 minut temu, Gość Gość napisał:

Odwala im, to fakt bo nie dość że sami się stroją to mojemu mężowi wmawiają żeby kupił sobie czy mi to a tamto, naśmiewa się jego brat się z naszego skromnego stylu życia. My mamy trochę mniej kasy niż oni ale też na tyle że moglibyśmy się drogo nosić ale nie chcemy. A mimo to źle się przy nich czuje bo czuję że to inny sort człowieka, my się nie lubimy obnosić a oni uwielbiają.

Mogłabyś się tak ubierać, ale nie chcesz, a mimo to boli cię tyłek. Dziwny tok rozumowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

No czuje się jak uboga krewna bo wiem że ja mam torebkę za jedną trzecią tego co ona, płaszcz za jedną trzecią lub czwarta. Ona nie pracuje, ale mąż zarabia 20 000 na rękę i stroją się naprawdę na bogato. Jako dziecko wychowywałam się w sąsiedztwie jednej z trzech najbogatszych rodzimej w naszej miejscowości i pamiętam dorastanie w cieniu tej dziewczyny. Ona drogie wakacje, drogie ciuchy a ja szarą myszką, była taka że się też wywyższala nade mną. Dlatego jak teraz w dorosłym życiu znów mam styczność z taką sytuacją to wolę się w cień usunąć. Ktoś powie: zazdrośnica. A ja bym powiedziała po prostu że szkoda.moich nerwów. 

Nie dziwie się, że się stroją. Popieram ich ja mam siostrę ze szwagrem bardzo bogatych, a oni kompletnie nie przywiązują do tego wagi. Nie pojmuje tego, bo sama nie jestem bogata, ale inwestuje głównie tylko w siebie. Nie pracuje, mam coś dorywczego i wszystkie moje pieniądze przeznaczam na drogie markowe ciuchy, torebki, zegarki i czuje się z tym rewelacyjnie. Nie potrafie pojąć jak ktoś mając kasę, wygląda na sierotę bez kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Nie dziwie się, że się stroją. Popieram ich ja mam siostrę ze szwagrem bardzo bogatych, a oni kompletnie nie przywiązują do tego wagi. Nie pojmuje tego, bo sama nie jestem bogata, ale inwestuje głównie tylko w siebie. Nie pracuje, mam coś dorywczego i wszystkie moje pieniądze przeznaczam na drogie markowe ciuchy, torebki, zegarki i czuje się z tym rewelacyjnie. Nie potrafie pojąć jak ktoś mając kasę, wygląda na sierotę bez kasy.

Może nie zaraz na sierotę ale też nie musi się obnosic z logo i wszystkiego mieć bardzo drogiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie dziwie się, że się stroją. Popieram ich ja mam siostrę ze szwagrem bardzo bogatych, a oni kompletnie nie przywiązują do tego wagi. Nie pojmuje tego, bo sama nie jestem bogata, ale inwestuje głównie tylko w siebie. Nie pracuje, mam coś dorywczego i wszystkie moje pieniądze przeznaczam na drogie markowe ciuchy, torebki, zegarki i czuje się z tym rewelacyjnie. Nie potrafie pojąć jak ktoś mając kasę, wygląda na sierotę bez kasy.

Na tym to polega. Mark Zuckerberg jest obrzydliwie bogaty a nosi się normalnie, twoja siostra jest bogata ale nosi się normalnie. Ty nie masz dużo kasy i nosisz się jak pani właśnie dlatego że jesteś biedna, biedakom zależy by wyglądać na bogatszych niż są. Tak to już jest, bardzo bogaci udają biednych a biedni bogatych. Ci drudzy po to by się dowartościować a ci pierwsi dlatego, że widza już że kasa i lans to nie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

No czuje się jak uboga krewna bo wiem że ja mam torebkę za jedną trzecią tego co ona, płaszcz za jedną trzecią lub czwarta. Ona nie pracuje, ale mąż zarabia 20 000 na rękę i stroją się naprawdę na bogato. Jako dziecko wychowywałam się w sąsiedztwie jednej z trzech najbogatszych rodzimej w naszej miejscowości i pamiętam dorastanie w cieniu tej dziewczyny. Ona drogie wakacje, drogie ciuchy a ja szarą myszką, była taka że się też wywyższala nade mną. Dlatego jak teraz w dorosłym życiu znów mam styczność z taką sytuacją to wolę się w cień usunąć. Ktoś powie: zazdrośnica. A ja bym powiedziała po prostu że szkoda.moich nerwów. 

są ważniejsze rzeczy niż drogie ubrania czy dodatki. A torebki z wielkim logo to obciach. Ciesz się tym co masz, bo nie wiesz czy wielkie logo nie ukrywa nieszczęśliwego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość gość napisał:

są ważniejsze rzeczy niż drogie ubrania czy dodatki. A torebki z wielkim logo to obciach. Ciesz się tym co masz, bo nie wiesz czy wielkie logo nie ukrywa nieszczęśliwego życia

Coś w tym może być. Bo w sumie ona wychowała się bez ojca, w biedzie raczej, a jej mąż to mieszkał w 5 osób na 35 metrach i nie miał swojego pokoju, wiecznie żył w cieniu mojego męża który lepiej się uczył i lepiej sobie radził. Możesz mieć rację że oni sobie odbijają to dawne bycie szarakiem. Im większe logo tym większe kompleksy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Gość Gość napisał:

Na tym to polega. Mark Zuckerberg jest obrzydliwie bogaty a nosi się normalnie, twoja siostra jest bogata ale nosi się normalnie. Ty nie masz dużo kasy i nosisz się jak pani właśnie dlatego że jesteś biedna, biedakom zależy by wyglądać na bogatszych niż są. Tak to już jest, bardzo bogaci udają biednych a biedni bogatych. Ci drudzy po to by się dowartościować a ci pierwsi dlatego, że widza już że kasa i lans to nie wszystko.

Piękna myśl!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Gość Gość napisał:

Na tym to polega. Mark Zuckerberg jest obrzydliwie bogaty a nosi się normalnie, twoja siostra jest bogata ale nosi się normalnie. Ty nie masz dużo kasy i nosisz się jak pani właśnie dlatego że jesteś biedna, biedakom zależy by wyglądać na bogatszych niż są. Tak to już jest, bardzo bogaci udają biednych a biedni bogatych. Ci drudzy po to by się dowartościować a ci pierwsi dlatego, że widza już że kasa i lans to nie wszystko.

Piękna myśl!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gjkk
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Może nie zaraz na sierotę ale też nie musi się obnosic z logo i wszystkiego mieć bardzo drogiego.

Ale za dobrym logo stoi przede wszystkim dobra jakość. Ale pewnie autorka woli zatruwac środowisko ...mi z poliestru albo nylonu z ewentualną domieszką genetycznie modyfikowanej bawełny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gjkk
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Może nie zaraz na sierotę ale też nie musi się obnosic z logo i wszystkiego mieć bardzo drogiego.

Ale za dobrym logo stoi przede wszystkim dobra jakość. Ale pewnie autorka woli zatruwac środowisko ...mi z poliestru albo nylonu z ewentualną domieszką genetycznie modyfikowanej bawełny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frajerka to ty
7 minut temu, Gość Gjkk napisał:

Ale za dobrym logo stoi przede wszystkim dobra jakość. Ale pewnie autorka woli zatruwac środowisko ...mi z poliestru albo nylonu z ewentualną domieszką genetycznie modyfikowanej bawełny

nie wierze że są takie tłuki które myślą że za dobrą marką idzie wszystko co najlepsze.Oglądałam program w którym jakaś ekskluzywna marka francuska czy włoska produkowała swoje skórzane wyroby z królików hodowanych w Chinach w tragicznych warunkach.Oczywiście wszystko w tajemnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Markowe rzeczy są tylko trochę lepsze jakościowo od tych sieciowek a i to nie zawsze. Ale naiwniaki to łykają jak pelikany. A właściwie wielkich marek mają używanie i na tumanach krocie zarabiaja. A kupujcie barany. Myślicie że jesteście przez to lepsi, inny los was czeka za kilkanaście lat? Tak samo będziecie ziemię gryźć czy ktoś nosi Hilfigera czy straganiarskie odzienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkk
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Markowe rzeczy są tylko trochę lepsze jakościowo od tych sieciowek a i to nie zawsze. Ale naiwniaki to łykają jak pelikany. A właściwie wielkich marek mają używanie i na tumanach krocie zarabiaja. A kupujcie barany. Myślicie że jesteście przez to lepsi, inny los was czeka za kilkanaście lat? Tak samo będziecie ziemię gryźć czy ktoś nosi Hilfigera czy straganiarskie odzienie

Markowe rzeczy są o niebo lepsze od sieciowek. W sieciowkach kupujesz rzeczy które trzeba szybko wymienić a markowe rzeczy się zbiera bo one się nie niszcza. Ja zaczęłam kupować markowe rzeczy przed 6laty. do teraz wszystkie są w świetnym stanie. Ciągle tylko dokupuje A szafa rośnie.

Sama mam w rodzinie osoby zazdosne o moja  i meza kasę. Ledwo zaczęliśmy z mężem zarabiać duża kase to się od nas odcieli. Ja na sobie nie oszczędzam i nie kryje się z kasą. Bardzo ciężko na nią pracuje. Czasami z przepracowania mam zawroty głowy i mdłości. Więc należy mi się ta kasa jak psu buda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojeju ale żmija
12 minut temu, Gość Kkk napisał:

Markowe rzeczy są o niebo lepsze od sieciowek. W sieciowkach kupujesz rzeczy które trzeba szybko wymienić a markowe rzeczy się zbiera bo one się nie niszcza. Ja zaczęłam kupować markowe rzeczy przed 6laty. do teraz wszystkie są w świetnym stanie. Ciągle tylko dokupuje A szafa rośnie.

Sama mam w rodzinie osoby zazdosne o moja  i meza kasę. Ledwo zaczęliśmy z mężem zarabiać duża kase to się od nas odcieli. Ja na sobie nie oszczędzam i nie kryje się z kasą. Bardzo ciężko na nią pracuje. Czasami z przepracowania mam zawroty głowy i mdłości. Więc należy mi się ta kasa jak psu buda;)

po twojej wypowiedzi nie dziwię się że się od was odcięli.Patrz bo niedługo będziesz leżeć i robić pod siebie.Grunt że w markowych ...ch.Jaki żal takich goi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnes
8 minut temu, Gość łojeju ale żmija napisał:

po twojej wypowiedzi nie dziwię się że się od was odcięli.Patrz bo niedługo będziesz leżeć i robić pod siebie.Grunt że w markowych ...ch.Jaki żal takich goi

Dlaczego nie można się chwalić swoją zaradnoscia? Człowiek pracuje żeby coś mieć i to innym przeszkadza?  Swiety model polskiej rodziny to wieczny niedosyt kasy i zazdrość w stosunku do tych, którzy ciężko pracują? Zamiast innym zazdrościć może lepiej się samemu ruszyć i zadbać o swój dobrobyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Nie chodzi o to, że jesteś biedniejsza, tylko o to,  że czujesz się gorsza z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marsjanka

a ja wręcz przeciwnie,
jak szwagier, jego żona i dzieci zaczeli się straszliwie obnosić i lansować to dla mnie teraz są potwornym buractwem i dresiarstwem,
tylko ubodzy intelektualnie ludzie są snobistyczni i obnoszą się ze swoim bogactwem, cóż, nawet studia i wysokie stanowiska nie pomogą, słoma zawsze z buta wyjdzie 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raczej ty frajerko
13 godzin temu, Gość frajerka to ty napisał:

nie wierze że są takie tłuki które myślą że za dobrą marką idzie wszystko co najlepsze.Oglądałam program w którym jakaś ekskluzywna marka francuska czy włoska produkowała swoje skórzane wyroby z królików hodowanych w Chinach w tragicznych warunkach.Oczywiście wszystko w tajemnicy

Tłuk to cie robił pacanico i nie dorobił jak widać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 godzin temu, Gość Kkk napisał:

Markowe rzeczy są o niebo lepsze od sieciowek. W sieciowkach kupujesz rzeczy które trzeba szybko wymienić a markowe rzeczy się zbiera bo one się nie niszcza. Ja zaczęłam kupować markowe rzeczy przed 6laty. do teraz wszystkie są w świetnym stanie. Ciągle tylko dokupuje A szafa rośnie.

Sama mam w rodzinie osoby zazdosne o moja  i meza kasę. Ledwo zaczęliśmy z mężem zarabiać duża kase to się od nas odcieli. Ja na sobie nie oszczędzam i nie kryje się z kasą. Bardzo ciężko na nią pracuje. Czasami z przepracowania mam zawroty głowy i mdłości. Więc należy mi się ta kasa jak psu buda;)

Glupiemu nie przetłumaczyć, ona nigdy nie miała na sobie markowej rzeczy więc wydaje jej się że wie lepiej niż ci co kupują markowe. I jeszcze wyzywa ludzi od tlukow prostaczka, podczas gdy sama jest tłukiem. Ja też na studiach kupowałam sieciowkowe ciuchy i teraz wiem jaki to shit. A teraz jeszcze jakość tych sieciowych jest gorsza niż 10 lat temu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Glupiemu nie przetłumaczyć, ona nigdy nie miała na sobie markowej rzeczy więc wydaje jej się że wie lepiej niż ci co kupują markowe. I jeszcze wyzywa ludzi od tlukow prostaczka, podczas gdy sama jest tłukiem. Ja też na studiach kupowałam sieciowkowe ciuchy i teraz wiem jaki to shit. A teraz jeszcze jakość tych sieciowych jest gorsza niż 10 lat temu 

A co to jest markowa rzecz? Zdziwilabys się czy nie nosiłam. Nosiłam futro za 1400 zł i noszę buty z dobrej firmy za 900 zł ale wiesz co? Nie biorę NIGDY ciuchów na których WIDAĆ SPORE LOGO. albo logo w ogóle, wolę metkę której nie widać. Tym się różnie od buraków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Glupiemu nie przetłumaczyć, ona nigdy nie miała na sobie markowej rzeczy więc wydaje jej się że wie lepiej niż ci co kupują markowe. I jeszcze wyzywa ludzi od tlukow prostaczka, podczas gdy sama jest tłukiem. Ja też na studiach kupowałam sieciowkowe ciuchy i teraz wiem jaki to shit. A teraz jeszcze jakość tych sieciowych jest gorsza niż 10 lat temu 

A co ty kupujesz? Bo muszę cię zmartwić ale tytułowy Hilfiger czy Guess to właśnie sieciowki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Glupiemu nie przetłumaczyć, ona nigdy nie miała na sobie markowej rzeczy więc wydaje jej się że wie lepiej niż ci co kupują markowe. I jeszcze wyzywa ludzi od tlukow prostaczka, podczas gdy sama jest tłukiem. Ja też na studiach kupowałam sieciowkowe ciuchy i teraz wiem jaki to shit. A teraz jeszcze jakość tych sieciowych jest gorsza niż 10 lat temu 

Ile wy zarabiacie i gdzie wy pracujecie że macie kasę na kurtkę po 1000 zł i bluzki po 400 każda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggnb

"Zagranicom" 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×