Załuje jednej rzeczy - tego ,że jestem porządna

Gdybym 10 lat temu wiedziała,jak podli są faceci i w ogóle jak zakłamany jest świat to dorobiłabym sie milionow na prostytucji i zajeła czyms pozytecznym. Ale nie... zamiast wziąć przyklad z koleżanek, wolałam być sobą, wierzyłam w namiętną miłość, wierność, uczciwość i sielankę , i to mi wystarczyło do życia. Nie pieniadze, wyglad czy inne korzysci osobiste . Zachcialo mi sie byc glupia romantyczką i teraz za to place. Wynajmuje mieszkanie, ledwo mi na zycie starcza a te, które kierowały się bogactwem faceta to mimo obrzydzenia (bo w wiekszosci ci faceci sa sporo starsi albo zwyczajnie brzydcy) nie maja zadnych zmartwien,a na boku kochanek.

Nie zmienię się i BASTA !!!!! POZOSTANE SOBĄ BO DOBRZE MI Z TYM

Ale one nie mają prawdziwej miłości, a Ty z takim podejściem niemal na pewno ją masz!

Znowu prostytuty, splodzily temat, w cudzym imieniu, chwaląc się ile zarobiły przez ostatnie 10 lat, wow, to już im idzie w miliony, a one dalej kryształy bez skazy, niczym żelazny Marian. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Znowu prostytuty, splodzily temat, w cudzym imieniu, chwaląc się ile zarobiły przez ostatnie 10 lat, wow, to już im idzie w miliony, a one dalej kryształy bez skazy, niczym żelazny Marian. 

Ich czas nadchodzi.. spoko puste jednostki zapłacą za to i owo.

14 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale one nie mają prawdziwej miłości, a Ty z takim podejściem niemal na pewno ją masz!

Tak będę mieć jak będę w związku małżeńskim z moim mężem 

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Ich czas nadchodzi.. spoko puste jednostki zapłacą za to i owo.

Przed tym, trudno przejść spokojnie

Są ważniejsze rzeczy od pieniędzy, takie jak na przykład godność i honor. Wolałbym być bezdomnym pod mostem niż najbogatszym na świecie  kur****szonem. Do grobu pieniędzy nie zabierzesz a honor i dobre imię tak.

15 minut temu, Gość Ewelina napisał:

Tak będę mieć jak będę w związku małżeńskim z moim mężem 

Niekoniecznie zwiazek malzenski to milosc i jednosc.Bylam mezatka tylko dwa dni, ciezko w to uwierzyc ,ale tak bylo.Maz wniosl o rozwod ,jak dowiedzial sie o mojej chorobie i ciazy. Widzialy galy, co braly.Wiec nie pisz glupot, bo napewno zycie ulozysz se. potrzeba tylko dobrej wiary.Ja nie mam szans, bo choruje i zostalam sie sama z dzieckiem ,ktore tez jest chore...

15 minut temu, Gość Ewelina napisał:

Tak będę mieć jak będę w związku małżeńskim z moim mężem 

Niekoniecznie zwiazek malzenski to milosc i jednosc.Bylam mezatka tylko dwa dni, ciezko w to uwierzyc ,ale tak bylo.Maz wniosl o rozwod ,jak dowiedzial sie o mojej chorobie i ciazy. Widzialy galy, co braly.Wiec nie pisz glupot, bo napewno zycie ulozysz se. potrzeba tylko dobrej wiary.Ja nie mam szans, bo choruje i zostalam sie sama z dzieckiem ,ktore tez jest chore...

19 minut temu, Gość Ewelina napisał:

Tak będę mieć jak będę w związku małżeńskim z moim mężem 

Niekoniecznie zwiazek malzenski to milosc i jednosc.Bylam mezatka tylko dwa dni, ciezko w to uwierzyc ,ale tak bylo.Maz wniosl o rozwod ,jak dowiedzial sie o mojej chorobie i ciazy. Widzialy galy, co braly.Wiec nie pisz glupot, bo napewno zycie ulozysz se. potrzeba tylko dobrej wiary.Ja nie mam szans, bo choruje i zostalam sie sama z dzieckiem ,ktore tez jest chore...

54 minuty temu, Gość guhu napisał:

Gdybym 10 lat temu wiedziała,jak podli są faceci i w ogóle jak zakłamany jest świat to dorobiłabym sie milionow na prostytucji i zajeła czyms pozytecznym. Ale nie... zamiast wziąć przyklad z koleżanek, wolałam być sobą, wierzyłam w namiętną miłość, wierność, uczciwość i sielankę , i to mi wystarczyło do życia. Nie pieniadze, wyglad czy inne korzysci osobiste . Zachcialo mi sie byc glupia romantyczką i teraz za to place. Wynajmuje mieszkanie, ledwo mi na zycie starcza a te, które kierowały się bogactwem faceta to mimo obrzydzenia (bo w wiekszosci ci faceci sa sporo starsi albo zwyczajnie brzydcy) nie maja zadnych zmartwien,a na boku kochanek.

To kwestia sumienia, moralności i uczciwości, osoba posiadajaca te cechy nie żałuje bycia porządną, bo tak już ma, imperatyw. 

A ja mam i miłość i pieniądze, ale mąż dorobił się po ślubie, chociaż cnotką niewydymką nigdy nie byłam to  nie żałuje. 

14 minut temu, Gość Pteol napisał:

Są ważniejsze rzeczy od pieniędzy, takie jak na przykład godność i honor. Wolałbym być bezdomnym pod mostem niż najbogatszym na świecie  kur****szonem. Do grobu pieniędzy nie zabierzesz a honor i dobre imię tak.

Bzdura. Nawet nie wiesz jak się mylisz. Wystarczyłoby cię przygłodzić przez kilka dni to zrobiłbyś wszystko dla kęsa posiłku.

Ludzie to jednak naiwniacy, ogarnijcie się.

Pieniądze są najwazniejsze i zdrowie a reszta to banał który mozna sobie samemu dospiewać.

6 minut temu, Gość rozsądny napisał:

Bzdura. Nawet nie wiesz jak się mylisz. Wystarczyłoby cię przygłodzić przez kilka dni to zrobiłbyś wszystko dla kęsa posiłku.

Ludzie to jednak naiwniacy, ogarnijcie się.

Pieniądze są najwazniejsze i zdrowie a reszta to banał który mozna sobie samemu dospiewać.

NIESTETY MAM INNY PLAN o ktorym ty NIE WIESZ SMIECIU...

Podobnie ja. Po prostu jestem za porządny przez to za cichy, zero towarzyskości. Od zawsze tak przyzwyczajony. Żeby takim nie być trzeba to rozwijać w wieku już parunastu lat a ja wtedy byłem zmuszany do bycia wzorowym uczniem i zamiast zdobywać nowe znajomości traciłem te co mam i żadnych dziewczyn nie poznawałem. A tak, na pewno kogos bym poznał, lubiłbym potańczyć z kobietami i nadal lubiłbym.

19 minut temu, Gość Gość napisał:

A ja mam i miłość i pieniądze, ale mąż dorobił się po ślubie, chociaż cnotką niewydymką nigdy nie byłam to  nie żałuje. 

Cnotka niewydymka..., określenie na szanujace sie dxiewczyny panienek żyjących wg zasady - mój rozrodczy organ nie z mydła jest, więc się nie wymydli, daje wiec byle jak, byle gdzie i byle komu, i dumna z tego jestem. Każdy żyje jak wychowany jest.

Z tego co wiem, a kiedyś zajmowałam się tym tematem od strony naukowej, ponad 70 % osób prostytuujących się krótko lub długotrwale, nigdy nie osiąga zadowolenia ze swojej sytuacji życiowej (przed, w trakcie i po).

To bajki, że w realnym życiu można unurzać się w brudzie, umyć  i być czystym,.

Popularne powiedzenie  ludowe trafnie oddaje naturę życiowych malkontentów "lepiej jest tam, gdzie nas nie ma", a  tak naprawdę to guzik prawda. Po prostu są ludzie, którzy przyciągają nieszczęścia niezależnie od tego gdzie są i czym się zajmują itd.   

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ale one nie mają prawdziwej miłości, a Ty z takim podejściem niemal na pewno ją masz!

Właśnie nie mam. Facetom nigdy na mnie nie zależało... ostatniemu też nie, choć stwarzał takie pozory. Byłam przekonana ze mnie kocha, zapewniał wiedzac o moich przejściach z facetami a zostawił z dnia na dzien dla innej i ją obsypuje prezentami a ja to sama musiałam coś sugerować żeby dostać, nawet nigdy nie oferował że zapłaci. Musi mu zależeć bo mi pozwolił odejść ot tak,a za tamtą szaleje. Wiem to bo mój kuzyn się z nim przyjaźni....

Wielu świętych było bandytami, święte prostytuowaly się,  czyli uprawiały seks za wynagrodzenie, nie masz więc racji,  można umyć się i żyć zupełnie inne życie.

Ciekawy jestem jaka nauka zajmuje się zjawiskiem "przyciagania nieszczęść"

Co prawda nie jestem wyksztalcony wiec byc moze omineły mnie doniesienia o nowych galeziach nauki... hm

48 minut temu, Gość Pteol napisał:

Są ważniejsze rzeczy od pieniędzy, takie jak na przykład godność i honor. Wolałbym być bezdomnym pod mostem niż najbogatszym na świecie  kur****szonem. Do grobu pieniędzy nie zabierzesz a honor i dobre imię tak.

I tak za 100 lat o Tobie całkiem zapomną,ślad zaginie.Ba, dziś jest taka znieczulica, że ludzie i tak nie będą o Tobie mówić-a jeśli już to po to by mieć temat do plotek więc co Ci po cięzkiej pracy na dobrą opinie.Będą chcieli to i z zazdrosci albo nudow do czegos sie przyczepia,cos wymysla. Przezylam to na wlasnej skorze. Ciekawe też czy gdybyś pożył w bogactwie to dalej mówiłbyś to samo. Podejrzewam,ze ciezko byloby ci sie odnalezc, a ps. mozna byc dobrym i zarazem bogatym czlowiekiem

48 minut temu, Gość gosc napisał:

Niekoniecznie zwiazek malzenski to milosc i jednosc.Bylam mezatka tylko dwa dni, ciezko w to uwierzyc ,ale tak bylo.Maz wniosl o rozwod ,jak dowiedzial sie o mojej chorobie i ciazy. Widzialy galy, co braly.Wiec nie pisz glupot, bo napewno zycie ulozysz se. potrzeba tylko dobrej wiary.Ja nie mam szans, bo choruje i zostalam sie sama z dzieckiem ,ktore tez jest chore...

Przykro mi ,straszna swinia z tego twojego ex

42 minuty temu, Gość Gość napisał:

To kwestia sumienia, moralności i uczciwości, osoba posiadajaca te cechy nie żałuje bycia porządną, bo tak już ma, imperatyw. 

w pewnym momencie każdy człowiek przezywa zawód, mnie tak dobiła samotnosc i niesprawiedliwość że żałuję że nie jestem inna, mialabym więcej.

41 minut temu, Gość Gość napisał:

A ja mam i miłość i pieniądze, ale mąż dorobił się po ślubie, chociaż cnotką niewydymką nigdy nie byłam to  nie żałuje. 

 I fajnie. Ja tez cnotka niewydymka nie byłam nigdy, tzn.szłam do łóżka z miłości,  w stanie zakochania i to też nie z każdym bo mam jakis radar na nieuczciwych którzy chca sie tylko zabawic a gadaja o milosci tak wiec-nie szlam z kazdym  w ktorym bylam zakochana, ale jak szlam, to robilam w lozku prawie wszystko z wielka checia. Chodzilo mi bardziej o ogolne podejscie, wiesz, nie patrze na kase, nie kalkuluje w zwiazkach co mi sie oplaca, szybko sie zako...e nawet w przecietnych z wygladu facetach, myslalam kiedys ze to bedzie odwzajemnione i ze do szczescia jest mi potrzebna tylko milosc,bylam pewna ze nadejdzie,a teraz jestem nieszczesliwa bo nie dosc ze nie mam milosci to i kasy, nic w sumie

34 minuty temu, Gość rozsądny napisał:

Bzdura. Nawet nie wiesz jak się mylisz. Wystarczyłoby cię przygłodzić przez kilka dni to zrobiłbyś wszystko dla kęsa posiłku.

Ludzie to jednak naiwniacy, ogarnijcie się.

Pieniądze są najwazniejsze i zdrowie a reszta to banał który mozna sobie samemu dospiewać.

Dla takich jak Ty może i tak! Niektórzy wolą slromnie żyć a mieć coś cenniejszego ale Ty na pewno tego nie zrozumiesz.

5 minut temu, Gość gamoń napisał:

Ciekawy jestem jaka nauka zajmuje się zjawiskiem "przyciagania nieszczęść"

Co prawda nie jestem wyksztalcony wiec byc moze omineły mnie doniesienia o nowych galeziach nauki... hm

Synergia i  Zjawisko synchroniczności Tak wielu znakomitych Doktorow Nauk wszelkich sie zajmowalo prawem synchronciznosci i biopola, ktorego dzialanie badalo sie na stadach zwierzat, ludzi i wszelkich innych form zycia. same skoki Ewolucyjne nie polegaja na milionach lat, a jednym pokoleniu... obserwuje sie te zmiany i wlasnie tak dzialaja w calym gatunku jednoczesnie, bez wzgledu czy gatunek wystepuje na calym kontynencie czym calym globie, skoki ewolucyjne maja miejsce naraz.  

jak masz te miliony to dlaczego jeszcze mieszkasz w najmowanym mieszkaniu? za taką kasę to możesz kupić sobie DUPNĄ CHATĘ, wątpię żebyś lubiła mieszkać w cudzych gratach

19 minut temu, Gość Gość napisał:

Cnotka niewydymka..., określenie na szanujace sie dxiewczyny panienek żyjących wg zasady - mój rozrodczy organ nie z mydła jest, więc się nie wymydli, daje wiec byle jak, byle gdzie i byle komu, i dumna z tego jestem. Każdy żyje jak wychowany jest.

 

Nic z tego nie mialam, ze porzadna bylam i spokojna i sumienna, a zadnego chlopaka w technikum nie mialam, swiadectwo z paskiem. Byly dziewuchy takie gleby ,dupy dawaly, w wieku 16lat i dalej daja ,bardzo dobrze na tym wyszly, tylko nie ja.Zycie to loteria...

Faceci nie lubią romantyczek, które dają siebie na tacy, szczerze sie zako...a,stawiają dobro faceta na rowni ze swoim a i czasem się poświęcą bez zadnych prósb.Mój ojciec zostawil nas 10 lat temu, ma 2 zone i sam powiedział w tym roku do mnie, że co mu brzydkiej/nudnej/słabej w łózku, po co się męczyć z taką skoro można mieć lepszą. Ta lepsza go wyzywa,poniża, nie kocha co sama przyznała,chodzi na bankiety sama więc daje emocje, daje wyuzdany sex kiedy zechce, ciągnie z kasy, zaciągnął na nią juz 2 kredyt  w funtach i szykuje się rozwód.On zostanie z duzym kredytem,  ona pojdzie w tango z mlodszym tak czuje.jest młodsza o 15 lat i to mu wystarczy do szczescia.I tak mysli wiekszosc facetow

5 minut temu, Gość GOSC napisał:

Nic z tego nie mialam, ze porzadna bylam i spokojna i sumienna, a zadnego chlopaka w technikum nie mialam, swiadectwo z paskiem. Byly dziewuchy takie gleby ,dupy dawaly, w wieku 16lat i dalej daja ,bardzo dobrze na tym wyszly, tylko nie ja.Zycie to loteria...

Życie to wybory a nie loteria, godności, honoru nie kupisz. Dzisiaj wmawia się wszystkim, że są to bezwartościowe cechy utrudniające życie bez zasad, w którym najważniejszy jest pieniądz,  wyuzdany seks i władza,  co naxywaja wolnością. Wole być "zniewolona" honorem i godnością niż "wolna" bez nich, ale zniewolona seksem,  pędem do władzy,  miłością do kasy i nieuczciwoscią. Życie to wybory, ja wybieram wolność w honorze, godności,  moralności i wierze  w Boga.

13 minut temu, Gość GOSC napisał:

Nic z tego nie mialam, ze porzadna bylam i spokojna i sumienna, a zadnego chlopaka w technikum nie mialam, swiadectwo z paskiem. Byly dziewuchy takie gleby ,dupy dawaly, w wieku 16lat i dalej daja ,bardzo dobrze na tym wyszly, tylko nie ja.Zycie to loteria...

tAK PISZA I KRZYCZA FACECI ZE DZIEWICA I DZIEWICA MUSI BYC NA ZONE W PIPE MI NIKT NIE ZAGLADA JAK MNIE POZNAJE.mOJA KOLEZANKA TAKA LATAWICA PO PARKACH SIE LIZALA DZIS JEST SZCZESLIWA MEZATKA A JA ZOSTALAM SIE SAMA CHORA I Z CHORYM DZIECKIEM

11 minut temu, Gość guhu napisał:

Faceci nie lubią romantyczek, które dają siebie na tacy, szczerze sie zako...a,stawiają dobro faceta na rowni ze swoim a i czasem się poświęcą bez zadnych prósb.Mój ojciec zostawil nas 10 lat temu, ma 2 zone i sam powiedział w tym roku do mnie, że co mu brzydkiej/nudnej/słabej w łózku, po co się męczyć z taką skoro można mieć lepszą. Ta lepsza go wyzywa,poniża, nie kocha co sama przyznała,chodzi na bankiety sama więc daje emocje, daje wyuzdany sex kiedy zechce, ciągnie z kasy, zaciągnął na nią juz 2 kredyt  w funtach i szykuje się rozwód.On zostanie z duzym kredytem,  ona pojdzie w tango z mlodszym tak czuje.jest młodsza o 15 lat i to mu wystarczy do szczescia.I tak mysli wiekszosc facetow

Większość głupich facetów zafiksowanych na seksie.