Wpadki z owłosieniem

5 minut temu, acordeon napisał:

Nie mówię o zaniedbaniu o ile zarost nie zaburza szeroko pojętej kobiecości.

Gdybyś napisał, że taki widok zaburza Twoje pojęcie kobiecości, nie pozostałoby mi nic innego jak tylko zgodzić się z Tobą 

14 minut temu, acordeon napisał:

Widziałem kiedyś kobietę, która rozłożyła się przede mną na plaży naturystów w pozycji "ginekologicznej" Była zarosnięta na udach,pośladkach...tragedia. Rozumiem geny itd,ale to wyglądało strasznie.

Raczej zostałeś tak uwarunkowany że tak to odebrałeś. Sto lat temu uznalbys to za bardzo podniecający widok.

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Raczej zostałeś tak uwarunkowany że tak to odebrałeś. Sto lat temu uznalbys to za bardzo podniecający widok.

Bzdury

9 minut temu, Gość gość napisał:

Szeroko pojęta kobiecość a dotyczy określonej tendencji czy też mody.

Naturalność kochany nigdy nie zaburza kobiecości jakkolwiek by tego nie pojmować.

Mylisz się

Mam mocno owłosione uda, nogi, mam włoski wokół sutków i pod pepkiem i wąsik.  Próbuje sobie z tym radzić jak mogę.  Endokrynolog I ginekolog nie są w stanie mi pomóc i rani mnie taki typ tak akordeon. Niech spojrzy sam na siebie czy jest taki idealny. Wcale nie mam wysokiego testosteronu ani dużych zaburzeń hormonalnych. Lekarze rozkładają ręce.  Myślę nad depilacja laserową, Bo strach spotkać takiego człowieka jak Akordeon żeby nie musiał się brzydzic.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Mam mocno owłosione uda, nogi, mam włoski wokół sutków i pod pepkiem i wąsik.  Próbuje sobie z tym radzić jak mogę.  Endokrynolog I ginekolog nie są w stanie mi pomóc i rani mnie taki typ tak akordeon. Niech spojrzy sam na siebie czy jest taki idealny. Wcale nie mam wysokiego testosteronu ani dużych zaburzeń hormonalnych. Lekarze rozkładają ręce.  Myślę nad depilacja laserową, Bo strach spotkać takiego człowieka jak Akordeon żeby nie musiał się brzydzic.

Piep/rzysz głupoty

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Mam mocno owłosione uda, nogi, mam włoski wokół sutków i pod pepkiem i wąsik.  Próbuje sobie z tym radzić jak mogę.  Endokrynolog I ginekolog nie są w stanie mi pomóc i rani mnie taki typ tak akordeon. Niech spojrzy sam na siebie czy jest taki idealny. Wcale nie mam wysokiego testosteronu ani dużych zaburzeń hormonalnych. Lekarze rozkładają ręce.  Myślę nad depilacja laserową, Bo strach spotkać takiego człowieka jak Akordeon żeby nie musiał się brzydzic.

Akordeon ma malego czlonka, dlatego taki jest. Ma ok 10 cm i to z frustracji. 

4 godziny temu, Gość gość napisał:

Mam mocno owłosione uda, nogi, mam włoski wokół sutków i pod pepkiem i wąsik.  Próbuje sobie z tym radzić jak mogę.  Endokrynolog I ginekolog nie są w stanie mi pomóc i rani mnie taki typ tak akordeon. Niech spojrzy sam na siebie czy jest taki idealny. Wcale nie mam wysokiego testosteronu ani dużych zaburzeń hormonalnych. Lekarze rozkładają ręce.  Myślę nad depilacja laserową, Bo strach spotkać takiego człowieka jak Akordeon żeby nie musiał się brzydzic.

A mnie się wydaje, że Akordeonowi chodzi jednak o coś zupełnie innego. 

Sama piszesz, że próbujesz sobie radzić że swoim "problemem" jak możesz, czyli dość oczywiste jest, że usuwasz owłosienie. Starasz się,  by jego nadmiar nie był widoczny. Wiesz jak musi być "zapuszczona" kobieta, by zauważył to facet przechodzący obok niej na plaży naturystów? Ujmijmy to delikatnie, że bardzo. 

Nie miejmy dorosłych mężczyzn za nienormalnych. Oni doskonale wiedzą, że jedna kobieta może mieć mniejsze owłosienie, inna większe, a jeszcze inna w wyniku pewnych zaburzeń nadmierne, porównywalne do męskiego,  nie wyłączając twarzy, pośladków, piersi. Tu raczej chodzi o to, jak do tego podchodzi. Jeśli dba o siebie, to jest w stanie jakoś to okiełznać i nie rzuca się to w oczy. Ale jeśli całkowicie odpuszcza i doprowadza się do stanu, w którym jest tak zarośnięta, że wzbudza nieprzyjemne odczucia, to już jest kwestia estetyki. I jeśli jej to pasuje, to ok, ale nie oszukujmy się, wygląda to słabo. I myślę, że mówimy tu o widoku, którego pewnie sobie nie wyobrażasz, dlatego się oburzasz, choć niepotrzebnie

Moja pierwsza wizyta u nerologa. Nie wiedziałam że trzeba prawie calkiem się rozebrać. Slyszałam tylko o pukaniu w kolana. Poszlam w ...ence myśląc że opukania kolan nie będę musiała jej zdjąć. Majtki prześwitujące. Widać było zarost. 

Dnia 27.12.2019 o 17:50, Gość Myszka napisał:

Moja pierwsza wizyta u nerologa. Nie wiedziałam że trzeba prawie calkiem się rozebrać. Slyszałam tylko o pukaniu w kolana. Poszlam w ...ence myśląc że opukania kolan nie będę musiała jej zdjąć. Majtki prześwitujące. Widać było zarost. 

a co to było konkretnie za badanie, że trzeba się było rozebrać? tak z ciekawości