Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stefaniaa2

kolega mowi mi ze jestem dziwna , prosze doradzcie

Polecane posty

Gość stefaniaa2

kolega mowi, ze jestem dziwna, ze jestem bardzo podobna w sposobie bycia, wyslawiania, gestow do kogos ( wiem, ze to kobieta ) co do ktorej ma zle wspomnienia ( powiedzial tylko tyle ze go zaczynala meczyc ) ale jednoczesnie mowi ze te gesty wyslawianie sposob bycia to zebym nie zrozumiala go, ze sa zlymi cechami wrecz przeciwnie, ze to nic negatywnego, nie odbiera tego tak, tylko po prostu przypominam mu kogos kto byl podobny i dlatego nie do konca moze przy mnie tak jakby byc w 100%, ze ze mna moze rozmawiac na wyzszym poziomie ale np nie robi roznych rzeczy, nie zachowuje sie jak np przy innych bo wie, ze ja nie bede tego czula, ze tak jakby chodzi o inny flow. Jednoczesnie mowil mi ze bardzo mnie lubi jako kolezanke i w sumie jak mamy jakies przerwy w studiach to pyta mnie czy ide na przerwe i gadamy sobie, i zawsze, prawie zawsze jak cos mowi to mowi zebym nie odebrala tego zle, ze zle odbiera jakas tam moja ceche itp, ze nie odbiera jej zle, ze to jest pozytywne ale zq jakis czas mowi ze jestem dziwna. O co mu chodzi bo juz nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Co ty studiujesz, bo napewno nie język polski i skladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meg

Każ mu się odp...rdolić, bo to jakiś manipulant dziewczyno. Najpierw mowi że coś mu się nie podoba a potem weź czasem zle tego nie odbierz. Szczerość ważna sprawa ale tu mi wygląda na psychologiczne gierki. Widzisz zaczynasz się zastanawiać nad tym czy jesteś normalna tak? Czyli zasial swoje ziarno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest kilka gatunków ludzi, ktorych nie należy słuchać gdy mówią nam że jesteśmy dziwni. Tak, jak napisała osoba powyżej, do tej grupy zaliczają się psychole-manipulatorzy, którzy wynajdują sobie takiego slabeusza (jak Autorka postu) jako żywiciela i mu systematycznie ryją beret. Karmią się tym, że ktoś traci rozeznanie.

Inna grupa, ktorej absolutnie bym nie słuchała, gdy sadzi mi hasło "jesteś dziwna", to ludzie, którzy kurczowo trzymają się konwenansow. Zazwyczaj nie są zbyt inteligentni ani kreatywni i niczego nowego na ten świat nie przyniosą, toteż ich krytyka jest właściwie komplementem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.01.2020 o 16:24, Gość stefaniaa2 napisał:

kolega mowi, ze jestem dziwna, ze jestem bardzo podobna w sposobie bycia, wyslawiania, gestow do kogos ( wiem, ze to kobieta ) co do ktorej ma zle wspomnienia ( powiedzial tylko tyle ze go zaczynala meczyc ) ale jednoczesnie mowi ze te gesty wyslawianie sposob bycia to zebym nie zrozumiala go, ze sa zlymi cechami wrecz przeciwnie, ze to nic negatywnego, nie odbiera tego tak, tylko po prostu przypominam mu kogos kto byl podobny i dlatego nie do konca moze przy mnie tak jakby byc w 100%, ze ze mna moze rozmawiac na wyzszym poziomie ale np nie robi roznych rzeczy, nie zachowuje sie jak np przy innych bo wie, ze ja nie bede tego czula, ze tak jakby chodzi o inny flow. Jednoczesnie mowil mi ze bardzo mnie lubi jako kolezanke i w sumie jak mamy jakies przerwy w studiach to pyta mnie czy ide na przerwe i gadamy sobie, i zawsze, prawie zawsze jak cos mowi to mowi zebym nie odebrala tego zle, ze zle odbiera jakas tam moja ceche itp, ze nie odbiera jej zle, ze to jest pozytywne ale zq jakis czas mowi ze jestem dziwna. O co mu chodzi bo juz nie rozumiem.

Przepraszam,ale ktoś powinien pójść do specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 11.01.2020 o 16:24, Gość stefaniaa2 napisał:

kolega mowi, ze jestem dziwna, ze jestem bardzo podobna w sposobie bycia, wyslawiania, gestow do kogos ( wiem, ze to kobieta ) co do ktorej ma zle wspomnienia ( powiedzial tylko tyle ze go zaczynala meczyc ) ale jednoczesnie mowi ze te gesty wyslawianie sposob bycia to zebym nie zrozumiala go, ze sa zlymi cechami wrecz przeciwnie, ze to nic negatywnego, nie odbiera tego tak, tylko po prostu przypominam mu kogos kto byl podobny i dlatego nie do konca moze przy mnie tak jakby byc w 100%, ze ze mna moze rozmawiac na wyzszym poziomie ale np nie robi roznych rzeczy, nie zachowuje sie jak np przy innych bo wie, ze ja nie bede tego czula, ze tak jakby chodzi o inny flow. Jednoczesnie mowil mi ze bardzo mnie lubi jako kolezanke i w sumie jak mamy jakies przerwy w studiach to pyta mnie czy ide na przerwe i gadamy sobie, i zawsze, prawie zawsze jak cos mowi to mowi zebym nie odebrala tego zle, ze zle odbiera jakas tam moja ceche itp, ze nie odbiera jej zle, ze to jest pozytywne ale zq jakis czas mowi ze jestem dziwna. O co mu chodzi bo juz nie rozumiem.

Ty zdałaś maturę i studiujesz? Nic z tego nie można zrozumieć i dlaczego piszesz o tym na ero?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×