Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mili

Pytanie do mężczyzn: czy gdyby nadarzyła się okazja zdradzilibyście partnerkę? Czy zdarzyło Wam się zdradzić?

Polecane posty

Gość AnnaJa

Zwierzę???Chyba Ty.Ja jestem człowiekiem.O moralności nie ma sensu pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaJa

Zwierzę???Chyba Ty.Ja jestem człowiekiem.O moralności nie ma sensu pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaJa

Zwierzę???Chyba Ty.Ja jestem człowiekiem.O moralności nie ma sensu pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaJa

Zwierzę???Chyba Ty.Ja jestem człowiekiem.O moralności nie ma sensu pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaJa

Zwierzę ??? Chyba Ty.Ja jestem człowiekiem.O moralności nawet nie wspomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moralność ponad wszystko
Dnia 12.01.2020 o 19:02, Gość Znawca życia napisał:

facet zdradzi nawet gdy wszystko jest idealne w związku, bo rutyna go dobija, ile można ruhać tą samą laske nawet jeśli jest ideałem 10/10..... człowiek to takie zwierze, kobietom też idealny układ się nudzi i idą na bok, ciekawość, zmiana, zawsze coś innego

Zwierzę ?Chyba Ty. Ja jestem człowiekiem.O moralności nawet nie wspomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TojaAnna
Dnia 13.01.2020 o 01:27, Gość Alan napisał:

Każdy zdradza kobiety również mam kilka sióstr i dużo przyjaciółek z którymi rozmawiałem na temat zdrad i wszystkie bez wyjątku zdradzają tak jak my faceci tylko kobieta bardziej się pilnuje i ciężko ją przyłapać na tym jest idealnie przygotowana z kim kiedy gdzie i co zrobić żeby nikt się nie dowiedział mają swoje fantazje i fetysze których partner stały  nie zaakceptuje lub nie jest w stanie spełnić ,często korzystają z usług młodych wysportowanych chłopców z siłowni którzy lubią doświadczone znudzone swoimi mężami napalone kobiety albo po prostu chcą dorobić na sterydy (takie młode męskie prostytutki) W sumie zdradzają jak my tylko bardziej szczegółowo to planują nie trafia się nic przypadkiem u kobiet.Ja się rozwiodłem bo moja żona też mnie zdradzała a ja ją jedno dowiedziało się o drugim po czasie więc wychodzę z założenia że lepiej być albo samemu albo w wolnym związku.Zdradza każdy bez wyjątku i kobiety i mężczyźni !!!! 

Nie prawda!!!Nie oceniaj wszystkich jedną miarą.Nie zdradzam chociaż od zawsze miałam powodzenie u mężczyzn i mnóstwo okazji.Jestem wierną jednemu mężczyźnie i basta.To że są mordercy na świecie nie czyni wszystkich mordercami.Czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Napisano niedziela o 18:52

Kobiety za łatwo ulegają.  Nam facetom jest zbyt łatwo po kilkugodzinnej znajomości znaleźć się  ze zgrabną   kobietą w łóżku. Jeśli nie na każdej, to prawie  na każdej imprezie znajdzie się chętna  panna, wdowa, mężatka, rozwódka.

 

Panie  swoimi wpisami powyższe  potwierdzacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zdradzać swoją żonę/partnerkę to ciężki grzech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mili
Dnia 14.01.2020 o 13:27, Gość Gość napisał:

Czytałam to wszystko i ryczałam.. I ryczę nadal. 

Dokładnie, dla 3 minut rozkoszy można zrujnowac człowiekowi, który poświęcił wszystko, całe jego życie. Można go zabić. Mam 35 lat i zostałam z niczym, a sensem życia zawsze była dla mnie miłość. Nie mam miłości, nie mam nic. Zdradzil mnie miesiąc po ślubie siedmiokrotnie w ciągu kilku tygodni. A przynajmniej te 7 razy mu udowodniłam, może było tego więcej. Widząc dowody przed oczami nadal nie chciał się przyznać! Najgorsze, że zawsze powtarzał, że brzydzi się zdrada, że zdrada to kurestwo, że on tego nie uznaje. Powtarzał, że inne są dla niego przezroczyste bo kocha mnie. Ze na inną nawet nie spojrzy bo tego nie potrzebuje! Potem powiedział, że nie wie dlaczego zdradzil. I to facet, który codziennie odmawiał różaniec, udzielał się czynnie w kilku fundacjach, każdemu pomagał. Świetny aktor. Ufalam mu. Wierzyłam mu. Jaka patologie trzeba mieć w głowie żeby oszukiwać, planować kłamstwa, żyć w związku z tajemnicami i z premedytacja zdradzać? Taka osoba nie jest nic warta. Nawet zwierzęta wiążą się na całe życie i dochowuja wierności. Niestety, nikt nie ma napisane na czole 'kurvva'. Można życie zmarnować tkwiac u boku kurvvy latami. Można zjeść z kimś beczkę soli i go nie poznać. Kochając szczerze aż do bolu, dając wszystko, poświęcając sie. 

Wiem tylko tyle, że kto raz zdradzil, ten będzie już zdradzał bo ma to we krwi. Tego się nauczyłam przez 35 lat swojego zycia. 

Nie potrafię już ufać. Mam do mężczyzn obrzydzenie i wstręt. Kiedy na nich patrzę, zastanawiam się jakimi są śmieciami w rzeczywistośći. Ile razy oszukiwał, zdradzili, że każdego dnia napalaja się na ulicy na dziesiątki kobiet idąc ze swoją partnerka za ręke...i gdyby tylko tamta dała im przyzwolenie, już by ich nie było. Nowa zawsze lepsza, bo nowa. Nie umiem już normalnie żyć. Nie cieszy mnie nic. Nie mam perspektyw. Nie potrafię się pozbierać. 

Bardzo Ci współczuję. Na pewno jest Ci bardzo ciężko. I niech mi ktoś teraz powie, że osoba zdradzająca nie krzywdzi zdradą swego partnera. No chyba, że para ma między sobą jakiś cichy układ, choć według mnie to jakieś nieporozumienie. Jednakże jeśli partner zdradza żonę, partnerkę, dziewczynę, narzeczoną, itp., bez jej wiedzy i z premedytacją, to najzwyczajniej ją krzywdzi. Świadomie i celowo, często bez żadnych skrupułów i wyrzutów sumienia. Ba, często gęsto brnie w zaparte, do ostatniej chwili wypierając się zdrady, mimo oczywistych dowodów - tak jak to miało miejsce w Twoim przypadku. Dla mnie to co opisałaś jest oburzające. Jakim trzeba być człowiekiem, aby kobiecie, której przysięgało się wierność wbijać nóż w plecy? To jest niepojęte. W dodatku osoba wierząca, modląca się, zapewniająca o swoim uczuciu.. trudno coś takiego pojąć. 

Masz z nim kontakt? Jaki jest jego stosunek do zaistniałej sytuacji? Próbuje Cię odzyskać, robi jakieś starania, czy korzysta z wolności? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mili
Dnia 14.01.2020 o 13:29, Gość Focus napisał:

Nie było takiej opcji. Gdybym nie wszedł w związek z moją dziewczyną wtedy kiedy miało to miejsce, straciłbym ją. Nie mogłem czekać.To był ten moment. Zwłoka mogła mnie bardzo dużo kosztować.  Ona jest bardzo ładną dziewczyną. Chętnych na moje miejsce u jej boku było wielu. W każdej chwili ktoś się mógł koło niej zakręcić. Już raz się sparzyłem gdy dziewczynę, z którą chciałem się związać podebrał mi inny facet tylko dlatego, że ociągałem się z zaproszeniem jej na randkę. Nie mogłem więc dopuścić do powtórki z " rozrywki". Dziewczyny nie skrzywdziłem. Żyjemy w szczęśliwym związku. Ona nic nie wie i nigdy się nie dowie. 

Związek jest szczęśliwy ale tylko pozornie, z Twojej perspektywy, ponieważ Twoja dziewczyna żyje w błogiej nieświadomości. Zapewniam Cię, że gdyby się dowiedziała o Twoim "skoku w bok" to przestałby takim być. Sorry, ale Twoje postępowanie w tym względzie jest dla mnie chore. Bo jak można związać się z kobietą tylko dlatego, żeby inny Ci jej nie sprzątną sprzed nosa, i podczas trwania tegoż związku dawać sobie przyzwolenie na zdradę i jeszcze ją usprawiedliwiać? Powiem Ci tak: NIC NIE USPRAWIEDLIWIA ZDRADY. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mili
Dnia 14.01.2020 o 14:52, Gość Aga napisał:

W sumie to jak większość kobiet które są w związkach 

To smutne, ale nie lepiej byłoby w tej sytuacji się rozstać. Bo jeśli Ty się starasz, poświęcasz dla męża, rodziny, a w zamian nie dostajesz nic, to po co to ciągnąć? Po co uciekać się do zdrady, która nie poprawi Twoich relacji z mężem, nie sprawi, że zmieni on do Ciebie stosunek i nagle zacznie Cię doceniać, szanować, dbać o Ciebie, mówić że Cię kocha. Albo po prostu porozmawiać z nim, może nie jest świadom Twoich potrzeb. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mili
Dnia 14.01.2020 o 14:28, Gość Gość napisał:

Jestem kobietą, powiem szczerze, gdyby nadarzyła się okazja to zdradzę, dlaczego? Ponieważ jestem dobrą żoną, niedoceniana, nie kochana, brak czułości, przytulenia, dla mnie nie ma nic, jestem sprzątaczka, praczka, kucharka i bankomat, nie takiego życia oczekiwałam ,i nie prawie nie morałów.

 

To smutne, ale nie lepiej byłoby w tej sytuacji się rozstać. Bo jeśli Ty się starasz, poświęcasz dla męża, rodziny, a w zamian nie dostajesz nic, to po co to ciągnąć? Po co uciekać się do zdrady, która nie poprawi Twoich relacji z mężem, nie sprawi, że zmieni on do Ciebie stosunek i nagle zacznie Cię doceniać, szanować, dbać o Ciebie, mówić że Cię kocha. Albo po prostu porozmawiać z nim, może nie jest świadom Twoich potrzeb. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej

Już zdradzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mili
58 minut temu, Gość Andrzej napisał:

Już zdradzam

Możesz napisać coś więcej na ten temat? Z jakiego powodu, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej
5 godzin temu, Gość Mili napisał:

Możesz napisać coś więcej na ten temat? Z jakiego powodu, itd.

Postanowiłem zacząć czatować z kobietami w internecie. Nie planowałem zdrad to mial być niewinny flirt. Z jedną mieszkającą 70 km ode mnie zacząlem pisac reguralnie. Z czasem pojawiła sie chęć spotkania. Na pierwszym spotkaniu jeszcze do niczego nie doszlo, na drugim był juz pocałunek a za trzecim razem popłynęlismy kompletnie. Od tego czasu spotykamy sie nie za często co 2-3 miesiące ale zawsze jest dobry seks. Trwa to ponad rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Andrzej napisał:

Postanowiłem zacząć czatować z kobietami w internecie. Nie planowałem zdrad to mial być niewinny flirt. Z jedną mieszkającą 70 km ode mnie zacząlem pisac reguralnie. Z czasem pojawiła sie chęć spotkania. Na pierwszym spotkaniu jeszcze do niczego nie doszlo, na drugim był juz pocałunek a za trzecim razem popłynęlismy kompletnie. Od tego czasu spotykamy sie nie za często co 2-3 miesiące ale zawsze jest dobry seks. Trwa to ponad rok

🤣 typowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

🤣 typowe

Znasz takie przypadki? Ja nie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Andrzej napisał:

Znasz takie przypadki? Ja nie 

Andżeju kanalio. Że też chce ci się jeździć tyle kilometrów aby zaroochac. Podziwiam twą determinację andżeju kanalio. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Andrzej napisał:

Znasz takie przypadki? Ja nie 

Z takim przypadkiem to się rozstałam. Raz na kwartał mógł 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 12.01.2020 o 18:52, Gość Mili napisał:

W takiej sytuacji jesteś zupełnie usprawiedliwiony. Współczuję. Usłyszeć coś takiego od żony to musi być ogromny cios. W dodatku jeśli ją kochałeś to już w ogóle. Myślę, że w wtedy nawet chyba nie postrzegasz tego w kategoriach zdrady, bo jeśli słyszysz coś takiego, to w żaden sposób jej nie ranisz, bo i tak ona Cię nie kocha, nigdy nie kochała, a w dodatku ma innego, czyli to Ty zostałeś zdradzony. W dodatku dowiadujesz się, że ten związek od początku był fikcją. Smutne.

Szczerze mówiąc to nie jest tak ,że musisz to usłyszeć, czasami czujesz to po zachowaniu codziennym i  w seksie ,że partner cię już nie kocha bo się nie stara w przeciwieństwie do mnie .  A jeśli nie kocha to po co tkwić w takim związku.Wolałabym żeby mi powiedział ,że nie kocha , kochanki też nie ma . Jesteśmy w bardzo długim związku, ale jak mam tak dalej żyć to wolę sobie życie odebrać bo to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert

Nie zdradzałem i nie mam zamiaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Gość Robert napisał:

Nie zdradzałem i nie mam zamiaru

Ile lat jesteś w związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mili
19 godzin temu, Gość Andrzej napisał:

Postanowiłem zacząć czatować z kobietami w internecie. Nie planowałem zdrad to mial być niewinny flirt. Z jedną mieszkającą 70 km ode mnie zacząlem pisac reguralnie. Z czasem pojawiła sie chęć spotkania. Na pierwszym spotkaniu jeszcze do niczego nie doszlo, na drugim był juz pocałunek a za trzecim razem popłynęlismy kompletnie. Od tego czasu spotykamy sie nie za często co 2-3 miesiące ale zawsze jest dobry seks. Trwa to ponad rok

Ale dlaczego postanowiłeś czatować z kobietami? Właściwie to już jest zdrada. Bo chyba nie rozmawiałeś z nimi o pogodzie tylko o sprawach osobistych, intymnych. A jeśli poruszasz takie tematy, to siłą rzeczy się angażujesz. Dlatego jakoś nie przemawia do mnie argument, że to miał być tylko niewinny flirt. Skoro podjąłeś decyzję o czarowaniu z kobietami, musiałeś być zdecydowany również na romans. I nie pisze tego żeby Cię osądzać, bo nie mnie to czynić, ale bardziej staram się uświadomić Ci, że nic się nie dzieje samo, bez naszego udziału i decyzji. 

Dlaczego postanowiłeś wdać się we flirt? Brakowało Ci czegoś u partnerki? Miłość się wypaliła? Związek ogólnie nie był udany? Czy Twoja partnerka/żona mogła coś zrobić, abyś jednak nie zdecydował się na ten krok? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mili
18 godzin temu, Gość gość napisał:

Szczerze mówiąc to nie jest tak ,że musisz to usłyszeć, czasami czujesz to po zachowaniu codziennym i  w seksie ,że partner cię już nie kocha bo się nie stara w przeciwieństwie do mnie .  A jeśli nie kocha to po co tkwić w takim związku.Wolałabym żeby mi powiedział ,że nie kocha , kochanki też nie ma . Jesteśmy w bardzo długim związku, ale jak mam tak dalej żyć to wolę sobie życie odebrać bo to nie ma sensu.

Często jest tak, że czujesz, że partner Cię już nie kocha, ale z drugiej strony łudzisz się, że może Ci się wydaje ,starasz się go usprawiedliwiać, często nie chcąc dopuścić do siebie tej myśli. Dlatego jeśli to usłyszysz z jego ust, jasno i wyraźnie, wtedy przestajesz się łudzić i musisz się z tym zmierzyć. A wtedy jest tylko jedno wyjście - rozstanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ula

Zdradziłam partnera z zemsty bo on zdradził mnie i uważam że nie warto być wierną. Mąż często powtarzał że mnie kocha, przynosił kwiaty czy jakieś czekoladki a i tak mnie zdradził z inną kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mili
11 godzin temu, Gość Ula napisał:

Zdradziłam partnera z zemsty bo on zdradził mnie i uważam że nie warto być wierną. Mąż często powtarzał że mnie kocha, przynosił kwiaty czy jakieś czekoladki a i tak mnie zdradził z inną kobietą.

Tego właśnie nie jestem w stanie pojąć. Jak można być do tego stopnia zakłamanym, nieuczciwym. Mam tu na myśli Twojego męża. To dla mnie niepojęte. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol

Wszyscy Panowie, którzy by zdradzili jakby mieli okazję, to do Was: jesteście nic nie wartymi gnojami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ali89

Raz mi się zdarzyło nie dochować wierności mojej partnerce. To było podczas praktyki studenckiej w naszej kwaterze znajdującej się w romantycznym pałacyku.W czasie wolnym była wódeczka. Moja koleżanka z młodszego roku powiedziała mi wtedy wprost, że lubi się całować i dała mi do zrozumienia, że chciałaby to zrobić ze mną. I co? Miałem przed nią uciekać? Podobała mi się. Skusiłem więc. Gdybym odmówił ona wzięłaby mnie za fajtłapę. Oprócz całowania było coś więcej gdyż ona zdjęła majteczki. Kto by nie skusił niech podniesie rękę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol

Ali89- nic nie warty jesteś. Nie zasługujesz na swoją dziewczynę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×