Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Po co uczyć się a później siedzieć w domu

Polecane posty

Gość Gosc

Zawsze jak jest temat o " kurach domowych" to każda pisze jakie to super studia skończyła,  zna języki obce itd. Zastanawiam się po co  kobieta uczy się kilka lat jak później tak siedzi w domu . Przecież to są stracone pieniądze podatników.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Bardzo dobre pytanie. Ja tez tego nigdy nie rozumiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaa

Zazdrościsz że ktoś może być w domu a Ty zapieprzasz do roboty? Co Ci do tego?? Jej życie!! Ja mam sklepik internetowy, opłacam sobie wszystko. Mam sporo czasu na dom, rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lanka

Po co?

Żebyś mogła takie głupie pytania zadawać 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara

Przepraszam, a taka kobieta będzie siedziała już całe życie w domu czy po odchowaniu dzieci wróci do pracy? 🙂 Myśl czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Klara napisał:

Przepraszam, a taka kobieta będzie siedziała już całe życie w domu czy po odchowaniu dzieci wróci do pracy? 🙂 Myśl czasami.

Dokładnie. Wiele kobiet po odchowaniu dzieci wraca przeciez do pracy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość Izaaa napisał:

Zazdrościsz że ktoś może być w domu a Ty zapieprzasz do roboty? Co Ci do tego?? Jej życie!! Ja mam sklepik internetowy, opłacam sobie wszystko. Mam sporo czasu na dom, rodzine.

To kolejna ciekawostka - wmawianie zazdrości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość Lanka napisał:

Po co?

Żebyś mogła takie głupie pytania zadawać 😂

Nie ma jak merytoryczna odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość Klara napisał:

Przepraszam, a taka kobieta będzie siedziała już całe życie w domu czy po odchowaniu dzieci wróci do pracy? 🙂 Myśl czasami.

Tu chyba chodzi o takie co siedzą w domu permanentnie, a nie o takie co odchowaja dzieci i pójdą do pracy. Myśl czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dokładnie. Wiele kobiet po odchowaniu dzieci wraca przeciez do pracy. 

Odkrycie roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duuutaa
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dokładnie. Wiele kobiet po odchowaniu dzieci wraca przeciez do pracy. 

Tyaa tylko niektóre odchowuja te dzieci po  10 lat więc wrócą, ale na sprzątanie chyba tylko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie mam tu na myśli matek małych dzieci które 3 lata siedzą w domu.  Temat dotyczy kobiet które maja np 40 lat  , skończyły studia i nie pracują zawodowo. Po co uczyć się kilka lat i później to wszystko zmarnować, nie wykorzystać?  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mi szkoda było lat nauki i praktyk na siedzenie w domu. Ciągnęło mnie do pracy i do rozwoju, ale każdy jest inny. W sumie trudno żeby młoda dziewczyna nie uczyla się tylko dlatego, że kiedyś będzie w domu. Zresztą w domu też fajnie jak ma się pasje i poziom wiedzy odpowiedni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Studia to nie tylko papier ale wykształcenie a więc prawidłowe myślenie-a to bardzo przydaje się w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Avelinka napisał:

Studia to nie tylko papier ale wykształcenie a więc prawidłowe myślenie-a to bardzo przydaje się w życiu.

A co masz na myśli pisząc "prawidłowe myslenie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
29 minut temu, Gość Gosc napisał:

Zawsze jak jest temat o " kurach domowych" to każda pisze jakie to super studia skończyła,  zna języki obce itd. Zastanawiam się po co  kobieta uczy się kilka lat jak później tak siedzi w domu . Przecież to są stracone pieniądze podatników.  

A dlaczego uważasz że one piszą prawdę? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Duuutaa napisał:

Tyaa tylko niektóre odchowuja te dzieci po  10 lat więc wrócą, ale na sprzątanie chyba tylko 

Nawet jeżeli, to czemu ciebie to martwi? Więcej pracy na wysokich stanowiskach dla ciebie i tobie podobnym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

A co masz na myśli pisząc "prawidłowe myslenie"?

No jeżeli nie wiesz,to już twoja strata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja tez mogę napisać że skonczyłam fizykę  jądrową, ale zdecydowałam sie poświęcić pracy na kasie w biedronce, bo mnie to kręci,łykniesz to? Takie kwaitki jak ''skonczyłam medycynę/prawo/itd , ale postanowiłam zostac kurą domową to tylko na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fgk
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nawet jeżeli, to czemu ciebie to martwi? Więcej pracy na wysokich stanowiskach dla ciebie i tobie podobnym. 

A gdzie ty widzisz u niej martwienie się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamusiaTrójki

Dla mnie zawsze najważniejsza była rodzina, więc nie poszłam na studia, bo uważam to za stratę czasu. Znalazłam sobie bogatego męża i to on nas utrzymuje, a ja realizuję się w domu. Uwielbiam bycie mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Avelinka napisał:

No jeżeli nie wiesz,to już twoja strata.

Eeeee? A skąd mam wiedzieć co dla Ciebie jest "prawidłowym myleniem"?

Nie ma jak rzeczowa dyskusja. OMG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja również skończyłam studia, zaraz po zaszłam w ciąże i czekam na rozwiązanie. Jak trochę się odchowa dzidzia zacznę szukać pracy. Cała ciąża była dla mnie wielkim zaskoczeniem, bo kariera, bo chęć pracy.. teraz pozostaje cierpliwie czekać, żeby wszystko było dobrze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość gość napisał:

Ja tez mogę napisać że skonczyłam fizykę  jądrową, ale zdecydowałam sie poświęcić pracy na kasie w biedronce, bo mnie to kręci,łykniesz to? Takie kwaitki jak ''skonczyłam medycynę/prawo/itd , ale postanowiłam zostac kurą domową to tylko na kafe.

One zazwyczaj nie tylko odebrały staranne wykształcenie, ale przed kariera kury domowej robiły błyskotliwe kariery zawodowe, zarabiając co najmniej 3 średnie krajowe. Dorobił się nieruchomości pod wynajem i w każdej chwili mogą wrócić do pracy jeśli zechcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Eeeee? A skąd mam wiedzieć co dla Ciebie jest "prawidłowym myleniem"?

Nie ma jak rzeczowa dyskusja. OMG

Przyjrzyj się ludziom wykształconym i tym mniej wykształconym.Zobaczysz różnicę.Czy w kulturze osobistej czy na temat polityki jakie mają zdanie,czy choćby po sposobie wypowiedzi.

Temat dotyczy kobiet,które uczyły się i nie pracują,więc skupmy się na tym,ok?

Uważam,że zawsze warto mieć skończone studia,bo nigdy nie wiadomo co w przyszłości będziemy robić.Praca jest ale nie dana na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz

Można sobie studiami przedłużyć dzieciństwo. Jeśli studia są dzienne, państwowe a rodzice cię utrzymują to po co iść do pracy. Potem małżeństwo i dziecko więc znowu do pracy iść nie trzeba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Fgk napisał:

A gdzie ty widzisz u niej martwienie się?

To po co ten głupi temat?? Żebys się powyzywac mogła? Gownoburze wywołała? Bardzo inteligentne z twojej strony 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Myśl, myśl to może wymyślisz, skoro tak cię trapi życie innych ludzi. 

Podpowiem ci, na studia idzie się zazwyczaj mając 18-20 lat, a kończy przed 26 rż. Wiele dziewczyn wtedy nie ma jeszcze męża, ani stałego związku, a nawet jeśli ma to może być to ten pierwszy i nie snują planów małżeńskich. Studia to dobra okazja by się rozwijać, poznawać nowych ludzi, wyjeżdżać zagranicę, poznać siebie i trochę poużywać życia. Nie wiedzą też jak się potoczy ich życie, czy poznają odpowiedniego faceta do załozenia rodziny a wtedy trzeba mieć inną opcję. Początki pracy też są ok, nie ma wtedy zbyt wielu obowiązków poza nią. Natomiast w pewnym momencie gdy przychodzi rodzina, dla części kobiet praca spada na drugi albo trzeci plan Zwłaszcza jeśli mają zabezpieczenie finansowe. Czasem nie ma możliwości znalezienia pracy odpowiedniej dla siebie w danym miejscu, więć kobiety sobie dorabiają np. zdalnie, ale nie są od tego uwiązane. Nie wszyscy mają potrzebę robić karierę i rozwijać sie do usr... śmierci, przepraszam, do emerytury (różnie to bywa). Tak samo jak niektórzy nie maja potrzeby posiadania dzieci i nie czują ze coś tracą a ja sobie życia bez dzieci nie wyobrażam. 

Ja jestem jeszcze innym typem, pracującym ale uwaga! szukałam pracy lekkiej, w której będę sobie na luzie żyć, nie za wiele robić i uff, na razie taką mam. Pensja jest niska, ale nie narzekam. Nie potrzebuję żadnej kariery, chcę mieć święty spokój. Na studiach lubiłam się uczyć, kończyłam studia językowe, było to dla mnie pasją chociaż  nigdy nie przysłaniała mi ona życia. Dużo na studiach imprezowałam, poznawałam ludzi. Teraz tego języka nie używam i powoli zapominam, ale nie żałuję tych lat. Kto wie, moze kiedyś mi się on przyda. Na ten moment bardziej mnie cieszą różne wypady z rodziną, ze znajomymi, dużo spędzamy czasu towarzysko, wyjeżdżamy - nie daleko, ale intensywnie. Nie potrzebuję żadnych wyzwań zawodowych, cieszę się że jestem zdrowa, studia wspominam z sentymentem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

A po co iść na studia, po których znalezienie w pracy w zawodzie wyuczonym jest właściwie niemożliwe?  A jednak są chętni na studiowanie różnych politologii czy filologii polskiej albo kaszubskiej. Po co iść na studia, po których robi się "zawrotną" karierę nauczycielki? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Do bycia kura domowa nie potrzebne są studia wystarczy szkoła podstawowa. Dla mnie to są zmarnowane pieniądze podatników.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×