Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewa19087

czy tylko ja lubie swoja tesciowa?

Polecane posty

Gość ewa19087

Moj maz jest Wlochem a matka wloszka ale urodzona w argentynie. Wspaniala kobieta. Mieszka nad nami w jej wlasnym mieszkaniu,  zyje wlasnym zyciem, nie wtraca sie w nic. Opiekujemy sie jej pieskami jak idzie do pracy I my mamy wolne, podwozi mnie jak ma czas, doradza.

Szczerze mowiac to wiecej spedzam z nia czasu niz moj maz.

Jest to jeszcze ktos kto ma fajne uklady z tesciami / tesciowa?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja mam z babcią mojego męża, jest jak moja trzecia babcia. Od początku była dla mnie gościnna, polubiła mnie, itp... Teściowie mnie nie lubią, nawet nie wiem za co, bo skreślili mnie zanim poznali. Ale oni są zapatrzeni tylko w swoje pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zegnam81

Nie Łódź się naiwniaro,czmyhne stąd a matka nawet nie będzie wiedzieć kiedy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
33 minuty temu, Gość ewa19087 napisał:

Jest to jeszcze ktos kto ma fajne uklady z tesciami / tesciowa?

 

Moja mama. Teściowa jest dla niej do tej pory lepsza, niż kiedykolwiek własna matka była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja tez swoją lubię i nigdy nie rozumiałam nagonek na teściowe 😂 nie poradziłabym sobie bez mojej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Moja tesciowa jest Brytyjka, ma serce ze zlota, tesc tez. Przede wszystkim traktuja nas jak doroslych ludzi. W nic sie nie wtracaja, ale zawsze sa chetni do pomocy. Mamy bardzo dobre stosunki, nigdy nie kometuja naszego zycia ani nam nie mowia jak mamy zyc. Zawsze pamietaja o moich urodzinach, gdy moja wlasna rodzina potrafi zapomniec. Tesciowa zawsze mi mowi, ze mnie kocha i zawsze powtarzaja jakie ich syn ma szczescie, ze mnie spotkal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa19087
17 minut temu, Gość gosc napisał:

Moja tesciowa jest Brytyjka, ma serce ze zlota, tesc tez. Przede wszystkim traktuja nas jak doroslych ludzi. W nic sie nie wtracaja, ale zawsze sa chetni do pomocy. Mamy bardzo dobre stosunki, nigdy nie kometuja naszego zycia ani nam nie mowia jak mamy zyc. Zawsze pamietaja o moich urodzinach, gdy moja wlasna rodzina potrafi zapomniec. Tesciowa zawsze mi mowi, ze mnie kocha i zawsze powtarzaja jakie ich syn ma szczescie, ze mnie spotkal.

Wow, to wspaniale! GRATULUJE

Moja tesciowa mi nie powiedziala, ze mnie kocha:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moi rodzice nie zyja i z teściowa mam bardzo dobry kontakt. Fajna z niej kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja też mam fajną teściową.I przez 17 lat ani razu nie poklocilam sie z nią.

Jak czytam na kafe te tematy o teściowej to myślę,że to wszystko zmyslone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefwf

I ja bardzo lubię swoją teściową. Jest godna zaufania, serdeczna, a z pomocą wręcz gotowa się narzucać. Nie potrafię być aż tak dobrym człowiekiem jak ona, ale odwdzięczam się absolutnym szacunkiem i ogromną sympatią, no, oczywiście staram się też pomagać, gdy coś jest potrzebne.

Byłam szczęśliwa że moja córka ma dwie kochające babcie. Niestety, niespodziewanie i szybko moją mamę zabił rak - gdy moja córa miała 7 lat. Teraz drugie dziecko będzie znało tylko jedną babcię, aż się boję pisać, że mam nadzieję, że bardzo długo. Życzę waszym i swoim bliskim zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-Ania
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Ja też mam fajną teściową.I przez 17 lat ani razu nie poklocilam sie z nią.

Jak czytam na kafe te tematy o teściowej to myślę,że to wszystko zmyslone.

tez tak czasem myślę! Albo te kobiety, które tak piszą, naprawdę muszą byc niesamowicie wrednymi su.ka.mi i po prosut przeliczają to, ale tylko jeżdżą po teściowych.......

ja mam bardzo  fajną teściową. Mimo ze mam charakterek, to ona nigdy mi nie powiedziała nic. ani razu. Nie widujemy się często, bo dzieli nas ok 1300 km, ale  jak jeszcze nie mieliśmy ślubu, to mieszkalam z moim facetem -obecnie od dawna mężem- i jego rodzicami, na 4. i 5. roku studiów. I jak np zdarzylo się, że ja myłam łazienkę lub podłogę wk uchni -nikt mi nei kazał, sama to czasem robilam w końcu mieszkalam tam za darmo! - to teściowa była zła na sowjego męża i syna, że "czemu to Ania sprząta??!".

(nie mam na imię Ania)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
3 godziny temu, Gość ewa19087 napisał:

Wow, to wspaniale! GRATULUJE

Moja tesciowa mi nie powiedziala, ze mnie kocha:) 

Moja też nie. Ale i tak jest super. Teść też. W ogóle mamy z mężem fajnych rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Ja mam bardzo fajnych tesciow. Tesciowa to taka zlota osoba z sercem na dloni. Chetna by kazdemu pomoc. Mozna na niej polegac. Bardzo, bardzo ja lubie. Kazde spotkanie z tesciami sprawia mi duzo radosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niedojrzałe emocjonalnie dziewczyny widzą w swojej teściowej wroga.

A tak naprawdę teściową trzeba szanować,bo to ona wychowała swojego syna.Jeśli będzie szacunek to będzie też zgoda.

Ja od 10 lat jestem mężatką i mogę powiedzieć,że mam fajną teściową.Ma podobny charakter jak mój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
26 minut temu, Gość Gość napisał:

Niedojrzałe emocjonalnie dziewczyny widzą w swojej teściowej wroga.

A tak naprawdę teściową trzeba szanować,bo to ona wychowała swojego syna.Jeśli będzie szacunek to będzie też zgoda.

A co jeśli ja szanuję teściową, a ona mnie nie? Mam jej na wszystko w imię "miłości i szacunku" pozwalać? To już wolę tak jak teraz - na dystans... serio, patrząc na moją mamę i babcię, liczyłam, że tak samo będzie między mną, a moją teściową, a wyszło jak wyszło. Ani ja, ani druga synowa z teściową nie jesteśmy blisko, a niemożliwe żebyśmy we dwie były aż tak niedojrzałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Może lubię to za dużo powiedziane, ale mamy poprawne życzliwe relacje. Nie wtrąca się do nas, możemy na siebie nawzajem liczyć. Ja wiem, że to dobra kobieta, a ona wie, że kocham jej syna i dbam o niego. Nie kłócimy się zapewne dlatego, że nie poruszamy newralgicznych tematów. Ona jest gorliwą katoliczką, działa w parafii, popiera PiS, a my z mężem jesteśmy lewicującymi ateistami. Mąż wspomina, że przez to, że zmuszała go do chodzenia do kościoła, teraz omija go szerokim łukiem. Najważniejsze, że nie próbuje nas nawracać i nie krytykuje. A że sama ma potrzebę, żeby się tam udzielać, niech się udziela, ma zajęcie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fyfyfyfyf

Moja tesciowa to tez fajna babka. Mieszka w PL, my  UK ale np. nie mam problemu zeby przyjechala do nas na tydzien czy dwa. I w druga strone- bywalo tak ze jezdzilam do tesciow w odwiedziny na tydzien bez meza i nie czulam sie skrepowana. Szczerze mowiac to wiecej tematow do rozmowy mam w mama meza niz z jego siostra (choc szwagierka tylko rok starsza ode mnie)🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zazdroszczę Wam. Ja swojej nawet nie poznalam,, zmarla dosyc mlodo na raka ,trzustki a z mama nie utrzymuje kontaktu... bywa i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliwanili
15 godzin temu, Gość Gość napisał:

Niedojrzałe emocjonalnie dziewczyny widzą w swojej teściowej wroga.

A tak naprawdę teściową trzeba szanować,bo to ona wychowała swojego syna.Jeśli będzie szacunek to będzie też zgoda.

Ja od 10 lat jestem mężatką i mogę powiedzieć,że mam fajną teściową.Ma podobny charakter jak mój mąż.

Trzeba szanowac wtedy kiedy ona szanuje mnie a to ze wychowala twojego meza to nie jest argument.Tesciowa zawsze bedzie trzymac strone swojej rodziny nie twoja bo jestes dla niej obca osoba 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×